Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daveNWN

"Gwiezdne Wojny" (seria)

Polecane posty

clonewarsgroup1280x960.jpg

Gwiezdne wojny: Wojny klonów jest to serial animowany produkcji amerykańsko-singapurskiej. Jak wskazuje sam tytuł akcja serialu toczy się podczas Wojen Klonów w które zangażowane były siły Republiki oraz Konfederacji Niezależnych Systemów wspierane przez armię droidów. Serial jest kontynuacją filmu animowanego o tym samym tytule, który mogliśmy oglądać w polskich kinach w 2008 roku. Głównym reżyserem serialu jest Dave Filoni - dowodził ekipą tworzącą również wyżej wymieniony film oraz serial Awatar: Legenda Aanga. George Lucas nadzoruje pracę nad całym przedwsięzięciem.

W serialu możemy spotkać wiele postaci znanych z trylogii Star Wars, kart książek czy komiksów m.in: Obi-Wana Kenobiego, Anakina Skywalkera, Padme Amidale czy Hrabiego Dooku. Nie mogłoby się obyć również bez wprowadzenia nowych postaci takich jak Ahsoka Tano - młoda togrutanka, która została padawanem Anakina czy Cad Bane - bezwzględny Łowca Nagród.

Serial zadebiutował w USA na małym ekranie 3 października 2008 r. na antenie Cartoon Network. Pierwszy sezon w Polsce można było oglądać od 4 stycznia 2009 r. na TVP1 lub z mniej więcej miesięcznym opóźnieniem na polskim Cartoon Network.

Sezon drugi w naszym kraju pojawił się na CN od 8 kwietnia 2010r., gdyż Telewizja Polska zrezygnowała z emisji serialu. Do TVP jednak Wojny Klonów wróciły na początku tego roku. Trzeci i jak na razie ostatni sezon u nas wyemitował Cartoon Network - start III sezonu 7 kwietnia 2011r.

16 września 2011 r. amerykański Cartoon Network rozpoczął emisję czwartego sezonu - nie wiadomo jeszcze kiedy będziemy mogli zobaczyć go w naszym kraju.

Planowana iczba odcinków wynosi 100 a każdy z odcinków trwa ok. 22 minuty.

Warto również wspomnieć, że serial został wydany również w wersji DVD - na 4 krążkach znajdują się odpowiednio dwa razy po 5 i dwa razy po 6 odcinków pierwszego sezonu. Podobnie wygląda sytuacja z II sezonem - wyjatkeim jest rozłożenie odcinków na 4,6,6 i 6.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jesteśmy tylko klonami. Jesteśmy spisani na straty." Mój ulubiony cytat z serialu od.1x02.

Jeśli serial nie jest kanoniczny czyli zgodny z książkami, albo restartem historii tej wojny, to jest on zupełnie bez sensu. To po co to Lucas Art pilnuje treści/fabuły tych wszystkich książek a potem robi serial który nie ma z nim nic wspólnego. Kompletna paranoja.

Pomijając ten fakt, bardzo lubię ten serial. Anakin stopniowo przechodzi na ciemną stronę a klony giną masami. Dowódcy Armii republiki są beznadziejni. W wielu odcinkach widzimy atak frontalny który kończy się kompletną klęską. I to często jest tak: piechota z blasterkami na czołgi albo trzy niszczyciele gwiezdne na całą armadę Separatystów. A potem sam Anakin z paroma klonami albo z Obi Wanem i Asoką musi podejść do zadania jeszcze raz i oczywiście wypełnia je perfekcyjnie. Totalna głupota. Oczywiście te wszystkie klęski można tłumaczyć tym, że Palpi mówi o wszystkich ruchach armii hrabiemu Dooku. Ale tu jest największa niedorzeczność całej koncepcji Wojny Klonów. Przez 3 lata Rada Jedi nie może znaleźć szpiega którego ruchy dają się Wielkiej Armii bardzo we znaki. I nie wie, że jest to potężny Lord Sith który siedzi im pod nosem, na widoku.

