Skocz do zawartości
Gość Razomak

Dark Souls (seria)

Polecane posty

100% wpadło. Teraz przeciwnicy z DkS mogą jedynie....

zdjcie0062xs.jpg

zdjcie0069fu.jpg

Poziom jej trudności oceniam na zbliżony do 100% w Demon's Sousl. Przy DkS wystarczą pełne dwa przejścia, (choć ja zrobiłem pełne trzy), plus wizyta w kilku kluczowych miejscówkach.

W DS wymagane są trzy pełne przejścia, co wpływa na trudność rozgrywki jako takiej. Z drugiej strony bossowie jak i przeciwnicy w Dark Souls są zdecydowanie ciężsi niż w poprzedniczce.

Nieskromnie dodam, że NG++ raptem zajęło mi nieco ponad 4 godziny. Ni jak ma się to do mojego 96min. w DS, ale jak już grę się rozgryzie, to można szmat czasu zaoszczędzić - pierwszy romans z Demon's Souls, jak i Dark Souls to przykładowo ok 44 godzin.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodzę grę już piąty raz i pierwszy raz odważyłem się na new game+. Idzie całkiem przyzwoicie, jestem teraz w sen's fortress i jak zwykle siekiery zrzucają mnie do smoły :-)

Blightown ominąłem, bo ciągle się tam gubie, polazłem na skróty przez New Lando.

. Teraz gram niby magiem z Great Sword of Artorias (nie przeklęty). Właśnie przez tą grę żałuje że nie mam PS3, nie dość że mógł bym pograć w Demon Souls, to jeszcze bym miał darmowe multi :-P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Skyrim nawet głównego wątku nie ukończyłem i nie byłem w połowie lokacji. Chodziłem ludziom po stołach i rzucałem w nich serem. Zauważyłem, że jak się nakrzyczy w domu na stół (pokój kyne, żeby żony nie straszyć), to w cudowny sposób za jakiś czas ten bajzel co się zrobiło jest posprzątany. Dobry sposób na ćwiczenie zaklinania, to iść w nocy na farmę, z dużą ilością kamulców i pozabierać dusze krowom. Szczerze mówiąc, Skyrim mnie trochę znudził. Osobiście wolę Dark Souls, aktorzy podkładający głos bardzo dobrze się spisali, każdego słowa NPC'ka słucham uważnie i z zaciekawieniem. Piękne lokacje zapierające dech w piersiach, czasami po prostu muszę się zatrzymać na chwilę, żeby móc podziwiać tą genialną architekturę lub krajobrazy. Dla mnie to dzieło sztuki. Przechodzę piąty raz, bo dopiero od niedawna mam normalny telewizor. Wcześniej grałem na 21 calowym sharpie, który był starszy ode mnie i nie dało się na nim rozczytać większości napisów, hehe. Tymczasowo zrobiłem sobie przerwę w mrocznych duszach bo w piątek przyszła do mnie paczka z Last Story na Wii. Od groma RPG'ów powychodziło w tym roku, już ze dwa miesiące bez przerwy biorę trzecie zmiany w pracy, żeby kasy mi starczyło :-D

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark Souls mnie mocno rozczarowalo.

