Skocz do zawartości

Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'wiedźmin'.

Trwa przetwarzanie indeksu wyszukiwarki. Aktualne wyniki mogą być nie kompletne.
  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Centrum Organizacyjne
  • Wszystko o CD-Action
    • Magazyn CD-Action
    • cdaction.pl
    • Robimy grę
  • Akademia CD-Action
    • Dziekanat
    • Kurs Unity w CD-Action
  • Gramy
    • Dyskusje o Grach (PC i Konsole)
    • Ogólnie o Grach (PC i Konsole)
    • Gramy w Sieci
  • Pomocna Dłoń
    • Gry PC
    • Gry Konsole
  • Nie tylko gramy
    • Porady dla kupujących - dobór sprzętu
    • Sprzęt i oprogramowanie
  • Hyde Park
    • Forumowicze
    • Kultura
    • Strefa Kibica
    • Sesja RPG
    • Zagadki & Zabawy
  • Off-topic
    • Luźna jazda
    • Humor
  • Targowisko
    • Forumowy bazar
    • Ogłoszenia i eventy
  • Archiwum
    • Kosz
    • Tematy archiwalne
  • [REKLAMA] Lenovo TechZone

Kalendarze

  • Wydarzenia ze świata gier
  • Community Calendar

Blogi

  • To mój blog. Wynocha!
  • geminho!!!1!1!
  • Dobra Huta
  • Takie tam różne... czyli blog allora
  • param-pam-pam
  • A idź pan w pyry
  • Moja Tura!
  • Yare yare daze...
  • Random Sanity
  • Cardistan
  • Okruszki Gofruszki
  • I think it's Kagexable!
  • Lord Nargogh's Nuclear Reactor
  • Bloguję bezkArnie
  • kab.log
  • Z czwartej renki
  • M jak Migrena
  • Sleeskość Kontrolowana
  • Follow the fishies....
  • Kajzerkowy Blog
  • Gralnia
  • śmierć na klawiaturze
  • BipekBlog
  • Poetyckie myśli głupiego kota.
  • Prymitywne hipotezy
  • Zabugowany blog
  • Kącik Wiedźmina
  • Królestwo Czegośtam
  • Ortheon
  • Face the consequences!
  • matidop PC Blog
  • AKWARIUM
  • Uwaga niejakidonjm!
  • Tu nic nie ma...
  • Spaczona Przestrzeń
  • Aktualnie brak pomysłu...bywa...
  • Samo Zuo
  • Opowieści dziwnej treści...
  • Kajowo - Odlotowo
  • doki doki
  • Antyświat.
  • Cienistość Cienia
  • ------
  • Tako rzecze Arglebargle
  • Blutok
  • McKov zrzędzi...
  • Blog_Reya
  • Trzy po trzy forumowicza Kejn-a
  • *****
  • Rup place
  • Darkness... burning and screaming!
  • Invisible in World
  • to i owo - mistewowo
  • Felietony i recenzje - bo warto pisać
  • Niziur
  • Sparta
  • O grach hardkorowo
  • Prestidigidatorium
  • Blogowe aTezy
  • Blog. Taki do czytania
  • The Path of Kathai
  • Yilmaz Blog
  • C00L3R Blog
  • odyniec15
  • Groteskowo o tym co... głupie
  • Paulie.fm
  • Blok
  • przeMOVIEłem
  • Evunio
  • Gameforever
  • oksyakszionBlog '
  • .?.
  • HMU'Electric Power
  • Tawerna "Kopytko"
  • Tematy (nie)ważne i (nie)poważne
  • O wszystkim... i o niczym
  • Dookoła ...
  • kafarek15Blog
  • Niukem
  • DivzBlog
  • 10 Krąg Piekieł
  • Blog Denona! Buahahahaha!
  • Kristhebest z blogu blog.kristhebest.com
  • Blog scripta
  • kamilek1111Blog '
  • Ciao ;D
  • kudlaty
  • BlaznikBlog
  • O wszystkim i o niczym
  • Orth
  • Matej - Arsenal i nie tylko.
  • Terefere
  • Re.Mo.Nt [alexiej's BLOG]
  • Sweet
  • Blog o niczym
  • GM
  • ...
  • Grafomania smoczego rycerza
  • Podróże wszelakie w inszościach płytowych...
  • loccothan's Blog '
  • BlackElfBlog
  • blabla
  • opti's corner
  • Wstać, przeżyć, położyć się spać
  • CrystalisaBlogzz
  • Podwórek żaczka
  • Tłiterek Darusia ;*
  • Sala tortur
  • Cubass Blog
  • daIM09Blog 'Gierki i mnóstwo innego!
  • Niekończąca się opowieść
  • Ranndolfowe zUo
  • Dreamshop
  • Jak to miły dzień zamienia się w . . .
  • Formuła 1
  • Lorderowy blog
  • Co by tu teraz...
  • HrymiMakosowo
  • Rule Britannia!
  • Refleksje
  • wiwat rewolucja by Panmroku !
  • Res Publica Cynica
  • Aranor's World
  • Wojtula Blog'
  • Coś maszkytnego
  • Dark_ziom
  • dzoBlog '
  • Kroniki trollowane
  • BartholomewBlog '
  • MaThX KnIgHt! BLoG
  • My Blog! :P
  • Carl Gustav
  • Jama na Za...rzeczu
  • Domek z piernika
  • Co mi do łba strzeli?
  • DaVidEx1Blog '
  • Sarkastycznie i bes sęsu
  • Gorzkie żale - wersja hardcore,
  • From Wr0(Ł4w with L0V3
  • Blog którego nie ma
  • Prosto z życia
  • seqtion
  • O wszystkim i o niczym
  • Growe przemyślenia
  • Tu się zgina dziób pingwina
  • all_about
  • Gry na Pc :)
  • Zagłębie Wiedzy
  • My Own Little World
  • Niepoważnie poważne sprawy
  • Zwariowany świat Dandysia
  • Oczyma tego innego
  • Przemyślenia i takie tam.
  • Blog Shuana Zuestrode
  • Cor CornelBlog '
  • BANAN... i jest impreza!!!
  • Antypiec
  • Głupota tygonia
  • Pawsik20Blog '
  • Vegetowy Blog - taki gópi jakiś...
  • Krótkie historie
  • Blog mój
  • Amatorskie Fantasy
  • Gry, a my
  • The New Revolution
  • DristenBlog
  • Blog Diomedesa
  • CyB3rWoRlD cyberświat
  • Komputery
  • Idiotyzmy i inne mądre rzeczy
  • Wąskie Spectrum
  • del1010
  • xd
  • Mac70 gaming blog
  • xbox 360 blog
  • O książce słów parę
  • luki970Blog '
  • Przemyślenia moje na tematy gier wszelakich.
  • GRY i nie tylko :)
  • buhahBlog '
  • nadgnilykangurBlog
  • Peger's Life
  • cahiro
  • Uciekający pociąg
  • Jumpstyle blog
  • Blog zimny jak ręka węża
  • kielczakBlog '
  • Gry Online? '
  • Lineage 2
  • NightPlayerBlog '
  • modernwarfare.pl BLOG
  • Tomasz_987 Blog
  • luqasz1234Blog '
  • U artooD2
  • Niedzwiedzi blog
  • snajper2Blog '
  • Mindsturbation
  • kluiwertBlog '
  • Smaczny WaFeL
  • dambo86
  • Michaelrplus
  • Mr.B:Minirecenzje.
  • World of News
  • Lamb3rt
  • Nerve - Bo nuda doskwiera...
  • Himo
  • Kinomaniak samozwaniec
  • PowerRanger
  • zwykłe gadanie;)
  • Ai shiteru..
  • umklajderBlog
  • Humor
  • Polish community
  • Tyran997-Przyszły redaktor(przynajmniej mam taką nadzieję)
  • Widelec ci w oko
  • Był sobie blog wielotematyczny...
  • DarkbmBlog
  • Mezzo's Blog
  • FormulaBlog '
  • KONAMI OTWARTE NA ŚWIAT
  • Nick Wazalski
  • Ds Lite czy Dsi
  • Mój dziennik
  • Anime-Shinden
  • GryphonBlog '
  • O wszystkim nie o niczym
  • Przemyślenia
  • ScoutyBlog '
  • Pogląd na świat okiem myśliciela
  • Soutysowo
  • Przemyślenia...
  • Notebook do Gier
  • Jasiek - Moje Myśli
  • Ja a sprawa II
  • Jak zepsuć komputer i przeżyć.
  • Giery i inne
  • RovixBlog '
  • Monkusiowy Pamiętnik
  • Skowex's Football Blog
  • Kserror
  • Strefa Chaosu
  • Przemyślenia Brzeszczota
  • Bart950 Blog
  • Moje NWN
  • grayfox8847Blog '
  • Adamooo [Blog]
  • Blog Istrandira
  • Moje 'życie w kompie' :)
  • Filmowy blog Devnull'a
  • CoswortBlog
  • Blog autorstwa idioty o nicku Slababateria
  • Kociarnia
  • Think Pink!
  • y0
  • Beznadziejnie bezkresny
  • Daj dzieciom klocki
  • Zatha's blog
  • Jigsaw08Blog '
  • KnightTigerBlog '
  • BOW - Blog o wszystkim
  • Baluka Blog
  • N/N
  • Proszę o skasowanie bloga
  • Borys Blog
  • Cover'
  • Xsero99Blog '
  • Różności różnorakie,
  • Projekt Nowy Świat
  • XinSosQ Blog
  • Nornikowy C_walk
  • Mcrr presents...
  • W życiu piękne są tylko chwile...
  • VorthlokkurBlog '
  • mortyr 3
  • O polskich absurdach
  • rylomen2
  • ACABBlog '
  • Ja tu tylko sprzątam...
  • Odmienny stan świadomości
  • KhazarOne Blog
  • Bajorambo's Blog
  • KPW
  • Diablo
  • kornel37Blog '
  • Modulator Antyfana
  • Maximus22Blog '
  • ReggaeBlog '
  • niedlubwnosie
  • XxXxX17xBlog '
  • O wszystkim.
  • Gamepad
  • Some stuff
  • EverBlog
  • World of NES
  • przxmekBlog '
  • GAME OMEN
  • Blog Groma
  • Czarna Biblia Pawlaka
  • Maj blogasek ^^
  • Blog Alternatywny
  • ProGramer Blog'
  • dUCK HUNTING
  • The Old Samurai Blog
  • growe rozmaitości
  • Co piszczy w Zwojach Starszych
  • xbox*3*6*0*
  • mimu11ograch
  • Life style!
  • Jama Dzikich Wenrzy
  • Księga Trahall
  • McmilanBlog '
  • Być jak...
  • lionexBlog '
  • WNWM
  • Blog Nastoletniego Polaka-Emigranta '
  • MyBBlog
  • SKAWalker Blog
  • Konsola do gier ?!
  • Kazzpi Tales....Moje przygody w świecie:)
  • FiFaa's Blog
  • Fable-NIEzapomniana opowieść
  • WITAJ NA MOIM BLOGU !
  • Marcin Przybyłek Blog
  • 4pancerny
  • Pieskie Popołudnia
  • PoLitBlog
  • O wszystkim i o niczym
  • Ja tu tylko pisze...
  • nabukadnezarBlog '
  • Medzik Gear
  • krzemień
  • sahmed
  • Felietony
  • Watching the world thru foresight.
  • Kicz projekt
  • Blog Malkontenta
  • Dzikie Pola
  • www.giernizon.pl
  • gienadijBlog '
  • Blog w pełni (nie)normalny
  • Żółwieblog
  • free2talk
  • Galaktyka Verdan'a
  • BlogRacjonalisty '
  • Kącik twórczy pana Trupka
  • Wyimaginowana Imaginacja
  • " Bo to jest Hardkor ... "
  • Ludzikowo
  • 506
  • (Nie)Poważny Blog
  • Cavern of Misunderstanding
  • NoiRioN's Headquarters
  • Ojej, mam bloga ;0
  • Impreza bez alkocholu to Zło?
  • Dante1988Blog '
  • ArakaelBlog
  • ChosenOne, czyli o mnie i koło mnie!
  • Sky might fall.
  • Co w BF-ie piszczy...
  • Kij ci w [tu wstaw część ciała]
  • rymek1987Blog '
  • Poprostu..
  • LordRPGBlog '
  • Ludzie, ludziska i taborety...
  • dePtyszowe przemyślenia
  • Tito1993Blog
  • Abonent czasowo niedostępny...
  • !JS&HS&HC4Ever!
  • Polska Rzeczywistość
  • SmokinXardas - blog
  • ArmedonBlog '
  • PabloBlog
  • Szumi płyta z Wosq
  • Kącik gracza
  • Y?
  • anakkinia
  • queertinBlog '
  • High Life
  • Cyfrowy bohater - historia prawdziwa
  • Prawdziwa muzyka i nędzny kicz
  • Matrix5050 przedstawia...
  • Wszystko
  • Po prostu blog.
  • Blog Galanota
  • luki6184 game Blog'
  • grynewBlog '
  • baks2501Blog '
  • Sciassa Blog
  • Ziom-konserwa
  • Pierdoły Sebuch(1997)
  • Wookashen Blogen
  • karpczonisko BLOG
  • Mój blog
  • jahmaican
  • Kubusiowy blog kubusia puchatka
  • O niczym, o wszystkim i o sosie czosnokowym.
  • JCwasazombietoo
  • Slipknot 20Blog '
  • Mikolaj - Ganje czy inne szatany
  • uncleSam jak palec
  • Metal Around The World
  • Rennard_Blog
  • Smętne pejdże
  • JUST MUSIC!!! \m/
  • Po Prostu Czuher
  • Green Day
  • LeonThePunisherBlog '
  • WilczurrrBlog '
  • Siedziba Prezesa
  • Całe stadko moich wpisów...
  • [T].[O].[R]
  • Garrysmod
  • Chwytliwa nazwa...
  • Kronika Lorda Josepha
  • FILERY!!!
  • Orbita
  • Szokoloko-Blog's
  • Blog!
  • pełni zUa i mHroku :D
  • MixSus
  • Teksty Peina, pisane pod wpływem P(e/a)in Killerów. :]
  • Patryq92
  • marko1190Blog '
  • Blog Repty-czyli hattrick i buzzerbeater
  • Dobry wieczór, czołem i cześć
  • Brudnopis
  • Blog by MarcinWrc
  • Find Whatever You Are Looking For (or get the Hell out of here!).
  • Co myślisz o koncercie Madonny ?
  • Left 4 Dead i nie tylko
  • S.T.A.L.K.E.R.
  • BiDU Blog
  • Oska0806Blog
  • GenowefaPigwaBlog '
  • Recenzje gier PC
  • Awruk
  • Gorest blog in da world!
  • Biegnące Zło
  • buHaHa
  • Yoo041995Blog '
  • Bloguś
  • Świat wg Tartina
  • BLOGEREk
  • SamNieWiemCoOTymMyśleć
  • Dark Side
  • imadloster
  • Syndrom Różowej Kaczki
  • Mike15Blog '
  • MrsQperekBlog
  • StyLEEEr
  • Eterek w eterze.
  • Takie tam myśli...
  • Śmieszne
  • Coś o niczym...
  • Filmharmonia
  • O dwóch takich, co im pisać się zachciało
  • W gorącym cieniu na miękkim kamieniu
  • YoruichiBlog ^^'
  • Moje kolejne ciepłe miejsce...
  • Blog, którego nikt nie docenia - darktangram
  • [bip]
  • Kinder metal... "danke szyyn"
  • cRystaL's BLOG
  • Moje 'coś'...
  • kubicafanBlog '
  • wiedzMinka
  • .
  • Kongo-Bongo
  • Age denerwuje ludzi
  • Infraczerń
  • Kumbajn do kopaczki
  • Razmyszlenija
  • Blog jak wszystkie inne...
  • Blog o czymś czego nie ma
  • pomyje
  • sepekBlog
  • To jest Blog 14 latka ktory mysli nad powaznymi tematami
  • ---
  • Blog pisany z nudow dla ludzi ktorym nie przeszkadza ze ten blog jest po prostu gupi!!!
  • Różności
  • j3dwasBlog '
  • Uroborosik
  • Siedziba Altair'a
  • Blok by Jakub
  • readerBlog '
  • Blog Leginka
  • AboutEwe
  • Kh4ladr1nBlog '
  • GRY FILMY INNE TYLKO NIE KSIAZKI
  • Na bierząco
  • Katastrofa
  • Ruhisu's corner
  • Knockersa Blog
  • Cyngiel
  • Yakus!
  • Artmasakra
  • Blog o Batmanie
  • Luukasz
  • Karools Bloog
  • CoD4:M W i o grach ogółem
  • La Fidel Bl0GgGeQ xD xD
  • Sonatica'
  • World in Conflict-(nie)boska rzeźnia.
  • Blo(k/g)owisko
  • Rock And Roll Ain't Noise Pollution
  • SithRock
  • kuzyniBlog '
  • MofoBlog '
  • Kącik PanaPawcia
  • Pracuj na Zwycięstwo
  • Wypociny szyderczego chomika-furiata
  • Me wypociny - mądrę lub nie mądre
  • Kolejny dziwny blog!
  • LicherPub
  • Wypalony lulek...
  • Szkoda Gadać?O_o
  • xyz
  • DarkBlogBanned
  • Reggi's Blog
  • Blog
  • Ad-MBlog '
  • GrzechulioBlog '
  • MackyBlog '
  • Banan3k & Blue Story
  • Maju
  • Ściana Wstydu
  • Post Bay
  • Cart is not moving!
  • ŚMIECH TO ZDROWIE !!!!!:P:P
  • Qulturalny blog
  • Sgt. Filip G. Chaos
  • Nowinki na temat Fable 2 i nietylko
  • Blog Liska ;p
  • Opowiadania
  • A se Wielo zrobił bloga! A so!
  • BlogTV
  • KogutEX
  • Gry i .....Gry
  • Cicer cum caule
  • Gaming Pr0 :)
  • WTF is goin on ?????
  • Bionic Commando
  • Runes Of Magic czy gra na miane gry 2010 roku ??
  • WIEWIOREK1111Blog '
  • karniak97Blog '
  • Kogel mogel
  • shains i biadolenie...
  • Pamiętnik Zwykłego Nastolatka
  • I_LOVE_Q-DANCE
  • Peace and Love
  • a ja myślę że...
  • Culus, anus - pupa blada !
  • Świat oczami 15-letniego dzieciaka
  • Phantoka
  • blicker
  • Rozważania Dawida
  • "To jeden mały blog dla człowieka..."
  • rajan1gnoBlog
  • tragikomedia
  • Konsolowiec
  • Przeglądamy sieć!
  • Kot Schrödingera
  • Unnamed Blog, Czyli Blog NoNamePL :)
  • GamesBlog
  • Game (P)Ower
  • wine
  • ReyMysterioBlog
  • MordredBlog
  • Hmmm takie tam...
  • Milan
  • ocb? Czyli co w trawie piszczy.
  • GarosS PresentS
  • My grey life
  • Hackers- Still a Problem
  • Bloczek NerQi :)
  • Warhammer Fantasy Battle
  • Klasyka czyli krótko o starych grach
  • all of this stuff
  • Mr.D
  • Tytanit's Blog
  • MóJ SłItAśNy BlÓgAsQ
  • <Bez nazwy>
  • KarlossssBlog
  • O wszystkim i o niczym
  • KulturraBlog'
  • Wypociny Starszyny
  • Sonic Y xD
  • MM25Blog '
  • Kacik LoL'a
  • left 4 dead : moja twórczość
  • Jacek szaleje
  • Witam was w rzeczywistości
  • Piractwo
  • LokenBlog '
  • kluka mówi
  • Turris Salantoris
  • Eliandir's Corner
  • Uwaga! Luksio mówi
  • Naruto-Fan
  • Venomous
  • torque o MMO
  • SwiatMurmakuna
  • blog-teofi7
  • by hawaiisurfer
  • Flow PDA
  • Argo
  • AkaiBlog
  • Mandżurskie Stepy
  • QFANT
  • Radio ChrupMaster
  • Zielony333Blog '
  • Nasza-Pasja
  • Quasi-blog
  • Ciężki blog muzyczny
  • Blog Skarpety
  • Blog Diriana
  • Wypociny redaktora-studenciaka
  • Perezzowskie wywody.
  • 1945
  • Seblordion
  • Sport
  • TaeKwon-Do's BLOG
  • IKillYouBlog 'MMORPG
  • Dark Orbit
  • smoki i takie tam
  • Wrestling
  • argh... gra'hamka
  • AteretBlog '
  • Dżungla
  • Pes vs Fifa
  • Project: Fate
  • KOMORA GAZ(S)OWA
  • GameBlog
  • Przemyślenia Paszczaq'a
  • Wawus
