Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Baroso

Iluzjonista (2006), Neil Burger

Polecane posty

7138102.3.jpg




reżyseria: Neil Burger
scenariusz: Neil Burger
premiera: 30 marca 2007 (Polska) 27 kwietnia 2006 (Świat)
produkcja: Czechy, USA
gatunek: Fantasy, Kostiumowy
czas trwania: 110 min

muzyka: Phillip Glass
zdjęcia: Dick Pope



Szesnastoletni chłopiec(Edward Norton), to syn stolarza, który to wyrabia meble dla książęcej rodziny. Pewnego razu spotyka magika czyniącego nieprawdopodobne rzeczy. Zafascynowany tym, próbuje stać się taki jak on. Z czasem zakochuje się w księżnej Sophie von Teshen(Jessica Biel) lecz ich związek zostaje rozerwany przez książecą rodzinę. Chłopiec zaczyna tułać się po świecie nabywając doświadczenia. Z czasem rozpoczyna karierę iluzjonisty, przyjmuje pseudonim Eisenheim a jego pokazy zmniejszają różnicę między iluzją a rzeczywistością. Podczas jednego z występów w Wiedniu, spotyka księżną Sophie...

Według mnie "Iluzjonista" jest jednym z lepszych w historii gatunku. Wspaniała gra aktorów(Edward Norton sprawdza się w każdej roli), wzorowo dobrane kostiumy sprawiają, że możemy zatracić się w świecie iluzji. Kapitalne zakończenie sprawia, że z pewnością każdy będzie chciał obejrzeć film jeszcze raz. Film jest porównywany do "The Prestige" powstałego w tym samym roku. Osobiście przyznaję im remis. Edward Norton(iluzjonista), Paul Giamatti(inspektor policji) i Jessica Biel przedstawili nam tę historię na wysokim poziomie.

Koniecznie trzeba zobaczyć!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry film, z silnie zarysowaną intrygą kryminalną. Norton jak zawsze z klasą. Zresztą jakl cały film - ten wciąga juz mniej więcej po 10 minutach. Sama tematyka też raczej mało ograna, więc zdecydowanie warto obejrzeć. Bez obaw przed przetartymi kliszami.

Mi też ciężko stwierdzić czy "Prestiż" Nolana był lepszy. Na pewno warto obejrzeć oba i porównać samemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film dobry, jak wspomniano w temacie przykuwa do ekranu już od pierwszych minut. Nolan zagrał fantastycznie, jak dla mnie jest on najmocniejszym elementem tego filmu, a inni... dają radę. Dobra fabuła, ciekawa intryga, jednak jak dla mnie zbyt wiele jest przekombinowane. Lubię niestandardowe zakończenia, w których wiele mnie zaskakuje, ale podobnie jak w "Prestiżu", czy "Memento" (ten ostatni cenię akurat z nich najwyżej), zbyt wiele jest przekombinowane, dodatkowo mam wrażenie, że niektóre rzeczy są aż zbyt nierealne i mimo że w klimacie filmu i ogólnie czarowania w stylu D. Copperfielda, to brakuje w tym magii, magii która ulatnia się tak gdzieś w połowie filmu. Takie prymitywne zaskakiwanie, zabili go a on uciekł, bo udawał że nie żyje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze wspominam ten film. Wspaniałe są nie tylko zdjęcia (niektóre ujęcia są naprawdę przepiękne), subtelny, delikatny klimat, ale także niespiesznie rozwijająca się fabuła, przykuwająca jednak do ekranu :) Dodatkowo, zachwyciła mnie gra E. Nortona, choć najłatwiej jest się wczuć w inspektora - który przez cały film zastanawia się, jak to wszystko działa, co tak naprawdę się dzieje. Film naprawdę warty obejrzenia - zwłaszcza dla osób zainteresowanych magią, ale mających już dość latających wszędzie kul ognistych i pojedynków na pioruny ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film solidny, choć dla mnie bez szału. Film ma naprawdę świetny i taki magiczny(idealnie współgrający z dziełem Burgera) klimat. Rola Nortona mnie jakoś nie zachwyciła, a już bardziej Paula Giamattiego. Sztuczki jakie pokazywał Iluzjonista naprawdę niesamowite. Swoją drogą sprawdzał ktoś jak ja podczas oglądania, wyjaśnienie Eisenheima o sztuczce z chowaniem kulki w ręce? :tongue: Duży plus za nieoczekiwane zakończenie, bo gdyby nie one można by było powiedzieć że film był strasznie przewidywalny. I właściwie do tych ostatnich scen taki był.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry film, lekko kroczący ścieżkami baśni. Skoro już porównujemy do "Prestiżu", to "Iluzjonista" bardziej przypadł mi do gustu, ze względu na niezwykły odrobinę lżejszy nastrój. 8/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...