Spodziewalem sie trudnej, satysfakcjonujacej rozgrywki, z dynamicznym systemem walki, sprytnymi przeciwnikami, trudnymi bossami. Tymczasem kazdy boss jakiego dotychczas spotkalem to wielki brzydki kolo, walacy czyms wielkim i dlugim o ziemie, ktorego atak smieszne prosto jest ominac. Przeciwnicy sa naprawde tepi, potrafia sie samemu zabic, nie reagowac, zacinac sie, a ich ogolna inteligencja to smiech na sali. Gra jest nieco monotonna, ciagle zabijanie tych samych kreatur w tych samych podobnych lokacjach to tutaj normalka. System walki jest mocno taktyczny, zbyt taktyczny, brakuje mi tu troche zrecznosci i szybkosci, za duzo jest timingu i cierpliwego czekania. Generalnie nie to mnie jednak w tej grze najbardziej denerwuje. Zdecydowanie najgorsze jest w niej umieranie/zapisywanie. Jeszcze sam fakt, ze po smierci odradzamy sie gdzies tam daleko i musimy dreptac jest spokojnie do przebolenia, "ficzer" sprawiajacy, ze po smierci odradzaja sie prawie wszyscy przeciwnicy jest za to typowym wydluzaczem czasu, czego zwyczajnie nie lubie i sprawia, ze gra staja sie nudna ( deja vu). Umieranie w czasie walki z bossem daje oczywiscie ten sam efekt co jest moim zdaniem troche smieszne, mysle, ze w czasie starcia z bossami, odradzanie sie tuz przed walka dodalo by dramaturgi, dynamizmu rozgrywce i mozliwosci w 100 % skupieniu sie na bossie, a nie na przedzieraniu sie znow przez hordy potworow i modleniu sie zeby nie pasc trupem. To wszystko jeszcze spokojnie moge zniesc, w koncu wychowalem sie na grach gdzie mozliwosc zapisu to byl luksus, a czasami smierc oznaczala koniec calej rozgrywki ( inna sprawa, ze gry nie byly wtedy tak dlugie...), ale fakt, ze jesli zgine ponownie i nie uda mi sie wrocic do duszy z pierwszej smierci, to trace caly "niewydany" exp jaki uzbieralem w duszach, to przegiecie. Jestem takim typem goscia, ze nie znosze jak trace cos bezpowrotnie w grach. Naprawde nie mam checi wracania do ogniska zeby wydac kazdego zarobionego expa. Dzieki temu genialnemu zabiegowi nie ma nawet sekundy zebym nie byl na stresie, a nie musze mowic, ze im czlowiek starszy tym bardziej nerwowy/zestresowany. Ile to razy stracilem kupe expa ginac 2 razy pod rzad, w dodatku w 70 % przypadkow ginie sie wtedy w glupi sposob co poteguje frustracje/zalamanie

Generalnie nie moge na razie sie dac wciagnac tej jakoby genialnej rozgrywce, to co inni zauwazaja jako oldschool ja zauwazam jako pojscie na skroty/lenistwo tworcow, a to co chcieli, zeby bylo trudne, wcale takie nie jest, w dodatku nie czerpie wiekszej satysfakcji z posuwania sie do przodu, zabijania potworow i wygrywania, a to juz sporo wada. Moze dlatego, ze przez 99 % przedzieram sie przez hordy takich samych szkieletow i blagam los, zebym nie umarl bo strace ciezko zarobione doswiadczenie. Nie zebym nie widzial zalet tej gry, ma ich bardzo sporo, w innym przypadku nie dotrwal bym do kilku/kilkunastu godzin. Pewnie dam jej jeszcze szanse, ale nie widze tego w jasnych kolorach. Do mnie, chyba, Dark Souls nie trafilo, a ewentualne zniszczenie pada to była by dla mnie załamka ( mamona ).

Zauwazylem tez, ze lata juz nie te, spokoj juz nie ten, o przyjemnosci z grania nie wspominajac. 20 Lat temu pomimo wad ktore wymienilem pewnie jaral bym sie jak glupi, lupiac ile wlezie.

A może ja cos robie zle? Moze ktos ma dla mnie rady? :P

Edytowano przez Batonik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz grałem prawie jak w recenzji w CDA. Najpierw polazłem na cmentarz i całą noc (!) próbowałem przedrzeć się przez szkielety (dwa pierwsze udało mi się zabić), bo myślałem że tam trzeba iść. Później spróbowałem New Lando ruins i kolejne parę godzin zabijały mnie duchy... Już chciałem walnąć tą grą przez okno, ale mój młodszy brat wstał i mi pokazał właściwą drogę :-P Idzie się w prawo.

@Batonik Żeby oszczędzić trochę czasu z wracaniem do ogniska można albo kupić od groma "homeward bone" lub miracle "homeward". Teleportuje do ogniska przy którym się ostatnio odpoczywało.