  • bartek1042
  • indieBlog
  • valdDraculaBlog '
  • O wszystkim i o niczym
  • witeneo
  • Otwarcie o Otwartym
  • Wiedźmińska Nora
  • Polacy
  • Wassup?
  • AspazarBlog
  • STARE GRY ALE JARE
  • Orzeźwiająco.
  • <unknown blog>
  • Spowiedź człowieka z kupą w nicku
  • strategia
  • Blog H4ntera
  • Do szuflady pisane
  • Mój chory świat
  • Perzyna Mistrzowanie
  • Kąt z felietonem w tle
  • matstu
  • Ranking najlepszych gier by Masterfighter
  • agausia95blog
  • Polska
  • Mysterm
  • m4aris
  • gambiterBlog '
  • Nie wiem, co tu wpisac..
  • I tak i nie.
  • Prawie jak Blog
  • raziel6Blog '
  • MOSKA165LBlog '
  • MOo I NIE TYLKO
  • Krótkie Odcinki Cykliczne
  • cacum3
  • Otwarty na świat
  • AlesscaBlog ' Żelazne szczęki?!
  • All & Nothing Blog
  • Okiem Dabu
  • Konoha Kącik Shinobi
  • O wszystkim i o niczym
  • Wciągający Tytuł <3
  • Gniazdo Łabędzia
  • Life's A Laugh And Death's A Joke
  • Tymonus
  • Kuźnia życia
  • Warsztat
  • 77DPPP
  • no.drinking.please
  • Penspinning Blog
  • Who Is Da Best, huh?
  • Ekoblog
  • Pod rozbrykanym Flexem
  • Wypociny i Wymiociny
  • prawda o metinie2
  • Pod Wpływem Kruka.
  • Coś o niczym i odwrotnie
  • GoldWhiteBlack
  • Siedziba Beliara
  • Gato Blog
  • Blog z jajemXDD
  • System of a Becher
  • Pierdoły i inne Chochoły
  • ChupaChuck
  • 95rapfanatyk95
  • filozofie
  • Krzysztof Padzik(mój pierwszy blog)
  • Relatywnie o wszystkim
  • Krucjata Zielonego Skutera
  • maniAk87
  • Opiniotwórczość.
  • Molo22Blog
  • Nie mam pomysłu na nazwę :)
  • Blog o wszystkim
  • Arghhh....!!!!
  • Diabeł Może Płakać... Zapłakał.
  • GumisIwo
  • Franksladestein
  • Idealny
  • Blog Krex'a
  • O wszystkim i o niczym.
  • Nico
  • MotorWizja
  • O wszystkim I O Niczym
  • Wielki Marsz...
  • Piszę, bo lubię.
  • TechnofiliaBlog '
  • Liście Konohy
  • Airsoft, Gaming, Books and much more...
  • Mashtre blog
  • Miśkołaj
  • ZNiKoBlog '
  • Grzeszna Oaza Niepokoju i Babcinych Pierogów
  • ikkamBlog '
  • Nasi bohaterowie
  • Karczma u Rifemana
  • GarrysMod
  • Dark Shadow's Soulforge
  • kącik twórczy
  • Unknown
  • Sala Tortur - Blog Pafnucego
  • Devcon Blog
  • Raptor's Gaming Blog
  • Frets On Fire Satanic Edition 2
  • rgverhBlog
  • Po Prostu Blog dla Ludzi
  • Blog, którego nie ma...
  • Krytyka z średniej półki
  • Nie mam pomysłu na ciekawy tytuł, więc tytułu nie bedzie
  • HmmBlog
  • Chantre
  • Karo's Blog
  • Vault Cafe
  • Gierkownia
  • Pierdoły
  • TheWorldOnMyEyes
  • Świat Snuffera.
  • matiYaZXBlog '
  • Wesołość zestawów Vobisa
  • Dlaczego żyjemy?
  • Vendetta...
  • 'This my kinda shit'
  • PavellusBlog '
  • Fanatyko Blog
  • blog z humorkiem
  • mój blog
  • bL0? '
  • O metalu i grach.
  • .
  • PalmowskiBlog '
  • Mass Effect and others blog
  • FatmanBlog '
  • Pamiętnik Amigowca
  • wszystko i nic
  • Mój blog
  • LordC@fe
  • Tunning PC by FMC
  • Blogumił
  • Blog bartezika
  • wiesniak@Blog.FA
  • Ladies eye
  • !!! BLOG !!!
  • Pod Złotym Kuflem
  • Świątynia Mroku i Innych
  • Kes blog
  • Fantasy & coś jeszcze
  • Dziwne wieści o (nie)zwykłej treści
  • Życie w Madrycie
  • kingkongblok
  • Mój blog
  • Świat Według Gawryla
  • Tales of the monkey land
  • O wszystkim i o niczym
  • Taby dla Hardcora
  • de tajms
  • Stare śmieci...
  • aguti
  • Królestwo FPS czyli co mi i wam sie podoba
  • Greenpeace
  • Never Give Up
  • Blog Waka_Waka
  • Madness and me !!!
  • Prawo gier komputerowych
  • Kuber10 Blog
  • snoboddy's CDA hołmpejdż
  • Transparentny blog
  • 6B6A6T
  • Hannibal
  • DridBlog '
  • Still loading... Please wait
  • MrWizarDBLOG
  • Świat wg. Baqazana
  • Niespokojny Duch Feadiiin
  • Lopezito
  • Jaskinia Tołdiego
  • NiesamowityGrzegorz czyli recenzje, newsy, opinie,
  • CZYTELNIA SUBIEKTYWNA
  • CTRL85's blog
  • Blog Krytyka
  • spookykid
  • Newhope o grach, prosto z mostu...
  • Jak byc ZŁYM i zabijac,mordowac i gwalcic ludzi i znęcac sie nad bohaterami
  • This is Imagination!
  • Muzyczny Świat Xial'a
  • intelektualne pomyje
  • Strefa buntowników
  • Nastoletnie przemyślenia
  • Co myśli Lochek?
  • Croaton
  • Bajki Goofy'ego
  • Łokciem w oko
  • Hymnia
  • Abecadło od Kuchni
  • joker1979Blog '
  • Mój blog (Lordi).
  • Blog Łukasza
  • Phellema Kącik Literacko-Fantastyczny
  • Shakal132Blog '
  • Różne Różniste Różności
  • Mój Blog,Moje Przemyślenia
  • Komputer- Mój Przyjaciel
  • Hołka pogląd na gry z zewnątrz
  • Kogel-Mogel
  • Green Blog by Grenstw
  • Dzienniki Niegwiazdowe
  • Dead Island
  • fredek86_Blog
  • True
  • Pokój 211
  • Odmieniec
  • Palpfikszona Podróże Kosmiczne
  • blog tadzia
  • my almost never used blog
  • According to Cromell
  • My - History
  • Blog o wszystkim i o niczym
  • O wszystkim i o niczym
  • Mój blog, czyli...
  • Blog Valudaxa - po co się zastanawiać nad nazwą?
  • mraugust blOOg
  • zaknaifen
  • The World Of...
  • Out of Logic
  • nemesis666Blog '
  • Dzwienkoswit Tower
  • Wszystko o Fantastyce
  • I'm your father Luke.
  • Kędziorkowe wywody
  • Ginek's Blog
  • Kultura
  • Professor00179Blog '
  • Kto gra w diablo 2 LoD w sieci
  • Blog Majczela
  • DrHappi Blog
  • Wszyściuteńko
  • Tu powinna być mądra i ciekawa nazwa blogu...
  • Uwaga! Ten Blog jest głupi!
  • lol
  • piotr1963Blog
  • WhatTheFuckBlog '
  • PanPatok Blog
  • marsjanBlog '
  • Życie ...
  • Football absurd
  • Inna perspektywa
  • Classic Rap
  • MichanjoBlog '
  • Prywatna pieczara Reffana
  • MindFreAk Blog
  • Vivian's Review
  • matti2o8Blog '
  • rybaslawoloBlog '
  • Perezihno
  • neutralny225 BLOG
  • AdrianBBlog '
  • Blog Airsoftowca
  • Śladowe ilości orzechów arachidowych
  • Ufarzam, rze...
  • La Bulle Française
  • ElitesofNation
  • s3lwynBlog
  • Piłkarski Misz-Masz Jamajci
  • Przeciwko Głupocie...
  • Flejmowe fanaberie...
  • keeveek blog
  • Eee,co ja tutaj robie ?!
  • Second Opinion
  • unbearableBlog
  • blog syna trojana
  • jaxooBlog '
  • Blog nogaczka
  • Pumba
  • Cragir Blog
  • Goloman's Blog
  • Szuflada
  • Po Prostu JA ^^
  • BogartBlog '
  • ET-Mapping
  • RafalL zwany Lisem
  • Jestem wylewny.
  • Patykowe opowieści
  • RESIDENT EVIL 5
  • Rzeczy różne
  • GuitarSlaveBlog
  • karol123Blog '
  • My playground
  • TwixBlog
  • Blog-
  • The Akkak's Show
  • Bzdurowango
  • Odellowy blog krótki i na tematy wszelakie
  • DarioBlog '
  • EVE Inside
  • Kopalnia Brylantów
  • Spriggs Blog.
  • Ciastkowo
  • Zonk?
  • na razie nic:P
  • Honorowy Blog
  • Kącik Kazamy
  • rystoRBlog '
  • O waszystkim i o niczym
  • PajęczynaKomiksu
  • No Casuals Allowed.
  • livewireBlog '
  • .
  • the Mona słów kilka
  • Strefa skażenia
  • Pełna Kultura
  • Takieżycie
  • Code Lair
  • Segmentum Frustratum
  • bSome1
  • Różności z życia wzięte...
  • DarkNeoBlog '
  • komentarze do życia polaka licealnego
  • codzienność
  • Blog Kajota piątki
  • GadziuBlog
  • Gameing
  • Verba volant, scripta manent
  • Życie Sekretne
  • Over Nine Thousand!
  • Kagema68Blog '
  • Ponury
  • >imblyign
  • Blog of Bowler
  • CalendarmanBlog '
  • Pitupitu
  • Pirackie Życie
  • Mechy i takie tam
  • Oszukać przeznaczenie 4- minirecenzja
  • meinsidemyhead
  • Blog nudy
  • Inaczej...przez ze mnie :<
  • Axis Powers Hetalia
  • DarkAvangerBlog '
  • Klara forever :)!
  • PolakBlog '
  • RustinBlog '
  • MasterKillerBlog '
  • BlizzBlog
  • Pewien Pat Ma Pogląd Na Świat
  • Subiektywne dobro
  • Zapamiętaj! Glonorost to syf nieziemski!
  • CopperNick Blog
  • Combat Operations Specialists Attachment
  • As w Rękawie
  • Shrek4Blog '
  • Karrmelowa Stajnia
  • Na temat World of Warcraft :)
  • Rox blog
  • The Sebuuu blog x]].
  • Spis MMORPG
  • Doker's blog
  • MLJABlog
  • grecki
  • W budowie :)
  • prośba :(
  • Szymoniasty Presents!
  • Od lat 3.
  • melon1992? FA Blog
  • Frashoot
  • ...
  • Stragan Z Kebabami
  • Mój Świat
  • TwardyPiter
  • RPGownia
  • Metal blog
  • BloggingArcHeR
  • Blog ARkanuma
  • Liryki rozmaite
  • DarkMatterBlog '
  • darekbiskupBlog
  • Bluzgi
  • Ogłoszenia Parafialne
  • Chałtura
  • Kenaj94Blog
  • Project Gwyn '
  • Kraaanik
  • SwEeT BlOgA$$eK
  • KonokoBlog '
  • Gaming Corner
  • Co mnie wkurza?
  • Made in Heaven
  • Blog o filmach
  • stef1994 recenzuje gry
  • GarretBladeBlog '
  • Zero kamienia, zero bakterii
  • whiteiwan blog
  • Atomowy Świat
  • Marty_Key - Blog
  • Error 404
  • intoYourhead' notes
  • adam341's blog
  • Sprawy różne, zażalenia, urodziny, głodni wystąp.
  • Kącik nie-do-końca-artystyczny
  • Nikt nie mowił, że bedzie łatwo i słowa dotrzymał.
  • Dill Productions
  • Wataha Wściekłych jamników
  • Blog o grach?
  • Kraju
  • Blog NintendoPassion
  • B-Krev
  • dajmoonBlog '
  • luk3rBlog '
  • boriator
  • Strumień świadomości
  • Blog kabuto872(o papce i buraczkach)
  • Czopowisko
  • Yu-gi-oh karty
  • Jaskinia Filozofa
  • Bonq0 GoLb
  • Dooosu'ownie i w przenośni...
  • Raiven Blog
  • Blog Barr'a
  • Skrzynia z łakociami
  • Artplikacje
  • Wieczór z Planktonem
  • Wstać proszę! Szefu idzie
  • Sprzedam używaną GeForce 8600gt 256MB
  • O wszystkim i o niczym
  • m5
  • Jarro multiBlog '
  • Espi's blog
  • Drzewo na Rozstaju
  • Stary bunkier
  • Blog o wszystkim po trochu
  • Kąt
  • Świat według VVojtasa :P
  • Bocianie Gniazdo
  • Nafalem Blog
  • Kącik Naprawy Rydwanów
  • Blog imć Rączki
  • Chciałem powiedzieć że...
  • Szkolni Wykolejoni
  • Nie kupiłem pomysłu na obiad...
  • Blog Polskiego Gracza
  • SheldorBlog
  • Club Penguin - Czyli coś dla naszych młodszych kolegów i nie tylko
  • Kupek166Blog '
  • MiskulorBlog '
  • ParalitaJestTroopem
  • Just Me
  • Limbo
  • jkowalski614Blog '
  • Sefnirlandia
  • Nazwa zastępcza '
  • Niesioła blog
  • mahBlog
  • VKDolegaBlog '
  • kamoko112
  • Death Poets Society
  • DarthWaderBlog '
  • 404
  • xDante Blog
  • Fuadex blog
  • goliatblog
  • Hałkowe Przemyślenia
  • Very unpleasant place...
  • To jest moje zdanie, i kropka.
  • Loukasz
  • anonim127 Blog
  • PS3 VS XBOX 360
  • Kącik artystyczny
  • /home/Obeus
  • Kącik League of Legends
  • lamborginiavatarBlog '
  • Xrasnoluda opinii kilka
  • Przemyślenia By Fanat1c
  • W Razie Czego: Gry!
  • Danmcrea
  • M47
  • poCONVERSE'ujmy o...
  • FreemonBlog '
  • Życie I Śmierć.
  • Blog subzero1996
  • TheChosenOne
  • To blog?
  • Przemyślenia Wrott12
  • Słów kilka,
  • denar16Blog '
  • Vintar's Blog
  • ?
  • Olgierd Blogasek
  • Bo dobrego nigdy za wiele!
  • Manga Work
  • segal226Blog '
  • juke
  • Tawerna pod Rupieciem
  • It Ain't Enough
  • rebeliantSvJBlog
  • bartek99113Blog '
  • Demotywator-Ogólnoświatowy
  • O wszystkim i o niczym
  • CommandoPlBlog '
  • Byond
  • Wojenny blog
  • Piaskownica
  • Dr.InDespair's Blog
  • GEKONEKBlog '
  • SlimmiteBlog
  • AdharBlog
  • Blog
  • Lej po bombie
  • wladyslawBlog '
  • Ucz nas! Hitori-sensei!
  • Z kulturą o kulturze
  • shitashiBlog '
  • To już Hallowen!
  • O grach i nie tylko
  • FifftaczBlog
  • Świat Według cindry
  • Fort Carson
  • Dlaczego to już koniec
  • wyznania Punisher'a
  • To & Owo
  • like-a-geek blog
  • Blog Kamila
  • empekBlog '
  • evomyrinBlog
  • Świątynia Behemorta
  • Pulka blog
  • ...
  • beztytuó
  • GRY UKOŃCZONE.
  • Victory Games Blog
  • Temat zastępczy
  • Slavkovic Antyblog
  • Pethafowe Mądrości
  • Jesień jesienią, zimno zimnem
  • What... the Hell?
  • Blog Anarchistyczno-Radykalny
  • Recenzje i komiks
  • Dawid666Blog
  • JA niedzielny gracz
  • freeq52Blog '
  • Lee_90_Blog
  • blogpuchatka
  • Blog panamystera
  • AldoApaczBlog '
  • Avatar's...
  • Moje Fado
  • LastDevil'sHell
  • Różne różności ^^
  • It's my piece of mind.
  • Pspblog
  • reszki blog
  • grzybek2413Blog '
  • Sztachetą w krocze
  • "Samo Zuo"
  • FreedFlinstonBlog '
  • AFK
  • taakuroBlog '
  • GryzącyBlog
  • thary16Blog '
  • mat6Blog '
  • Mariusz Pujszo Show On-line!
  • Street Dynasty
  • krzysq17Blog '
  • tczew23Blog '
  • Przemyślenia. Różne.
  • Matus Manufactorum
  • Po mojemu Wersja Specjalna bo CDActionowa
  • ArtifexBlog
  • Tu jest miejsce na Twoją reklamę
  • Carnivor
  • Fire in the hole!
  • Wszystko, jeszcze trochę i może coś jeszcze
  • MiniGry.Czyli w co warto zagrać.
  • Po co tu zaglądasz?
  • Kukłomicon
  • ESPORT
  • ANNO 2070 KONKURS
  • Nethermind
  • Gra Komputerowa? NIE!!! VIRTUAL ART
  • HaKBlog '
  • PSP BLOGG
  • Blog Raka :-)
  • Subiektywnie o wszystkim
  • Psy(c)hiczny kąt
  • Życie, House i sprawy ogólne...
  • XxXD12Blog '
  • Z pamiętnika krasnoluda...
  • Adrianeq's Blog...
  • W sidłach szalonych myśli
  • O poprawie Rzeczypospolitej
  • Moje brednie
  • sewaBlog '
  • Socjoniewoadmoczemuco
  • ewqaBlog '
  • Blog Wieczorny
  • BramaGier
  • Ja sem nietoperek!
  • Blog Garrus'a
  • bialykrukBlog
  • NelsoniastyBlog
  • DJK Life
  • .swf
  • Blog o wszystkim i o niczym
  • Wiadomości z innej beczki...
  • Przemyślenia Moje, Który Każdy Normalny Człowiek Ma Gdzieś (PMKKNCMG)
  • Tutaj piszę ja.
  • Blogowy Kerlik
  • Blog o tym i tamtym
  • DanubisBlog '
  • Kalikracja
  • MaciejKoziejBlog '
  • DarthNihilus95
  • O wszystkim i o niczym czyli myśli różne...
  • Gargulczy Gzyms
  • Blog Indyka
  • Kilka Minut Prawdy
  • Misterium Murezora
  • ...
  • Kącik Miłosza
  • Jeden wielki Joohc (czyli co JA o wszystkim sądze)
  • BarthezCDABlog '
  • KocurcBlog
  • Swiątynia KW
  • WWE PPV
  • Comics & Others :D
  • No co ty gadasz?
  • lastkill3ra głupota - skąd to się bierze?!
  • Bohater:Początek-czyli RPG Wolfena
  • Mroczne Skarpety
  • Rozternki (nie)egipskiego (a już na pewno nie)boga
  • MathienBlog
  • Gdy by ktoś był Eric'em
  • Coś
  • Kroniki Yamnicka
  • szymekczarodziej - blog o pierdołach
  • ah te blogi :|
  • U BigOna
  • Mój blog
  • Wszystkiego-po-trochu
  • maciek99085Blog '
  • Hobbicia Stopa
  • Mój blog
  • Babys Blog
  • matirog25-Blog
  • Prawdziwe science fiction
  • Kto ? Ja ? Nigdy w rzyci.
  • M&M's
  • Przygody Raviego
  • SDVaderBlog
  • KLARA
  • Graszowy blog
  • LukiSaczBlog
  • PaKe Blog '
  • Be a hero! Be like Stefan!
  • Pierdu pierdu i inne takie.
  • Moje cztery kąty...
  • Opowiadania Quartena
  • PaterBlog '
  • FAAza'
  • CD Action World Review (Beta)
  • Sabi way of life
  • 3x TAK
  • Blog Czegokolwiek
  • Gall108
  • Kącik okołotwórczy Człowieka Gry...
  • Stare, jare i... "przepraszam, nie mamy".
  • vIE888`s Direct Perspective
  • Something in the way
  • Absurd goni Nonsens
  • kaczor95Blog '
  • Tha Fred's Blog
  • TheNaturat
  • Wasyl93Blog '
  • Subiektywnie
  • Kiyoshi
  • Blog Młodego Wioślarza
  • Crimson's Blog
  • Problemy świata codziennego
  • El-Vanish'owe rozmyślania
  • nextBlog by Matys
  • :)
