Najbardziej niesprawiedliwe oceny gier

[lubro]

Oceny CoD: MW2, CoD:BO również za wysokie, ale widać, że ekipa CDA uwielbia odgrzewane kotlety znanej marki...

Tu nawet nie o to chodzi. CoD wszędzie gdzie się pojawi dostaje +3 do oceny, bo przecież nie wypada wystawiać takiej marce ''piątki'' czy ''szóstki'' (co byłoby dla dwóch lub trzech ostatnio CoD'ów idealną oceną). Taki sam bonus dostają gry z serii Halo czy Resident Evil. Takimi prawami rządzi się branża.

Widzę, że różne emocje wzbudzają oceny dla Gothica 3. Gra jest moim zdaniem najsłabszą częścią serii i liczę tutaj odrzuconą przez ''fanów'' Arcanię. Sam po dwóch pierwszych Gothicach byłem oczarowany i szczerze chciałem znaleźć w ''trójce'' jakieś pozytywy, ale po jednym (i pół) przejściu odpuściłem. W grze nie ma kompletnie nic. Każda zaleta jest wyciągana na siłę. Duży świat? Nudny, źle zrealizowany i zmarnowany potencjał dość zróżnicowanych terytoriów. Fabuła nie trzyma się kupy, jest nudna, bez polotu. Mechanizmy rozgrywki są w podstawowej wersji gry niesamowicie toporne. Słyszałem o argumentach o ładnej grafice i faktycznie jak na owe czasy gra pod względem technicznym stała na wysokim poziomie. Rzecz w tym, że styl graficzny pozostawia wiele do życzenia. Twórcy nie mogli się zdecydować czy pójść w kwestii oprawy wizualnej w stronę realizmu czy fantastyki i gra wygląda momentami zabawnie. Do tego dochodzi brak jakiegokolwiek klimatu poprzednich części. Całości dopełnił fatalny ''Zmierzch Bogów'' (nie bardzo mnie obchodzi, że zrobił go kto inny; dodatek to dodatek). Średnia ocen na poziomie 60-65% to i tak zdecydowanie za dużo.

EDIT:

Dlaczego niby MW2 nie zasługuje na wysoką ocenę? Pewnie, ma swoje wady (starzejący się engine, słaba fabuła), ale imo zalety przeważają i to ZDECYDOWANIE (wartka akcja w singlu, mnogość uzbrojenia, grywalność w multi, świetna muzyka itd).

Co do pogrubionego przeze mnie tekstu zgadzam się w zupełności. Sam mocno lubię serię CoD i pomimo spadającej na nią fali kupy sięgnę po ewentualną tegoroczną wersję (nawet gdybym miał grę kupić na tydzień dla samego single). Rzecz w tym, że na tle obecnych FPS CoD już się nie wyróżnia. Powiedziałbym, że mocno odstaje. W przypadku multi takie gry jak Crysis 2, BC2 czy nawet mocno rozczarowujący Killzone 3 sprawdzają się zdecydowanie lepiej. Single seria CoD ma mocny, ale takie rzeczy jak wartka akcja, zwroty akcji czy zadowawalający storyline ma każdy FPS. To stało się standardem. Do tego dochodzi archaiczny silnik, problemy w wersjach innych niż ''priorytetowa'' na X360 oraz drogie i niewarte zachodu DLC (chociaż Call of the Dead z ostatniego Map Packa zrobił na mnie spore wrażenie). Fakt, że każdy wychodzący obecnie FPS dostaje 8-9 (tylko w przypadku tandetnego Homefront się opamiętano i widać ''siódemki'' ) jest mylący i powiedziałbym krzywdzący dla takich tytułów jak BC2 czy Crysis 2.

[DeGreZet]

HMmmmmmmmm....

Tak na tą chwilę to przychodzą mi do głowy dwie gry, a mianowicie:

1.BattleField Bad Company 2 - Czyli jedna z moich ulubionych gier. Według mnie najlepszy FPS ostatnich lat i na dodatek jedno z najlepszych multi we wspólczesnych FPS'ach. Wg. mnie 10/10.

