Skocz do zawartości

Exlibris

Forumowicze
  • Zawartość

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

4 Neutralna

O Exlibris

  • Ranga
    Hobbit
    Hobbit

Dodatkowe informacje

  • Ulubione gry
    Array
  • Ulubiony gatunek gier
    Array

Informacje profilowe

  • Płeć
    Array
  • Skąd
    Array
  • Zainteresowania
    Array
  1. Wiersz zainspirowany grą Pathologic, rosyjskiego studia Ice-Pick Lodge. Gra pod względem rozgrywki i animacji jest okropnie toporna, lecz mimo wszystko niedoceniana - jest praktycznie idealną egranizacją ,,Dżumy" Alberta Camusa, dodając jednocześnie od siebie specyficzny rosyjski klimat i wschodnią mistykę. Gra prawdziwie artystyczna, w odróżnieniu od częstych ostatnio ,,artystowskich" tworów i idealny przykład na potwierdzenie tezy, iż gry mogą być sztuką. W końcu, gdzie można lepiej oddać ideę egzystencjalizmu niż w grze, gdzie sami decydujemy o poczynaniach bohatera? ... przewlekłe Dżuma spadła na miasto nasze na końcu świata jak koniec świata przewlekła Sny o nieśmiertelności legły śmierć jest pewna jak koniec świata wiesz to Kilkoro ważnych ludzi żyje reszta to tło jak koniec świata bliski Jesteś tylko naczyniem zawsze stań się dżumą jak koniec świata lub nie Kierując się rozumem albo wróżąc z flaków jak koniec świata przeżyć By nadać jakąś wartość chyba że lubisz być jak koniec świata pusty Umysł nie umie wybrać łatwo prostej drogi jak koniec świata pewnej Pracy nie uniknie ktoś kto nie chce się mieszać jak koniec świata nawet Najlepsza sztuka marna kiedy aktorzy źli jak koniec świata tak więc Pierwiastki ludzkiej duszy chodzą po ulicach jak koniec świata czyste Miasto leży pomiędzy stepem i stolicą jak koniec świata rozłam Rzeźnia i wieża cudów stoją przeszłość i przyszłość jak koniec świata przewlekłe
  2. Na dobry początek, wiersz związany z produkcją, w którą ostatnio się zagrywam, mianowicie z Sunless Sea. Płyniemy po morzu ludzkich cieni. Czy nasze życie kiedyś się zmieni? Wciąż powtarzamy te same błędy, Tak zadowoleni. Upadły Londyn, upadli ludzie. Gdy przegrasz z Piekłem, co ci po cudzie? Nie trać nadziei, który tu schodzisz, Żyj dalej w ułudzie. Dzisiaj za bajki płacą ci złotem. Czy musisz choć je zmyślać z polotem? Dla kogoś na dnie i rejs parowcem, Zdaje się być wzlotem. Tu szczury nawet chcą wyjść na ludzi. Po co się jeszcze marynarz trudzi? Śpiew syren mami ciało i duszę, Puki się nie znudzi. Echa tracimy dawnej świetności. Czemu jesteśmy pełni godności? Prawdziwy człowiek ginąc gdzieś w mroku, Pławi się w jasności. Na wschód obrałem dzisiaj kierunek. Da los, a lepszy znajdę tam trunek. Kto umie upajać się przegraną, Ten zachowa dumę. Utwór z innej gry, ale nie ukrywam, że mnie zainspirował.
  3. Przepiękny tekst, wchodzący częsciowo w zagadnienie czym jest sztuka. Nie ma definicji sztuki. Sztuką jest wszystko. Sztuką w dzisiejszych czasach może być nawet bryła betonu. Drzewo. Plasterek mortadeli. Ze wszystkiego na upartego da się wyciągnąć jakieś wnioski, sens i ukryte przesłanie. I, żeby było jasne, wcale się z tego nie śmieję.
  4. Świetny wpis. Masz rację, twórcy często psują dobrze napisane postacie antagonistów. Oryginalny Avatar był świetny, ponieważ postacie miały swoje motywacje, zachowywały się w miarę racjonalnie i zmieniały się. Weźmy np. pierwszy czarny charakter którego poznajemy, księcia Zuko.
×
×
  • Utwórz nowe...