O achievementach

[matti1996]

Jak w temacie wszystko o achievementach o co byście chcieli. Czyli najtrudniejsze, głupie, łatwe. Wzorem artykułu z aktualnego CD-Action. Ja mam takie pytanie na początek: Jakie istnieją systemy osiągnięć oprócz osiągnięć ze Steam'a, Xbox'a, PS3, World of Warcraft?

[Bluegardo]

Chyba jest coś takiego jak Uplay. No i grze Dragonica także występują acziki. W RoM'ie też ^^ Dużo tych MMo nie?

Ja tam lubię sobie nabić aczika. Nie mam co robić odpalam konsole i nabijam Trofea w PSN. W LBP (LitteBigPlanet) w trofeach denerwuję mnie jedno. Mianowice to że są trofea które żeby zaliczyć musisz kupić DLC...

[PLaYer1]

Przykładem jest też GTA 4. Żeby zdobyć calaka musisz kupić dodatki.

Ja też lubię nabijać acziki. Osiągnięcia oprócz tego co napisał Bluegardo, występują też w The Chronicles of Riddick Assault on Dark Athena.

[gamemen97510]

Ja też sobie lubię parę, "aczików" nabić. Nie wiem czemu, ale strasznie dużo satysfakcji sprawai mi zobaczenie na ekranie napisu "achiwment unclocked". Mnie denerwuje Cenega, ponieważ z niektórych swoich gier wycina Games For Windows, a na opakowaniu i instrukcji nie ma o tym słowa.

[PCLolas]

Ta uwielbiam robić ''osiągnięcia'' zwłaszcza w L4D (mam67/68). Nie mogę zrobić ostatniego o nazwie ''nic specjalnego''

Steam nick-[PC] Lolas

[Accoun]

w trofeach denerwuję mnie jedno. Mianowice to że są trofea które żeby zaliczyć musisz kupić DLC...

Na PS3 nie potrzeba ich do platyny, więc whatever...

Cóż, trofeową "ciffką" (jak to ładnie czyjś młodszy brat powiedział w jednym z listów do AR) nie jestem, ale w sumie miło, że są. Gdyby nie one, nie przetrwałbym nudnego początku w GTA IV na ten przykład...

[HidesHisFace]

Jeśli się dobrze orientuję, to niektóre gry, głównie drobne, niezależne projekty - kilka flashówek znaczy się ma swoje wewnętrze systemy aczików - znaczy się naliczane przez grę, a nie zewnętrznie. Nie spotkałem się z tym jednak wśród "dużych" tytułów, lub nie pamiętam - w sumie na jedno wychodzi

Co do samych aczików, mam je gdzieś. Nie przydają się w sumie do niczego, więc nie widzę żadnego sensu, by je robić, jeśli w jakikolwiek sposób wychodzą ponad to, co powinienem w danej grze robić. Dla mnie to taka sztuczna metoda wydłużania gry dla fanatyków - choć i tak lepsza niż backtracking, misje-wypełniacze, bezsensowne podróżowanie do przesadnie oddalonych punktów, czy tony równie bezsensownego mięsa armatniego po drodze albo i strasznie oddalone savepointy/brak zapisu w dowolnym momencie. Czemu uczciwsze? Bo opcjonalne. Jeśli gra naprawdę mnie wciąga i mi się podoba i tak zapewne zrobiłbym dla samych przysłowiowych jaj pewne durne rzeczy, które można by pod acziki podciągnąć, jak przejście danego etapu, czy całej gry tylko z jakąś określoną bronią etc.

Fajnie by jednak było, gdyby gracza częściej nagradzano w jakiś faktyczny sposób za takie durnotki - nie mówię o żadnych dużych rzeczach, ale o czymś, co nadałoby temu jakiś... sens inny niż samo nabijanie.

Słowem, nie przeszkadzają mi, choć sensu nie widzę praktycznie żadnego - mogą być przyjemne jak spora ilość takich w LFD2 (np. zabicie iluś tam wrogów jednym strzałem z granatnika, przejście kampanii na danym poziomie trudności, czy walki w samolocie bez draśnięcia), lub piramidalnie głupie i przesadnie proste (nagradzanie gracza za przejście samouczka? No dajcie spokój ). Nie wpływają na rozgrywkę, więc to jakby taka dodatkowa mała gra w grze. Głupiutka ale nieszkodliwa. Wolę to niż ładowanie przeklętych QTE gdzie popadnie...

[matti1996]

A nie ma jakiś takich systemów nie tylko na jedną grę? Bo w MMO achievementy są bardzo często, ale dotyczą tylko tej konkretnej gry. No takie jak np. Trofea w PS3 albo Osiągnięcia w X360.