2. Crysis 2 - Podobnie sprawy mają się tutaj. Pokochałem tę grę za to, że jest w niej pełno akcji i jest różnorodna. Świetnie poprowadzona fabuła. ALL = 9,5/10.

Może moje oceny nie odbiegają aż tak bardzo od tych z CD-A, ale jednak Wg. mnie zasługują na więcej uznania.

[czapel007]

Dlaczego niby MW2 nie zasługuje na wysoką ocenę? Pewnie, ma swoje wady (starzejący się engine, słaba fabuła), ale imo zalety przeważają i to ZDECYDOWANIE (wartka akcja w singlu, mnogość uzbrojenia, grywalność w multi, świetna muzyka itd).

OK, to prawda CoD jest dynamiczny ma nawet fajne wydarzenia i wszystko teoretycznie z nim w porządku

Tak jak lubro pisał:

-w każdym niemal już FPSie jest dynamiczna akcja i mnogość uzbrojenia. A sam CoD przez te lata spowszedniał. Skoro zalety przewazają i gra jest niezła to ocena np. 6+, 7 byłaby w sam raz a przecież recenzenci ostatnio chyba tylko używają skali od 8-10 więc już wiadomo skąd te oceny .

Poza tym taki Crysis ma wyrózniający się na tle siekanin jakimi są obecne FPSy styl rozgrywki.

Takimi prawami rządzi się branża.

Może więc czas użyć samodzielnie mózgu i wyrazić szczerą opinię a nie kierować się samą marką i tłumowi innych recenzentów w imię praw branży. Poza tym jak w takim razie wytłumaczyć fenomen tak wysokich ocen dla Bulletstorma ?

Oskarżasz CoD i Killzone o krótkość rozgrywki zapominając o dopracowanych trybach multi (szczególnie CoD) w które grać można miesiącami.

Nie, nie zapominam...Crysis 2 ma też bardzo dobre multi, a nie jest w singlu skandalicznie krótki.

Uzasadnienia do ME i Obliviona - no comment.

Oblivionovi za sam debilny pomysł levelowania świata powinno się obniżyć ocenę o jakieś 2 oczka, a

ME2- bo to o niego a nie o jedynkę mi chodziło:

No dobra przyznaję...od biedy 10 mogłoby być, ale czasami zdarzają się rózne dziwne błędy techniczne, sam wątek główny troszkę dla mnie rozczarowujący i słaby IMO finał i brak "tego czegoś", po Dragon Age'u spodziwałem się troszkę więcej, a to to nie ma w sobie pierwiastka boskości tylko bardzo dobrze odwalonej roboty. Ale to już tylko moje spostrzeżenia....

I nie twierdzę, że większość nie może się mylić, tylko dlaczego czepiasz się akurat CDA?

Bo powtarza głupie stereotypy jaką to Crysis jest wydmuszką i zaledwie benchmarkiem. To przez nich kiedyś ostro zniechęciłem się do Crysisa. Potem zresztą często dosyć mozna było czytać docinki do tej gry, szczególnie w GW. To samo przy artykule o oczekiwanych grach 2011, wszyscy to piszą jak Crysis 1 nie porywał...Zresztą nie został wymieniony przy grach przełomowych, nie tyle nawet w TOP 15 co w 2007, a ta gra przyniosła przełom w grafice niesamowity wręcz.

Cóż, dopiero w tym roku się przekonałem aby zagrać i nie żałuję, ani trochę. Ba to dla mnie jeden z najlepszych FPSów dekady.

Rzecz w tym, że styl graficzny pozostawia wiele do życzenia

I to był dla mnie jeden z decydujących elementów decydujących o zagładzie Gothica. Bo dla mnie to własnie poroniony styl( i fatalna muzyka) kompletnie zabiły klimat. NIe było mniej więcej tak jak w poprzednich częściach Fabuła zresztą też przynudzała...Może po prostu formuła uniwersium się wyczerpała i po Nocy Kruka(wspaniałej)trzeba było zrobić coś nowego,

pardon, za ew. błędy ale się spieszyłem

[Fristron]

ME2- bo to o niego a nie o jedynkę mi chodziło:

No dobra przyznaję...od biedy 10 mogłoby być, ale czasami zdarzają się rózne dziwne błędy techniczne, sam wątek główny troszkę dla mnie rozczarowujący i słaby IMO finał i brak "tego czegoś"

- dziwne, drobne błędy techniczne - naprawdę mało która gra ich nie ma. Poważniejszy bug w ME2 - taki, że musiałem wczytać grę - uświadczyłem raz, przechodząc grę trzykrotnie.

