Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Civilization (seria)

Polecane posty

Mi nigdy specjalnie zabawy bronią atomową nie odpowiadały. Zawsze wolałem „tradycyjny” podbój za pomocą normalnych wojaków, bądź też (i tak lubię bawić się najbardziej) pokojowo. Jakoś przez te wszystkie wojny straty się robią, a tak mogę w spokoju się rozwijać. :)

Ja przeważnie też tak robiłem, ale czasem próbowałem sobie powojować. Ale w sumie nawet wtedy nie przepadałem za atomówkami czy rakietami. No, ale gdy już dojdzie się do wyższych szczebli rozwoju to ujawnia się jeden z baboli Civ, a mianowicie walki typu kawaleria czy falanga kontra czołg... Czasem, zwłaszcza w miastach, zdarza się, że czołg wcale nie jest pewnym zwycięzcą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to właśnie w CiV (szczególnie 2-nowsze jakoś do mnie nie przemawiają) lubię najbardziej-sytuację w której w roku bodajże 780n.e. miałem muszkieterów a oni najeżdżali mnie rydwanami :twisted: :twisted:

Mam tylko jeden problem: zawsze jak gram, to moja prężnie rozwijająca się cywilizacja strasznie śmieci. Właściwie nie wiem co z tym zrobić. Heh 1999 rok a u mnie ludzie w miastach z głodu umierają bo farmy zanieczyszczone.

A ustrój :?: :?: :?: Naturalnie komunizm :wink: Szkoda tylko, że lud sie już nie cieszy i przestaje "przystrajać" mi salę tronową :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdy już dojdzie się do wyższych szczebli rozwoju to ujawnia się jeden z baboli Civ, a mianowicie walki typu kawaleria czy falanga kontra czołg... Czasem, zwłaszcza w miastach, zdarza się, że czołg wcale nie jest pewnym zwycięzcą.

Nie rozumiem powszechnych żali na ten fakt. Czy jak wystawisz czołg przeciwko dzkimi obdartusom, to na 100% czołg wygra? Nie może się zepsuć, załoga spanikować, albo obdartusy wykopią doły, w których czołgi utkną? Szansa jest niewielka, ale przecież w Civilization niewielka jest także szansa, że czołg przegra walkę z falangą. Wygląda, jakby ludzie domagali się szywnego schematu: czołg bije kawalerię, a kawaleria barbarzyńców...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem powszechnych żali na ten fakt. Czy jak wystawisz czołg przeciwko dzkimi obdartusom, to na 100% czołg wygra? Nie może się zepsuć, załoga spanikować, albo obdartusy wykopią doły, w których czołgi utkną? Szansa jest niewielka, ale przecież w Civilization niewielka jest także szansa, że czołg przegra walkę z falangą. Wygląda, jakby ludzie domagali się szywnego schematu: czołg bije kawalerię, a kawaleria barbarzyńców...

Nie chodzi tylko o falangę i zresztą zrozumiałbym gdyby chodziło o oddział falangi kontra jeden czołg... No to wtedy ok - dałoby się go jakoś kupą przerobić na puszki, ale z tego co mi się wydawało to w Civce jednostki symbolizują oddziały... I w takiej sytuacji już unieruchomienie całego całego oddziały czołgów to już dla mnie cud. I to nie nad Wisłą, bo tego przecież nie było :wink: W Civ też jest szytwny schemat - tylko, że oparty na atrybutach jednostek, terenu, obronności miasta, itd. Ale masz rację - tak czy tak zdarzają się takie sytuacje bardzo rzadko i raczej specjalnie nie przeszkadzają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolgi czolgami, ale oddzial rycerzy niszczacy helikoptery? :P Pare razy mialem ochote walnac czolem w blat biurka jak moja elitarna eskadra (czy jak to sie tam nazywa w odniesieniu do smiglowcow) helikopterow byla miazdzona przez rycerzy na koniach... To juz moglo byc "nieco" wkurzajace :P. Chociaz w sumie wtedy kto pierwszy osiagnalby czolgi, bylby niepokonany, az do czasu, az ktos inny je skonstruuje. Prawda, mialoby to wtedy sens, ale mocno psuloby zabawe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedziany jest kolejny dodatek do Civ IV:

- dodatek będzie bazować na okresie od wynalezienia prochu;

- 10 nowych cywilizacji (Niderlandy, Protugalia, Babilon oraz.... Indianie

- 12 nowych scenariuszy, w tym część stworzona przy udziale sceny CIV;

- 16 nowych przywódców (Hammurabi, Abraham Lincoln, Siedzący Byk

- 5 nowych cudów (Posąg Zeusa, Posąg Chrystusa z Rio de Janeiro, Pagoda Shwedagon z Birmy-Myanmaru; Mauzoleum z Helikarnasu, posągi Moai z Wyspy Wielkanocnej)

- nowe jednostki i unikatowe budynki dla cywilizacji;

- korporacje - będą działać na podobnej zasadzie co religie (podejrzewam, że będzie można budować, np. siedzibę w każdym mieście, która będzie generować dodatkową kasę)'

- szpiegostwo będzie dostępne wczesniej i każda cywilizacja będzie mogła przeznaczać środki na rozwój wywiadu; wśród dostępnych opcji wymienia się sabotaż, zatrucie źródeł wody, wzniecanie buntów oraz wiele więcej

- wydarzenia (kataklizmy, prośby o pomoc, żądania obywateli)

- zwycięstwo przez statek ma wymagać "więcej planowania"

- zwycięstwo dyplomatyczne będzie możliwe wcześniej dzięki szybszej możliwości budowy ONZ; udostępnione będą nowe rezolucje;

- rozpoczynanie gry nie "od zera" - > będzie można rozpoczynać w późniejszej epoce, a także samemu utworzyć sobie państwo, w którym będziemy startować wydając przydzielone na ten cel punkty;

- ulepszone AI - > trudniej będzie wygrać na wyższych poziomach; AI ma też próbować wygrywać w bardziej różnorodny sposób.

Zapowiadana cena dodatku: STO złotych.

Słówko komentarza: ponownie wśród nowych cywilizacji miast Polski znajdą się tak ważne dla świata potęgi jak Abisynia, Etiopia, Portugalia czy Siuksowie. Żałosne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedziany jest kolejny dodatek do Civ IV:

(...)

Zapowiadana cena dodatku: STO złotych.

Słówko komentarza: ponownie wśród nowych cywilizacji miast Polski znajdą się tak ważne dla świata potęgi jak Abisynia, Etiopia, Portugalia czy Siuksowie. Żałosne.

Mniami. Warlords już się powoli nudzą. Wszystkie nowe kampanie ukończyłem, więc cieszy planowany nowy dodatek do wspaniałej gry jaką jest Civilization IV. Zmiany nie są porywające, ale przecież to dodatek, więc czegoż można od niego oczekiwać. Cena tylko ciut (Wolni CIutludzie, którzy lubią pić i bić rlz) za duża. Bardziej odpowiednia byłaby w okolicach 59.90 zł, ale cóż...

Polski nie ma i dobrze. Kto by grał takim zaściankowym państwem, co by przegrało od razu z konfrontacji z Niemcami i Rosją ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydarzenia (kataklizmy, prośby o pomoc, żądania obywateli)

Ciekawe rozwiązanie, urozmaicające grę.

rozpoczynanie gry nie "od zera" - > będzie można rozpoczynać w późniejszej epoce, a także samemu utworzyć sobie państwo, w którym będziemy startować wydając przydzielone na ten cel punkty;

Ja najlepiej się bawię w pierwszych epokach, lecz wcześniejsze tworzenie państwa z puli punktów jest interesujące.

Zapowiadana cena dodatku: STO złotych.

Cena wyjątkowo "nie dodatkowa" :)

Słówko komentarza: ponownie wśród nowych cywilizacji miast Polski znajdą się tak ważne dla świata potęgi jak Abisynia, Etiopia, Portugalia czy Siuksowie. Żałosne.

