Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Darkvampir

Rozwiązany: Nowy pc nie działa :(

Polecane posty

Witam, kolejny raz proszę Was o pomoc. Wczoraj tj. 28.05 dojechał mi do domu nowy komp taki, jaki wybrałem po konsultacji z Wami czyli:

Proc: AMD Phenom II x4 955 BE

Ramy: Goodram 2x2GB 1333MHz

Mobo: MSI 785G-E53

Zasilacz: Ocz ModXStream 500W

Grafa: Power Color Radeon HD 5850

Buda: SilentumPC Gladius 600 (raczej do niczego nie potrzebne ale podam)

No i problem wygląda tak: wszystko złożyłem sam, podłączyłem, włączam komputer, no i niby odpala, ale ekran jest czarny i nic więcej, nic się nie pokazuje, myszka się nie świeci i włączanie np numlocka na klawiaturze też nic nie daje - nie podświetla się dioda. Nie ma w ogóle obrazu na monitorze, nawet bios się nie pokazuje. Próbowałem już chyba wszystkiego, odłączałem dysk*, zmieniałem kolejność RAM-ów, wypinałem je i wpinałem, wypiąłem karte graficzną i kabel od monitora podpiąłem do integry na płycie głównej, wypiąłem napęd, wypinałem i wpinałem jeszcze raz kable do płyty (24 pin i 4pin), wypiąłem procesor i jeszcze raz wpiąłem i już sam nie pamiętam co jeszcze zrobiłem, lecz to wszystko na nic. Cały czas czarny ekran i nic się nie wyświetla, kabel jest sprawny bo wzięty ze starego kompa, próbowałem różnych przejściówek DVI, próbowałem również bez nich i nic :sad:. I teraz moje pytanie do Was. Ja stawiam, że uszkodzona jest płyta główna, ew. procesor. Nic innego mi nie przychodzi do głowy i najprawdopodobiej będę jechał z kompem na gwarancje w poniedziałek. Ale do tego czasu chciałem się jeszcze Was poradzić, czy moje podejrzenia co do płyty są słuszne i czy jeszcze coś mogę zrobić?

*Co do dysku, to jakoś miałem pecha teraz. Z racji tego, że nowy PC nie działa, stwierdziłem, że podepnę sobie stary komp. Lecz wszystko robiłem wczoraj w sumie już w nocy (blisko 2 w nocy) i nie sprawdzałem dysku, lecz w tym samym dniu wypiąłem go ze starego PC, który działał, do nowego pc lecz jak ten nie zadziałał przepiąłem go z powrotem do starego lecz już go nie sprawdzałem. Dziś wstaje, chcę włączyć starego kompa a tu lipa, dysk coś tam "pyka", pokazuje się bios, lecz nie wykrywa dysku no i po jakichś 2 minutach jakby sam się wyłącza (chodzi o HDD) tzn. przestaje wibrować i pykać. Czy to już koniec jego życia? Czy dało by się z niego jakieś dane odratować domowym sposobem? Nie chcę płacić 600zł żeby mi jakaś firma coś odzyskiwała.. Już sam nie wiem, co robić.. Pomóżcie proszę. :sad:

Edit. Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o nowy PC to nic nie piszczy, biper żadnych dźwięków nie wydaje, (jedyne to, co piszczało to grafa na początku jak podpiąłem tylko 1 zasilanie dodatkowe do niej), wszystkie wentylatory się kręcą, płyta reaguje na wyłącznie komputer poprzez przytrzymanie guzika POWER, reaguje na reset.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź jeszcze raz wszystko spokojnie, każdy kabelek ...