- wątek główny rozczarowujący - well, IMO spełniał swoje zadanie utrzymania wszystkiego mniej więcej w całości, a konkretne "mięsko" w ME2 były w kapitalnych misjach pobocznych, szczególnie tych związanych z towarzyszami.

- słaby finał i brak "tego czegoś" - No to już jest zdecydowanie kwestia gustu, na mnie finał ME2 zrobił takie wrażenie, jak - literally - żadna inna gra. Może to i efekciarstwo - ale w świetnym stylu. No i liczba permutacji za pierwszym razem przyprawiła mnie o zawrót głowy. Kapitalny pomysł, żeby zamiast "plansz" na podsumowanie naszych akcji dać rzeczy, które będą choć w drobnym stopniu wpływać na przebieg misji.

"Tego czegoś" też ME2 ma IMO b. dużo. Grałem w gry ambitniejsze, z lepszą fabułą, bardziej wymagające, z bardziej rozbudowaną rozgrywką, nawet dialogi tu i ówdzie były przynajmniej równie dobrze napisane i odegrane. Ale ME2 pozostaje moją ulubioną grą, bo jest po prostu, jak dla mnie, najgrywalniejszą w jaką grałem. Kiedy odebrałem grę, w zasadzie przepadłem na kilka dni, ledwie odchodząc od kompa - rzecz, która właściwie mi się nie zdarza.

Łapię, że IYO w takich subiektywnych kwestiach może być inaczej - ale to raczej nie jest argument za tym, że oceny są niesprawiedliwe.

po Dragon Age'u spodziwałem się troszkę więcej, a to to nie ma w sobie pierwiastka boskości tylko bardzo dobrze odwalonej roboty. Ale to już tylko moje spostrzeżenia....

A tu się zgadzam. 91% średniej ocen dla DAO to przesada, uzasadniona chyba tylko wyposzczeniem fanów zrobionego na baldursową modłę RPG.

"Pierwiastka boskości" w postaci najlepszego w historii BioWare scenariusza (IMO) ma sporo za to sequel. Tylko że tu znowusz, niestety, wykonanie leży na wielu płaszczyznach. Ale i tak DA2 podobało mi się bardziej od jedynki i IMO średnia ocen userów na takim metacritics to gigantyczna przesada i efekt jakiejś histerii, "bo nam zabrali klasycznego (hłe, hłe), skomplikowanego (hłe, hłe, hłe) Dragon Age'a!".

[Bartossy]

Myślę, że dobrym przykładem jest Mount and Blade, który początkowo został w CD-A lekko skarcony, ale kolejne wersje dostawały już bardziej pochlebne recenzje i oceny.

[MannyCalavera]

@ lubro

Co do pogrubionego przeze mnie tekstu zgadzam się w zupełności. Sam mocno lubię serię CoD (...)

@ czapel007

OK, to prawda CoD jest dynamiczny ma nawet fajne wydarzenia i wszystko teoretycznie z nim w porządku

Zauważcie, że ja pisałem o MW2, a wy z tego co widzę odnosicie się do BO - niestety w najnowszego CoDa nie grałem, więc nie mogę wam odpowiedzieć. Natomiast z tego co widziałem w gameplayach i reckach wydaje się, że tę odsłonę faktycznie dopadła stagnacja, do tego słaba optymalizacja, drogie DLC itd. - niezadowolenie graczy wydaje się zrozumiałe. Ale podkreślam: MW2 w pełni zasługuje na 9.

Co do multi, to już chyba kwestia gustu. Ja przy MW2 bawię się doskonale, być może zmieniłbym zdanie ale w wymienione przez lubro Crysis 2, BC2 i K3 zwyczajnie nie grałem.

Nie, nie zapominam...Crysis 2 ma też bardzo dobre multi, a nie jest w singlu skandalicznie krótki.