Spójrzmy na to z innej strony: Dla np. Portugalczyka Polska raczej też nie jest zbyt istotna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bez przesady, IMO Polska miała, niewielki bo niewielki, ale większy wpływ na historię świata niż Siuksowie. A tak po prawdzie, to Portugalię jeszcze jestem w stanie znieść, chociaż nie przypominam sobie wielu ważnych wydarzeń z ich historii

Portugalia miała powazny wpływ na historię, ponieważ jej żeglarze brali udział w wielkich odkryciach geograficznych (wiadomo- Henryk Żeglarz, penetracja Afryki i Indonezji, Ameryka Południowa). Była też ważnym graczem na oceanach świata. Etiopia to stara i bardzo ciekawa cywilizacja, ona też zasłóżyła na to, by być. Holandia- bardzo dużo wniosła do sztuki, nauki i wojskowości (np. system bastionowy). Natomiast siuksowie...powiem tyle- żenada :(

No ale dodać jeszcze Polskę i mamy maksymalnie eurocentryczną grę. Wiem, że Polska była by ciekawym wyborem (Kopernik, husaria i te sprawy) ale chyba dość już tam tych europejskich krajów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj, dla kogo te gry sa adresowane - watpie, zeby ta gra cieszyla sie wielka popularnoscia w Afryce czy srodkowej Azji. Europa + Ameryka (i to polnocna) + Chiny/Japonia (i to nie zawsze) to standard, to oni beda w to grac. Lepiej wiec sie "podlizac" jakiejs nacji i umiescic ja w grze i liczyc, ze gracze beda szturmowac sklepy, niz pozwolic grac jakims moze i ciekawym, ale mimo wszystko egzotycznym narodem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem zachwycony Civem II . Teraz troche się już zestarzała. Niewiele technologii no i gra zaczyna się nudzić im bliżej końca.

Call To Power był niezły - słabszy od Civ II ale miał lepszą grafę i ciekawie rozwiązane walki i handel

Call To Power II - jakiś dziwny. Niby podobny do Call To Power I ale kompletnie jakoś bez magii. Po prostu grało sie jak w zwykłą turówkę. No i fatalny interfejs. Nie wciągnęła mnie wogóle, odinstalowałem po trzech godzinach.

Alpha Cetauri - Najwybitniejsza Gra w Historii. Po prostu ideał. KLIMAT !!! KLIMAT !!! KLIMAT !!! KLIMAT !!! . A poza tym projektowanie własnych jednostek z wynalezionych części (można było robić naprawdę ciekawe kombinacje w zależności od potrzeb). Kilka bardzo wyrazistych frakcji, z równie wyrazistymi liderami i świetnie utrzymana równowaga ideologiczna między nimi. Genialnie rozwiązana Rada Planetarna (do dziś wspominam niektóre niezwykle emocjonujące głosowania, gdy mi brakowało kilku głosów i musiałem wspinać się na wyżyny dyplomacji żeby przekonać do mojej racji jeszcze kogoś). Powiększająca się grzybnia która mocno wpływała na rozwój państwa. Rewelacyjnie zaprojektowane drzewko technologiczne. Obłędne klimatyczne filmiki (niektóre są arcydziełami krótkiej animacji) przy "cudach świata" . Same "cudy świata" również niesamowicie pomysłowe i dające bardzo ciekawe bonusy, normalnie jak perki w Falloucie.

I D E A Ł

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm rzeczywiście Civilization to jedna z kultowych serii oddająca pełny odblask strategii i ekonomi.

Grałem w pierwszą część na konsoli i musze przyznać, iż mimo słabej grafiki itd. Gra mnie wciągnęła w swoją stylistykę.

Jest naprawdę imponująco serią, w którą warto zagrać.

Od strony merytorycznej i historycznej gra jest boska przenośni gracza w odległe epoki ludzkiej cywilizacji można tez dużo się dowiedzieć, bo wiedza zawarta w niej jest prawie idealną książko o historii Świata.

Polecam mimo krytyki jako widziałem na innych forach typu grafika jest to kitu itd. Itd. Wsunie widziałem kilka bezsensownych wypowiedzi.

Polecam grę dla wszystkich zapaleńców strategii.

„Sztuka wojny opiera się na myleniu przeciwnika”

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znalazłem na tym forum wzmianki o modzie do Civ IV pt "Fall from Heaven II", więc coś skrobnę o nim :wink:.

Tytułem wstępu, czyli o co chodzi.

