Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

"Prometeusz" (2012), Ridley Scott

Polecane posty

P R O M E T E U S Z

2LjIM.jpg

Film, na który czekam od dnia zapowiedzi, a na który zamiar mam zarezerwować bilet jak tylko pojawi się taka możliwość. Wyreżyserowany przez mistrza gatunku, Ridleya Scotta
(Obcy: 8 pasażer Nostromo, Łowca Androidów, Gladiator)
w największym skrócie opowiada o stworzeniu człowieka (nazwa statku "Prometeusz" zapewne nie jest przypadkowa, bowiem jak doskonale wiemy, ten grecki tytan ulepił człowieka z gliny pomieszanej ze łzami) w formie niebagatelnego horroru Sci-Fi. Początkowo, w zamierzeniu miał być prequelem "Obcego", w ostateczności nie uświadczymy żądnych bezpośrednich nawiązań, choć w istocie dzieje się przed wydarzeniami znanymi z pierwszej części serii o ksenomorfach. Nie oznacza to jednak, że fani "Obcego" będą musieli obejść się smakiem. W filmie ma być sporo "smaczków" i pomniejszych elementów, które w jakiś osób są związane z uniwersum. Najważniejszym są moim zdaniem Space Jockeye, humanoidalna rasa o niezwykłej inteligencji, będącej daleko przed ludźmi. W pierwszym "Obcym" mogliśmy zobaczyć ich skamieliny (i na tym kończyła się ich rola w serii), w "Prometeuszu" natomiast ich wątek ma być znacznie rozwinięty i mamy się o nich dowiedzieć znacznie więcej. Zwiastuny i wszelkie materiały chłonę jak gąbka, bo choć prawie nigdy tego nie robię, wiem, że takie filmy robi się raz na 10-15 lat, a takich reżyserów - poza wyjątkami - już nie ma.

Reżyseria:
Ridley Scott

Scenariusz:
Jon Spaihts, Damon Lindelof

Obsada:
Noomi Rapace, Michael Fassbender, Charlize Theron, Idris Elba, Sean Harris, Kate Dickie, Rafe Spall, Logan Marshall-Green, Benedict Wong, Guy Pearce

Gatunek:
Horror, Akcja, Sci-Fi

Kraj:
USA

Data premiery:
20 lipca 2012 (Polska) 30 maja 2012 (świat)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem tam jakimś wielkim fanem trylogii Obcego, ale wspominam je bardzo pozytywnie. Niezwykle klimatyczne i intrygujące filmy, i klasyki w swoim gatunku więc napewno się do kina wybiorę. Co do reżysera Ridley Scott'a ma u mnie kredyt zaufania, zrobił świetnie filmy takie jak np. Gladiator, Helikopter w Ogniu które oglądałem chyba z kilkadziesiąt razy więc o jakość nie muszę się raczej martwić. Czekamy do Lipca i mam tylko nadzieję, że nie spierniczy filmu smile_prosty.gif. A zwiastun napawa mnie nadzieją, że otrzymamy mocno klimatyczny film, i chyba muszę znaleźć czas na odnowienie i przypomnienie sobie całej serii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O filmie wiem już drugi rok i czekam na niego od tamtej pory. Jestem absolutnym fanem Obcego i Predatora, nie tak jak koledzy wyżej i ciekawi mnie kontynuacja losu Aliena. Po trailerze i nazwisku reżysera (Ojca tej kultowej sagi) jestem bardzo dobrej myśli. Teraz tylko czekać do lipca.

Jak chcecie to tu można sporo o filmie poczytać: KLIK

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalnym wyznawcą Obcego aczkolwiek nie odmawiam filmom klimatu, z zajawki zresztą wyłania mi się naprawdę solidny obraz, który wzbogaci portfolio Scotta :D Trailer daje nadzieję na klimat, ale także akcję co razem będzie trzymać widzów na skraju fotela do samego końca. Co do fabuły to nie obraziłbym się gdyby została zachowana w tajemnicy aż do czasu premiery ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem tam jakimś wielkim fanem trylogii Obcego