Powtarzam jeszcze raz (patrz: analogia do WoWa): niektóre gry w ogóle nie mają singla, a jakoś nikt im za to punktów nie odejmuje. I nie mówię tu już nawet o gatunku MMO, ale popatrz choćby na UT3 (single to po prostu multi z botami) czy znakomity w swoim czasie Battlefield 2. To właśnie multi sprawia, że gry te (MW2 również) zasłużyły na wysokie noty.

Inna sprawa, że single w MW2 nie jest skandalicznie krótki - przeciętnemu graczowi (mnie) przejście na wyższym niż średni poziome trudności zajmuje jakieś 7-8 h (bez rushowania, byle do przodu), a to w dzisiejszych FPSach wynik przeciętny.

Wciąż nie rozumiem dlaczego nie możesz zaakceptować faktu, że recenzent (nieważne jakiego pisma) nie może mieć swojego zdania.

[CDA] powtarza głupie stereotypy jaką to Crysis jest wydmuszką i zaledwie benchmarkiem. To przez nich kiedyś ostro zniechęciłem się do Crysisa.

I wracamy do punktu wyjścia. Czyli recenzent głoszący popularne w branży poglądy musiał je wcześniej skopiować. Tak. Przynajmniej wiem za co się na nich obraziłeś .

A propos (pierwszego) Crysisa, tak się składa że zgadzam się z powszechną opinią na temat tej gry (powtarzam głupi stereotyp ).Tak, Crysis był przełomowy w kwestii grafiki, tak, to była bardzo dobra gra. Rzecz w tym, że nie była - jak twierdzisz - genialna. Rozgrywka była dosyć nierówna, poziomy na statku obcych były dużo gorsze od tych w dżungli. Po za tym etapy nie były już tak rozległe, jak przyzwyczaił nas do tego Far Cry. A sam nano suit to IMO jak bullet time w Max Payne - fajny bajer, czasem nawet użyteczny. Do tego fabuła jest całkowicie do zapomnienia. I powiedz mi, ile osób gra dziś w Crysisa w multi, a ile w "skandalicznie krótkie" Modern Warfare, które ukazało się w tym samym roku?

Nie zrozum mnie źle - masz prawo uważać Crysisa za grę przełomową, ale na tej samej zasadzie inni (recenzenci) mają prawo dostrzegać w nim wady.

[czapel007]

niektóre gry w ogóle nie mają singla, a jakoś nikt im za to punktów nie odejmuje.

Co to ma do rzeczy? I Crysis i CoD mają FABULARNEGO singla z tym, że u tego pierwszego jest on wyraźnie dłuższy i lepszy...Gier wyłącznie multi nie ma co do tego mieszać...

Inna sprawa, że single w MW2 nie jest skandalicznie krótki - przeciętnemu graczowi (mnie) przejście na wyższym niż średni poziome trudności zajmuje jakieś 7-8 h

8h? Gdzie, kiedy? 6h i nie więcej na zaprawionym w boju....grając normalnie

tak, to była bardzo dobra gra. Rzecz w tym, że nie była - jak twierdzisz - genialna. Rozgrywka była dosyć nierówna, poziomy na statku obcych były dużo gorsze od tych w dżungli. Po za tym etapy nie były już tak rozległe, jak przyzwyczaił nas do tego Far Cry. A sam nano suit to IMO jak bullet time w Max Payne - fajny bajer, czasem nawet użyteczny. Do tego fabuła jest całkowicie do zapomnienia.

panuje opinia że to tylko benchmark z zerowym gameplayem, a nie bardzo dobra gra (czyli tak jak Ty twierdzisz)

Poziom na statku obcych był tylko jeden. Na dodatek robił niesamowite wrażenie, choć fakt trochę irytujący(ach ten teleporter)

Etapy były dużo bardziej rozległe od Far Cry'a bo sama wyspa była większa.

Nanosuit jest niezbędny by przeżyć, ze względu na to, że gra nie jest prosta

Fabuła wybitna nie była, ale mnie zaintrygowała. Zreszta nie tylko mnie...

mają prawo dostrzegać w nim wady.