Ale świetnie jest pokazane, że wszyscy bohaterowie są marionetkami w rekach Palpatine'a. I w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy! :tongue::laugh: Zwłaszcza hrabia Dooku :). I te przebitki na twarz kanclerza jak splata palce mruży oczy, uśmiecha się i mówi tym głosem do Anakina (aktor podkładający mu głos jest świetny). A szczególnie rozwaliła mnie ta jego mowa propagandowa z wielkiego banera na Coruscant. Słychać ją w 3 sezonie, w odcinku jak Asoka goni po całym mieście jakiegoś bounty hunter ("We don't need this scum" :tongue: - też świetny cytat z trailera 4 sezonu). No i podobają mi się znane nam postacie - młody Boba Fett, Chubaca, Aghbar i kapitan Tarkin. Ten ostatni wie skąd wieje wiatr :tongue::laugh: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już rzygam tą bezbarwną i strasznie 'croftówną' - mam nieodparte wrażenie, że jej kreskówkowe alter ego to kopiuj/wklej z Tomb Raidera Anniversery - Padme - w trylogii miała jakiś charakter - dość uporczywa, nie powiem, że nie namiętna i w ogóle jakaś taka, że zakochałem się w tej postaci i w Nicole Portman. W serialu to pusta, plastikowa lala i choć co prawda jest stanowcza, aby Wojny Klonów rozgrywać przy stolikowych pertraktacjach i kawie niż na polu bitwy, to absolutnie mnie nie przekonuje. Wczoraj odświeżyłem sobie odcinek z 2.sezonu "Morderstwa w senacie" czy jakoś tak i czara się przelała - nie mogę już oglądać odcinków z panią senator w roli głównej. A w 3.sezonie jest ich jeszcze więcej :/ a do obejrzenia pozostają mi jeszcze 3 odcinki z tego właśnie sezonu. Jakie nadzieje w związku z 4.sezonem ?

Kurde i strasznie spodobała mi się postać Cada Bane'a - żałuję, że tak mało odcinków z jego udziałem jest.

I wybierasz się, 8azyliszku na Mroczne Widmo 3D ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ha ha błąd za błąd - To jest Natalie "Black Swann" Portman. Nicole to była Kidman :tongue::tongue:

A pytanie o pójście na MW 3D to też chciałem zadać swojej byłej. Jakbym miał z kim to pewnie bym poszedł. A tak to podziękuję na razie i poczekam aż kupię sobie monitor/tv 3D :).

Oczywiście historie z Senatem były głupie, ale znów... Padme miota się, walczy z Kaminoami itp. Nic to oczywiście nie daje, a kanclerz się przygląda i śmieje z niej. Na razie w 4 sezonie nie było nudnych Padmowatych epizodów. Cad Bane rzeczywiście jest niezły. I wraca w 4 sezonie w 4 częściowej historii o bounty hunters - "We don't need this scum". Koniecznie obejrzyj ten trailer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No można powiedzieć: przygarnia kocioł garnkowi a sam smoli :P Oczywiście, że Natalie Portman :) Nicole :laugh: Jak znajdę chwilkę to obczaje trailer - na razie nauka do teologiczno-filozoficznej sesji :P

Mnie "znajoma" zaproponowała czy w Walentynki nie wybrałbym się z nią gdzieś, więc pytam gdzie: jakiś klub na Rynku, restauracja czy do niej a ona - do kina na SW 3D. No to dla mnie git i przy okazji dowiedziałem się, że jest niezłym maniakiem StarWarsowym - o rżnięciu w RPGi i inne Mass Effecty już nie wspominam (będę miał z kim grać w coopa).

Kobieta marzeń. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moim zdaniem przesada

http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/19080/...u_Dartha_Maula/

Oczywiście, Darth Maul jest świetną postacią - klimatyczną i zapadającą w pamięć. Ale w takim razie nie trzeba go było zabijać! Takie "zabili go i uciekł" w ogóle nie ma sensu i żadnego logicznego związku z Wojnami Klonów. Ale może mamy w końcu zabójcę Asoki? Bo do tej pory twardo obstawiałem Ventress.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tego co się orientuję to Ahsoka nie zginęła, bo uratowała ją Padme (chyba, że w 4.sezonie ?) - nie dotarłem jeszcze do tego momentu gdzie miałoby się to stać - przeczytałem na necie o tym. Co do Maula to jest to już totalną bzdurą - ginie w Mrocznym Widmie, powraca pod koniec 4.sezonu i jest główną postacią w 5. Mam wrażenie, że leci to trochę w psychodelię już ;)

Oglądałeś może Wojny Klonów te pierwsze z CN - całkiem rysunkowe coś z ok. 2005 roku.