Seria obcy ma 4 części a nie 3. Jeżeli chodzi o film to kiedy dowiedziałem się, że będzie prequelem serii Obcy to(mimo iż nie oglądałem filmów z tej serii, ale zrobię to przed premierą filmu) postanowiłem pójść na Prometeusza do kina, jednak kiedy nadeszła informacja o tym, że nie będzie to prequel Obcego moja ochota znacznie sie zmniejszyła, do tego te ich stroje takie Power Rengersowe są :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darthmetalus - widać, że kompletnie nie masz pojęcia jak wielkim rezyserem jest Scott, ani jak wspaniała jest kwadrylogia "Obcego". Uwierz mi, że ciągnięcie wątku ksenomorfów w kolejnych filmach (czy to prequelu, czy spin-offach / restartach serii) byłyby już po prostu żerowaniem na marce i zwyczajnie nudne (czego dowodem są oba AvP). Też mniep oczątkowo zmartwiło, że film ma być całkowicie nową koncepcją, ale z drugiej strony mamy światowego, świetnego reżysera, doborową obsadę i wiele wskazuje na to, że film nie tylko się uda, ale i będzie maksymalnie klimatyczny, czego dowodzi zwiastun.

Na pewno nie ma co liczyć na siekankę niczym w "Aliens" (II część), to nie w stylu Scotta. Wprawdzie na trailerze przewijają się sceny akcji, ale należy liczyć raczej na coś w stylu pierwszej części "Obcego" (sci-fi horror), co było zresztą oficjalnie zapowiadane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ciach]

Bez obrazy, ale gdyby komedia romantyczna(przyjmuję, że nie lubisz komedii romantycznych) była robiona przez sławnego, świetnego reżysera i miała doborową obsadę to poszedłbyś na nią do kina, wątpię. Do kina chodzimy na filmy, które chcemy obejrzeć, i które nas interesują. Ja nie skreśliłem tego filmu, w zasadzie to uważam, że może on być świetny.Chodzi mi oto, że kiedy dowiedziałem się, że nie będzie to prequel Obcego to moje zainteresowanie tym filmem znacznie się zmniejszyło i raczej nie pójdę do kina aby go obejrzeć...

Nie cytujemy poprzedzającego posta w całości. - MD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chybaś mnie nie zrozumiał. :) Problem polega na tym, że gdyby wyszedł jakiś jego film z gatunku przeze mnie nielubianego, to bym na niego zwyczajnie nie poszedł - proste.

Reasumując - nazwiska są dla mnie ważne, pod warunkiem, że film mnie interesuje (tj. mieści się w danej ramie gatunkowej). W innym przypadku go olewam - z oczywistych powodów.

I o wszem, zrozumiałem twoją wypowiedź, ale zasada "e, miał być prequel, będzie spin-off - nie idę!" jest IMO co najmniej zabawna. :) Ale ja nie wnikam w czyjeś poglądy - co kto lubi. To jest po prostu coś nowego i powinieneś się cieszyć, że to świeży pomysł, a nie tłuczenie w kółko tego samego wątku i żerowanie na znanej marce. W ciągu ostatnich kilkunastu lat naprawdę ciężko o swoisty powiew świeżości w kinie, nie mówiąc o innych mediach, np grach czy książkach. Takie moje zdanie, opinię innych szanuję, więc nie ma co się sprzeczać. :) Tyle ode mnie na ten temat - nie ma co dalej się nakręcać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o wszem, zrozumiałem twoją wypowiedź, ale zasada "e, miał być prequel, będzie spin-off - nie idę!" jest IMO co najmniej zabawna. :) Ale ja nie wnikam w czyjeś poglądy - co kto lubi. To jest po prostu coś nowego i powinieneś się cieszyć, że to świeży pomysł, a nie tłuczenie w kółko tego samego wątku i żerowanie na znanej marce.

No niby tak, ale wiesz, ja uważam się za fana uniwersum Obcego i Predatora, więc chciałem obejrzeć coś co jest związane jednym z tych uniwersów(w tym przypadku Obcego). No niby fajnie, że jest coś nowego i w ogóle, ale to tak jakby George Lucas mówił, że robi prequel wszystkich części Star Wars, a potem rok przed premierą tłumaczy, że film nie będzie w ogóle związany z tą sagą. Wiec wiesz jakby się fan Star Wars o tym dowiedział to może i poszedłby do kina na nowy film Science Fiction, który wymyślił George Lucas, ale taki szczęśliwy to już by niebył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo iż nie oglądałem filmów z tej serii, ale zrobię to przed premierą filmu) postanowiłem pójść na Prometeusza do kina, jednak kiedy nadeszła informacja o tym, że nie będzie to prequel Obcego moja ochota znacznie sie zmniejszyła