Problem w tym, że oni widzą w nim same wady...

[MannyCalavera]

I Crysis i CoD mają FABULARNEGO singla z tym, że u tego pierwszego jest on wyraźnie dłuższy i lepszy...

Wolisz singla z Crysisa, ja wolę z MW - fine with me.

8h? Gdzie, kiedy? 6h i nie więcej na zaprawionym w boju....grając normalnie

Mnie zajęło prawie 7 (ze zbieraniem informacji), może to ja jestem jakiś lewy..

Etapy były dużo bardziej rozległe od Far Cry'a bo sama wyspa była większa.

A wyspa była większa, bo taką uczynił ją Crytek. Tym razem im się nie chciało?

Problem w tym, że oni widzą w nim same wady...

Muahahaha. W CDA Crysis dostał bodaj 8+, a to chyba wysoka ocena. Gra w internecie ma imponującą średnią 90.23% (średnia z 58 recenzji!) - wskaż mi proszę choć jedną reckę, w której recenzenci widzą same wady.

Edit:

Zadałem sobie trud by znaleźć reckę Crysisa z numeru 12/2007. Ocena: 9, wady: "drobne wady, które można by wymieniać, ale po co?; jeśli ktoś spodziewał się Rewolucji (przez duże "R"), będzie raczej zawiedziony (przez małe "z")."

Dodatkowo w minirecenzji Allor dał 9+.

Jeśli ta recka cię zniechęciła do Crysisa, to ja nie wiem w co ty grasz.

[czapel007]

Chodziło mi raczej o pózniejsze jęczenie na Crysisa gdziekolwiek sie da, bardziej niż o samą recenzję

A wyspa była większa, bo taką uczynił ją Crytek. Tym razem im się nie chciało?

Raczej "wtedy" bo to w FC obszar był mniejszy.

[szkutamateusz]

Wg. mnie ocena Two Worlds II była za niska.

Grze wg. mnie należała się 8 z plusem.

[KB1]

Ocena 8+ dla FarCry 2 to chyba jakiś żart. Owszem, technicznie gra jest dobra, ale w gameplayu? W FC2 istnieje wrażenie, jakby twórcy chcieli cały czas uprzykrzyć graczowi życie. Ciągłe ataki patroli znikąd, naprawa samochodu co 5 minut... Pozornie drobne wady, jak te, moim zdaniem ruinują CAŁĄ grę, przez co oceniłbym FarCry 2 na ocenę od 6+ do 7.

[Dravic]

Cały ten hype na Skyrim, lecą zewsząd 9tki i 10tki, a tak naprawdę, jest to strasznie niedopracowana gra.

Pełno bugów, niekonsekwencji (cesarz koło patroli Gromowładnych, really?) i praktycznie zerowy wpływ bohatera na świat.

Strasznie powolne expienie i mnóstwo glitchów je przyśpieszających - czyli expimy albo bardzo powoli albo cheatujemy i robimy to bardzo szybko. Bezsens.

Mnóstwo głupot, które dzieją się w świecie gry (powiązane jest to z niekonsekwencją w pewnym stopniu), przykład?

Proszę bardzo: Arrow to the knee.

Fabuła, która - gdyby tylko recenzenci byli w stanie spojrzeć na nią krytycznym wzrokiem - jest gorzej niż średnia, choć podobno lepsza niż w poprzednich częściach.

"Świat, który da ci zajęcie na 100h+ [oraz znudzi ci się powtarzalnością po około 40h]"

Niezwykle źle zbalansowane umiejętności, albo się bawimy w zaklinanie i jesteśmy półbogiem, albo używamy krzyków ze wspólnym jednominutowym cooldownem (rly? co za sens rzucenia raz na 1-2 minuty krzyku?)...

Mogę tak wymieniać i wymieniać.

A tymczasem, TES V jawi się recenzentom jakoby objawienie ubiegłej jesieni i zdecydowanie gra oraz RPG (RPG?! Ludzie, nie graliście chyba jeszcze w RPG. Skyrim to co najwyżej SANDBOX w porównaniu do kilku innych gier, że wymienię Deus Exa i Wiedźmina) roku (!?!!?! a Wiedźmin nie został przez parę serwisów nawet nominowany do kategorii RPG, ocb?)...