I najlepsze jest to, że tylko chyba my na FA oglądamy ten serial :P

Chciałbym jeszcze, żeby w następne sezony wkręcili jakoś Dartha Bane'a, Jacena Solo i Starkillera - to byłby piękny bigos :cool:

Żartowałem ofc, żeby nie było

:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się, drogi Dejwie. Także podbiel oglądali w swoim czasie ten niezgorszy serialik. Widzieliśmy cały pierwszy oraz urywki drugiego i trzeciego sezonu, ot tak, z nudów i chęci dowiedzenia się co w wojnach piszczało. Fabuła trzyma poziom, nie powala, ale jako czkawka po nowej trylogii prezentuje się nieźle. Postać Ashoki jest jedną z bardziej denerwujących, ale może to wina dubbingu. Cad Bane zapada w pamięć jako nowość.

Oglądałeś może Wojny Klonów te pierwsze z CN - całkiem rysunkowe coś z ok. 2005 roku.

A pewnie, dobre było, do dziś pamiętamy odcinek w którym Anakina oblazły takie robale i go pomalowały. Kinda weird

Co do Maula - nie wiemy o co się rozchodzi, przecież w książkach tyle razy wskrzeszali różne postaci...

Można by się zabrać za odświeżenie, leci gdzieś coś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten serial z 2003 nawet niedawno sobie obejrzałem. Niestety trudno trochę wczuć się w klimat, skoro styl rysunków jest żywcem wyjęty z "Laboratorium Dextera". Rozwaliła mnie początkowa scena jak brwi Anakina z góry zjeżdżają na dół. Z wesołego zaraz się smutny robi - w takim stylu jak właśnie w "Laboratorium Dextera".

Co do śmierci Ahsoki... Chodzi mi o to, że w 5 sezonie ona MUSI zginąć, bo w "Zemście Sithów" jej nie ma. Tak samo Ventress i tym bardziej Dartha Maula. Dlatego od pierwszego długometrażowego pilota zakładałem, że Ventress zabije w końcówce serialu padawankę, a Anakin w zemście zabije ją. Ale jeśli DM wraca do gry (bez sensu), to może on ją wykończy.

P.S. A czy ty Dawe kupiłeś już dzisiaj "Drogę Zagłady" z tej nowej serii Ambera, tak jak ja i cwany lis? :). Czy miałeś już ją wcześniej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie zakupiłem, trzymałem już ją w ręce w empiku i ... zdecydowałem się, że kupię kiedy indziej. Wziąłem czekoladę i magazyn MVP ( taki o koszykówce, NBA i Gortacie :) ). W ogóle dałem sobie spokój na chwilę z książkami SW i ogarniam teraz różne seriale + opowiada Kinga + Dzieci Hurina - offtopu koniec.

Oczywiście nie odpuszczę i trylogię Bane'a uzbieram :)

Można by się zabrać za odświeżenie, leci gdzieś coś?

Drugi sezon leci jakoś w tygodniu na TVP1 ok. 11:00 ;) albo szuru buru do sklepu i kupić na DVD - tylko, że 4 dyszki za 4 odcinki z 1 sezonu to zdecydowanie za dużo. Ja swoje odcinki ( jak i większość seriali, filmów, meczy, koncertów itd.) nagrywam na DVD z nagrywarką - legalne to chyba jest c'nie ?

Co do śmierci Ahsoki... Chodzi mi o to, że w 5 sezonie ona MUSI zginąć, bo w "Zemście Sithów" jej nie ma

Szczerze mówiąc to ten serial zaskoczył mnie już różnymi dziwnymi rzeczami, więc nie zdziwiłbym się jeśli Ahsoka ( zawsze pisałem Ashoka ;) ) pod koniec serialu nie zginie a poprostu w przedostatnim odcinku będzie się gdzieś przewijać, mieczem wymachiwać a w ostatnim już nie - i wtedy zrodzi się pytanie: co autor miał na myśli ?

Boję się, że może scenarzyści uknują romans Anakina i Ahsoki, będą mieli dzieci a to, że w Zemście Sithów Padme urodziła mu bliźnięta okaże się nieprawdą i Lucas wystosuje odpowiedni komunikat, że Luke i Leia to wpadka scenarzystów :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Jesteś drugą osobą która mnie rozczarowała wczoraj w związku z tą serią. Takie odsyłanie sprawy "ad acta" :tongue: zwykle źle się kończy. Przecież pierwszy numer tej serii nie będzie leżał w nieskończoność na półce w kiosku. Za 6 zł to prawdziwa okazja.