Nie rozumiem dlaczego ochota Ci się zmniejszyła? Po pierwsze nie oglądałeś jeszcze filmów z tej serii to skąd masz pewność, że ci się spodobają. Najpierw obejrzyj pierwsze cztery jak najbardziej genialne dzieła z Alienem, a później napiszesz o ochocie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ciach]

Można byłoby powiedzieć, że to trafiony komentarz, ale mimo iż nie potrafię ci tego wytłumaczyć(w zasadzie to nie chce mi się, za dużo by pisać) to jednak wiem co pisałem i o co mi chodzi, ale w zasadzie mogę Ci też powiedzieć, że nie wiesz czy interesowałoby mnie to, nawet bez oglądania :wink: , ale nie oto mi chodzi.

Nie cytujemy całego poprzedniego posta - BS

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ darthmetalus - tak czytam Twojego ostatniego posta pierwszy raz, potem drugi i trzeci i kompletnie rozumiem - przepraszam za słowo - tego bełkotu. Piszesz coś o niczym. Wybacz, ale równie głupiej postawy dawno nie widziałem: "nie obejrzę danego filmu, bo miał być (ale już nie jest) prequelem serii, której i tak nie oglądałem" Czy to ma sens?

Jak się danego filmu nie oglądało, to skąd można wiedzieć, jaki jest? Po opiniach innych? Absolutnie nie, bo różne gusta ludzie mają, sam się o tym przekonałem, że niektórzy największe dzieła uważają za kicz i tandetę i na odwrót.

I dobra rada użytkownika: jak nie masz czegoś konkretnego do napisania, to lepiej nie pisz. :) Wystarczy, jak mi wyślesz PW z wyjaśnieniem, nie będziemy robić tutaj offtopu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem najnowszy zwiastun (#5) i muszę powiedzieć, że jest naprawdę rewelacyjny - widać na nim m.in. Space jockey'ów. Miałem również okazję obejrzeć zdjęcia z planu. Jak myślicie, będzie tylko wersja 3D? Tak czy inaczej wybiorę się musowo na premierę, ale nie jestem fanem tego typu technologii. Strasznie też nakręcił mnie ostatni materiał z filmwebu, "Jak wykreowano Prometeusza". Naprawdę warto obejrzeć. Ewidentnie widać, że komputerowych ficzerów tu nie uświadczymy, a rozmach, z jakim zrealizowana jest produkcja jest ogromny. Ponadto nacisk na fabułę ma być położony bardzo mocno, co daje nadzieję nie tylko na produkcję efektowną, świetną grę aktorską i odpowiednie budowanie napięcia ale i świetną, złożoną historię. Oby do premiery! Szkoda, że u nas tak późno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woah, trailer naprawdę daje czadu a sam film może okazać się niezłym hitem, zwłaszcza dla fanów Obcego ;) Sam do nich się nie zaliczam, ale jeśli rzeczywiście nacisk będzie położony na historię i klimat a ew. efekty specjalne będą służyły do wykreowania tła dla wizji artystycznej dzieła to szykuje się niezwykle solidna pozycja, na którą możliwe, że się skuszę ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja radziłbym się tak nie rzucać na te trailery. Sam strasznie się nakręciłem ale widzę że każdy kolejny trailer coraz więcej pokazuje, co wywiad to więcej można wywnioskować. Obejrzałem 2 pierwsze trailery po kilka razy i już mam wrażenie że zobaczyłem za dużo. Dlatego od tamtej pory wszelkie rewelacje na temat Prometeusza sobie odpuszczam i omijam szerokim łukiem żeby nie psuć sobie przyszłego seansu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten trailer siakiś taki... zbyt "holiłudzki" i zbyt podobny do tej całej gmatwaniny zza oceanu. Choć w porównaniu z resztą tamtejszych filmowych pląsów to jest niezły [narzekanie mode off]. Ale i tak obejrzę, co bym nie żałował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trailer jest fajny, klimatyczny, ale... bez szału. Nie sądzę, że jest zły lecz nie zachwycił mnie tak bardzo jak niektórych. Mimo to czekam na film z zapartym tchem bo cykl Obcy to jeden z moich ulubionych (jest w zasadzie drugi po Terminatorze). I rzeczywiście kolejna część o ksenomorfach byłaby prawdopodobnie skokiem na kasę fanów (jakim był Terminator: Ocalenie).