  • NapoleonBlog '
  • Wszystko po 4,90zł i róznie
  • Ciekawy lub nie blog piotrka2603
  • ASF
  • Plotki-Anegdotki
  • Tylko muzyka
  • Per aspera ad astra
  • QuicckBlog '
  • To be, ku*wa, or not to be?
  • snouriderBlog '
  • Ciastekowe Akcje
  • Twarz Palma
  • Bardzo nudny blogas
  • KillerBee's Blog
  • Po drugiej stronie lustra....
  • Zorzin'owe myśli...
  • Hmm...
  • kONcik o graH
  • Historia gier komputerowych
  • Games and Live
  • Babskim okiem
  • Uprising
  • Dreadlock Blog
  • My blog
  • Jarvis Blog '
  • HOURBlog '
  • Po co nazwa?
  • Odyn's Blog
  • Interpreter'sBlog
  • Nie
  • Sevard@FA
  • Memento Mori
  • xbox360player
  • felieton
  • Kącik Diegowskiego
  • VoltioBlog
  • Blog studenta gracza
  • Fabryka wpisów
  • Kuwetka Zniszczenia
  • Wizzy's Site
  • kicek0Blog '
  • Wyznania początkującego otaku
  • Historie niemoralne
  • To mój blog, a tobie won!
  • Cerber Blog
  • MajuSBlog
  • lestat1989Blog '
  • siamto i owamto...
  • figa888_blog
  • ?
  • What the hell?!
  • Borwol
  • gbulBlog '
  • BLOG RABBITO!!!
  • Dzień dobry!
  • Butcherer filo blog
  • A.L.owy znak jakości
  • przemek8025 blog
  • Kącik Retromena
  • Devil May Cry 4
  • PumbeG
  • LechooBlog
  • Jaskinia Shibari'ego
  • Arbeit im Polnische republik
  • OxoBlog '
  • Blogbox 360
  • O tym i innym
  • AdamHefBlog '
  • Świat widziany oczami....
  • Mroczna Wieża trzęsie się.....
  • asd
  • Miron1500Blog
  • Verbal
  • Blog Lordking'a
  • Mieszkanie Atomowych Jogurtów Zagłady
  • OWION
  • Blog Zaix'a
  • Czego jeszcze nie wiesz
  • Trybuna Ludowa Jokkera
  • Metal i inne fajne rzeczy!!!!!
  • Projekt Blog
  • Black Side of the Mirror
  • Blog Toma o wszystkim z uwzględnieniem na: gry,star wars i CD-Action
  • MmoRror
  • Kącik Napióra
  • Blog WujkaJaca
  • Pewien Marudny Mały Mysz I Jego Mała Codzienna Egzystencja
  • o wszystkim i wielu innych rzeczach
  • UUUU jea
  • AnonimatorBlog
  • -10 do Wszystkiego
  • Blog pamięci Czarnego Iwana
  • KurczakUBlog '
  • Zandorath Blog
  • All f0r pe0ple
  • Blog
  • Nie da sie nie piracić!
  • Coś dla każdego
  • v1989Blog '
  • Incision
  • Flash World
  • Okruchy spraw
  • Kroisz ziemniaki masłęm?
  • karateka56Blog
  • lol xD
  • Cotam? Jaktam?
  • World Of Media
  • Kilka słów o grach i nie tylko
  • Takie Tam Wypociny
  • Same nudy, których nikt nie czyta bo po co?
  • Tytuł Roboczy
  • Matrix Marixa
  • Versus
  • O ludzie co to jest?
  • Szalony świat.
  • jakub365Blog '
  • Vetri's...
  • Narzekania pesymisty
  • Swiat wy'm0del'owany na nowo ...
  • Problemy szarego człowieka
  • pokeblog's
  • iternet
  • maciekferdekBlog '
  • ElmoBlog
  • Autentycznie ale nie politycznie.
  • o PESie... i nie tylko ;)
  • Wierszoklekta
  • Moja Awangarda
  • Ja tu tylko zdjęcia robię
  • GameGem
  • LOL
  • big23
  • bezzixBlog
  • Nurkowanie z Pingwinem
  • Gry jedynym nałogiem
  • Przecinkowo
  • Świr nadchodzi
  • Blog Zmęczonego Dżentelmena
  • Nudny blog MacTavisha
  • Blog Mema
  • KOLEKCJONERZY
  • Moje własne zdanie
  • Zwierzenia Legogolasa
  • Youpnilog
  • Blog dla ludzi... i nie tylko.
  • Bartek652Blog '
  • Kypnotic
  • IceTeaBlog '
  • Newsy
  • O tym i tamtym....
  • .
  • Crazy bloger-gry,szkoła,ksiażki,inne
  • Liryczne El Dorado
  • jokerofgames
  • Blog blejdzika.
  • 10 Gier wszech czasów
  • CiemnyBlog
  • A Game 4 You
  • FuXbmBlog
  • marcin1988Blog '
  • Jumpkov.
  • Bartek114Blog
  • X-3
  • Kazzet pisze...
  • Badziewisko
  • Blog Wymaniakowanego
  • Kącik Świadomego Konsumenta
  • Przetnę Ci Tętnicę
  • Z odmętów cienia
  • Śledziowe przemyślenia
  • donty94Blog '
  • Seroslav's Invention
  • Źródło dobrego smaku
  • zombie(subtortor)
  • Jag24Blog '
  • Kącik muzycznych staroci.
  • O wszystkim i o niczym?
  • skate1220Blog '
  • Blog, którego nie ma.
  • O moj Boh! Toż to topor w mojej glawi!
  • Stairway To Heaven
  • Blog Yankusa
  • Różne...
  • MacFlayBlog '
  • SoriBlog
  • Twórczość ma :]
  • Dziennik Yurasa
  • Opinia o emo, JP, i dzieciach neo.
  • momrukBlog '
  • Gorkhathron
  • lol55_Bl0g '
  • AntyCDArecenzje i nie tylko
  • Mein Blog :)
  • Za co kochamy CD-Action
  • Teken
  • Blog Kiniv'a
  • ElksBlog
  • CoVertBlog '
  • Ten Blog jest Bylebyniebylejaki
  • GMO - Games-Movies-Other
  • O_o I tyle :) +!+
  • Uwaga!
  • Różne różności :)
  • Eciepecie...
  • Blog Ruusa
  • Grzana Blog
  • Lexy Le Fay
  • SolisBlog '
  • na mocy paktu
  • Siedziba Deregulacji
  • Problem ze steamem
  • Karlosik13Blog '
  • No nie wiem...
  • Tears in rain
  • Wrota Śmierci...
  • gigamat
  • Freeware'owiec
  • Gry tu, gry tam, a ja gry w domu mam
  • mario21211Blog '
  • Jestem, kurde.
  • Is This Necessary!?
  • Adira zdanie na tematy wszelakie
  • Jaskinia Diabła
  • Alan0
  • Blog skocznego
  • To co rusza moją czaszkę
  • Sarge13Blog '
  • Słowo to siła
  • Gry, myślenie, swawole
  • Stołeczne Pustkowia
  • Życie dorosłe
  • conan47Blog '
  • kula124Blog '
  • Misz-masz konsolowo-pecetowy
  • Karczma "Pod nieprzytomnym smokiem"
  • danielos1212Blog .pl
  • Z życia Hardkora
  • mrKonrad2012Blog '
  • El hermano de leche...
  • Opera Mydlana
  • RR&P, czyli...
  • O wszystkim co dobre xD.
  • Ty, który tu wchodzisz, żegnaj się z nadzieją...
  • FerayaBlog
  • Ajaje kokodżambo
  • Kolejny blog...
  • ......X...........
  • blaszakBlog '
  • xRacing.pl
  • vito23Blog
  • andrealordBlog '
  • DarkTag'a blog artystyczno-growo-filozoficzny
  • PANIE! Spieprzaj pan!
  • Paździochowy Bazarek.
  • Bloggaminacja Maćkowskiego
  • Słoniowo
  • blog
  • Hem Hem
  • Owl's Place
  • Monko86Blog
  • vinci65Blog
  • Niesprawdzone przepowiednie ^^
  • Opowiadania
  • Zamiatacz sufitów
  • Dragon News
  • Jedro, jedro to Twój blog ;)
  • Jako smakujesz, aż zasmakujesz!
  • futshakowe wypociny
  • PawelixBlog
  • Edd10Blog '
  • Pierwszy wpis i już niewypał...
  • gewlohBlog '
  • Buszmena słów kilka
  • marioksBlog '
  • Randomowo
  • JihadBlog
  • Wszystko i nic poza tym
  • PoqUta666Blog '
  • PilasiuBlog '
  • Czerwonoskóry blog o kiełbasie.
  • Kulturwa
  • Kraz's Blog
  • Refleksje i Przemyślenia Devox'a
  • Myk z laserka
  • The Three Nines
  • Blog Michała "Muradina07" Grabowskiego
  • O pierdołach okiem SiMi'ego
  • gry
  • VildWolf Blog
  • smierciozerca51Blog '
  • Nie ma lipy
  • Neverending Story
  • Blog Diacona
  • Heaven & Hell
  • AdelanteBlog '
  • Illusive Blog
  • Mapping Blog |Lizard|
  • bliźniaki i ja
  • Brainstorm!
  • >>>BLOG<<<
  • Co nowego u ZiZi'ego
  • BLOG@klikersmile
  • Zakręcony jak domek ślimaka
  • Blog Daro
  • ifaubloger
  • Co w życiu piszczy.
  • Moje upodobania i inne
  • Debilna strona mnie
  • Ja tu tylko sprzątam...
  • Mój własny McZestaw
  • Sareth
  • Prawdziwość taka
  • Żerowisko kormoranów
  • Asturas.pl Blog
  • kmleczkoBlog '
  • Life is brutal
  • Blog. Przez "B". Takie duże.
  • Gry to zło.
  • jacobs1000Blog ;)
  • Nuuuuuuuudyyyyyyyy...
  • mistrzguma93xdBlog '
  • Blog Zakiewicza
  • Patriqo's Whoop Ass Blog.
  • Niecodziennie i niekonwencjonalnie...
  • Sejm Wielki
  • The Ring
  • Mroczne zakamarki.
  • kamilkk5Blog '
  • KUKURYDZA
  • Crossroads
  • zes*aj się @ nie daj się
  • Blog przez B.
  • Kaires
  • Ogłoszenia duszpasterskie
  • Blablabla
  • gasadiBlog '
  • You're pirates?You're sukck!
  • Mój blog na, którym płaczę nie raz ;)
  • ShinnnnBlog '
  • szymon1944
  • Ja tu nie pasuję.
  • Coś się kończy, Coś się zaczyna
  • Denny...
  • Kroniki z Rodos
  • O mnie i o sobie
  • Mand'alorCitadel
  • StrifeMeBlog
  • Etto, etto, Turambetto !
  • DiCaprioBlog
  • EverybodyLiesBlog '
  • Zochanowo
  • Blog okołogrowy
  • WWWeekendowy Blog vv0!tka
  • iTunes - Problemy
  • Blog Kawalorna
  • Polsko...
  • eragornBlog '
  • Noname blog
  • Po prostu Blog Mastera ;)
  • TigeerBlog '
  • perseusmandateBlog '
  • B92site
  • Myśli Karpia
  • NIE MOŻLIWE
  • Małpa i honor
  • Michal96Blog '
  • Dywagacje pana Złośliwego
  • krwistaBlog '
  • NaJsŁiTsZy BlOgAsEq nA ŚwIeCie
  • O wszystkim i o niczym
  • Krwawa Mary opowiada....
  • tingting0810Blog '
  • AinurBlog
  • choeseBlog '
  • Ogurowy blog (przez U)
  • Oto ja...
  • O wszystkim, i o niczym
  • To Tu To Tam
  • DarkVoldiBlog
  • kurczakowy blog
  • Games room
  • Welcome to my World...
  • Hmm, o wszystkim i o niczym.
  • LarryBlog
  • Szpaner blog
  • Blackwolf111Blog
  • yetem
  • Chatka wesołych Rastamanów
  • Waść
  • Gniazdko
  • Blog Rozrywkowy
  • SINGIEL'
  • Artem264Blog '
  • Manki
  • Matison - Blog
  • DegeneraT Blog
  • lolxdBlog
  • Kiler300
  • qazwsxedcBlog '
  • arara11Blog '
  • plusqanie
  • SalemusBlog
  • Wszystko und Nic
  • sfera likiera
  • Blog00wnia Heede'go
  • Milosz902Blog '
  • o cie kręce
  • Tu jest miejsce na nazwę blogu!
  • We're on the Road to D'ohwhere
  • Blog Veraduxa
  • tyan, czyli blog moralnie niemoralny
  • Okiem zgreda
  • BlOg mOtOrYzAcYjNy I NiE TylKo
  • Kisiel Blog
  • PanMutancik i jego gatki
  • Bananowy Raj
  • Style is War!
  • Patrzanie Hollowa '
  • Fuyukai pisze bloga...
  • ...
  • raziel1234522Blog '
  • Kobiecym okiem
  • Sprawy ważne i (mniej)ważne
  • Mariusz Pudzianowski, czy Yusuke Kawaguchi ?
  • Mądrości
  • pr0gh0stpl
  • Radioaktyne połacie umysłu użytkownika kaczek93
  • Głową w klawiaturę
  • Edi ogarnia
  • Takie tam Spiacego
  • Fans-Gladiator
  • Dafowy Blog o Rzeczach Dziwnych
  • Schizofreniczne Dywagacje
  • Ave Satan!
  • Zamek Grunwalder
  • Blog Jedimax'a
  • Ban123321BLOG
  • Sam nie wiem w czym.
  • haamukuvaBlog '
  • inquitBlog '
  • Ubiblog
  • Lotnisko
  • Po mojemu...
  • Sztab Małego Kaprala
  • mój BlOGaseQ ;***
  • WWEBlog
  • Another World '
  • Blog nie na temat
  • jezozwierzum
  • Kacper03Blog
  • HellFierBlog '
  • nikabelly
  • Ohayo Nippon !
  • Dark Elf's blog :-)
  • Korporacyjny Zwierz
  • Ipad
  • Hrater Bloguje
  • cyckoland
  • Tak! dla konsol w CDA.
  • AchmetBlog '
  • MaximaoBlog '
  • munio7xBlog '
  • GAME_INFO
  • prymcio11 BLOG
  • ;)
  • Świat na ekranie monitora i przed nim
  • Blog Maniaka FGK
  • Movie Trailers & Shorts
  • All about nothing
  • Gamer
  • Legendy, które ciążą w mojej głowie...
  • ArkanBlog '
  • Niusy ze świata machinimy.
  • Growe szaleństwo
  • o!Grane
  • Multi Zone - Internetowy Magazyn dla Graczy
  • Assassins Creed II
  • Raj dla skazańców.
  • Jedrzej's Blog
  • Aleksander Parcej - Nieoficjalny Blog
  • Tytuł wymyślę później
  • piotrekpk19Blog '
  • Blog Kata
  • TKW
  • Kantyna
  • Ryu Draconis
  • Dywagacje niestworzone
  • Blog CD-A Maarchef
  • Blog BladegoPitra
  • Bezdenna studnia intelektualizmów nie moich.
  • AllInOneBlog
  • Co się pod pióro nawinie...
  • Projekt Kurczak.
  • Wku$!$#$ny internauta
  • Jatamański podbój świata
  • Wojciech Sowa Blog
  • The True Srotry
  • jashimaraBlog '
  • lucaxlBlog
  • TomsRocc's Blog
  • wiadro żółci
  • O wszystkim czyli o niczym
  • EchelonBlog
  • Takie tam...
  • Wszystko o Wszystkim
  • Gabro Blog
  • Kobiety też grają! :D
  • Pierdoły przeróżne.
  • Psychiatryk
  • ...
  • Giercownia u ampera.
  • Blog mazowszaka;)
  • Cwaniaxowe narzekanie
  • Ravenzone
  • artur1105Blog
  • wlosekblog'
  • Life with Zyta
  • Kuba1993Blog '
  • Hendogi Blog
  • Co by tu napisać?
  • Vysogota
  • RheyBlog '
  • No Mercy
  • mintajowo
  • Stefanowi się nudzi
  • Blog Blackmagic'a
  • Medytacje zwykłego nastolatka
  • Moje wrażenia z innych światów
  • Rock'n'Czop
  • AlexZander1991Blog '
  • Live is Life
  • miradokusvBlog '
  • KruszynBlog
  • We didn't start a flame war
  • kalarepyBlog
  • ziolllo
  • BukaJestStraszna
  • Evilmen - trzezwe spojrzenie na swiat
  • O niczym ?
  • Wylęgarnia Flejmu...
  • TrAwA "Blog"
  • Kolejny powtarzalny blog :]
  • Mr Funny blog
  • guarabaraBlog '
  • zyriuszBlog
  • Tom123Blog '
  • Masakra
  • Teoria Grywalności
  • Nie lubie pudełek
  • Nihilizm, cynizm, sarkazm, orgazm
  • Blog Maziaczka :)
  • ...!?
  • Razer93
  • Growo i filmowo
  • My Immortal
  • HlebekkBlog
  • Płysowe Refleksje
  • O tym i o tamtym
  • Kocham wszystkich ludzi ;**
  • shinji87Blog '
  • Blog Galanota
  • perypetie $tigowe
  • xKadafiBlog '
  • TheVqxBlog '
  • Blog Remulaka
  • GMaciek7876's Blog
  • Mad Lone Wolf
  • Blog Amigosa
  • stoproBlog '
  • Zarabianie i Konkursy z Nagrodami
  • weeman42Blog
  • Gamer Site
  • Major Bloga
  • ouiBlog '
  • piezol
  • BartekMichalowskiBlog '
  • 18Piotro, recenzje, życie i etc.
  • Scientific Polish
  • BigHunter
  • Taki sobie kącik wyżaleń i radości...
  • Mój blog
  • .TheDoctor's Corner
  • szymon351 Blog
  • Blog-matis9988
  • n0NBlog
  • Thorren's Whines
  • snopowiązałki
  • Gobik Bloog
  • r-imaginarium
  • Blog Władcy Śniegu
  • Głupoty rozmaite
  • Tu jest blog heksagona95 men!
  • Paranormalnie o wszystkim
  • Generalnie o grach
  • 0o0o
  • GameMaXXX
  • Tawerna pod Zielonym Orkiem
  • Blog o niczym , albo o czymś .
  • Hympf
  • Moje ŻYCIE
  • Sennik Garrett'a
  • Nexel PC fan
  • Teczka warciactw Abyssa
  • Muzyczny blok ED'a
  • Natan534Blog '
  • imperialz7Blog '
  • .Azazel's Blog.
  • X-GAMER.PL Blog Informacyjny
  • Krzywym okiem Shiva
  • Kogel Mogel
  • Zatyczki do uszu...
  • elSzogunBlog '
  • Schron różności
  • Blog o niczym v 2.0
  • Obi-Wan's Blog
  • greenLife blog
  • AEALO
  • Recenzje Butryka
  • Xbox 360 vs PS3
  • Rafellos Blog
  • ...
  • Vino94
  • soker
  • JustinBieberBlog '
  • Eee... "Wpisz nazwę"
  • Assasin16Blog '
  • Pon Pon Pata Pon
  • RaM111222Blog '
  • BluberBlog ' PSP
  • Blog Elandara
  • Witaj w Świecie METALA!!!\m/
  • Blog Imperialny
  • KBOM
  • Life is life
  • TomSon i Zona
  • Myśli obce.
  • "Kolejny, lipny profesionalny blog"
  • Fraculowa pisajnia.
  • Grać,grać i jeszcze raz grać!
  • Mój Blog
  • pio6Blog
  • Ludzki blog dla ludzi.
  • Trójwymiar w mych oczach.
  • Passive Aggressive Bullshit
  • Gry Flash Anime
  • GZone
  • Z kultury bez cenz**y
  • X Gamer
  • Twierdza Zabójcy Królów
  • Andthor pierwszy blog
  • DoroshiBlog
  • Piekielna Kuźnia
  • Gram więc żyję!
  • Blog Raika :3
  • Leons Blog
  • Samir21Blog '
  • Creepypasta
  • avocado20things
  • O Grach Inaczej
  • Wiedźmin 2 ;]
  • Blog u Burneya
  • Oj mroczno...
  • Pół żartem, pół serio
  • Oh Yeah, So Gut, Yeah, Oh Oh Oh, Yeah, So gut
  • GrAwEk
  • The Priest
  • Leśny Człek
  • Blogum Kartonum
  • Sprawy ważne, i mniej ważne...
  • paxer915 - CDA Blog
  • gggggh
  • LOST
  • ZbieraczBlog '
  • Blog Tajemniczy
  • A Jednak Tak
  • Rozważania około(nie)ziemskie
  • Perypetie SzCzErkoSa
  • Forum Actionum Studio Blog
  • Po prostu blog
  • PSP gamer zone
  • Welcome
  • Testy Gier [BLOG]
  • SonQ Blog
  • Angielski Pacjent
  • nirvilaef
  • gad13-excelblog
  • EpicBlog