[Glovis]

Ja po dziś dzień nie mogę przeboleć, że Star Wars: Knights of the Old Republic dostało tylko 9 (o ile dobrze pamiętam, bo to dawno było). Gra mimo upływu czasu, jest dużo bardziej grywalna, od np. Mass Effecta 2, który dostał dychę, w moim odczuciu trochę to za wysoko...

Dragon Age: Origins zasługiwało dla mnie na mocne 9, a skończyło się, jak się skończyło...szkoda, bo gra jest kapitalna. Oldschoolowe, fantastyczne RPG...a taki Drakensang z tego co pamiętam dostał bodajże 8+? A wcale taki świetny nie jest i już zwykła 8 to nieco za dużo.

@up Zgadzam się. Skyrim jest za wysoko oceniany. 7, no może 8 to ocena adekwatna do tego co gra prezentuje.

[Elesshar]

Dravic

Siła marki robi swoje. Tak samo jest z CoDem. Szczerze mówiąc jestem ciekaw, czemu nowy Deus Ex (naprawdę świetna gra) jest pomijany, mimo naprawdę świetnych "korzeni". Cóż hype robi swoje...

Co do niskich ocen, to za nisko jest oceniany Hard Reset. Fakt, jest krótki, fabuły tak naprawdę nie ma, ale ta rozwałka! Coś pięknego

[Dawid2207]

Tak BTW, to kiedyś w czasopiśmie był osobny dzial, gdzie umieszczano listy czytelników, którzy się nie zgadzali z ocenami. Czasem się wywiązywały dyskusje między czytelnikami a redaktorami... eh, fajnie było. Kontakt z czytelnikiem - to rzecz, jakiej w CD-A brak. Dział ten nazywał się "VETO".

Zdecydowanie niesprawiedliwe oceny jak dla mnie:

Obie części Syberii (bodajże 9 i 9+). Powinna być murowana dycha! I to dla obu części. Naprawdę, nigdy aż tak nie "wszedłem" w jakąś grę. Taki klimat, taki klimat! Miałem wrażenie, że oglądam "Miasteczko Twin Peaks (szczególnie etapy w snach w "dwójce").

Sinking Island. Nie jestem pewien, ale chyba 6+. Jak dla mnie - ocena o 2 punkty za niska. Gra miała wszystko, co przygodówka powinna mieć, a przede wszystkim - świetny klimat, niczym w powieściach Agaty Christie.

Sąsiedzi z Piekła Rodem. Też coś koło 6. Rozgrywka faktycznienie nie była najwyższych lotów, ale moim zdaniem spokojnie o 1,5-2 punkty można by ją podwyższyć.

Wspomniany na pierwszej stronie MoH:A. Zarzucany wysoki poziom trudności, szczególnie w "alei panzerschrecków". No ludzie... na trudnym poziomie 10 minut i nikt na moście nie jest żywy. To, że jeden etap stanowił dla kogoś przeszkodę (też tak kiedyś miałem np. przy CoDzie 1 w domu Pawłowa - za nic nie mogłem jej przejść), nie znaczy, żeby zaraz miało to wpłynąć na ocenę...

[KB1]

Siła marki robi swoje. Tak samo jest z CoDem.

To właśnie CoD kreowany jest na "tego złego", a BF na "wybawiciela". Dobrze o tym napisał Hut w felietonie z numeru listopad 2011. No i co masz do ocen CoD-ów? Spójrz na ich średnie - czy są zawyżone? Wcale nie - nawet patrząc zimnym okiem widać, że CoD-y są po prostu dopracowane i mają klasę. Mimo to rozumiem obrzydzenie tej marki u niektórych przez, nie ukrywajmy, nadmiernego hype'a na tą serię.

[Spike217]

najbardziej niesprawiedliwe? zdecydowanie 7+ dla just cause'a 2 od Huta! bardzo dobra gra, dająca zabawę na wiele godzin, co z tego że fabuła kiepska, skoro taka ta gra miała być i nie to się w niej liczy! dodatkowo baaardzo ładna graficznie. punkt wyżej powinien być co najmniej.