Na film czekam od pierwszej zapowiedzi i w tydzień przed premierą rozbijam namiot pod kinem. Szkoda iż o np. nowym Zmierzchu dowiedzieli się wszyscy oglądający telewizję, a Prometeusz jest póki co mało nagłaśniany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda iż o np. nowym Zmierzchu dowiedzieli się wszyscy oglądający telewizję, a Prometeusz jest póki co mało nagłaśniany.

Dziwisz się? Bo ja nie. Przecież wiadomo co lepiej się sprzeda, a co za tym w którą markę lepiej zainwestować i rozreklamować, żeby żar mamony roztoczył jeszcze więcej iskierek. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację i wcale się temu nie dziwię, tylko to mnie martwi. Zamiast reklamować filmy które naprawdę na to zasługują to wszyscy krzyczą Avengers w kinach!!!! Szybko bo się spóźnimy!!!11.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie to już nie martwi. Przynajmniej już dawno przestało. W obecnym stanie tego świata skrajny upadek pewnych wartości, ale to temat na inna rozprawkę i poza tym trąci nihilizmem. Druga strona medalu to gusta - wg Ciebie, mnie i pewnie kilku innych osób "Prometeusz" zasługuje na większy rozgłos, ale wg innych już nie. Idąc dalej - jedni " krzyczą Avengers w kinach!!!! Szybko bo się spóźnimy!!!11.", a drudzy przejdą obok. I tak to się już kręci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całą sprawę widzę w ten sposób, że z trailera na trailer chciano trafić do innej grupy publiczności - najpierw fanów Obcego (:D), potem w ogóle pragnących ambitnego i klimatycznego filmu a na koniec coś dla fanów akcji aby przy okazji pokazać, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Tym samym ekipa zbierze profity, ew. kasę na następną część albo inny projekt... tak przynajmniej gdybam =)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując - ja tam dla filmu nie mówię nie, bo rzeczywiście pachnie "obcopodobnie". Natomiast trailer trącił/-i trochę przepychem, ale jest zjadliwy. Lwia część trailerów (rzecz jasna wg mnie) to stroboskopowe urywki z filmu w ujęciu kalejdoskopowym, przeplatane patetycznymi dźwiękami o wciąż i wciąż narastającym tempie, by na koniec "groźny" amerykansky lektor stwierdził: "Dysys ąnli de begynyn" czy coś w tej oscylacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Szyshak - chyba nie jesteśmy na tyle naiwni, by sądzić, że skończy się na jednej części? Ba, ja byłbym zawiedziony, gdyby skończyło się na jednej części. :wink: Pomijam już chęć zysku na marce, bo to oczywiste, ale przecież trochę podobnie jest z Blizzardem: niby ciągnie w nieskończoność swoje flagowe serie, a i tak wszyscy się rzucają. Nie tylko dlatego, że to głośne tytuły, ale przede wszystkim bardzo dopracowane, najwyżej możliwej próby i jakości. Podobnie jest z "Prometeuszem". Mocno rozbudowana fabuła, komputery generują tylko to, co naprawdę muszą, czyli niezbędne minimum. Wiadomo, zawsze znajdą się malkontenci: jeden rzuci, że za dużo akcji, drugi, że przegadane i nic się nie dzieje. A moim zdaniem zachowano złoty środek, choć mogę tylko przypuszczać, bo po zwiastunie nie będę wyciągał wniosków. Tak czy inaczej nie wszyscy będą zadowoleni, a to jest akurat na porządku dziennym (taka ludzka natura i po prawdzie to dobrze).

Dla porównania: najnowsze dwie części "Sherlocka Holmes'a" bardzo mi odpowiadały właśnie dlatego, że wprowadzono swoisty powiew świeżości. Wiadomo, sporo "narzekaczy" się znalazło, ale nie można filmom zarzucić sztampy, a przy okazji same w sobie są naprawdę udane, to tak w kwestii porównania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...