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Grupa


Discord


Facebook


Strona WWW


Skype


Skąd


Zainteresowania


Ulubione gry


Konfiguracja komputera


Wyróżnienia Smugglerkowe

Znaleziono 14 wyników

  1. Jak w temacie. Jeśli przyszło Ci do głowy coś, co nie ma swojego tematu, chcesz sobie podyskutować o książkach w oderwaniu od konkretnych autorów lub tytułów, podzielić się spostrzeżeniami na temat różnych koncepcji i gatunków - pisz tutaj.
  2. Czas czytania: 14 min Swoją przygodę z Geraltem rozpocząłem jeszcze, zdaje się, w podstawówce. Podglądałem, jak wujek gra w Zabójców Królów. Niedługo potem przeczytałem książki, lecz wtedy wydawały mi się nudne. Dołączyłem się więc do radosnego oczekiwania na część trzecią i oglądania zwiastuna Miecz przeznaczenia mniej więcej pięć razy dziennie. Kilkukrotnie całą trylogię gier, nie tknąłem jedynie Wojny krwi. Adaptację Netfliksa obejrzałem na premierę, będąc w technikum. Wiedziałem jednak już wcześniej, że zacząłem zapoznawać się ze światem Wiedźmina zdecydowanie za wcześnie. Stąd nie wiedziałem, co jest takiego wyjątkowego w książkowym pierwowzorze. Postanowiłem to karygodne zaniedbanie naprawić, a w międzyczasie porównać co ciekawsze elementy wiedźmińskich opowiadań z serialem. Zapraszam. Znaczących spoilerów i wielkich rewelacji nie będzie, choć pojawi się kilka ciekawych (moim zdaniem) szczegółów związanych ze światem Wiedźmina i jego postaciami. Ostatnia uwaga: kiedy piszę "serial", odnoszę się do sezonu pierwszego. Na drugi przyjdzie jeszcze czas, poza tym materiału z książek jest w nim tak mało, że porównanie go z powieściami ma sens tylko w niewielu przypadkach. Najpierw jednak muzyka. Przede wszystkim serial próbuje złapać zbyt wiele srok za ogon. Jednocześnie chce prowadzić opowieść z perspektywy trojga głównych bohaterów, przedstawić świat Wiedźmina oraz wprowadzić wątek poszukiwań Ciri. Jak to wyszło, widać - pierwszy sezon to śmietnik zagubionych w czasie i przestrzeni wątków. Nie powiem, samodzielne układanie wydarzeń w porządku chronologicznym może być ciekawym wyzwaniem, ale chyba nie taki miał być rezultat. Boli to szczególnie, że materiał źródłowy sam w sobie wydaje się być idealnie skrojony pod serial, gdzie każdy odcinek odpowiadałby innemu opowiadaniu. Całość spinałby Głos rozsądku, w którym Geralt wraca do zdrowia po spotkaniu z pewną zębatą królewną. Różnic pomiędzy opowiadaniami a serialem jest sporo (a w sezonie drugim jeszcze więcej), ale najciekawiej wypada porównanie Jaskrów, Yennefer oraz Ciri. (źródło) Serialowy Jaskier, choć zagrany bardzo dobrze, został skrzywdzony przez scenariusz. Relacja Geralta z Jaskrem ukazana jest na zasadzie Shrek - Osioł. Geralt jest Shrekiem zazwyczaj w przenośni, a Jaskier Osłem, zazwyczaj dosłownie. Owszem, obaj bohaterowie często się ze sobą przekomarzali, ale książkowy Jaskier bywa naprawdę inteligentny. Potrafi bezbłędnie rozszyfrować Geralta, doprowadzając go przy tym do szału. A pamiętacie ich spotkanie w serialu? W pierwowzorze nastąpiło ono nieco inaczej, za to dużo bardziej "po jaskrowemu". Tę akcję chętnie zobaczyłbym w serialu. Mam na myśli część, w której uciekają z Gulety, rzecz jasna. Poza tym Jaskier miał też mniej wesołe epizody, że wspomnę tylko o sytuacji z Essi Daven oraz szpiegowaniem dla Dijkstry. To naprawdę nadaje głębi tej postaci. A skoro mówimy o Jaskrze, nie może obejść się bez Grosza daj wiedźminowi. Nie pojmuję popularności tego utworu, ale niech tam. Dużo bardziej chciałbym usłyszeć inne słynne dzieła tegoż barda. Na przykład o zimorodku, co wpadł do wychodku. Albo o królewnie Vandzie, która utopiła się w rzece Duppie, bo nikt jej nie chciał. Czytelnicy poznali za to ulubiony przedmiot Jaskra z akademii w Oxenfurcie. Byla to geografia, gdyż za ogromnym atlasem łatwiej było ukryć gąsiorek wódki. Zresztą tego typu zabawnych ciekawostek i dialogów można by tu wstawić jeszcze spokojnie z dziesięć. Na koniec wrzucę tylko tę scenę: (źródło) Z tym wesołym akcentem przejdźmy do Yennefer. Serial całkiem nieźle odwzorował jej charakter, choć i tak był on za mało stanowczy i zimny. O jej pochodzeniu książka mówi niewiele: Pod tym względem serial faktycznie wypada lepiej, bo dowiedzieliśmy o niej więcej. Szkoda tylko, że nie odwzorowano wierniej jej spotkania z Geraltem podczas incydentu z djinnem. Powszechnie krążąca opinia głosi, że to z powodu niskiego budżetu, lecz nie wiem, czy do końca się z tym zgadzam. Powiedziałbym raczej, że budżet ten został przeznaczony na inne rzeczy, na przykład bitwę pod Marnadalem. Dwadzieścia orenów dla tego, kto ją w ogóle kojarzy. Serial też szczegółowo ukazał rzeź Cintry oraz bitwę pod Sodden. Oba te wydarzenia są w opowiadaniach tylko wspomniane. Moim zdaniem scenariusz mógłby się kompletnie bez nich obejść, a budżet - być rozsądniej rozdysponowany. Ale nigdy w życiu nie nakręciłem żadnego serialu, więc oczywiście znam się na tym najlepiej. A w opowiadaniach nie brakuje widowiskowych starć, jak na przykład... pojedynku Geralta z Yennefer. Choć "pojedynek" to może za duże słowo, gdyż nie skrzyżowali oni mieczy ani nic w tym stylu. Za to wyjątkowo spektakularnie posprzeczali się w temacie djinna, do tego stopnia, że Yennefer rzuciła na Geralta urok. Pod jego wpływem nasz ulubiony wiedźmin złoił pasem po rzyci urzędnika, który wcześniej odważył się mówić źle o czarodziejce. Kiedy Geralt wydostał się z kicia (również spektakularnie) mieliśmy jeszcze przeskakiwanie portalami po różnych miejscach, włącznie z wyjątkowo niezgrabnym lądowaniem na stole pełnym wykwintnych potraw. Wyobraźcie to sobie w serialu! Pozostaje jeszcze kwestia tytułowego życzenia. Geralt był świadomy tego, że djinn nie puści płazem takiej zniewagi, jakiej doznał od Yennefer. Musiał więc wymyślić takie życzenie, żeby oboje uszli z życiem. Z tego co pamiętam, serial nie zwrócił na to wystarczającej uwagi, a szkoda. (źródło) Z ważnych postaci warto jeszcze zwrócić uwagę na Ciri, gdyż ta w serialu zmieniła się najbardziej. Niestety, nie na lepsze. Serialowa Ciri została wręcz odarta z charakteru. Niemal w niczym nie przypomina Jej Smarkulowatości z książkowego pierwowzoru. Również inaczej przebiegło jej pierwsze spotkanie z Geraltem, kiedy ten uratował ją przed skolopendromorfem w Brokilonie. Charakterem Ciri przypominała raczej Ellie z The Last of Us, lecz nieco zabawniejszą z uwagi na rozpaczliwe próby poprawnego wypowiadania skomplikowanych, "dorosłych" słów. Od niej dowiemy się, na przykład, że okropecznie zmarzła. Albo że miała chorelnie dużo szczęścia. Zresztą podczas jej pierwszych rozmów z Geraltem nie da się nie uśmiechnąć. Na temat starszej wersji Ciri w książkach nie wypowiadam się - niewiele pamiętam, a niedawno skończyłem dopiero Krew elfów. Natomiast w porównaniu z opowiadaniami serialowa Ciri wydaje się... nijaka taka. (źródło) Warto jeszcze wspomnieć o Geralcie, bo choć to chyba najwierniej ukazana postać w serialu, tak istnieje kilka ciekawych różnic i wydarzeń, o których warto wspomnieć. Na początek niech będzie jego słynny monolog o mniejszym złu, którego pełna wersja wygląda tak: Przed odświeżeniem sobie książek nie podobało mi się to, że w grach można romansować z wieloma paniami, a Yennefer będzie przeszkadzać tylko związek Geralta z Triss. Okazuje się jednak, że nawet po poznaniu Yennefer Geralt nie był jej do końca wierny. No i wice wersja. Geralt odwiedził zamtuz co najmniej raz po incydencie z djinnem. A kiedy spotkał Borcha Trzy Kawki i jego dwie znajome Zerrikanki, poznał nieco bliżej jedną z nich. Jak jej było na imię? Tea? Vea? Peggie? Maggie? Poza tym była jeszcze wspomniana Essi "Oczko" Daven, a nawet Shani, choć tutaj w drogę wszedł mu Jaskier. Konkretnie oknem. Żeby było śmieszniej, pytając: czy chędożysz akuratnie?. Yennefer też święta nie była, bo nawet kiedy mieszkała z Geraltem w Aedd Gynvael, odwiedzała tam czarodzieja Istredda. Kiedy Geralt się o tym dowiedział, umówił się z nim na walkę. Na marginesie, czując się przy tym niesamowicie głupio. Do pojedynku jednak nie doszło, gdyż Yennefer wyjechała z miasta, zostawiając odpowiedni list. Zrobiła to samo, co kilka lat przedtem zrobił Geralt, uciekając od niej z Vengerbergu. (źródło) Z innych ciekawostek: Villenterenmtelemelech całkiem nieźle przewidział dalsze losy Geralta. Prorocze słowa, bo niedługo potem Geralt faktycznie znalazł cel o imieniu Ciri. Choć parę lat po słynnym przyjęciu na dworze Calanthe wrócił do Cintry i zrzekł się Prawa Niespodzianki. Swoją drogą, Geralt spotkał wiele ciekawych postaci. Między innymi swoją matkę. A kiedy oglądał tablicę upamiętniającą poległych w bitwie pod Sodden (na której widniało również nazwisko Triss Merigold) czarodziejów, spotkał, prawdopodobnie, uosobienie śmierci. Z tymi czarami to też bywało ciekawie (zapalanie portali!), ale jednym z bardziej nieoczywistych posłużył się Myszowór na bankiecie w Cintrze. Geralt zna też wiele odmian Starszej Mowy, dzięki czemu książę Agloval mógł go wynająć do szczególnego rodzaju negocjacji z syreną. (źródło) A już na sam koniec tylko trzy cytaty. Pierwszy, o dopplerach: Drugi, o Dzikim Gonie. Nawiasem mówiąc, nawet gry różnią się w tym temacie od książek: Oraz ostatni, o nienawiści kotów do wiedźminów. Swoją drogą, koty to jedyne (prócz smoków) zwierzęta w świecie Wiedźmina, które potrafią czerpać Moc. W jakim celu to robią, nie wiadomo. Wiem, dlaczego kilka lat temu nie podobała mi się lektura Wiedźmina. Teraz natomiast ciężko mi się od niej oderwać. Serio - nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałem coś tak wciągającego, żeby aktywował mi się syndrom "jeszcze jednej strony". Chyba jedynie powieści Clancy'ego i Sienkiewicza zbliżyły się do tego poziomu. Nie mogę się jeszcze wypowiedzieć na temat pełnego cyklu powieści, ale mam pewne nieodparte, rosnące z każdą przeczytaną stroną wrażenie. Ciekaw jestem, czy za kilka miesięcy będę mógł z czystym sumieniem stwierdzić, że książki są lepsze nawet od gier. Nagroda dla wytrwałych. (źródło) A wy? Czytaliście wiedźmińskie książki? Jakie jeszcze kojarzycie różnice pomiędzy opowiadaniami a pierwszym sezonem serialu? Dajcie znać poniżej i do następnego! Ten tekst możesz przeczytać również na PPE.pl. (źródło obrazka na miniaturce)
  3. Po co ma stać na półce i się kurzyć…? Czas czytania: 15 min Przez parę lat grania uzbierało mi się kilka tytułów, które ukończyłem, nigdy do nich nie wróciłem i nie zamierzałem tego robić (lub w międzyczasie zdobyłem na PC za darmo lub pół darmo). Postanowiłem więc sprzedać kilka gier. Ten wpis jest dla ciebie, jeśli też zastanawiałeś(-aś) się nad pozbyciem się kilku gierek i jesteś ciekaw(-a), ile można na tym zarobić. Ja sam jestem ledwie początkującym sprzedawcą - pozbyłem się dokładnie tylu gier, ile widnieje w tytule, więc doświadczenie mam cokolwiek niewielkie. Uważam jednak, że mam obowiązek podzielić się też (zwłaszcza!) błędami, które popełniłem. Zatem jeśli jeszcze tu siedzisz – szacun! I zapraszam do lektury. Jeszcze jedno – nikt mi nie zapłacił za promowanie czegokolwiek. Choć mógłby, bo kończą mi się ziemniaki. I nie, wpis nie stanowi żadnej rekomendacji na temat czegokolwiek. To, co mnie się podoba, wcale nie musi się podobać Tobie. Po prostu piszę, jak ja podchodzę do tematu i co moim zdaniem jest super, a bez czego można się obyć. To tyle tytułem wstępu. Przede wszystkim przez wiele lat miałem mylne przekonanie, że sprzedaż na własną rękę musi być bardzo skomplikowana i najeżona pułapkami. Postanowiłem więc nie bawić się z tym samodzielnie, tylko oddać gry do sklepu. Co prawda pewnie profit miałbym przy tym nikły, ale jakiś. No i nie musiałbym się już niczym przejmować. Udałem się więc do krakowskiego „Game Over”. Dlaczego akurat tam? Kryterium było proste – sklep znajduje się bardzo blisko dworca głównego. Nawiasem mówiąc, Jordan z tvgry również tam był przy okazji tworzenia tego materiału. (źródło) Wszedłem do środka i poczułem się niemalże jak w raju. Zazwyczaj nie bywam w takich miejscach. Gry, kontrolery, mangi, japońskie cukierki… długo nie mogłem oderwać wzroku, aż w końcu zwolniło się miejsce przy ladzie. Powiedziałem, z czym przychodzę i zacząłem wykładać „towar”. Na pierwszy ogień poszło Assassin’s Creed Anthology na PS3 – kolekcja pięciu pierwszych części serii o Asasynach wraz z litografiami oraz steelbookiem. Przeszedłem każdą część po kilka razy z dodatkami. Zapamiętałem je jako świetne gry, lecz ostatnio przeszedłem je ładnych parę lat temu (z wyjątkiem AC3). Ciekaw jestem, czy nazwałbym je tak dzisiaj. Wracając do tematu – sprezentowałem pudło obsłudze sklepu, która zaczęła je dokładnie oglądać. Od razu powiedziałem, że kody na DLC są wykorzystane, lecz podejrzenia sprzedawców wzbudziło co innego – płyty. Na szczęście nie chodziło o to, że są porysowane czy coś (sprawdzałem!), ale dwa czy trzy krążki miały charakterystyczny czerwony nadruk z serii Essentials. Efekt był taki, jakbym dołożył te płytki z innych pudełek. Nie wiem, skąd ten czerwony nadruk wziął się w moich Assassinach. Płyty miałem takie same od nowości. Czerwony nadruk co prawda zaciekawił mnie przy pierwszym otwarciu pudła (sześć? siedem lat temu?), lecz potem nigdy już o nim nie myślałem. Swoją drogą jestem bardzo ciekaw, jak do edycji kolekcjonerskiej trafiły właśnie takie płyty. Nadmiar w magazynach? W każdym razie państwo w Game Over przyjęli Antologię za rozsądną cenę – ja byłem zadowolony, mam nadzieję, że oni również. Sorry, ale tutaj wolałbym nie podawać ceny. Jeśli jesteście bardzo ciekawi, piszcie proszę w prywatnych wiadomościach. Przy