Jedna z osób grających w tego moda napisała kiedyś: "Fall from Heaven jest dla CivIV tym, czym był Counter Strike dla Half-Life".Ja z tym stwierdzeniem się zgadzam.Jest to pierwszy mod w moim życiu, który zapewnił mi rozrywkę dłuższą niż "goła" wersja. Rozgrywka ma miejsce w świecie "dark fantasy", w którym to zła jest zdecydowanie więcej niż dobra - co nie oznacza, że dobro nie ma szans zwyciężyć. Każda cywilizacja ma określony status, i są to: Good (dobra), Evil (zła) lub Neutral (neutralna), przy czym Neutralna może w trakcie gry dokonać wyborów (np poprzez wybranie określonych Civiców) które sprawią, że zostanie zakwalifikowana do dwóch wymienionych powyżej. Oczywiście to kim jesteś, powoduje takie a nie inne nastawienie do ciebie cywilizacji z określonym statutem. Czyli jeśli wybierzesz drogę Zła, cywilizacje Złe będą w tobie widziały odpowiedniego partnera do interesów, natomiast cywilizacje Dobra będą w tobie widziały cel ewentualnego podboju. Oczywiście będą twierdzić, że to dla dobra świata...

Kto, gdzie i dlaczego?

Po Wielkiej Zimie niedobitki niegdyś wielkich cywilizacji rozpoczęły budowę świata na nowo. Były wśród nich nacje które postanowiły nie dopuścić do następnego kataklizmu , jak i takie, dla których zniszczenie świata było celem nadrzędnym. Obok stały cywilizacje, które nie były zainteresowane losami świata, interesował ich natomiast własny interes - czyli np pieniądze lub wiedza. Po założeniu pierwszych osad cywilizacje te rozpoczęły eksploracje świata który znacząco zmienił się po epoce lodowcowej. Ten nie przywitał ich z otwartymi rękoma - dzikie zwierzęta, w tym olbrzymie pająki, orki i górskie giganty dziesiątkowały zwiadowców. Nagrodą za to poświęcenie są tak jak w oryginale wioski plemienne, i te potrafią zmienić cały przebieg rozgrywki dając na sam początek np dodatkowego osadnika lub cenną, nową technologię. Ciekawostką jest to, że dzikie zwierzęta stają się bardzo przydatne, jeśli odkryjemy technologię oswajania zwierząt. Nierzadko słonie lub pająki mogą zadecydować o wyniku bitwy. Nie musimy ich traktować jako wojsko - po odkryciu odpowiedniej technologii możemy dodać je do Festiwalu, który znacząco podnosi poziom zadowolenia i kultury w danym mieście. Mało tego, po zgromadzeniu wszystkich gatunków w jednym miejscu, możliwe staje się wybudowanie jednego z Cudów Świata, choć jest to bardzo trudne - niektóre gatunki występują tylko w określonych miejscach, które to często są terenami innej cywilizacji. Po odkryciu takowej rozpoczyna się etap dyplomacji...

Nie lubimy cię. Bo tak.

Kontakty z innymi cywilizacjami to po części sprawa z góry określona. Jak już pisałem, większość cywilizacji ma z góry określony status. Jeśli jesteś cywilizacją Dobra i graniczysz z cywilizacją Zła - wojna jest praktycznie nieunikniona. Także w tej części rozgrywki dodano sporo ciekawych motywów. Jednym z nich są wydarzenia losowe wpływające na dyplomację, czyli np dostajesz wybór: uchodźcy z cywilizacji X chcą osiedlić się w jednym z twoich miast. Pozwolenie im na to spowoduje, że jednemu z twoich miast przybędzie ludności, ale za to dostaniesz punkty ujemne u cywilizacji skąd ci uchodźcy pochodzą. Innym z wydarzeń na które już nie masz wpływu jest np gafa twojego dyplomaty - wtedy minus leci automatycznie (a ty nawet nie możesz tego "dyplomatołka" wyrzucić). W pewnych wyjątkowych sytuacjach możliwe jest współistnienie dwóch przeciwstawnych cywilizacji obok siebie - jeśli tylko dają sobie odpowiednie trybuty i mają tą samą religię....

W imię pana naszego!