[PCLolas]

Bardzo lubię robić osiągnięcia, bo kojaży mi się to z dobrymi znajomymi z steam'a z którymi w czasie robienia kampanii na ekspercie (osiągniecie w L4D) robimy zwały i beztrosko mija nam czas, w czasie rozmowy głosowej o rzeczach ważnych i odwrotnie.

Pozdrowienia dla całego klanu PC!!!

--------------------------------------------------------------------------

[opti]

Osiągnięcia... Nie jestem jakimś wybitnym zdobywcą aczików w grach, aczkolwiek zdobycie takiego jednego daje dużo frajdy i satysfakcji. Gorzej, że niektóre acziwmenty wymagają wielu poświęceń, czasu i zszarganych nerw. Inne - mnóstwa cierpliwości, i jakiejś mapy/poradnika, która wskaże nam położenie konkretnych przedmiotów. (np. znalezienie 100 paczek w GTA:Vice City).

Mianowice to że są trofea które żeby zaliczyć musisz kupić DLC...

I takie coś uważam za głupotę, ale na świece znajdą się ludzie którzy takie coś kupią. Choć z drugiej strony - jeśli jest się fanem danej gry, to czemu nie kupować takich dodatków?

[Pawello12]

Moim zdaniem osiągnięcia są bardzo fajnym dodatkiem i mogły by być w każdej grze. Jednak specjalnie nie przeszkadza mi ich brak.

Pamiętam godziny spędzone na kampaniach na ekspercie w L4D (a obecnie w L4D2) w celu zdobycia osiągnięcia. Daje to nielichą satysfakcję, pomimo tego, że to tak naprawdę tylko głupi napis.

Choć zwracałem do tej pory uwagę tylko na achievy ze steama - grając w Runes of Magic nieraz wyskoczyła informacja, że coś tam zdobyłem, ale nie zwracałem na to zbytniej uwagi.

I takie coś uważam za głupotę, ale na świece znajdą się ludzie którzy takie coś kupią.

Jeśli ktoś kupi tak dodatek, tylko po to, żeby mieć kolejne osiągnięcia do odblokowania, to faktycznie głupota. Ale jeśli kupuje się dodatek dla powiedzmy dodatkowej kampanii, czy tam jakiejkolwiek nowości, którą wprowadza, a osiągnięcia tak przy okazji są, to czemu nie.

[PCLolas]

Pamiętam godziny spędzone na kampaniach na ekspercie w L4D (a obecnie w L4D2) w celu zdobycia osiągnięcia. Daje to nielichą satysfakcję, pomimo tego, że to tak naprawdę tylko głupi napis.

Tak zdecydowanie, najlepiej osiągnięcia robi się z znajomymi i ta radość jak pojawi się w lewym dolnym rogu zielony napis...baaaardzo serce się raduje na ten widok

-------------------------------------------------------------------

[Dante12]

Ja też uwielbiam nabijać acziki.Na steamie w Left 4 Dead 2 mam narazie 42/60.Normalnie jak pojawia się napis "odblokowałeś osiągnięcie" to cieszę jak nie wiem .

[Demilisz]

Demigod ma własny system acziwków. I w tej grze nawet coś robią: dają punkty, za które odblokowuje się specjalne przedmioty. Osiągnięcia wewnętrzne są też w Sins of a Solar Empire i będą w StarCraft 2 oraz Diablo 3. Przy czym w Sins nie robią nic.

[wlosek]

Ja nie lubię achevmentów, oj bardzo nie lubię. Np: w takim Assassin's Creed to jest od groma jakiś flag, których trzeba szukać. Ja lubię, jako acziki rzeczy, które są zaznaczone na mapie i w ogóle, a nie granie godzinami i szukanie jakiś g*wienek po mieście. Przez takie acziki nie mogę spać w nocy, bo cały czas się zadręczam, że nie przeszedłem jakiejś gry do końca (w 100%). Czasami jeszcze ściągam poradniki z www.gry-online.pl za 7 zł, po to by móc spać spokojnie. A tak właściwie to jak kupuję grę to chciałbym dostać jej całą zawartość, a nie znajdź sobie 200 statułetek to dostaniesz zbroje. Nienawidzę takich rozwiązań. Lubię skromne rozwiązania z gier typu Call of Duty i Battlefield, czyli znajdź 30 laptopów czy coś i koniec.

[PCLolas]

będą w StarCraft 2 oraz Diablo 3.