następnych grach podam już dokładne kwoty. Za to mogłem całe to przedsięwzięcie rozegrać dużo lepiej. W sklepie dowiedziałem się, że bardzo trudno jest wycenić edycje kolekcjonerskie gier i wymaga to trochę czasu. A ja po prostu przyszedłem sobie sprzedać grę. Prawidłowym ruchem jest napisanie maila z listą gier do oddania, wraz ze szczegółami (jaka edycja? kody wykorzystane? proponowana cena?). Wtedy ludzie mogą na spokojnie wycenić tytuły i cała procedura przebiega dużo sprawniej. Poza tym nie wiem, jak łatwo (lub jak trudno) taką Antologię sprzedać, ale przy okazji pisania tego wpisu wszedłem sobie na ich stronę i jej nie znalazłem. Zakładam więc, że się udało. (źródło) Był to pierwszy i ostatni raz, kiedy oddałem grę do sklepu. Nie dlatego, że zostałem źle potraktowany, ale wolałem trochę podziałać na własną rękę, zaznajomić się z tematem oraz – w granicach rozsądku – dać wyższą cenę. Jako iż od zawsze kupowałem niemal wszystko na Allegro, postanowiłem spróbować swoich sił właśnie tam. Zwłaszcza że wujek kiedyś sprzedawał klocki Lego na Allegro, więc mógł mi coś podpowiedzieć, żebym nie zrobił czegoś zbyt głupiego… Jeśli to czytasz wiedz, że jestem ci wdzięczny za twoje opinie. Na początek chciałem wystawić coś mniej znanego, żeby w razie czego nie stracić za dużo. Padło na IL-2 Sturmovik: Birds of Prey na PS3. Zagrałem w to w sumie cztery razy. Dwa razy z ciekawości, trzeci raz przed wystawieniem, a czwarty (SPOILER ALERT) przed samą wysyłką. Zawsze dorabiam jakiś opis do gry, którą mam w ofercie. Najpierw omyłkowo wystawiłem grę na jakimś Allegro Lokalnie. Może bym ją tak zostawił, bo obsługa była bardzo prosta, lecz aukcja nie wyświetlała się na „głównym” Allegro. Dla mnie był to ogromny minus. Może nie doceniam siły Allegro Lokalnie, ale wyszedłem z założenia, że strasznie obcięło mi to zasięg. Aby wystawić coś na „głównym” Allegro, trzeba było kliknąć w słabo widoczną opcję „dodaj za pomocą starego formularza” czy jakoś tak. I tutaj się otworzyły możliwości. Edytor tekstu był całkiem rozbudowany, można było też wybrać kategorię i dodatkowe parametry (PEGI, single czy multi, gatunek…). Dało się nawet zawrzeć takie bajery, jak procedura reklamacji (jeśli się nie mylę, jest ona nieobowiązkowa, jeśli nie sprzedajesz jako firma). Słowem – opcji było multum, co wtedy jeszcze mi się podobało, bo miałem pełną kontrolę. Nie pamiętam, za ile wystawiłem produkt, ale zrobiłem dwie opcje: „kup teraz” oraz licytacja od kwoty nieco niższej niż przy natychmiastowym zakupie. Myślałem, że ten IL-2 to na tyle mało znana i niszowa gra, że ogłoszenie sobie poleży pewnie kilka tygodni, jak nie miesięcy. Miałem tylko nadzieję, że Allegro nie dowali mi jakiejś prowizji od wystawienia oferty. Z tego co pamiętam, w regulaminie Allegro było coś o tym, ale chyba przy którejś wystawionej aukcji z rzędu, nie pierwszej. Nie wiem, mogę się mylić. Ku mojemu zaskoczeniu, parę dni później ktoś zaproponował pierwszą kwotę na licytacji. Ucieszyłem się jak rzadko kiedy, ale prawdziwy cud stał się niedługo potem, gdyż inny kupiec dał „kup teraz” za 32 zł. Kwota ta była wyższa od tej, którą ja zaproponowałem za „kup teraz”. Po otwarciu licytacji staje się ona niewidoczna, więc potencjalny klient nie widzi, czy swoją propozycją nie przebił aby „domyślnej” ceny. Przetestowałem grę jeszcze raz przed wysyłką, po czym wysłałem do kupca wiadomość w sprawie podania adresu e-mail, żebym mógł wysłać przesyłkę przez paczkomaty InPost. Nawiasem mówiąc, paczkomaty to dla mnie jeden z cudów świata, absolutnie rewelacyjny, genialny wynalazek. Nadarzyła się do tego piękna okazja, żeby wykorzystać kod na darmową wysyłkę paczkomatem, który tata uzyskał za spełnienie warunków promocji w Crédit Agricole. Dzięki temu sprzedałem grę za 41 zł bez jednego grosza. Uważałbym to za spory wygryw, gdybym nie musiał zapłacić prowizji od sprzedaży. Przyznam szczerze, że niezbyt elegancko to rozegrałem. Skoro miałem kod na darmową wysyłkę, mogłem dać niższą cenę produktu lub samej dostawy, ale wtedy w ogóle o tym nie pomyślałem. Wracając do prowizji od sprzedaży… Teoretycznie jest ona nieduża, bo osiem procent. Mój zysk wyniósł zatem dokładnie 37,71 zł. Tylko co by było, gdybym sprzedał grę za sto złotych? Albo kolekcjonerkę za dwieście? Albo konsolę z akcesoriami za pięćset? Pierwszy i ostatni raz sprzedałem coś na Allegro. Nie mam tego nikomu za złe – serwis aukcyjny na czymś zarabiać musi. Po prostu mi się to nie opłaca. Zmieniłem więc plan i zaprzyjaźniłem się z OLX. (źródło) Z początku podchodziłem do niego jak pies do jeża, bo znałem ten serwis tylko z opowieści kumpla, który sprzedawał i kupował tam komponenty do PC. Że to się trzeba dogadywać ze sprzedawcą, umawiać… Kolekcjonerki Wiedźmina 3 bym tam nie kupił, bo bym się bał, że zamiast niej dostanę trzy cegły z Kaer Morhen. Z drugiej strony nie będę płacił ośmiu procent jak jakiś frajer! Dobra, poker face, jedziemy. OLX góruje nad Allegro pod wieloma względami, a prostota obsługi jest jednym z nich. Formularz wystawiania jest bardzo podobny do tego z Allegro Lokalnie (choć pierwszy był OLX). Ja bym dodał jeszcze możliwość pogrubiania tekstu. Jednak dzięki prostszemu interfejsowi każde ogłoszenie wystawia się dwa razy szybciej. Gdyby jeszcze tylko odpadł ten element kontaktowania się z kupcem… Chwila, moment. Co to są „Przesyłki OLX”? Odpowiedź jest taka, jak w ich reklamie: „fajna rzecz”. Dzięki Przesyłkom OLX nie trzeba się specjalnie ugadywać na zakup. Kiedy tylko się umożliwi przesyłanie paczek poprzez OLX, procedura jest taka: 1. Kupiec wyraża chęć kupna. 2. Ja potwierdzam zakup. 3. Dostaję potwierdzenie i etykietę paczki do naklejenia. 4. Pakuję paczkę i wysyłam. Czyż to nie jest piękne w swej prostocie? Żadnego bawienia się, wysyłania próśb o maila, umawiania się… Coś wspa-nia-łe-go i jestem zdumiony, że Allegro nie posiada tak prostej procedury. Czy to chroni kupującego przed otrzymaniem trzech cegieł z Kaer Morhen? Teoretycznie nie, ale sprzedawca dostaje wypłatę dopiero, gdy kupiec otrzyma paczkę (maksimum 10 dni roboczych od jej odebrania). W tak zwanym międzyczasie pieniądze trafiają do OLX, gdzie mają być bezpieczne. Póki co nigdy nie miałem problemów z ich wypłatą. Pierwszą grą, jaką sprzedałem na OLX był Wiedźmin: Edycja rozszerzona na PC w wersji Gamebook. Zauważyłem, że ta edycja Wiedźmina jest dosyć rzadka na OLX, co również mnie zaskoczyło. Wystawiłem za 29 zł i za tyleż samo sprzedałem. (źródło) Można by pomyśleć, że od tej pory było już z górki. Owszem, wybór pośrednika miałem już za sobą, ale prawdziwa zabawa była dopiero przede mną. Zacząłem sprzedawać nie tylko gry. Wystawiłem ogłoszenie na aparat cyfrowy Fujifilm Finepix JV300. W domu niewiele z niego korzystaliśmy, więc co się będzie marnował… Oczywiście w ogłoszeniu nie ukrywałem żadnych jego parametrów, a te nie powalały. Myślałem sobie, że ogłoszenie będzie kwitnąć do grudnia. Aż tu pewnego cudownego ranka po prostu ktoś go kupił. Zyskałem tym samym 59 zł. Jak dotąd jest to najdroższy przedmiot, jaki sprzedałem. Co nie znaczy, że nie mam wystawionych droższych. Oferty kolekcjonerki AC Rogue na PS3 oraz AC Syndicate: Rooks Edition na PS4 widnieją na OLX od miesięcy. Nie dostałem w ich sprawie ani ofert kupna, ani nawet pół wiadomości. A te ostatnie zdarzają się od czasu do czasu. Dostaję je od ludzi… i chyba nie tylko. Kilka minut po wystawieniu Finepiksa otrzymałem wiadomość. O szczęście niepojęte, pewnie ktoś chce kupić! I to niemal od razu po wystawieniu! Wiadomość wyglądała tak: Do tego dołączony był całkiem wiarygodny screenshot: I już, już miałem napisać ten adres e-mail, ale… Przecież przy sprzedaży Wiedźmina nikt nie potrzebował mojego maila. Ktoś tu chyba chciał spróbować szczęścia i przesłać mi do skrzynki pocztowej coś niefajnego. W wiadomości zawarto nawet strategiczny zestaw błędów: „czy mógłby Pani”, żeby pasowało do dwóch płci. Spryciula. Moja odpowiedź wyglądała tak: Kolejnych wiadomości w tym temacie nie uświadczyłem. Nagroda dla wytrwałych. (źródło) To jeszcze nie koniec przygód ze sprzedawaniem, ale chcę, żeby ten wpis miał jeszcze w miarę przyzwoitą długość, bo do napisania mam chyba z drugie tyle. A Wy sprzedajecie swoje gry czy budujecie kolekcję? Mieliście kiedyś przygody z kupowaniem lub sprzedażą czegoś? Dajcie znać poniżej i do następnego! (źródło obrazka na miniaturce) Ten wpis możesz przeczytać również na PPE.pl.
  4. Cześć Tym razem opowiadam o pierwszej części Wiedźmina. Wiele godzin siekania potworów, kościanego pokera, wyrazistych postaci, ciekawych dialogów i niejednoznacznie moralnych wyborów w surowym świecie, bez wyraźnego podziału na dobro i zło. Gra CD Projekt Red zawitała pod cyfrowe strzechy w 2007 roku. Miłego oglądania Z góry dziękuję za wszelkie wsparcie. Za łapki w górę, za komentarze, no i oczywiście za subskrybowanie kanału. Pozdrawiam serdecznie
  5. W stwierdzeniu, że Pożegnanie Białego Wilka jest ciekawe, kryje się ziarno prawdy. Posłuchałem zatem głosu rozsądku i sprawdziłem. Choć przejście go wymagało ode mnie trochę poświęcenia, mod nie zostawił we mnie okrucha lodu. Czy to dobry mod? To… Coś więcej. Wybaczcie grafomanię. Pożegnanie Białego Wilka to fanowski mod do Wiedźmina 2, stworzony przez garstkę zapaleńców za pomocą narzędzia REDkit. Dodatek Mod zabiera nas z powrotem do Kaer Morhen, gdzie nasz ulubiony wiedźmin bierze ślub. Czeka nas weselisko, jakie się Wyspiańskiemu nie śniło. Zanim jednak do niego dojdzie, weźmiemy udział w przygotowaniach oraz zakrapianym egzotycznymi trunkami wieczorze kawalerskim. Pierwsze co doceniam, to łatwa instalacja moda – trzeba jedynie ściągnąć instalator + jeden hotfix, odpalić, i w zasadzie można już grać. Poza tym hotfiksem miałem zero problemów z odpaleniem gry, czyli mniej niż miałem choćby z Kangurkiem Kao 3, Maksem Paynem czy z trzecim Mass Effektem. Szapoba! Na pewno rzucają się w oczy modele postaci – większość jest przeniesiona z Wiedźmina 3 i nie wyglądają one źle. Geralt to Geralt z „trójki”, Ciri to Ciri, a Yennefer to Yennefer, a nie Triss z czarnymi włosami. Mam również podejrzenie, że wiele modeli postaci ujrzałem po raz pierwszy. Może nie były tworzone od zera, ale jako że moim szczytowym osiągnięciem podczas przygody z Blenderem była wyjątkowo podła atrapa czołgu, wielki szacun. Nie da się też nie zauważyć wszelkich „modyfikacji” twarzy – w niektórych scenach zobaczymy parę siniaków, rozcięć czy plam. Fajne to, bo nie przypominam sobie, by w którejkolwiek (!) grze Geralt i inne postacie były upaprane błotem, nawet po wszechobecnych przewrotach. Nie licząc postaci, które stale były brudne. Przed zagraniem w Pożegnanie w ogóle nie rzuciło mi się w oczy, że po piętnastu godzinach łażenia po bagnach, jaskiniach i innych zadupiach włosy Geralta cały czas są śnieżnobiałe, a jego twarz nie dorobiła sobie nowych skaleczeń i blizn. Doceniam też bogactwo animacji – co prawda nie są one nowe, ale moim zdaniem grupowe finishery nadal robią wrażenie. Sam w Wiedźminie 2 raczej rozwijałem znak Heliotrop zamiast grupowych ciosów kończących, toteż nie naoglądałem się ich za wiele. A jest tutaj parę fajnych scen (walka z Gonem), w których twórcy w ramach cutscenek umieścili te grupowe finishery i wyglądają one zacnie. Jednak jakość tych animacji to zasługa Redów. Podczas zabawy spotkamy wiele znajomych postaci, w tym kapłankę Nenneke oraz Borcha Trzy Kawki. Przez ekran przewija się chyba z trzydzieści person, znanych zarówno z gier, jak z książek. Nie zepsuję wam wrażeń i nie powiem, które. Za to nie będzie chyba niespodzianką, że w dodatku modzie zwiedzimy sobie zimowe Kaer Morhen i okolice. Wiedźmińskie Siedliszcze odwzorowano wiernie na podstawie Wiedźmina 3 (parter, dziedzińce, wieże i okolice twierdzy) oraz Wiedźmina 1* (piętro). Całość pokryto grubą warstwą śniegu. Co do miejsca akcji, twórcy naprawdę się postarali. Samo Kaer Morhen to już coś, ale w czasie naszej przygody zwiedzimy również kompletnie nowe lokacje. Nie zepsuję wam wrażeń i nie powiem, jakie. Choć większość czasu spędzimy w skórze Geralta, pokierujemy również losami innych postaci – czy to w tym samym czasie, czy w ramach wspominania różnych wydarzeń. Jako Ciri udamy się w światy innym nieznane, jako Eskel wykonamy wiedźmińskie zlecenie, jako Letho również odegramy ciekawą rolę. Nie zepsuję wam wrażeń i nie powiem, jaką. Normalnie bym się tak nie bronił przed pisaniem spoilerów, ale nie chcę psuć nikomu niespodzianki. To zrozumiałe, że ktoś mógłby jeszcze w to nie zagrać i nie chciałby się przedwcześnie dowiedzieć, że odwiedzimy między innymi Wyspę Jabłoni… Uups! Jak w ogóle wygląda rozgrywka? Mamy dialogi. Masę dialogów. Zdecydowaną większość czasu wypełniają nam rozmowy z kim tylko się da, choć potwory do ubicia też się znajdą. Za to same rozmowy… Nie powiem, śmiechłem przy paru kwestiach, ale zdecydowanej większości dialogów sporo brakuje do jajcarskiego poziomu Wiedźmina 2. I choć całkiem nieźle oddają one charaktery postaci, kilka zdań było trochę niezgrabnych. Dla przykładu - nie sądzę, by Myszowór tak szpetnie przeklinał, nawet po uderzeniowej dawce gorzałki. No i trochę nie mogłem uwierzyć w Geralta mówiącego uroczyście: witajcie w Kaer Morhen. Ale to jeszcze nic – w jednej ze scen krasnoludy pytają naszego wiedźmina, czemu wesele musiało się odbyć w tak niedostępnym miejscu. Co odpowiada Geralt? To mój dom – mówi. Jest to dla mnie trochę dziwne. Owszem, swego czasu też postrzegałem Wiedźmińskie Siedliszcze jako swego rodzaju bezpieczną przystań dla wiedźminów, miejsce