Religia w tym modzie daje profity dużo większe niż w wersji "gołej". Dane wyznanie oprócz bonusu w miastach (takiego jak większa ilość pieniędzy lub punktów nauki) zapewnia dostęp do technologii, jednostek i civiców wybranych tylko i wyłącznie dla tego wyznania. Warto też pamiętać, że jednostki które są przypisane do danego wyznania znikają po jego zmianie. Natomiast Cuda Świata już nie :wink:. Oprócz tego dana religia pozwala powołać do życia określonego Bohatera.

Kiedy ludu kupa mój Bohater...da radę.

Po odkryciu określonych technologii i/lub wyborze odpowiedniej religii, dostajemy możliwość stworzenia bohatera - jest to swoisty mobilny Cud Świata. Oprócz tego, że posiada naprawdę niezłe atrybuty i bonusy, to przybywa mu z tury na tury doświadczenia. Tak, wzrok was nie myli - Bohater może po prostu siedzieć w mieście przez kilkadziesiąt tur i zdobywać poziomy. A potem ruszyć na wroga :wink: Wojna nie jest jednak jedynym przeznaczeniem Bohatera - niektórzy mają umiejętności specjalne, jak np bezkrwawe przejmowanie miast barbarzyńców lub wywoływanie zamieszek w miastach innych cywilizacji. Ta akurat umiejętność jest przypisana do Bohatera o imieniu Loki, i jego wartość najlepiej oddaje cytat z "Civipedii" tego moda: "Każdy generał wolałby dostrzec wielotysięczną armię pod murami, niż tabory Lokiego". Jest także akcent humorystyczny - jednym z bohaterów jest Guybrush Threepwood...Należy jeszcze dodać, że jeśli bohaterowie mają możliwość korzystania z czarów to wystarczy ich kilku, żeby wygrać wojnę.

Kiedy magów kupa, mój Bohater d....

FfH2 daje nam do dyspozycji zaklęcia, bez których praktycznie nie da się wygrać. Chcesz nadwyrężyć obronę miasta? Zapomnij o kilkunastu jednostkach artylerii, w tym modzie wystarczy mag z odpowiednio potężnym czarem działającym masowo na jednostki zgromadzone w jednym polu. Chcesz zamienić pustynne pola na żyzne łąki? Najmij adepta z czarem "źródło". Chcesz jak najszybciej zdobyć bonus wynikający z okrążenia ziemi? Żaden problem - mag na pokładzie statku, korzystający z czaru "Pomyślne wiatry" znacząco przyśpieszy sprawę. Magia w tym świecie czyni wiele rzeczy dużo prostszymi. Jednak aby posiąść dane czary, należy najpierw zdobyć punkty many - te są podzielone na 14 kategorii i są porozrzucane po świecie jak dobra naturalne. Niektóre stają się dostępne po wybudowaniu określonych Cudów Świata i/lub wynikają ze specyfikacji danej cywilizacji (każda dostaje na start 3). Dostęp do najpotężniejszych czarów mają tylko jednostki magiczne na odpowiednim poziomie. Czyli świeży adept będzie miał dostęp jedynie do czarów "kosmetycznych", ale już adept na czwartym poziomie, może być upgradowany do maga. Ten na poziomie szóstym do arcymaga - i tego już należy się obawiać. Oczywiście każda średnio wyćwiczona jednostka może w fizycznej walce usiekać maga, chyba, że mag jest w grupie jednostek silnych fizycznie. Jednak i na to jest sposób - wystarczy wyszkolić zabójcę, tudzież inną jednostkę, która ma możliwość ataku najsłabszych celów w grupie...

Mój czerwony warrior na twojego zielonego

Jest to chyba jedyny mod, w którym połowa cywilizacji ma wszystkie jednostki unikatowe (czemu tylko połowa - na końcu). Nie chodzi tu tylko o wygląd, ale także o właściwości i bonusy. Np cywilizacja orków ma szybki dostęp do dość silnych jednostek, ale te jednostki są bardzo wrażliwe na ogień. Inny przykład: cywilizacja krasnoludów (której jest kilka) ma ograniczone możliwości w magii, za to jeśli chodzi o infrastrukturę i pieniądze, nie ma sobie równych. Powtórzę to jeszcze raz, z pełną odpowiedzialnością - nie ma innego moda do Civ4 który mógłby sie pochwalić taką różnorodnością jednostek (proporcjonalnie do liczby cywilizacji).