Moim zdaniem najłatwiej gra się magiem z uchigataną (ale tylko z repair boxem i naprawą przy każdym ognisku). Wystarczy ją upgrade'ować do +5 i przerobić na fire u kowala w katakumbach. Można ją zdobyć zabijając pierwszego sprzedawcę w undead burgu (najlepiej najpierw wykupić wszystkie potrzebne rzeczy). Hm... Jeżeli brakuje Ci zręczności i szybkości radzę zacząć adventurer'em, nie dodawać więcej str/dex niż broń wymaga, tylko przerobić ją na Fire/Lighting, resztę pakować w endurance i nosić poniżej 25% wyekwipowanego złomu, raz na jakiś czas dodać punkt w Vitality, żeby nie umierać po jednym ciosie. Scimitar jest szybki, ale osobiście wolę trochę wolniejszą uchigatanę, z powodu większych obrażeń i 300 krwawienia (po trzech/czterech ciosach pod rząd przeciwnik traci niezły kawałek życia). Najgorszą stroną takiego builda jest to, że trzeba się dużo turlać i ciąglę się spada w przepaść

:-)

Teraz próbuję odciąć ogon bezłuskiemu smokowi, chyba już ze 20 razy umarłem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W majowym wydaniu PC Action pojawiła się zapowiedź gry. Znanie mi na ten moment informacje:

-gra będzie właściwie identyczna jak wersje konsolowe (grafika)*

-dojdą nowi bossowie

*oby nie oznaczało to identycznej optymalizacji, zwłaszcza w pewnym mieście, gdzie gra klatkowała okrutnie.

Wreszcie godny konkurent Severance. Tyle lat musiałem na to czekać. Całą dekadę. Czuję się tak staro...

Premiera jest planowana na sierpień.

Edytowano przez SpecShadow
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudownie, genialnie, miodzio :P

Czekałem na tę zapowiedź, cieszę się, że nie kupiłem wersji na PS3. Jakoś w RPG wolę grać na pececie... Mam nadzieję, że przyłożą się do optymalizacji.

@Sermaciej - Wystarczy przyzwyczaić się do charakteru tej gry i być mega-ostrożnym, wtedy nie jest tak niemiłosiernie trudno. Grając w Demon's Souls odniosłem wrażenie, że mam kłopoty bo za bardzo jestem przyzwyczajony do innych, łatwiejszych gier :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z tych gier dla, których wartko mieć konsolę. Nie mogę się doczekać tego aby sprawdzić czy gra jest naprawdę taka trudna.

I także sprawdzian dla pecetowców bo oni prosili o tę grę. Posty na forum gry i petycje. Jeśli się nie sprzeda zapewne nie dostaniemy więcej takich gier :( (ekskluzywnych dla konsol).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-gra będzie właściwie identyczna jak wersje konsolowe (grafika)
Już na wstępie ogromny minus. Nie okłamujmy się, Dark Souls jest fajna, ale oprawa graficzna jest po prostu szpetna. Konsolowo szpetna.

Mimo wszystko chciałbym zobaczyć parę usprawnień (usunięcie bugów), trochę podkręconą dynamikę walki (dosłownie tyćkę) i wywalenie kilku opcji (menu gestów... W­T­F!?).

Zapomniałem wspomnieć o poprawie tłumaczenia. Gdzieniegdzie kulało.

Edytowano przez ShadowNinja
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, to już pewne, że wyjdzie na PC? Znana jest przybliżona data premiery? Wydawało mi się, że Namco jeno rozważa port, ale jeśli gra wyjdzie na PC jeszcze w tym roku - jestem na tak. Petycję podpisałem na wszystkich mailowych kontach jakie miałem, rozsyłałem znajomym itd. bo uważam, że w końcu może głos graczy zacznie się liczyć, a nie wyłącznie interes wydawców. Chociaż wiadomo, że gdyby Namco miało pewność, że zysku z pecetowej wersji nie będzie, to graczy i ich petycje mieliby tam, gdzie nie dochodzi słońce.

Jeśli tylko konwersja nie będzie wołała o pomstę o nieba i będzie zrobiona rzetelnie, biorę bez wahania.

OK, poczytałem i wiem, że premiera planowana na sierpień jest :). Podoba mi się nazwa - Prepare to Die Edition - cool. Liczę też na jakąś kolekcjonerkę/limitkę. Byle do sierpnia!