napełniające ich nostalgią. Jednak po zwiedzeniu twierdzy i okolic w Wiedźminie 3, przeczytaniu notatek i obejrzeniu wizji morderczego treningu dzieci i wiedźmińskich prób odniosłem wrażenie, że Geralt nie darzy Kaer Morhen zbyt wielką sympatią. Zaryzykuję stwierdzenie, że Geralt nienawidzi tego miejsca niemal równie mocno, jak Lambert. Sądzę, że gdyby Geralt i Yennefer naprawdę urządzali wesele, zrobili by je w Corvo Bianco. Dlaczego zatem mamy Kaer Morhen? Gdybym miał zgadywać, rzekłbym, że to po prostu większa lokacja do zwiedzania dla gracza niż posiadłość w Toussaint. No i większa sala dla ponad trzydziestu biesiadników… Poza tym tak wielkie przyjęcie w nilfgaardzkiej prowincji mogłoby wywołać sporo szumu, może nawet doszłoby do uszu Emhyra. Zwłaszcza jeśli rozniosłoby się, że w okolicy panoszą się wampir, wilkołak, golem, smoki, czarodzieje, druidzi, Skelligijczycy, krasnoludy, elfy, niziołek, gnom oraz wyjątkowo oklęta papuga. Ech… Może jednak oddalone od reszty świata Kaer Morhen to faktycznie rozsądniejsze wyjście…? Jako miejsce akcji wiedźmińska warownia spisuje się dobrze, choć nie wiem, ile terenów dookoła twierdzy przeniesiono z „trójki” do moda. Po prostu nie miałem ani powodu, ani szczególnej ochoty iść na spacer. Obszedłem za to całą twierdzę (wewnątrz i zewnątrz) po to, żeby odkryć, że jest ona dosyć pustawa. Nie ma wiele przedmiotów do znalezienia poza listami różnej treści. Jakiej? Znajdźcie klucz do skrzyni na piętrze, nie rozczarujecie się. Z początku próbowałem przejść dodatek moda na „mrocznym”, lecz w drugiej połowie porzuciłem ten zamiar z powodu jednej upierdliwej walki z upiorami. Przegoniłbym je jednym palcem u nogi, ale gramy wtedy jako Ciri, więc nie mamy dostępu do Znaków, w tym mojego ulubionego Quena. Chociaż może warto spróbować się z „mrocznym”, bo fajnie to pokazuje, jak niedopracowany jest system walki. Często gra nie odczytuje uderzenia, mimo że głowa potwora powinna się potoczyć kilka metrów dalej. Albo kiepsko czyta mi w myślach i atakuje nie gościa, którego mam na wprost, ale jakiegoś wieśniaka na skraju pola widzenia. A na „mrocznym” taki błąd sporo kosztuje. Jeśli kiedyś przejdę ponownie Wiedźmina 2, to tylko z jakąś sensowną modyfikacją systemu walki (znacie jakieś? będę wdzięczny za info :)). Twórcy dodatku zrobili z walką jedną fajną rzecz. Podmienili nienaturalne soulsowe przewroty na wiedźmińskie piruety. Niby drobnostka, niby nie można robić tak dalekich uników, ale wrażenia wizualne są genialne. Zabawę umila nam muzyka z trylogii gier – usłyszymy tu wiele znajomych brzmień. Najbardziej ucieszył mnie nieobecny w oficjalnym soundtracku utwór z Kaer Morhen z „jedynki”. Moim zdaniem jest on dużo bardziej klimatyczny niż sielankowe brzdąkanie z „trójki”. Całościowo przy Pożegnaniu Białego Wilka bawiłem się nieźle, choć dialogi trochę mnie znudziły. A to trochę lipa, skoro większość rozgrywki wypełniają dialogi. Pomijam to, że są nieudźwiękowione, bo to zrozumiałe. Choć kto wie, może się to zmieni… Często miałem ochotę dialogi po prostu przeklikać, żeby już przejść tego moda. Nie powiem, fajnie jest oglądać tyle znanych postaci w jednym miejscu, ale czasem chciałem, żeby historia się już po prostu skończyła. Człek mało grał w mody, nieprzyzwyczajony jest i rozpuszczony klimatycznymi rozmowami w grach takich jak The Last of Us Part II czy Red Dead Redemption II. Po takich dziełach ciężko potem docenić rozmowy napisane przez garstkę zapaleńców po godzinach. Nie mogę zatem mierzyć moda tą samą miarą, jak pełnoprawne gry. Mimo tego nie mogę wyjść z podziwu dla twórców Pożegnania. Weź tu skrzyknij dwóch kumpli i moduj niemal 10-letnią grę przez pięć lat za darmo… Efekt tej tytanicznej pracy jednak – moim zdaniem - widać. Chylę czoła przed bogactwem postaci i lokacji. Na każdym kroku można dostrzec pasję twórców moda. Już dla samych miejsc warto zagrać. Przejście całości zajęło mi jakieś osiem godzin – dużo, jak na moda. No i można ściągnąć go sobie za darmo, jeśli macie podstawkę. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, żebyście zapoznali się z nim teraz, zaraz. Tu macie linka. A ja sobie tu będę siedział i czekał na Wasze wrażenia z grania. Bywajcie. *Nie pamiętam, czy w Wiedźminie 3 dało się w Kaer Morhen wejść na piętro, czy tylko na same wieże. Jeśli się nie dało, to piętro zostało odwzorowane na podstawie Wiedźmina 1.
  6. Przedsłowie: Witajcie po wakacjach! Jak zauważyliście na tym blogu przybyło kilkanaście wpisów. Są to wpisy odzyskane z oryginalnego "Kącika Yody". Niniejszym ogłaszam więc, że ten blog jest oficjalny. Na tamten nie będę już wrzucał nowych wpisów (no, chyba, że mi go naprawią - na co się nie zanosi). Reupload wpisów jeszcze potrwa (zostało mi jeszcze 130...) - będę je jednak systematycznie zamieszczał. === Ostatnie kilka tygodni zajmuje polski internet jedna sprawa – obsada netflixowego serialu o Wiedźminie. Najpierw były spekulacje kto zagra Geralta z Rivii i ostatecznie zostało potwierdzone, że będzie to Henry Cavill, znany z roli Supermana. Szczerze pisząc, nie mam pojęcia czy to dobry wybór, bo nie oglądam filmów o superbohaterach. Ale, mam nadzieję, że będzie jednak lepszy od Michała Żebrowskiego… chociaż nie, ten aktor, choć uważam go za wyjątkowo drętwego, świetnie pasował na Białego Wilka. A już na pewno lepszy niż byłby Tomasz Karolak :P. Źródło: Kwejk Co innego z obsadzeniem roli Ciri, którą, według ostatnich nieoficjalnych (czyt. niekoniecznie prawdziwych) doniesień miałaby zagrać aktorka o innym kolorze skóry niż biały. Nie jestem rasistą, ale mam nadzieję, że to nie przejdzie. Jest przecież tyle innych postaci, które mogłyby być zagrane przez Azjatę, Murzyna czy nawet Indianina. Choć, jeśli pomysł z „niebiałoskórą” Zirael przejdzie to miałbym prośbę do twórców, jeśli to czytają: obsadźcie w roli Emhyra Samuela L. Jacksona i niech co jakiś czas mówi „motherf****r”. Przynajmniej będzie śmiesznie (bo tak, jakby Petroniusz, głosem Bogusława Lindy, mówił do Nerona: „co ty, k****, wiesz o śpiewaniu”). Ogólnie, w całym tym oburzeniu, umyka nam jedna rzecz: Netflix i tak zrobi po swojemu. I nie będzie się przejmował głosem polskich fanów Geralta z prostego powodu – Amerykanie i tak obejrzą a i u nas znajdzie się zapewne sporo widzów, którzy będą chcieli zobaczyć ten serial, choćby dla możliwości krytykowania go. Źródło: Kwejk Jednocześnie, od kilku dni, pojawiają się informację, że aktorka do roli Ciri poszukiwana jest w Polsce. Aż jestem ciekaw co okaże się prawdą :). Przy okazji pojawił się podobny temat: kobiet jako żołnierzy w Battlefield V. Jak wiecie, uwielbiam grać kobietami w grach, choć uważam, że w BF5 jest to mocno ahistoryczne - z tego, co pamiętam jedynie Związek Radziecki miał większe oddziały kobiet w swojej armii. Choć z całą pewnością żadna z nich nie miała mechanicznej ręki (no, chyba, że w BF5 pojawią się Charlize Theron i Tom Hardy ). Jednakże, co mnie interesuje, to wypowiedź jednego z pracowników EA Patrick Soderlund, który najpierw stwierdził, że „jego córka może grać w Fortnite’a postacią kobiecą a w BF’a nie” a potem dodał „że jak się komuś nie podoba to może nie kupować" i zwyzywał ludzi o niedouków. Świetny strzał we własną stopę. Koleś powinien dostać Ig-Nobla w dziedzinie marketingu ;). Zgadzam się jednak z nim, że kobiece postacie w grach nie są niczym nowym (pierwsza pojawiła się przecież już w 1981), ale jednak powiedzenie „hej, ludzie, to tylko gra! Jest tak dobra, że nawet nie będziecie sobie zawracać głowy, że można grać kobietą” brzmi lepiej niż „w d**** mam wasze zdanie, nie chcecie – nie kupujcie. Moja córka najwyżej nie dostanie nowej skórki do Fortnite’a” ;). Przyznam też, że nie rozumiem działania DICE/EA w tej sprawie - nie mam nic do grania tzw. "mniejszościami narodowymi", ale niech ma to jakiś sens. Nie wyobrażam sobie czarnoskórej kobiety w wehrmachcie. Ani Azjaty, choć to już prędzej. Dodatkowo, z tego co wiem od mojego brata, miłośnika serii BF, rozgrywka jest taka sobie - zupełnie jak w Battlefront II. Albo Fortnite, wspomniany wyżej. Szkoda, bo przecież to właśnie gameplay jest najważniejszy w grach, prawda? Kwestia kim się będzie prowadziło rozgrywkę jest drugorzędna, jeśli oprawa itd. wyrwą gracza z klapek. A tak - przez dziwaczne decyzje i jeszcze dziwniejsze działania EA mocno traci na giełdzie. Ale, ostatecznie, jest to producent gier znany z otrzymywania nagród dla najgorszej firmy :P. Na koniec przyznam, że nie mam nic do "poprawności politycznej" w grach. Nie mierzi mnie to już. Mam też wrażenie, że przez gry stałem się bardziej tolerancyjny. Dla mnie kłopot pojawia się, gdy twórcy próbują wepchnąć poprawność polityczną na siłę, bardziej przejmując się nią, niż dopracowaniem swojego produktu. A jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? PS. Jakoś tak wulgarny i ciut chaotyczny wpis mi dzisiaj wyszedł. Obiecuję, że za tydzień będzie spokojniej ;).
  7. Nie spodziewałem się dodać nowy wpis tak szybko po poprzednim. A trochę się rozpiszę, w nadziei na odbiorcę kompetentnego. Rozumiem, że news ten siądzie i poruszy wielu w Polsce, bo mamy w sobie kompleks niższości spowodowany ostatnim półwieczem historii. Chcemy od dawna mieć coś swojego, słowiańskiego, polskiego, co pokaże "tym z zachodu", że jesteśmy coś warci, możemy stawać do dialogu jak równy z równym. Trylogia growa od CD Projektu wywołała powszechne poruszenie, bo spełniała nasz mokry sen. A teraz plotka o Ciri powoduje wrażenie jakoby niemal zaprzepaszczano naszą spuściznę narodową, chociaż powszechnie wiadomo, że serial robiony jest przez amerykańskie studio dla odbiorcy globalnego i to przy współpracy z Bagińskim i Sapkowskim. I powstaje jako adaptacja (czyli twórcze przetworzenie) książek, które piętnowały zachowania rasistowskie i ksenofobiczne. Z drugiej strony plotka budzi poczucie niesprawiedliwości (czy słuszne czy nie wobec historii kolonializmu - to już inna, bardzo trudna kwestia) na tle rasowym. Pamiętam aferę w mediach społecznościowych, kiedy w roli Motoko (cyborga, który może zmieniać ciała/pancerze/) w kinowym Ghost in the Shell obsadzono Scarlett Johansson. Przedstawiciele mniejszości etnicznych przerabiali wtedy promocyjny obrazek z "I am Major" na treści sugerujące rasizm ze strony twórców. Pamiętam również kontrowersje, gdy zdecydowano, że Idris Elba ma zagrać Rolanda z Mrocznej Wieży. Rolanda, który w sadze był stereotypowym białym rewolwerowcem a'la Clint Eastwood. Wtedy protestującym zarzucano rasizm, a sam King wstawił się za aktorem, powołując się na wolność twórczą adaptatora. Taka niekonsekwencja może rodzić sprzeciw u białego Polaka, który daleko geograficznie jest od ciągle aktualnych napięć na tle rasowym - bo to przecież dawno był ten kolonializm i nie u nas. Apartheid i równanie w prawach ludzi wszystkich kolorów skóry to niedaleka historia, a trzeba też pamiętać, że i my mieliśmy swoją Ligę Morską i Kolonialną, która nie odniosła sukcesów ze względu na ówczesną słabą sytuację polityczną naszego kraju. Jakby nie patrzeć, w naszej historii też pojawiały się zapędy kolonialne wobec naszych wschodnich sąsiadów, choć dyskurs postzależnościowy wskazuje na pewne różnice. Tak, to wszystko odnośnie do plotki o pochodzeniu aktorki mającej się wcielić w Ciri. Jakaś konkluzja? Po prostu poczekajmy na materiał wyjściowy - serial.
  8. Wiedźmin 3: Dziki Gon, mimo, że od jego premiery minęło zaledwie dwa i pól roku już doczekał się statusu produkcji kultowej, oraz miana najlepszej gry w historii. Kilkakrotnie już rzucano mu wyzwanie, jednak na razie pozostaje on bezkonkurencyjny. Na Youtube natomiast obejrzeć można bez liku filmików tłumaczących jak to „Wiedźmin zabił / zniszczył / zrewolucjonizował gamedev” oraz czym to zrobił. Artykuł ten będzie częściowo poświęcony właśnie wyjaśnieniu fenomenu Wiedźmina 3 (a dokładniej podsumowania argumentów), a częściowo polemice z tymi, nierzadko bardzo hurraoptymistycznymi i bezkrytycznymi opiniami. Na początku należny powiedzieć jedno: Wiedźmin 3: Dziki Gon jest produkcją bezapelacyjnie fenomenalną. Pod wieloma względami nie różni się on od innych gier cRPG z otwartym światem, aczkolwiek jest kilka szczegółów, które sprawiają, że na tle konkurencji znacząco się wybija. Są to: 1) Stopień dopracowania: Pierwszym z tych elementów jest stopień dopracowania gry. Wiedźmin 3 zawiera takie elementy, jak broda i wąsy postaci, które rosną w trakcie rozgrywki i trzeba je czasem golić, bo inaczej chodzimy zarośnięci, jak mamut, ludzi, którzy w trakcie deszczu ociekają z ulic i chowają się pod dachy, czy leśna ściółkę, dopasowaną do rodzaju drzew, które rosną w danej okolicy. Oraz bardzo ładne wschody i zachody słońca. Trudno nazwać to jakimś gigantycznym przełomem, ale wygląda to naprawdę ładnie. Co więcej tworzy też doskonałe warunki immersji. Nie będę pieszym, który stwierdzi, ze „immersja” jest „buzzwordem”, słowem-brzęczeniem, które nie służy niczemu, prócz ewentualnie nabijaniu dziennikarskiej wierszówki. Niemniej jednak grając w Dziki Gon czułem się, jak w żadnej innej grze. Czułem się jak na wycieczce w Bieszczadach. Odnosiłem wrażenie, że ten świat naprawdę mógłby istnieć, a gdybym urodził się w nim mógłbym sam być wędrownym zabójcom potworów. 2) Stosunek do klienta: Po drugie: stosunek, czy raczej: szacunek dla klienta. W momencie premiery Wiedźmin 3 zdobył sobie nieprzyjemne przezwisko „Glitcher”, z uwagi na obecne w grze, często komiczne błędy. Gracze jednak zacisnęli zęby, bowiem powiedzmy sobie szczerze: developerzy nauczyli nas już, że musimy żyć z bugami. Zęby zacisnął też jednak CD Project i zrobił coś, czego nikt się nie spodziewał: przeprosił klientów, poprawił błędy, a do tego wypuścił 16 darmowych DLC, które znacząco rozszerzały rozgrywkę o nowe elementy. Następnie wypościł dwa płatne DLC i nie była to zbroja dla konia jak w Elder Scroll: Oblivion, czy też zestaw skórek dla postaci jak w XCOM 2 (takie rzeczy dostaliśmy bowiem za darmo), ale staromodne, duże rozszerzenia, które powiększyły grę o jakąś jedną trzecią. 3) Bohater: Trzecim, zwykle wspominanym atutem jest bohater. Wielokrotnie już na tych łamach narzekałem na płaskie i nieprzemyślane osobowości postaci w grach. Geralt na tym tle wybija się znacząco. Osobowości naszego bohatera nie trzeba przedstawiać chyba nikomu, wiedźmin w grze jest bowiem równie magnetyczną postacią, jak w książkach. Wędrowny twardziej w stylu filmów karate z lat 80-tych i owiany mistycyzmem mistrz ciętej riposty, a do tego jeden z nielicznych, oczytanych ludzi w świecie analfabetów. Indywidualista, buntownik, a do tego jedna z nielicznych ostoi prawości, przywracająca porządek za garść orenów, jak rewolwerowiec w westernach. Po protu wiedźmin. „Magic wielding, monster fighting polish samurai” cytując jednego z zachodnich recenzentów. Wszyscy wiemy, kim jest Geralt oraz co jest pociągającego w jego osobie. Ciąg dalszy na Blogu Zewnętrznym.
