Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Elev8tor

Rozwiązany: Problem ze słuchawkami i konieczność kupienia nowych

Polecane posty

Witam!

Otóż BYŁEM szczęśliwym posiadaczem Fatal1ty HS-800 do dzisiejszego dnia, kiedy chciałem włączyć sobie grę. Nie słyszę dźwięku - ach tak, może trzeba przekręcić, żeby było głośno - nadal nic. Tak, kabel przecięty, a dokładniej przygryziony. Mam kota w domu, który ma do tego tendencję. Kabel przerwany na amen, zapewne nic się nie da już zrobić (może ktoś ma jakieś pomysły?). No i czeka mnie pewnie kupienie nowych słuchawek i tutaj moje pytanie - proste, dobre słuchawki do 150 zł? Najpewniej znowu kupie takie same Fatal1ty, chyba, że zaproponujecie coś lepszego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam... Mnie kot przegryzł 4 pary słuchawek 2 od komputera 2 od mp3 i kabel od myszki A4tech x750bf... Radzę podpuścić kota na przegryzienie kabla od zasilacza, wysmaruj go tuńczykiem i zostaw włączony komputer, musi zadziałać. A teraz na poważnie radzę:

http://allegro.pl/item1163333975_sennheise...m_mic1_hit.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie słuchawki dużo lepsze od Fata1ity zarówno w grach jak i w muzyce, jedynym ich minusem jest brak mikrofonu który rozwiązuje jednak ten Zalmanik :) Fata1ity są przereklamowane, nie są to złe słuchawki co zapewne wiesz, ale też nie ma się czym zachwycać, proponowany przeze mnie zestaw sprawdzi się dużo lepiej. Zarówno Fata1ity jak i Sennheiser'y są to słuchawki stereo, żadnego 5.1 nie uświadczysz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpewniej znowu kupie takie same Fatal1ty, chyba, że zaproponujecie coś lepszego.

Z tym nie będzie problemu.

Wręcz przeciwnie do tego co lansują producenci słuchawek for gamers nie tylko takie zapewnią dobrą jakośc w grach... W zasadzie nie zapewnią tego "4G". Jak coś dobrze gra to i w grach sobie poradzi. HD201 czy też HD202.

Zarówno Fata1ity jak i Sennheiser'y są to słuchawki stereo, żadnego 5.1 nie uświadczysz.

A to ciekawe. Jakoś karty X-FI z 5.1 na stereo nie mają problemów ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SKULLCANDY HESH! Dokladnie tak, najlepsze sluchawki jakie mialem, genialny bas, nie obcinaja wyokich tonow, sa bardzo ladne, swietnie tlumia, do grania rowniez sie sprawdzaja. Jedyne lepsze jakie mialem to Skullcrushery, ktore byly o tyle kozackie, ze mialy bas dopalany 2 bateriami, no ale to juz nie do grania i nie na ta kwote.

I tak jak pisze M@TH3V- jesli cos gra dobrze, do gra dobrze wszedzie, nie wazne, ze cz ysluchasz muzyki, czy grasz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dałoby się naprawić przecięty kabel? Np. wymiana na jakiś nowy albo jakieś "spawanie" starego? Myślałem, że może odciąć kawałek kabla i końcówkę przymocować od nowa do panelu. Nie wiem czy takie kombinowanie coś da.

edit: słyszałem, że podobno lutownica może zdziałać cuda, bo naprawdę szkoda mi tych Creative'ów. Mam je w sumie od niedawna, a czytałem teraz w internecie, że każdy serwis elektroniczny będzie w stanie naprawić tego typu usterkę, ale boje się, że słuchawki mogą stracić na jakości, ale logicznie myśląc - to przecież tylko kabel. Nie będę się zresztą o tym wypowiadał, bo słabo znam się na elektronice.

EDIT2: jeszcze jedno pytanko, czy jest sens starać się o gwarancję czy to, że kot mi przegryzł uznają od razu za moją winę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź... :) naprawde, kazdy facet sie troche musi znac na "obkrawaniu" kabli, i ich ponownym złączeniu. Naprawde. Mozna to tez zrobic bez uzycia lutownicy, poprostu skręcając i izolując, ale to troszkę mniej może trwałe, wiadomo. Nie bedzie to dobrze wygladac, no ale ja bym sie nie wahal, bo po co mam tracic tyle kasy na nowe skoro wystarczy troche pracy domowej i viola... :) sam mam w domu tyle glosnikow na takich hmm, domowych kablach że... no sprobuj, mowie Ci. Przeciez kabel itak jest obgryziony i do niczego, to troche prac przy nim nie zaszkodzi a wrecz przeciwnie jedynie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw odetnij uszkodzoną sekcje, potem zdejmij izolacje z przeciętych końcówek, zlutuj i zabezpiecz rurkami termokurczliwymi każdą jedną i zaizoluj całe miejsce łączenia. Będzie wyglądało źle, ale będzie działało. :)