[Shortyy]

Hard Reset, moja strzelanka roku została oceniona w CDA na 5. No bez jaj... Grafika piękna, rozwałka otoczenia, modyfikowanie broni i pancerza, różnorodność przeciwników-maszyn, jakakolwiek fabuła i oldskulowość porównywalnie większa od wszystkich innych FPSów wydanych w tym roku.

[MannyCalavera]

Hmm, chyba niezbyt uważnie czytałeś recenzję - HR dostał w CDA 6+ (oceny cząstkowe to trzy siódemki).

[Shortyy]

Czytałem uważnie, ale widocznie źle zapamiętałem. Mimo wszystko, gra nie została zbyt ciepło przyjęta w branży i obeszła się bez większego echa, a szkoda, bo gra jest jak najbardziej warta zagrania.

[lubro]

Grafika piękna

Nie powala ani silnikiem graficznym (co w przypadku gry wyłącznie na PC w roku 2011 jest nie do przyjęcia), ani pod względem estetycznym. Zaledwie 1-2 lokacje są wykonane z pomysłem. Reszta jest dość słabą interpretacją terminu ''cyberpunk''.

rozwałka otoczenia

W stopniu minimalnym.

modyfikowanie broni i pancerza

Tu faktycznie sie zgadzam. IMO najlepszy element HR. Szkoda tylko, że ekwipunku jest zwyczajnie mało.

różnorodność przeciwników-maszyn

W sumie można naciągnąć i podać taki argument. Szkoda, że przeciwnicy jak na wyjątkowo rozwiniętą sztuczną inteligencje są niesamowicie głupi.

jakakolwiek fabuła

Owszem. Jakaś tam jest.

oldskulowość porównywalnie większa od wszystkich innych FPSów wydanych w tym roku

Niekoniecznie. Hard Reset to krótki corridor shooter, który tylko czasami pozwala nam na wybranie jednego z dwóch korytarzy. Brak regeneracji HP? Nawet konsolowe shootery (Resistance 3) mają ten element. HR nawet na najwyższych poziomach trudności wybacza wiekszość błędów i jest zwyczajnie prosty. Przylepianie łatki ''oldschool sh00ter 1337'' Hard Resetowi jest niezwykle dalekie od prawdy. Twórcy HR wzorowali się na Painkillerze, który to z kolei był dalekim i dużo młodszym kuzynem Doom. To, że gra nie jest CoD czy BF nie daje podstaw do nazwania jej ''oldskulowym shooterem''.

6+ to ocena raczej adekwatna. Ja kupiłem grę jakiś tydzień po premierze i nie żałuję. Hard Reset był odświeżającym doświadczeniem i to muszę mu oddać. HR lekko wybija się ponad przeciętność, ale to nie powód, żeby dawać grze ''ósemkę''. Zagrać można, tym bardziej teraz kiedy grę można dostać za 40zł, a na pierwsze duże premiery 2012 trzeba jeszcze poczekać parę tygodni.

[wskrzeszacz]

Wiedźmin 2 - 9+ to za wysoka ocena, widać że zarządziła tu stronniczość - "całkiem dobra polska gra więc dam jej 9+"

Jak dla mnie drugi wiesiek to zwyczajny niczym nie wyróżniający się eRPeG, który zasługuje na sprawiedliwe 8, ale to jednak (tylko) moje zdanie.

[NERO342]

duke nukem powinien dostać co najmniej ocenę 8+ ta gra jeste super nie wiem dlaczego cd-action tak tą grę znienawidził.

RAGE też powinno dostać wyższą ocenęta gra jest bardzo dobra pod każdym względem.

[adam1118]

bo cda oceniało grę zaraz po jej wyjściu, kiedy nie dostała jeszcze żadnych patchów polepszających rozgrywkę.

[Arturano]

Moim zdaniem najbardziej kontrowersyjna ocena to dycha dla Mass Effect 2. W moim mniemaniu gra nie powinna dostać 10, gdyż elementy RPG zostały spłycone do minimum. Gra jako strzelanka jest może i wspaniała, ale dla mnie gra BioWare zasługuje max na 9.