EDIT: Zrehabilitowałeś się :).

Ahsoka, Ventress i wskrzeszony Darth Maul muszą zginąć przed ostatnim odcinkiem. No nie ma bata, żeby to kończyło się inaczej. To jest główna słabość tego serialu - wiadomo jak się kończy (dlaczego nie wypuszczono go przed Zemstą Sithów??). Po trylogii z Cytadelą wiemy już jakim cudem Grevious zdoła zrobić inwazję na Courscant. A ostatnie sceny to będzie "porywanie" kanclerza (nie wiem tylko ilu pomniejszych Jedi z ochrony kanclerza zginie przy tym). Dooku do ostatniej chwili nie zdaje sobie sprawy, że sam podpisuje na siebie wyrok śmierci tym ruchem :):tongue: .

http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/19119/...z_Wojen_Klonow/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny serial. Często oglądam. Co do Asajj to ona nie odda ducha w Wojnach klonów. W komiksie ,,Obsesja" na Boz Pity była przechowywana w zbiorniku z Bactą(była prawie martwa po jakiejś tam walce) przez Dooku. Po wielu przygodach Jedi zrobili tam atak. Zaznaczę, że komiks miał dosyć zaskakujące zaskoczenie. Polecam.

PS. Powinni teraz coś zrobić

o dalszych losach Ventress.

.

PS2. Serial polecam, choć nie jest genialny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dartha Maul powraca!

http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/19434/...u_Dartha_Maula/

http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/19481/...u_Dartha_Maula/

Ale się twórcy jarają i nakręcają widzów. Oczywiście Darth Maul to świetna postać i lubię go bardzo. Ale w takim razie NIE TRZEBA GO BYŁO ZABIJAĆ! A teraz będzie już do końca serialu latał na mechanicznych nóżkach zupełnie bez sensu. Gupotą było już pokazywanie wizerunku Dartha Vadera w 3 sezonie. A wskrzeszenie DM jest gupotą do kwadratu. Już większy sens miałoby wprowadzenie do Wojen klonów Thrawna - w końcu gdzieś się tej swojej genialnej taktyki nauczyć musiał.

http://forum.cdaction.pl/index.php?act=att...st&id=30827

EDIT: Mimo całego absurdu powrotu Dartha Maula, to ostatni odcinek 4 sezonu był b.dobry. Mi najbardziej podobały się odzywki bohaterów. Ventress rzuca Kenobiemu swój miecz świetlny i mówi - Oczekuję jego zwrotu. A on: Wiesz, że czerwony to nie mój kolor :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, nie wiem czy mechaniczny Darth Maul był najpierw w komiksie, ale jeśli tak to autorzy kreskówki nie wykazali się jakąś specjalną głupotą lecz po prostu przenieśli pewien element uniwersum z jednego medium na drugie ;] Cóż, co do Wojen Klonów to kilka odcinków widziałem i to jeszcze wtedy gdy był zupełnie inny styl animacji a każdy odcinek był cholernie krótki, obecnie widziałem również kilka z nich. Generalnie jednak, choć jestem umiarkowanym fanem uniwersum a zwłaszcza starej trylogii filmowej, to kreskówka mnie nie hajpuje konkretnie i właściwie zdziwiłem się, że jest jeszcze ciągnięta dalej :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Jeśli jesteś tylko umiarkowanym fanem to ci łaskawie wybaczę takie herezje :):tongue::laugh: "Przeprosiny przyjęte kapitanie Nida" :tongue: . Dla mnie Wojny Klonów są świetne. Dobrze pokazują cały konflikt, drogę Anakina ku ciemnej stronie, ginące masami klony i taniec wszystkich jak im Palpatine zagra. I czego chcieć więcej o opowieści o tej wojnie?? Najlepiej obejrzeć ciągiem wszystkie odcinki. I ja tak zrobię za rok jak już się cały serial na tym 5 sezonie skończy. Zresztą on i tak jest preludium do serialu aktorskiego który ma być, jak ceny efektów specjalnych stanieją :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej obejrzeć ciągiem wszystkie odcinki. I ja tak zrobię za rok jak już się cały serial na tym 5 sezonie skończy.

Oj, chyba na tym się nie skończy, przynajmniej takie słyszałem pogłoski ;).