  9. Wiedźmin 3: Serce z kamienia oraz Wiedźmin 3: Krew i wino Wiedźmin 3: Serce z kamienia Czas rozpoczęcia: 25 sierpnia 2016 r. Czas ukończenia: 13 maja 2017 r. Czas gry: 261 dni, czyli 8 miesięcy i 19 dni. Wiedźmin 3: Krew i wino Czas rozpoczęcia: 13 maja 2017 r. Czas ukończenia: 26 lipca 2017 r. Czas gry: 74 dni, czyli 2 miesiące i 13 dni Ogólne czasowe statystyki Czas rozpoczęcia gry w dodatki: 25 sierpnia 2016 r. Czas ukończenia gry w dodatki: 26 lipca 2017 r. Łączny czas spędzony w grze wyłącznie w dodatkach: 53h. Łączny czas gry w dodatki: 335 dni, czyli 11 miesięcy i 1 dzień. Czar rozpoczęcia gry w podstawkę: 29 sierpnia 2015 r. Czas ukończenia gry łącznie z dodatkami: 26 lipca 2016 r. Łączny czas gry: 697 dni, czyli 1 rok, 10 miesięcy i 28 dni. Łącznie godzin w grze: 183h (według Raptra, GOG przez jakiś czas z jakiegoś powodu nie zliczał moich statystyk). Ogólne statystyki Zdobytych osiągnięć: 58/78 (74%), niestety osiągnięć na GOGu nie da się podlinkować, wychodzi też na to, że niektóre osiągnięcia fabularne z jakiegoś powodu (?) nie zostały mi zaliczone... Pancerz na koniec gry to arcymistrzowski zestaw ze szkoły kota, broń srebrna i stalowa również należą do tego zestawu. Dodatkowo cały czas miałem założone okulary Magistra, głównie dlatego, że zastępowały badziewny kaptur błazna z powyższego zestawu. Wykonane wszystkie misje, poza kompletowaniem talii do gwinta (zabrakło mi kilku kart, ale nie chciało mi się szukać) i paroma poszukiwaniami wiedźmińskiego ekwipunku. Liczba użytych run do pancerza i broni przez całą grę: 0. Na dole garść zrzutów ekranu. Postać w grze. Mutacje. Umiejętności. Statystyki dodatkowe. Statystyki - wytrzymałość. Statystyki - znaki. Statystyki - zatrucie eliksirami. Statystyki - żywotność. Statystyki - kusza. Statystyki - pancerz. Statystyki - obrażenia broń stalowa. Statystyki - obrażenia broń srebrna. EQ - buty. EQ - spodnie. EQ - rękawice. EQ - zbroja. EQ - kusza. EQ - miecz srebrny. EQ - miecz stalowy. Dodatkowe podsumowanie rozgrywki wrzucę niedługo w osobnym poście...
  10. Wiedźmin 3: Dziki Gon Czas rozpoczęcia: 28 sierpnia 2015 r. Czas ukończenia: 25 sierpnia 2016 r. Czas gry: Rok bez trzech dni. Ile to godzin w grze: 130h. Zdobytych osiągnięć: 42/78 (54%), niestety nie wiem jak podlinkować osiągnięcia z GOGa. Ale miałem nawet takie całkiem rzadkie. Poziom postaci: 35 Nie ukończyłem żadnej misji z dodatków, mimo że są zainstalowane - zaliczę je osobno później. Mistrzowski zestaw szkoły kota na wyposażeniu. Na koniec oczywiście garść screenshotów:
  11. Gra w Wiedźmina 3 spowodowała, że poczułem ochotę na powrót do tego uniwersum, które wydawało się, że było dla mnie od wielu lat zamknięte. Wraz z nim ożyło pytanie, które gnębi mnie w zasadzie od wielu lat: skąd wzięli się wiedźmini i jaki był los tej bardzo zagadkowej profesji? Największym problemem z wiedźminami jest dość duża obcość tej profesji. Przez większość czasu Geralt wydaje się postacią z innego świata. Posiada ogromną wiedzę, także w dziedzinach, o których nikt w świecie fantasy nie powinien nic wiedzieć (genetyka, gospodarka hormonalna, wirusologia) oraz takich, o których najwyraźniej nikt w świecie nie ma pojęcia. Wystarczy spojrzeć na jego spotkanie z profesorem biologii z Krwii Elfów, podczas walki z żyrytwami lub też w trakcie spotkanie z Triss Merigold, która nawet jako czarodziejka zaskakiwana jest rozległością wiedzy Wiedźminów o ziołach.Skąd więc wzięli taką wiedzę? I skąd sami się wzięli? Stan wiedzy i krytyka źródeł: Zanim zajmiemy się rozwiązywaniem problemu, zajmijmy się, wzorem każdej pracy historycznej, krytyką źródeł. Tych nie brakuje. Do dyspozycji mamy więc, dokonaną przez wielkiego badacza wiedźminaliów Andrzeja Sapkowskiego, transkrypcją „Starszej Sagi o Wiedźminie” oraz „Sagi o Sezonie Burz”. Prócz tego opierać możemy się w swoich badaniach na dokonanych przez zespół badawczy CD Projekt RED transkrypcjach „Młodszej Sagi o Wiedźminie”, „Sagi o Zabójcy Królów” oraz „Sagi o Dzikim Gonie”. Dysponujemy też transkrypcją „Starszej Sagi o Wiedźminie” Marka Brodzkiego, jednak z uwagi na liczne błędy w stosunku do oryginału, została ona uznana przez badaczy za pracę mało rzetelną i niezbyt wartościową. Prócz nich dysponujemy też danymi z innych dokumentów i tekstów źródłowych. Są to: dokument „Monstrum Lub Wiedźmina Opisanie”, „Encyklopedia Maxima Mundi” oraz „Próba Traw i inne, tajne, wiedźmińskie rytuały”. Do dyspozycji mamy też dogłębną monografię zespołu badawczego „Mag” pod tytułem „Wiedźmin: Gra Wyobraźni”. Hierarchia źródeł wydaje się prosta. Głównym naszym źródłem powinna być „Starsza Saga o Wiedźminie”, albowiem jest to utwór najstarszy, a przez to najbliższy wiekiem opisywanym w nim wydarzeniom. „Saga Młodsza”, podobnie jak Sagi „o Zabójcy Królów” i „Dzikim Gonie” powstały kilkadziesiąt lat po „Sadze Starszej” i od opisywanych wydarzeń dzieli je większa przepaść czasowa, w efekcie czego zawarte w nich wydarzenia pochodzą prawdopodobnie z drugiej ręki. Widać też po nich, że w wielu miejscach inspirowane były „Sagą Starszą”, a podawane w nich informacje mogą (lecz nie muszą) być oparte na błędnej interpretacji materiału wcześniejszego. To samo, mimo opinii Andrzeja Sapkowskiego, należy odnieść do „Sagi o Sezonie Burz”, albowiem utwór ten jest co najmniej kilkadziesiąt lat późniejszy od „Sagi Starszej”, przez co mniej aktualny i ponownie oddalony przedziałem czasu od opisywanych wydarzeń. Widać to zwłaszcza po licznych sprzecznościach między obydwoma materiałami, które sugerować mogą nawet, że mamy do czynienia z utworem apokryficznym. Jeśli chodzi o pozostałe dokumenty, to „Encyklopedia Maxima Mundi” również oddalona jest od wydarzeń z „Sagi Starszej” i to, sadząc z opisów niektórych postaci, żyjących w okresie, jako zmarłych, a nawet wzmianek o dokonaniach ich potomków o około 100 lat. Niemniej jednak autor wydaje się dobrze poinformowany i mimo wyraźnego gloryfikowania Niflgaardu rzetelny, choć nie obiektywny. Ani jednego, ani drugiego nie można powiedzieć o autorze „Monstrum albo wiedźmina opisanie”, który jest wyraźnie nierzetelny, a także często posuwa się do zwykłych kłamstw. Jako taki utwór jest dla nas bezwartościowy, aczkolwiek stanowi cenne źródło do historii społecznej i politycznej Królestw Północy. „Próba traw” natomiast jest materiałem zagadkowym. Mimo że znamy nazwisko autora, to nie wiemy o nim nic więcej, co nie pozwala stwierdzić jego nastawienia. Znajomość faktu, że dokument powstał dla Rady Czarodziejów pozwala jednak przypuszczać, że został sporządzony właśnie przez czarodzieja. Prawdopodobnie został napisany z dużą rzetelnością typową dla przedstawiciela tego zawodu. Nie da się jednak nie zauważyć, że „rzetelność” nie wyklucza „tendencyjnego doboru faktów”, co biorąc pod uwagę szeroko znane nastawienie czarodziejów do zawodu wiedźminów, ich uwikłanie w politykę oraz wcześniejsze afery, jak niesławna manipulacja na tle „przepowiedni czarnego słońca” i „afery Eltibalda” wskazuje, że autor tekstu mógł mieć polityczne zamysły i celowo dobierać fakty tak, by wiedźminów oczernić. Co się zaś tyczy Sagi Starszej, to uważam, że wyżej należy stawiać wypowiedzi wiedźmina Geralta od wypowiedzi innych osób, albowiem jest on najlepiej w tej dziedzinie poinformowany. Skąd wzięli się Wiedźmini? Materiały opracowane i udostępnione przez zespół badawczy CD Projekt RED przedstawiają historię wiedźminów. Ci mieli pochodzić od ludzkich i elfich najemników, których dobrano, by sprawdzić, jakie techniki walki najskuteczniejsze są przeciwko smokom. Następnie zostali zmutowani przez uczniów renegackiego czarodzieja Alzura, za pomocą zaklęcia Potrójnego Krzyża Alzura. Techniki ich tworzenia były tajne, ale w Kear morhen miał przebywać rezydentny czarodziej, który czuwał nad ich tworzeniem. Wydaje się, że historia ta jest mało prawdopodobna. Po pierwsze: pochodzi ze źródła oddalonego w czasie od omawianych wydarzeń i w dużej mierze wtórnego wobec innego późnego źródła (Sagi Starszej), tak więc prawdopodobnie powielającego jego błędy. O ile teoria o wpływie dawnych ras wydaje się prawdopodobna, to już idea powstania wiedźminów jako kasty najemników do walki ze smokami jest mało wiarygodna. Po pierwsze, smoki nie pojawiają się na żadnej liście istot, z którymi walczą wiedźmini, odnotowanej w Sadze Starszej, mimo że Geralt oraz inni przedstawiciele tego zawodu wymieniają takich list co najmniej kilka. Co więcej, w trakcie jedynej okazji do konfrontacji ze smokiem, Geralt wyraźnie jej odmawia, zasłaniając się swym kodeksem, a co więcej stwierdza, że wiele innych istot jak hirikki, mantikory, amfisbeny czy gryfy, czy nawet pospolite wilki jest dla ludzi groźniejszych. Po trzecie, smoki nie wydają się istotami szczególnie wymagającymi udziału wiedźminów w walce z nimi. Najbliższa epoce Saga Starsza podaje aż pięć przykładów samobójców. Są to: chłopi spod Mahakamu, którzy rozwścieczeni stratami powodowanymi przez smoka wśród rogacizny, zabili go kłonicami, dziadek Nivellena, który upolował skalnego smoka dla rozrywki oraz zawodowi smokobójcy, jak chłopaki Yarpena Zigrina, Rębacze z Crinfrid oraz rycerz Eyck z Denesle, którzy byli zwykłymi ludźmi (w wypadku Yarpena Zigrina: krasnoludami), a mimo braku mutacji mieli po kilka smoków na sumieniu (Eyck: „kilka”, Rębacze „trzy czerwone i czarnego”, Yarpen i jego kompani: Octavista z Kwarcowej Góry). Podstęp szewca Kozojeda również o mały włos nie skończył się sukcesem. Tak więc teorię smokobójstwa wypada odrzucić. Bardziej prawdopodobne jest, że wiedźmini powstali, by walczyć raczej z niższymi wampirami i wilkołakami (a także wzmiankowanymi w kilku miejscach koto- i szczurołakami), gdyż z jednej strony są to bardzo groźne drapieżniki wyspecjalizowane w polowaniu na ludzi i dysponujące znacząco wyższymi od nich zdolnościami bojowymi (oraz szeregiem zdolności nadprzyrodzonych, jak bruxy i prawdopodobnie inne niższe wampiry). Z drugiej strony natomiast pokonanie ich wymaga specjalistycznej wiedzy i ekwipunku w rodzaju srebrnych mieczy. Co gorsza, są to też stwory prawdopodobnie bardziej rozpowszechnione. Ciąg dalszy na Blogu Zewnętrznym.
  12. George R. R. Martin nie jest jedynym pisarzem, który przez lata uznawany był przez wielu za idola, a którego krytykowanie stało się ostatnimi czasy modne. Od kilku lat podobnie pod ostrzałem znalazł się niedawny AS polskiej fantastyki: Andrzej Sapkowski. I powiem uczciwie: skoro ja zabieram się za obronę Sapkowskiego, to znak, że ktoś naprawdę przesadza... Nie jestem szczególnym fanem Sapkowskiego. Owszem, czytałem Wiedźmina i Narrenturm. I o ile ten pierwszy cykl mi się podobał kiedyś bardzo, tak Narrenturm ledwie zmęczyłem. Sam cykl wiedźmiński został mi natomiast bardzo wcześnie obrzydzony, na skutek manii, która urosła w siłę wśród RPG-owców (wtedy bardzo dużo grałem w gry fabularne) około roku 2000. Wiedźmina i Sapkowskiego fani pchali wtedy wszędzie, aż człowiek bał się konserwę otworzyć. Wraz z nim natomiast pchali tą jego rakotwórczą nowomowę, te wszystkie hanzy, kawerny i inne makaronizmy oraz resztę jego dobrodziejstw inwentarza. Nawiasem mówiąc powinienem sobie Sapkowskiego odświeżyć i sprawdzić, czy przypadkiem nie warto się z nim jednak przeprosić (tylko skąd na to wziąć czas?). No niestety, Andrzej Sapkowski nie jest człowiekiem doskonałym (a sądząc z plotek jest to raczej delikatne określenie), a i jako pisarzowi można mu wiele zarzucić. Nie da się jednak ukryć, że część wytaczanych przeciwko niemu zarzutów nie da się w żaden sposób obronić. Przejdźmy jednak do rzeczy: Autor jednego tytułu: Pierwszym argumentem, jaki podnoszą obecni krytycy Sapkowskiego jest zarzut jakoby był on pisarzem jednego tytułu, który zdobył sławę na Wiedźminie, cyklu o skopanym zakończeniu, a potem nie stworzył już niczego wartego uwagi. Narrenturm ma być wtórne, chaotyczne i słabe, Żmija jeszcze gorsza, Sezon Burz w ogóle nie nadawać się do czytania. Zarzut ten jest bardzo trudny do odparcia, albowiem w moim mniemaniu jest on w dużej mierze prawdziwy. Poziom literacki Sezonu Burz jest głęboko poniżej możliwości tego autora, Żmii nie czytałem, ale głównie z tej przyczyny, że nie spotkałem się z jakąkolwiek, pozytywną opinią o tej