Zegar tyka...

Jednym z ciekawszych elementów w tym modzie jest "Zegar zagłady". W prawym górnym rogu mamy zegar z dwucyfrową liczbą. Pewne zdarzenia (jak na przykład burzenie miast) zwiększają tą liczbę, inne zmniejszają. Cywilizacje Dobra dążą do jak najmniejszej liczby, cywilizacje Zła - odwrotnie. Różne liczby zegara wiążą się z pewnymi wydarzeniami w świecie - przy pewnej liczbie znikają wszelkie usprawnienia dotyczące pożywienia (czyli farmy etc...) + pola spadają o poziom w dół - czyli np łąki zamieniają się w pola, a te w pustynię. Przy innej liczbie pojawia się w losowo wybranym miejscu Jeździec Apokalipsy - bohater negatywny, którego lepiej jest ubić na samym początku. Tych osobników jest czterech, i pojawiają się w zależności od wysokości licznika zagłady. Niektóre Cuda Świata i Bohaterowie też są uzależnieni od tego licznika, i tak np krasnoludzkiego mithrilowego golema można wybudować dopiero gdy licznik przekroczy 70. Z takim jednak golemem można śmiało podbić świat zanim licznik dojdzie do 99. Oprócz tego przy pewnej liczbie na liczniku otwierają się wrota piekieł.

"A kysz Belzebubie..."

W grze istnieją dwie cywilizacje, do których dostęp można uzyskać dopiero w trakcie gry: są to Anioły i Demony. Po wybudowaniu odpowiedniego Cudu Świata dostajemy systemowe pytanie czy chcemy zacząć grać cywilizacją którą "wezwaliśmy", czy wolimy żeby po prostu byli naszymi sojusznikami. Oczywiście po przesiedzeniu kilkuset tur ciężko rozstać się nam z naszą cywilizacją - ja zawsze wybierałem opcję sojusznika. Ciekawostką jest to, że pod cywilizacją Demonów zmienia się grafika i właściwości terenu. Ale to już musicie zobaczyć sami :wink:

Skąd i jak

Mod potrafi zapewnić rozgrywkę na wiele miesięcy, ponieważ odkąd została wydana wersja nr 1, jest cały czas rozwijany - tak więc co jakiś miesiąc, dodawane są zupełnie nowe elementy, takie jak nowe cywilizacje, jednostki (i stąd uwaga o tylko połowie cywilizacji które mają jednostki unikatowe), cuda świata, religię - ogólnie przy każdym uaktualnieniu dostajemy coś, co nas zaskakuje.

Mod waży około 300 MB i można go pobrać stąd: http://forums.civfanatics.com/downloads.php?do=file&id=1

Opcjonalnie można pobrać muzykę i filmiki do Cudów Świata (polecam to zrobić), a paczka ta waży ok 300 mb i jest do pobrania z tego miejsca: http://www.gameflood.com/Mashup/Index.cfm?intModID=11923

Temat o tym modzie+informacje o patchach i nowych wersjach dostępny jest pod tym linkiem:

http://forums.civfanatics.com/showthread.php?t=171398

Dodatkowo twórcy moda zrobili sporą przysługę ludziom którzy nie posiadają BoS i wypuścili też wersję na "gołą" Civ4 ;)

Ciekawostka: MiniMod twórców tego moda został dołączony do BoSa pod nazwą: FfH: Age of Ice. Jego akcja dzieje się w świecie Wielkiej Zimy i jest to de facto demo tego, czego możecie się spodziewać w pełnym modzie. Gorąco polecam ściągnięcie go, i do zobaczenia w trybie multi :wink:

Parę screenów:

Arcymag

ffhmagiaiv4.th.jpg

Miasto Elfów

ffhelvzw5.th.jpg

Jedno z miast

ffhmiastozs0.th.jpg

P.S CDA mogłoby spokojnie opisać tego moda w dziale "Modding" - warto ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po spędzeniu wielu godzin nad tym modem w pełni zgadzam się z przedmówcą. Mod jest genialny! I nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że bardziej przypadł mi do gustu niż wersja standardowa, bo do tej po zagraniu w moda już mi się nie chce wracać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o tego moda, to już była wzmianka o nim w CDA. Jutro dokładnie przeszukam i dam znać w którym. A co do moda to uważam że jest świetny. Mam również nadzieję że na tym modzie się nie skończy i wkrótce wyjdzie coś podobnego bo idea jest dobra