Sam uważam TCW za naprawdę znakomity serial, który spokojnie mogę postawić w czołówce najlepszych seriali w Moim Bardzo Nieskromnym Mniemaniu. Rewelacyjny voice-acting, niesamowita oprawa (poza muzyką, bo Kiner niestety jest taki sobie) i świetne historie (choć wielu z nich można zarzucić brak oryginalności i zbytnie zrzynanie z klasyki kina) sprawiają, że ogląda się to znakomicie, dla mnie ten serial jest duuużo lepszy od pierwszych trzech epizodów razem wziętych.

Fani narzekają na niszczenie kanonu, ale na szczęście ja podchodzę do Wojen klonów inaczej. Zresztą, czemu by mi jakieś tam nieścisłości miały psuć od razu cały, świetny serial?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego serailu oczywiście przyciąga już sam tytuł. Ja jestem wniebowzięty nim ostatnio. Dużo tylko tych serii, odcinków wszystkich na razie nie widziałem. Po obejrzeniu tylko niektócyh odcinków stwierdzam, ze to uczta, wciąga mocno. W ogóle ciekawie wymyślają fabułę. Naprawdę warto zapoznać się z tym serialem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę zawodzi mnie ten serial ostatnio. Po genialnym otwarciu 5 sezonu ("Zawsze dwóch ich tylko jest - mistrz i uczeń") terza już szósty odcinek z rzędu mamy jakieś pitolenie. Najpierw o partyzantach, o tym jak się Asoka zakochuje, a teraz o jakiś małych gówniarzach. Przecież mistrz Skywalker i tak się nimi wszystkimi "zajmie" :P:D:). I ciągle trzeba czekać na najlepsze kąski tego sezonu - starcie Palpiego, Maula, Anakina i Straży Śmierci - ile jeszcze?? A na razie w co 2 odcinku jest ten irytujący pirat Hondo, którego już dawno Separatyści albo Jedi powinni załatwić. No weź - żeby Asoka dała się tak łatwo złapać (biorąc pod uwagę np od 2x1 gdzie dziesiątkami rozwala roboty bojowe)?! Kompletnie porypany pomysł i odcinek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie żenada.

Przez kolejne 9 tygodni puszczają ciągle szmirę.

Ta miłość Asoki - no tylko się pociąć. A potem jeszcze gorzej. Po co mi odcinki o dzieciakach?? Jak to się ma do wojny? I tak Mistrz Skywalker "zajmie" się nimi wszystkimi ksk-tongue.pngksk-smile.png. 10 odcinek też jest porażką - "Droids Mission Impossible". I ciągle ten Hondo wyskakuje a Asoka nie może poradzić sobie z paroma piratami. Komedia po prostu. Przy ekranie trzyma mnie tylko obietnica pokazania wreszcie Komandosów Republiki i dalsze pociągnięcie wątku Dartha Maula.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Serio? Jestem na 6 odcinku 5 sezonu i jak dla mnie - kwadralogia o rebeliantach zmiażdżyła wszystkie poprzednie odcinki. Szczególnie, że postaci są bardzo fajnie rozwinięte. Bardzo podoba mi się wątek z Maulem (jego polski dubbing jest genialny) i Savagem.

I gdzie ty tu widzisz

miłość Ahsoki? Wątek dosyć delikatny, nienachalny, ograniczający się raczej do kilku dwuznacznych spojrzeń i krótkich wymian zdań. Wreszcie nieco polubiłem Luxa, który w poprzednich sezonach był dosyć... ciapowaty?

No i uwielbiam te problemy podejmowane przez TCW - tematyka uczuć w filozofii stoickiej, czy choćby widoczny w 4 odcinku dylemat (kogo ratować - brata czy króla? Ponownie - ważniejsze są uczucia czy powodzenie misji?). Szczerze mówiąc - dosyć ambitnie jak na serial kierowany do nastoletniej widowni. Problemy te są fajnie rozwinięte w książkach K. Traviss i K. Miller. Szczególnie moją uwagę zwrócił wątek uczuciowości w trzeciej części ("Żadnych jeńców") - odłam Rycerzy Jedi którzy godzą się na miłość stanowi niezłe urozmaicenie uniwersum.

Ponadto nie wiem, czy tylko ja to zauważyłem, ale strasznie rzuca mi się w oczy dwuznaczna postać Yody. Zwłaszcza w książkach oraz np. podczas retrospekcji Ventress (republika pomaga tylko tym, którym się opłaca...) można dostrzec, że Yoda to taki drugi biegun Palpatine'a. Dosyć deprymujące.