spróbuj podłączyć kompa na "pająka" (najlepiej włóż proca, jedną kość pamięci, podepnij zasilacz, i spróbuj odpalić z integry)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak jak mówił SAMEdi lecz niestety to nic nie dało. :sad: W akcie desperacji podpiąłem nawet inny monitor, to jedyne czego się dowiedziałem po włączeniu kompa to "no signal" od monitora.. Potem zamiast do integry, wpiąłem się do Radka ale to samo, więc raczej to nie wina grafy, dalej stawiam że nowa płyta główna mnie nie lubi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjmij płytę główną i zmontuj cały komputer na jakiejś miękkiej powierzchni, ale nie wkładaj go do obudowy. Wygląda mi to na błąd montażu płyty głównej, np. gdzieś jest zbyt duże naprężenie i już sprzęt może działać źle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz kłopotów z nowym kompem, jeszcze dysk Seagate Barracuda 7200.10 odmówił posłuszeństwa, będę próbował coś jeszcze z nim robić, ale z tego, co czytałem, to obawiam się tego że dysk postanowił mnie opuścić wraz z 300GB danymi :sad: Czyli chcąc, nie chcąc mam do kupna nowy dysk (a chciałem tego uniknąć) no i tylko się zapytam, jaki najlepszy dysk do 200zł byłby z bitcomputer.pl? Ten Samsung 500GB 7200rpm 16MB Cache wygląda nieźle i jest polecany przez wielu na tym forum. Czy byłby on odpowiedni do mojego kompa (który i tak narazie nie działa, ech co za ironia :dry:)? A co do kompa to na 98% jadę z nim na gwarancje w poniedziałek, więc odrazu mógłbym dysk kupić. W sumie to jak dostałem części, to pierwsze co zwróciło moją uwagę, to to, że pudełko od płyty głównej było najbardziej zgniecione, pokiereszowane, bez foli. Jedynie sama płyta w foli była, ale brak foli, a przynajmiej jakieś plomby na zamknięciu pudełka może coś sugerować. Tak czy siak zawożę cały komp na gwarancje pod pretekstem, że "nie działa". Niech goście ze sklepu odnajdą problem.

To jak ten HDD Samsung 500GB 7200rpm 16MB Cache będzie ok? Czy może jest jakiś inny, lepszy od niego w granicach 200zł? Nie zakładam nowego tematu w innym dziale, bo stwierdzam, że to bezsensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, wielkie dzięki wszystkim za pomoc. Jutro jadę z kompem na gwarancje i od razu kupię ten dysk Samsunga, no i zobaczymy co się z tego wykluje. Mam nadzieję, że obsługa szybko znajdzie problem, naprawi, co ma naprawić i że będę miał kompa sprawnego pod wieczór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli samodzielnie wkladales procesor, to radze go wyciagnac i zobaczyc czy nie polamales nozek. To moze byc przyczyna, ale glowy nie dam. Druga przyczyna moze byc plyta glowna, obstawiam to jako niamal pewniaka. Mozliwe ze dostales fabrycznego bubla. Postaraj sie przetestowac kazda czesc z osobna na innym komputerze, jesli masz taka mozliwosc. Sprawdzasz ramy, osobno karte itp. Jesli wszystko dziala - reklamuj plyte glowna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość teofi7

Jak dla mnie ten problem to skopanie przykręcenia płyty głównej. Ile rodzajów śrubek/łożysk/wkrętów (nazywajcie to jak chcecie) użyłeś do przykręcenia płyty głównej? Bo jak 1 to skopałeś - nie przykręca się płyty na same śrubki bo będzie spięcie. Potrzebne są jeszcze takie miedziane badziewka które wkręcasz do obudowy przed śróbkami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, przykręciłem do obudowy "takie miedziane badziewia" (choć mam wątpliwości czy to było miedziane, ale wkręciłem takie coś), nie jestem aż takim amatorem :tongue: A jeśli chodzi o sprawdzenie, to praktycznie nie mam możliwości sprawdzenia żadnego podzespołu, bo niestety wszyscy znajomi albo mają stare kompy... A i tak komputer mój tata zawiózł dziś w całości do sklepu bo ma blisko pracy, żeby sprawdzili co i jak, no i goście muszą znaleźć problem. W sumie to też obstawiam, że nowe mobo jakieś do bani jest, ale goście w sklepie sprawdzą i załatwią problem (przynajmniej mam taką nadzieję). I właśnie dlatego kompa kupiłem w sklepie w Krakowie a nie przez Internet :happy:

Edit. Poprawione Gofer, tak miało być przynajmniej lecz pisałem na szybkiego i nie zauważyłem błędu. Dobrze że czuwasz. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzony zasilacz, albo błąd montażu. Raczej to pierwsze.