Lub oddaj do elektronicznego i za śmieszną kasę niech Ci to naprawią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem jak podał kolega wyżej, odciąłem kawałek uszkodzonego kabla, ściągnąłem górną warstwę, tylko do lutownicy będę miał dostęp dzisiaj i zamierzam właśnie zlutować kable z tym panelkiem sterowania głośnością itp. Jeżeli by mi się nie udało to oddaję do serwisu po prostu, wygląd się dla mnie nie liczy, a jeszcze - czy jakość dźwięku na tym straci czy to będzie zabieg, polegający na tym, że kabel stanie się krótszy po prostu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dałoby się naprawić przecięty kabel? Np. wymiana na jakiś nowy albo jakieś "spawanie" starego? Myślałem, że może odciąć kawałek kabla i końcówkę przymocować od nowa do panelu. Nie wiem czy takie kombinowanie coś da.

Wręcz przeciwnie, jeżeli kupisz dobry kabel. http://www.konsbud-audio.pl/ Może tu będzie coś ciekawego po dobrej cenie.

czy jakość dźwięku na tym straci czy to będzie zabieg, polegający na tym, że kabel stanie się krótszy po prostu?

Nie. No chyba, ze porobisz cuda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno pytanko, czy jest sens starać się o gwarancję czy to, że kot mi przegryzł uznają od razu za moją winę?

Musialbys isc osobiscie do punktu napraw/salonu serwisowego Creative (jesli takowe istnieją, nigdy nie byłem) razem z tymi słuchawkami i papierami... wtedy byłaby jakaś szansa że Cię nie spławią i wezmą. Bo przez tela to niemal zawsze spławią. Ale teraz jak juz cos tam kombinowałeś to itak nie ma sensu. Jakbym wiedział wcześniej że są jeszcze na gwarancji to bym to zalecił, no ale w sumie zależałoby w którym miejscu kot przegryzł ten kabel, bo jeśli gdzieś zaraz przy tym panelku, gdzie nie byłoby możliwości odizolowania przewodów z obu stron przegryzienia to wiadomo że byłoby troche trudniej to dobrze złączyć, i lutowanie do tego panelku byłoby raczej konieczne. Natomiast przerwanie na samym kablu to prościzna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kot przegryzł słuchawki w tej "drugiej" części kabla, która biegnie PO panelku. Myślałem, żeby odciąć ten zbędny kawałek kabla tuż przed panelkiem i zalutować na panelku resztę, która zostanie. Moj ojciec wczoraj coś kombinował, zawijał te kabelki, ale myślę, że to trzeba połączyć lutownicą. Za 5 minut wrzucę fotki jak to wygląda.

Kawałki kabla przy przygryzieniu:

http://img13.imageshack.us/f/04082010001r.jpg/

http://img3.imageshack.us/f/04082010002.jpg/

Całe słuchawki i w którym miejscu jest przegryziony kabel:

http://img203.imageshack.us/i/04082010w.jpg/

Sorry za kiepską jakość, ale tylko 2mpx w telefonie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reznor666

Wytłumacz mi jak chcesz iśc oddać na gwarancje słuchawki które przegryzł kot?

Moj ojciec wczoraj coś kombinował, zawijał te kabelki, ale myślę, że to trzeba połączyć lutownicą.

I dobrze robił. Lutowanie będzie bez sensu, lut zastygnie i potem będzie go łatwo ukruszyć. Jak już to zgrzewanie bądź konektor ale to już sztuka dla sztuki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lutownica nie daje żadnych magicznych efektów, więc o "+2 do słyszalności" zapomnij. Jeśli skręcisz kable tak, że z jednego kawałka do drugiego będzie przepływał sygnał, to... Będzie przepływał sygnał. : ) Jedyna różnica między tym, a zalutowaniem jest taka, że przy lutowaniu - teoretycznie - taki kabel w miejscu przerwania będzie bardziej wytrzymały niż po samym skręceniu. Z drugiej strony - i tak musisz to zabezpieczyć izolacją, więc przy ruszaniu tego wszystkiego to ona będzie pracować, a nie sam "drut".