Edytowano przez pankamilek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZdeniO Nazwij mnie nawet "sfajczonym pecetowczyną", ale jeśli twierdzisz, że nie cieszył byś się z poprawionej grafiki, dostosowanej do obecnej generacji pieców, to po prostu zalecił bym Ci wizytę u lekarza. Nie wymagam mega wodotrysków z monitora. Niech będzie po prostu dobrze, chociaż dobrze, ale lepiej niż na konsoli. Nie wymagam chyba za wiele?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i teraz mam dylemat - wersja PC, która nadal jest tylko portem (a wiemy jak to z portami bywa) czy nadal całkiem droga wersja konsolowa. Za pewne jednak uznaje to, że w grę z pewnością się zaopatrzę prędzej czy później, choćby dlatego żeby pokazać twórcom, że takie gry są potrzebne i są jeszcze masochiści lubiący dostawać od czasu do czasu baty.

Zakład, że nie dalej jak w ciągu 3 dni od premiery na PC pojawią się mody na obniżenie trudności, a do tego będą całkiem popularne? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż...oryginalnego pada od x360 mam, więc tradycyjnie interesuje mnie jedynie, by to wszystko płynnie działało i mają moje wsparcie. Może nie edycję premierową, bo sierpień to i tak dość niewiele od premiery d3, więc mogę nie mieć ochoty na inne gry, ale na pewno kiedyś kupię. W końcu nie po to podpisywałem petycję, by tego nie zrobić :P Z wielką chęcią sprawdzę, co to za mityczny poziom trudność gra reprezentuje, choć wydaje mi się, że jest tak, jak ktoś już tutaj pisał - wszystko rozbija się o nieostrożność gracza nie przyzwyczajonego do bardziej wymagającej rozgrywki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło, że coraz więcej dobrych gier konsolowych trafia na PC. ;) Podpisałem petycję więc kupię, a chętnie też spróbuję gry, która jest sławna przez to, że jest trudna. Bardzo mi się też podoba bonus w postaci nowych bossów, ponieważ to jest mój ulubiony element KAŻDEJ gry. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywalenie kilku opcji (menu gestów... W­T­F!?).

W Demon's/Dark Souls trzeba zagrać, żeby zrozumieć ten element. Wiąże się to ze specyficznie zaprojektowanym trybem sieciowym. O co chodzi? Grając jeszcze w Demon's Souls (jako casual zniechęciłem się po paru bossach, choć gra dalej na mnie patrzy) zostałem zaatakowany przez innego gracza. Po kilkuminotowej walce schował broń, ukłonił się i pomógł mi w walce do końca poziomu. Emocje niespotykane w żadnej innej grze.

Zakład, że nie dalej jak w ciągu 3 dni od premiery na PC pojawią się mody na obniżenie trudności, a do tego będą całkiem popularne? ;)

Tylko po co? Dark Souls nie ma świetnej historii, postaci, nie jest ''EPIC & DEEP, BUT ALSO FUNNY XDXD'' tak jak ME3. Siłą gry jest fenomenalna atmosfera zagrożenia, wyzwanie i system walki, przy którym ten z Wiedźmina 2 czy Kingdom of Amalur wygląda jak machanie patykiem. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że gdyby nie poziom trudności to gra nie byłaby tak popularna.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ShadowNinja

Ja bardziej cieszyłbym się z doprawcowania pod względem technicznym tzn. problemem z FPSami. Gra która wymaga skupienia z takim problemem techninczym jest do chrzanu, człowiek stara się jak może i przez klatkowanie nie może grać.

Poza tym graficznie wtgląda bardzo dobrze jak na niszową produkcję. To nie ten kaliber produkcyjny, bro. Potem wyjdzie takie ME3, Skyrim czy BF3 które kosztem grafiki daje nam buble techniczne godne plakietki beta/alpha stage.

Rady o udaniu się do lekarza zachowaj dla siebie bo to źle świadczy o rozmówcy.

Jestem graczem i interesuje mnie rozgrywka nie grafika. Minimalny poziom dla mnie to produkcje z 2001r.

Edytowano przez SpecShadow
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...