Płyta główna niby też "podpada", ale jakoś tak wyszło mi z opisu problemu że będzie uszkodzony zasilacz. Wróżę z fusów, to nie jest naukowa analiza ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No domyślam się. Nie widząc sytuacji "na oczy" nie da się określić dokładnego problemu. Można się tylko domyślać i całkiem możliwe, że winnym jest uszkodzony zasilacz. W sumie to i tak oddałem całego kompa do sklepu, żeby sprawdzili co i jak, i żeby znaleźli problem, bo jeśli ja chciałbym sprawdzić to nawet nie mam za bardzo jak. W każdym razie jeśli uszkodzony będzie zasilacz to po prostu go wymienią i powinno być ok. Tylko czy taki zasilacz (bo z tego co wiem jest jednym z lepszych) może być "firmowo" uszkodzony? Do tego posiada certyfikat 80 PLUS... No nie wiem zobaczymy. Na razie mogę pracować na starym komputerze, bo nowy dysk już kupiłem :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy mam rację, ale te elementy nie przewodzące lepsi producenci nanoszą wokół swoich otworów montażowych ;]

Zasilacze niby dobre, ale mój 600W też płata figle czasem (jak człowiek pogrzebie w kompie odsyłając go do poczekalni i nie dając mu działać, to potem nie zawsze startuje za pierwszym razem. Chociaż u mnie winą może być gniazdko bez uziemienia).

Zasilacz opuszczając fabrykę był 100% sprawny, uszkodzone fizycznie sprzęty też się nie trafiają często - po prostu fochy zasiłki. Ale dzięki temu, że tak nieprzychylnie reagują na prąd z gniazdka pewnie ciężej u nich o zjaranie czegoś w razie wypadku (tfu!).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy taki zasilacz (bo z tego co wiem jest jednym z lepszych) może być "firmowo" uszkodzony?

Może, może.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile sprzętu nie trafia do klienta z powodu: "fabrycznie uszkodzony". Wszystkie podzespoły (*) przechodzą jakieś test, ale potem są wożone tysiące kilometrów (w różnych temperaturach i niekoniecznie ostrożnie), przepakowywane, znów transportowane, rzucane ...

(*) - co do niektórych producentów mam "uzasadnione wątpliwości" czy ich sprzęt po zmontowaniu jest (choćby na chwilę) uruchamiany w fabryce ... ale to tylko moje wredne pomówienia :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest możliwe, żeby zasilacz był walnięty od nowości - nie robi się dokładnych testów każdego wyprodukowanego egzemplarza, a jedynie losowych sztuk z serii, czasem jakiś bądziew może umknąć.

Certyfikat 80 Plus oznacza, że sprawność zasilacza wynosi ponad 80 procent [w zależności od wersji certyfikatu <gold, silver itp> jest to nawet do 90 procent], czyli że ponad 80 % prądu, który zasilacz pobiera, jest oddawane ma wyjściu, albo że marnowane jest mniej niż 20 % prądu, jak kto woli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miedź to jeden z nielicznych metali, który nie przewodzi prądu.

LOL

Sorry za offtop, ale nie można tej bzdury zostawić bez komentarza.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Miedź

(oraz wszystkie znane mi encyklopedie, leksykony i poradniki)

Miedź jest metalem barwy ceglastoczerwonej, o gęstości 8,96 g/cm? i temperaturze topnienia 1083 °C. Miedź metaliczna po wytopie i oczyszczeniu jest czerwono-brązowym, miękkim metalem o bardzo dobrym przewodnictwie cieplnym i elektrycznym.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...