Skręć, sprawdź czy działa. Jeśli działa, możesz izolować i używać, możesz też zlutować, zaizolować i używać.

EDIT - w sumie racja, to co napisał M@TH3V, ale z drugiej strony, przy tak długim kablu jeden, raczej niewielki, zalutowany fragment wielkiej różnicy nie zrobi. Tak czy siak - lutowanie nie jest potrzebne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skręcasz kabelki w miejscu gdzie są przegryzione, potem możesz je zlutować po tym owijasz w taśmę izolacyjną albo możesz w koszulkę termokurczliwą to zapakować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też wymienić kabel. Z tego co mi wiadomo taki zabieg jest często stosowany w przypadku Creative'wów, gdyż ten kabel jest lipny jak diabli. Dosyć często zastępuje się go kablem od Sennheiserów właśnie. Poza tym, że kable od Senków są bardziej wytrzymałe, to podobno przekłada się to też pozytywnie na jakość dźwięku.

A jeśli chcesz po prostu to zrobić tanio, to wystarczy skręcenie kabelków i zaizolowanie tego. W lutowanie lepiej się nie bawić, bo potem będzie to łatwo skruszyć, o czym już zresztą pisał M@TH3W.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile kosztowałoby wymiana kabla i czy zrobią mi to w zwykłym serwisie elektronicznym? Myślę, że najlepiej zrobię jak tam pójdę, opłata za to powinna być naprawdę mała i wolałbym to oddać w ręce specjalistów. Co do kabelka - to fakt, strasznie lipny w tych Creative'ach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reznor666

Wytłumacz mi jak chcesz iśc oddać na gwarancje słuchawki które przegryzł kot?

M@TH3V....... z życiowego przykładu chociażby. W takiej np. gwarancji Nokii jest wyraźnie napisane że uszkodzenia mechaniczne nie są objęte gwarancją. Na mój nowiutki tel który leżał sobie spokojnie na krawędzi biurka spadł w nocy telefon brata równo metalowym kantem waląc prosto w szybkę wyswietlacza, wywołując przerażajacy w sercu odgłos załamywania się lodu. Szybka w kawałkach. Oryginalna obudowa po sklepach - od 80zl, a nie ma sie pewnosci czy ktos nie wcisnie nieoryginalu, nie wspominając już o Allegro. Pojechałem do punktu napraw Nokii - wzieli na gwarancje i wymienili niemal w kilka sekund. Że wzięli dwie dychy to pominę, bo każdy łatwo obliczy że opłacało się o wiele bardziej niż jakbym sam to zrobil. Nie wspomne tez o tym że było to zrobione profesjonalnie, czyli zupelnie inaczej niz ja pewnie bym sobie z tym poradzil, i pewnie jeszcze dodatkowo coś uszkodził.

Racja że zapomnialem dodac iż coś sobie policzą za to napewno, za co sorki wielkie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co do kabelka - to fakt, strasznie lipny w tych Creative'ach." - ja bym sie z tym nie zgodził, cały czas praktycznie po nim jeżdże fotelem a raz nawet udało mi sie (przez przypadek oczywiście) przeciągnąć komputer 1,5 m po podłodze bo zapomniałem słuchawek sciągnąć - o dziwo komputerowi ani słuchawkom nic sie nie stało :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile obecnie Sennheiser liczy sobie za kabel od HD201, czy HD202, bo kable od tych słuchawek byłyby najsensowniejsze, w każdym bądź razie na pewno można je nabyć oddzielnie. Wymiana kabla jest prosta, bo wystarczy otworzyć słuchawki i wymienić kabel, tzn. odlutować poprzedni i przylutować nowy. Zabieg jest prosty. Niestety jednak problem będzie z mikrofonem, bo do niego potrzebny będzie drugi kabel.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile kosztowałoby wymiana kabla i czy zrobią mi to w zwykłym serwisie elektronicznym? Myślę, że najlepiej zrobię jak tam pójdę, opłata za to powinna być naprawdę mała i wolałbym to oddać w ręce specjalistów.

Kabel kablowi nierówny, od 10zł do 1000zł: )

http://www.soltronik.pl/kabel_do_sluchawek...3m/p-12819.html

ja bym sie z tym nie zgodził, cały czas praktycznie po nim jeżdże fotelem a raz nawet udało mi sie

Tu nie chodzi o jakośc wykonania a jakość dźwieku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...