Nie mam na razie ochoty szerzej rozpisywać się o odcinkach, ale im dalej - tym lepiej. Przytoczę tu Ichaboda: wystąpiło takie zjawisko, jakby po niezbyt dobrej pierwszej połowie 1 sezonu autorzy zrobili taką ankietę i zobaczyli, że serialu nie oglądają dzieciaki, tylko raczej takie nerdy, jak my. I poczuli się dosyć swobodnie, co widać w późniejszych odcinkach (vide trylogia o niewolnikach z 4. sezonu i monolog Królowej o "łamaniu" zniewolonych).

Jeśli ktoś się zastanawia, czy warto poświęcić tyle czasu i obejrzeć (póki co) jakieś 100 odcinków - warto i to jak. Niektóre perełki (kwadralogia o rebeliantach, trylogia o Mortis czy odcinki, w których Ahsoka zostaje złapana wraz z innymi młodzikami w celu urządzenia sobie na nich polowania, i wiele innych) są wielokrotnie lepsze nawet od filmów Lucasa (z Nowej Trylogii, oczywiście). Szkoda, że trafia się parę nudnych (gros epizodów o senacie w 3. sezonie) jednak jak wspominał Ichabod - każdy znajdzie tu coś dla siebie i widocznie są osoby, które lubią oglądać Padme, Organę i ferajnę.

Jeszcze z rok temu w życiu bym tak nie powiedział - ale obecnie uważam, że Wojny Klonów to najbardziej interesujący okres w historii SW. No, jest jeszcze Underworld - pomiędzy III a IV częścią, jednak z jakiegoś powodu nikt się tym do tej pory nie zajął. Jest szansa, że filmy od Disneya będą o tych właśnie wydarzeniach opowiadać (premiera wypada bodajże między premierą Zemsty a Nowej Nadziei w 3D).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wobec ostatnich historii o partyzantach, dzieciakach i teraz droidach, trylogia senacka wydaje mi się całkiem dobra. IMHO tą pierwszą połową sezonu twórcy sobie w kulki polecieli. Chcieli nam pokazać jacy z nich "artyści". W ogóle mi się to nie podoba a przy ekranie trzyma mnie tylko obietnica świetnej 2 części sezonu. Jedyny fajny motyw to nowe ciężkie bombowce separatystów - to była robota dla Anakina :) (tak jak przy tych super czołgach w 2 sezonie).

Tej wcześniejszej trylogii Traviss jeszcze nie czytałem ale o tym "uczuciowym" odłamie zakonu było też w "Komandosach Republiki" również jej autorstwa. Do dyskusji zapraszam do tematu GW w Książkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okazji premiery 100 odcinka twórcy przygotowali nowy filmik przedstawiający TCW z pięcioletniej perspektywy. Bardzo dobrze zrealizowany zwłaszcza wykorzystanie ujęć z nowej nadziei zrobiło na mnie kolosalne wrażenie. Pod koniec zaś filmu są interesujące ujęcia z Ahsoką które zapowiadają dość interesujący story art z jej udziałem.

Oto link na YT

Za dwa tygodnie emisja pozostałych odcinków story arta o zabrackich braciach. Zapowiadają się świetne odcinki zwłaszcza że występuje tam też straż śmierci. Liczę na mrok i brutalność. lol.gif

Link do filmiku promocyjnego na YT

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że się powtarzam ale... Żenada, nuda, bagno, dno i 10 metrów mułu.

Z historii droidów również zrobili kwadrologię. Ależ to był beznadziejny wątek. Odzyskali moduł szyfrujący, aby odczytać plany akcji, której właśnie zapobiegli. A najbardziej mnie wkurzyło, że wprowadzili JEDNEGO Komandosa Republiki, po to by go od razu zabić! Głowy bym za to urywał! Podsumowując - Po b.dobrym 4 sezonie i genialnym odcinku 5x1 twórcy przez kolejne 12 odcinków kpili w żywe oczy z widzów. Nic się nie działo, wojna toczyła się tam gdzieś, kiedyś a my tu mamy kolejną historię trójkąta miłosnego, albo opiekujemy się dziećmi albo nędzne występy grupy robotów komediantów z małym obcym jako liderem. IMHO Katastrofa! Wreszcie się to kończy, wreszcie i w 5x14 mamy powrót Dartha Maula.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...