książce. Przez Narrenturm ostatecznie nie przebrnąłem, a końcówka Wiedźmina faktycznie jest skopana. Z drugiej strony w wypadku Narrenturm była to raczej kwestia personalnego gustu, niż czegokolwiek więcej. Seria posiada bardzo liczne grono miłośników, a przez wielu czytelników jest stawiana wyżej, niż Saga o Wiedźminie, można założyć wiec, że ludzie ci widzą w nim coś, czego ani ja ani krytycy Sapkowskiego nie dostrzegają. Podobnie w wypadku Sagi o Wiedźminie niezbyt dobre, konfundujące zakończenie dla wielu także nie jest elementem dyskwalifikującym. Stawia to pod znakiem zapytania cały zarzut. Tym bardziej, że bynajmniej nie jest on nowy. Prawdę mówiąc po raz pierwszy został wyartykułowany krótko po premierze „Krwi elfów”, która miała odrobinę inny klimat, niż wcześniejsze opowiadania. Osobiście powiedziałbym, że jest to teza przesadna. Przyjmijmy jednak ją jako wersję roboczą. Załóżmy, że Sapkowski nic wartościowego, poza opowiadaniami nie napisał. Jeśli nawet taka jest prawda, to co z tego? Mało to jest pisarzy, którzy odcisnęli swe piętno na literaturze tylko jednym lub dwoma dziełami? Taki Tolkien na przykład za życia wydał dwie książki fantasy. Howard napisał jedną powieść i kilkadziesiąt opowiadań. Najbardziej znanym przykładem jest jednak poeta, dramaturg i powieściopisarz Alan Alexander Milne, autor licznych poważnych i podniosłych utworów, których dziś nikt nie pamięta, bowiem je wszystkie przysłonił „Kubuś Puchatek”. Dzieło, którego na starość się wstydził. Idąc tą logiką należałoby wszystkie te tytuły przekreślić. Tylko seks i przemoc: Nie da się ukryć, ze Sapkowski nie oszczędza swym czytelnikom opisów ani brutalnych scen, ani też erotyki. Wręcz przeciwnie, jego twórczość jest naturalistyczna, krwawa i momentami nader pieprzna. Jednak pojawiający niejednokrotnie zarzut, jakoby bazowała wyłącznie nie seksie i przemocy nie da się utrzymać. Po pierwsze (przynajmniej Wiedźmin, potem Sapkowski wyraźnie traci wyczucie) jest niesamowicie śmieszny. Po drugie: Saga o Wiedźminie jest bardzo trafną ilustracją stosunków międzyludzkich i studium społeczeństwa polskiego, w szczególności tego z epoki transformacji ustrojowych i wczesnych lat „dzikiego kapitalizmu”. Po prostu widać na jego kartach, że autor umieszcza w książce typy ludzkie, z którymi faktycznie miał do czynienia. Po trzecie: nie da się ukryć, że stanowi ona dekonstrukcję typowego fantasy w stylu Tolkienowsko - DeDekowym oraz jednocześnie baśni. Miejsce szewczyków zabijających smoki i przypadkowo połączonych przez los drużyn zajmuje w niej uzbrojony profesjonalista, miast z porywu szlachetności zabijający potwory za pieniądze (i potrafiący się o nie twardo wykłócać). Baśniowość przemija nie z magicznych przyczyn, lecz zwyczajnie ustępując zwykłemu społeczno-technicznemu postępowi, świat wchodzi w nową erę wśród krwi i przemocy z podobnych powodów. Ludzkie królestwa zwyczajnie rozwijają się, spychając potwory i nieludzkie rasy na margines, a toczą ze sobą wojny po prostu dlatego, że stały się duże. Po czwarte: Sapkowski, w odróżnieniu od wielu innych autorów porusza wiele problemów z realnego świata, jak kwestie rasizmu i nietolerancji, wyobcowania i samotności, rozróżnienia między dobrem i złem, zaszufladkowania, przesądów, ochrony środowiska, postępu technicznego, ekonomii, polityki i geopolityki... Po piąte: w wypadku Wiedźmina bardzo istotnym tematem jest też pytanie o potworność i człowieczeństwo oraz ustalenie ich definicji. Tematy poruszane w Sadze o Wiedźminie wielokrotnie wracają też w Narrenturm, co można traktować zarówno, jako wadę, jak i zaletę książki. Ciąg dalszy na Blogu Zewnętrznym.
  13. Nadeszła ta chwila, kiedy na świat wyszedł ostatni dodatek do trzeciego Wiedźmina. I nie mówcie mi, że nie czekaliście. Na to czekali wszyscy fani tej serii. Czy się udało? A może REDzi tak przypadkiem spoczęli na laurach? Jak najbardziej się udało! Chociaż są pewne zgrzyty. Zacznijmy może od początku. W Toussaint szaleje Bestia. Nikt nie wie skąd przybyło owe monstrum i jak ono wygląda. Lecz działa według planu, jej ofiarą padają jedynie rycerze. Księżna Anna Henrietta postanawia wezwać najlepszego wiedźmina, jakiego zna. Mowa oczywiście o Geralcie z Rivii, który to udaje się na drugi koniec świata do krainy rodem z bajki. Do miejsca nieogarniętego wojną, sielskiego kraju wina i zabaw. To tylko pozór, bo wiemy, iż Toussaint pod przykrywką tej całej bajkowości kryje swoje mroczniejsze tajemnice. Nie chcę nic więcej zdradzać. Mogę powiedzieć jedynie, że fabuła główna rozszerzenia jest... okej. Ale nic ponad to. Nie zrozumcie mnie źle, jak najbardziej może się podobać. Ale mam wrażenie, że pisała ją osoba nie do końca zaznajomiona z uniwersum wykreowanym przez Sapkowskiego. W tym jednym dodatku jest chyba więcej niezgodności z pierwowzorem, niż we wszystkich częściach razem wziętych. Już nie mówiąc o głupotkach i niedorzecznościach, które jak dla mnie nijak nie pasują do tej marki. Ale nic nie zdradzam. Chociaż na odchodne powiem, że zadania fabularne mają jednak swoje świetne momenty. I o dziwo są to te sceny spokojniejsze. Niestety i tutaj czegoś mi zabrakło. Ot chociażby dłuższych wspominek dawnego pobytu Geralta w Toussaint. A także jego dawnej ekipy. Za to z czystym sumieniem stwierdzam, że aktywności poboczne są... genialne! Tak, ten dodatek stoi questami pobocznymi. I to one ratują ten średnio wykreowany jak dla mnie główny wątek. Znajdziecie tu wszystko. Od głębokiej powagi po jajcarski wręcz humor. Twórcy ze studia CDProjekt RED po mistrzowsku opanowali swoją formułę zadań pobocznych. Kiedy trzeba to bawią, a kiedy trzeba to smucą lub zaskakują wyborami. Jest tu także mnóstwo easter-eggów i nawiązań. Jedne bardziej widoczne, drugie trochę mniej. Są oczywiście zadania z serii typowych zapchaj dziur, ale i te wykonuje się przyjemnie. Zresztą tak już było w podstawce. W kwestii mechaniki nie ma się co za bardzo rozpisywać. Osoby podchodzące do Krwi i wina muszą mieć zakupioną podstawkę. Myślę więc, że zdecydowana większość, nawet jeśli nie grała w Wiedźmina 3, to rozpoczyna swoją przygodę od podstawowej fabuły (chociaż oczywiście istnieje opcja nowej gry tylko i wyłącznie w dodatek). Zostało tu niemniej jednak wprowadzonych trochę nowości. Poczynając od nowych form pytajników. Nie są to jakieś gruntowne zmiany, ale twórcy wprowadzili np. silnie ufortyfikowane kryjówki hanz lub krótkie zlecenia dla winiarzy, polegające na zabiciu określonego potwora. Od poprzedniego patcha został przebudowany ekwipunek. Zmiany nie każdemu mogą przypaść do gustu, jednak idzie się do nich bez problemu przyzwyczaić. Tylko powiedzcie mi szczerze. Czy ktoś to testował? Raz, zrezygnowano z oddzielnej przegródki dla książek i teraz są one składowane wraz z rupieciami (jednak na usprawiedliwienie została wprowadzona nowość pozwalająca na czytanie książek i listów od razu po znalezieniu dzięki jednemu kliknięciu). Dwa, ktoś popsuł sortowanie i teraz nie wyświetla ono nowych przedmiotów na samej górze. No i wreszcie trzy, ale... ekwipunek się ścina. Poznajcie te uczucie, gdy gra chodzi wam płynnie bez żadnych przycinek, a panel ekwipunku zdaje się ledwo dychać! Oprócz tego twórcy prowadzili nowe możliwości rozwoju Geralta za pomocą specjalnych mutacji (uprzednio trzeba wykonać zadanie). Dostaliśmy nowe poziomy setów wiedźmińskich. Plus jeden nowy, a właściwie to stary, ale to akurat bardzo miły recykling. Sety można również kolorować. Mi średnio ten pomysł odpowiada. Tym bardziej, że przez to niektóre elementy rynsztunków straciły na szczegółowości na rzecz jednolitego koloru. I z większych zmian to chyba tyle... a nie! Geralt ma własną winnicę, którą może ulepszać. Ciekawostką jest fakt, że podczas tego ulepszania nie następuje zwykła animacja, ale robotnicy normalnie tutaj pracują. Widzimy stawiane rusztowania, malowanie ścian, i tak dalej. Świat dzięki temu staje się bardziej żywy, bo takie rzeczy dzieją się również z np. opuszczonymi miejscami. Jednak dalej nie jest to poziom żywego świata znany chociażby z Gothiców. Ważniejsi NPCe stoją 24h jak kołki. Dlaczego? Nie do końca wiadomo... Ogólnie powiedziałbym, że ten dodatek to oprócz świetnego wykonania również szereg niewykorzystanych potencjałów. Chociażby w winnicy. Przed premierą i w dialogach szumnie słyszymy o możliwości spraszania do niej przyjaciół. I co? Można tam mieć maksymalnie jedną. Tak, jedną... Jedną postać (dobra, dwie, ale druga mało znaczy). I to na domiar nie przybywającą na zaproszenie, a po prostu się wpraszającą. I to po ukończeniu głównego wątku fabularnego. Brakuje mi tu jakiejś imprezy. Wiecie, to miało być pożegnanie z Geraltem. Więc oczekiwałem na koniec wielką pompę. Imprezę w winnicy u Wiedźmina z wszystkimi przyjaciółmi. Jaskrem, Zoltanem, Yarpenem. Ba, może nawet z Percival Schuttenbachem, którego to tak pragnęli fani. Ogólnie rzecz biorąc czegoś w stylu Cytadeli z Mass Effecta. A tu lipa. Nic z tych rzeczy. Podobnie jest z muzyką. Niby to dobre, a nie powala. Osobiście jest to dla mnie chyba najsłabszy soundtrack z wszystkich stworzonych do gier z serii Wiedźmin. Brakuje tu tej werwy, tego klimatu... No nie wiem. Podobno ludzie go chwalą. A dla mnie jest taki nijaki... Podczas eksploracji powtarzają się może ze trzy kawałki. I trwają może po 2-3 minuty. Muzyka eksploracyjna ciągle zapętlająca się i trwająca trzy minuty! Tak się nie robi. Pochwalić trzeba wykorzystanie motywów z jedynki (zwłaszcza podczas jednej sceny z żywo wyjętą muzyką z pierwszej części). Właśnie, jedynki. To chyba będzie niedościgniony cel dla twórców. Najlepszy z całej serii, żadna kolejna odsłona nie może go przebić. Podobno w dodatku są bugi. Co dziwne ja żadnego nie uświadczyłem. Ale na necie widziałem naprawdę dziwne błędy. Dajmy na to z Płotką bez owłosienia. Nie do końca mogę wiedzieć, z czego to się bierze. Ja pobrałem dodatek w dzień premiery z GOG Galaxy i nie miałem większych problemów. Na ten temat z wiadomych przyczyn nie mogę się wypowiedzieć. Nie przedłużając. Czy polecam? Cholera tak! Może tego nie widać w tej recenzji, bo tylko narzekam i narzekam, ale bawiłem się doskonale. Starałem się zrobić wszystko na 100% i zajęło mi to grubo ponad 40 godzin. Czyli więcej, niż jednokrotne przejście Wiedźmina 2. A przypominam, że to tylko dodatek! I również tutaj mamy dwie różniące się ścieżki. Tak, dodatek ma w pewnych aspektach niewykorzystany potencjał. Ale to tylko pobożne życzenia fana, bo pewnie każda inna osoba nawet nie zwróci na to uwagi. Twórcy się postarali. Toussaint wygląda przepięknie, ma świetny i odmienny klimat. Ale co ja tam wam zawracam głowę. Zapewne sami już gracie! No i przejście dodatku wymusiło u mnie napisanie mojej pierwszej recenzji po paromiesięcznej przerwie. Niestety to ten moment, gdy przychodzi mi pożegnać Białego Wilka. To było dobrych kilka lat i równie świetnych gier. Cóż, może kiedyś. Może kiedyś... PS. Fajne nawiązanie do Serc z kamienia w jednym z głównych questów. Wystarczy poszperać głębiej.
  14. Dawno nie było nic o grach, więc czas to nadrobić. Pogoda na zewnątrz sprzyja graniu i czytaniu, więc dzisiaj o jednym i drugim . Jak pewnie wywnioskowaliście z tytułu postu – będzie o Wiedźminie 3, którego niedawno kupiłem. Wiem, że o tej grze zdążono napisać już chyba wszystko – ale niedawna premiera pierwszego dodatku (kupiłem tez oba w pakiecie) jest chyba dobrym momentem na taki wpis. Szczególnie, że jest to najlepszy RPG, od czasów Gothic 3, w jakiego grałem! Szczerze pisząc, niech się schowa Dragonborn z całym tym swoim zapyziałym Skyrim – Velen i Skellige miażdżą go pod każdym względem. No, prawie każdym, ale żadna gra nie jest doskonała. Nie będę się zagłębiał w meandry fabuły – jestem na dość wczesnym etapie głównego questu, ponieważ skupiłem się głównie na zadaniach pobocznych i odkryciu wszystkich miejsc. Najbardziej żałuję, że dosyć szybko skończyły mi się wioski do odbicia… Wracając do porównania ze Skyrim – tam niby byłą ta wojna domowa, ale (SPOILER ALERT!) koniec końców nikt nie zostaje królową. A tutaj? Kilka questów, kilka godzin zabawy i dochodzi do koronacji! Bethesda (i wielu innych) powinna siąść, zrobić notatki i popracować nad TES VI. Szczególnie, że modderzy już zaimplementowali część patentów z „Wieśka” do Skyrima – widziałem już, na przykład, mod dodający tablice ogłoszeń ze zleceniami! Przyznam się szczerze, że „jedynki” nigdy nie ukończyłem, a „dwójkę” przeszedłem tylko raz (i to nie zdobywając tatuażu, jeśli wiecie o co mi chodzi ), ale „trójkę” cisnę jak tylko mogę. Zaglądam pod każdy kamień, sprawdzam każdego NPC, czytam wszystkie ogłoszenia… I świetnie się przy tym bawię. Jednakże, najbardziej zapamiętałem fragment, gdy udało mi się pokonać czterech NPC, których gra oznaczyła czerwoną czaszką – czyli byli silniejsi ode mnie. Dawno nie miałem takiej radochy w żadnej grze. Na zakończenie powiem jeszcze, że niedawno czytałem prozę Andrzeja Sapkowskiego – i utknąłem przy „Chrzcie ognia”. Wstyd się przyznać, ale zwyczajnie nie mogłem przetrawić Szczurów i zrobienia z Geralta ciecia, który gania za dwiema babami po świecie zamiast wykonywać to, do czego został stworzony – czyli mordowania potworów za pieniądze. W pewnym momencie nawet pomyślałem – „kurde, chłopie, weź je przykuj w Kaer Mohren do jakiejś ściany i leć zabijać potwory!”. Ale cóż, obiecuję, że kiedyś wrócę do „papierowych” przygód Geralta. A, póki co, wyruszam ponownie na Skellige i… do Ankh-Morpork :D. PS. Ankieta urodzinowa jest nieaktualna. PS2. Za tydzień nie będzie wpisu.
×
×
  • Utwórz nowe...