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O modzie do Civ 4 można poczytać w CDA nr 11/2008. Mod nosi nazwę Fall From Heaven II. Tu macie stronkę do niego.http://kael.civfanatics.net. Polecam stronkę, jak również polecam ten mod. Sądze że nikt nie powinien się na nim zawieść (no chyba że jacyś ortodoksyjni fani). Historia ciekawa a zabawa potrafi wciągnąć na baaaardzo długo. Dla mnie mniam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 dobre wiadomości:

- ponieważ jest wyprzedaż Civilization IV w Cenedze, to w tej chwili podstawkę z dodatkami można kupić za 60 zeta, a sam dodatek Beyond the Sword za 20 PLN (z 80 obniżona cena) :-)

- wyszedł własnie nowy patch 3.19, który poza innymi rzeczami wprowadza jakże miłą rzecz dla graczy, a także ich płytek opcję - GRA NIE WYMAGA JUŻ POSIADANIA CD W NAPĘDZIE :-D

Miła rzecz ze strony twórców, że po kilku latach od wydania gry nagradzają graczy nowym patchem (choć wydawało się, że prędzej nowa część się ukaże).

Na razie co prawda nie ma wersji polskiej tej łatki, ale można zaryzykować i zainstalować. Ewentualnie poczekać na spolszczenie (nie wiem czyje będzie szybsze - Cenegi, czy forum civ.org.pl ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorzystałem z tej wyprzedaży Cenegi, a że jeszcze w Kolporterze, w którym kupowałem, była ich wyprzedaż - ciutek taniej kupiłem :biggrin:

Niestety nie wiedziałem, że nie ma patcha do polskiej wersji - pokazało mi się okienko aktualizacji, to kliknąłem :wstydnis: :] No i teraz mam 'wtręty' włoskie...

Zaintrygowaliście mnie tym modem 'Fall from Heaven II'. Nie czytałem chyba nawet jego opisu w CDA, skoro nie miałem wtedy gry, więc nawet nie pamiętałem, że był takowy. Będę musiał ściągnąć i inne.

Ta gra mnie zawsze przesadnie wciąga - na kilka godzin...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hugo - patch do polskiej wersji jest, ale tylko do wersji 3.17 (lub 1.74 jesli chodzi o podstawkę). Włoski można wyeliminować na 2 sposoby - instalując BtS, następnie patch polonizujący 3.03 (jest na płytce drugiej) -> restart kompa -> patch 3.13PL -> restart kompa -> patch 3.17PL

3.19 niestety nie ma jeszcze polskiej wersji od Cenegi.

Ale zawsze można ściągnąć fanowskie tłumaczenie z civ.org.pl. U nich wersja patcha 3.19 miała polską wersję już niecałe 48h po ukazaniu się wersji ENG patcha! :-D

Fall form Heaven i Rise of Mankid raczej nie będą działały pod nowszą wersję?? Bo jak tak to raczej nie będę patchował, gdyż czysta civ bts już mnie nie kręci.

Dobra wiadomość jest taka, że jest już RoM 2.7, który powinien działać z BtS 3.19. Podobno nawet nie zwalnia tak bardzo w późniejszych epokach jak 2.6x. No ale na pewno jeszcze trochę błędów będzie, także można się wstrzymać jeszcze chwilę, zanim wychwycą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde właśnie skończyłem grać w trójke moją najdłuższą kampanię... Przegrałem z Grekami mimo że w 2020 roku nadal mieli tylko kawalerie, nawet mnie jakimiś dzidmenami najeżdali, robiłem na nich najazdy czołgami w liczbie dużej, ale mieli pakty z innymi państwami, więc nie dało rady ich dużej najeżdżać, a bronili się dzielnie :] Tyle że mieli najwyższą kulturę to mi odbijali miasta i tak. I w ten sposób przegrałem 12 godzinną kampanię :] na poziomie drugim tym wyższym od wodza.

Powiem tyle to jest najlepsza strategia jaką grałem, wystarczająco złożona, wymagająca myślenia itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...