Im więcej gier mam ten system tym lepiej dla graczy. Wlosek L4D by ci sie spodobał, nie ma znajdziek są zadania typu: Traf 20 razy autem w ocalałych w crah corse itp

-------------------------------------------

[Pawello12]

@wlosek

Niby piszesz, że nie lubisz osiągnięć, ale zadręczasz się, że nie odblokowałeś wszystkich w danej grze? To znaczy lubisz, czy nie? Mi się wydaje, że jak ktoś nie lubi osiągnięć, to może je po prostu olać. A ty ich tak bardzo nie lubisz, że aż jesteś w stanie zapłacić 7 zł, żeby je odblokować???

A tak właściwie to jak kupuję grę to chciałbym dostać jej całą zawartość, a nie znajdź sobie 200 statułetek to dostaniesz zbroje. Nienawidzę takich rozwiązań.

To są chyba dodatkowe elementy do odblokowania w grze, a nie osiągnięcia, no nie?

A poza tym takie "unlocki" nadają jakiś dodatkowy cel grze. Np grasz sobie w jakąś bijatykę. Nie nudzi ci się, bo masz cały czas jakiś cel. Wygrasz ileś tam razy, to dostajesz nową postać itp. A teraz druga sytuacja - masz odblokowane wszystko od początku. Włączasz grę, bawisz się chwilę i wyłączasz znudzony, bo ile można tylko się tłuc bez celu. I gracz jest nagradzany czymś więcej, niż tylko napisem "odblokowałeś osiągnięcie".

[wlosek]

do Pawello

Powiem tak, nie lubię achievmentów za to, że przeszkadzają mi w przejściu gry w 100%

[PCLolas]

Nie mam cierpliwości do znajdziek, bardziej do osiągnięć.

----------------------------------------------

----------------------------------------------

Ja właśnie lubię wyzwania takie jak osiągnięcia, A nagrodą jest pasek 100% i frajda z grania z dobrymi kolegami to jest dopiero nagroda .Ale ja to ja

--------------------------------------------------------------

Nagraliśmy ten film z kolegami, bawiliśmy się jak małe dzieci w lunaparku XD

[szczenku]

Najlepszy system achievementów jest moim zdaniem w grach valve. Ja np. nie gram specjalnie żeby dany odblokować, ale mam satysfakcję kiedy widzę, że zrobiłem jakąś nietypową rzecz. bo mnie właśnie nie interesują acziki w stylu "ukończ grę na najwyższym poziomie" tylko jak się dowiaduję, że np. zjadłem heavym 100 kanapek"

Właśnie w grach valve jest takich aczików sporo. Niektóre są nawet bardziej pokręcone.

"Podpal przeciwnika klasy Spy, w momencie gdy strzepuje on popiół z papierosa."

"Wystrzel równowartość 200 000 dolarów amunicji z Miniguna w czasie jednego życia." - Fajne nie?

[Sandro]

You have earned a trophy:

<platynowe_trofeum_w jakiejkolwiek_grze>

I wtedy czuję, że żyję

Ogólnie bardzo lubię acziki (trofea na moim PS3), albowiek lubię być nagradzany, szczególnie za coś, czego zrobienie nie sprawiło mi problemów.

[PCLolas]

Najlepszy system achievementów jest moim zdaniem w grach valve.

Tak valve ma ciekawe pomysły na osiągnięcia w swoich grach np. w L4D2 te zadanko z krasnalem w Dark Carnival .

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

[Montinek]

Ja, powiem szczerze, też lubię osiągnięcia (w moim przypadku trofea), ale pod warunkiem, że nie są przegięte. Gdy mam szukać po całym świecie jednej pierdółki wielkości ziarnka piasku, lub przechodzić grę po raz enty na każdym poziomie trudności - wolę podziękować. Za to uwielbiam, gdy autorzy "aczików" zdobędą się na trochę inwencji twórczej. "Przejdź cały poziom targając za sobą krasnala ogrodowego" ; "schowaj pięć ciał w jednym stogu siana" ; "przeskocz jadąc tyłem największą rozpadlinę w grze", itp. Takie zabawne wyzwania zawsze przyjemnie się podejmuje

[Black Shadow]

Acziki? Mogą sobie być Kiedy gram nie skupiam się specjalnie, żeby je zdobyć. Ot, kiedy wpadną to wpadną i tylko kwituję ten fakt uśmiechem Przy czym czasami irytuje mnie trudność niektórych z nich jak chociażby niektóre osiągnięcia z TF2, które potrafią być ciężkie jak "kilo gwoździ" Ale już takie, które wymagają od nas odpowiedniego poświęcenia czasu jak chociażby "zabij 500 ludzi MG42" mi nie przeszkadzają.

[igor8472]

Kiedyś na nie nie zwracałęm uwagi bo i w pierwszą 'by Windows Live' grę, Fuela zaczałem gdzieś koło września grać ale to wystarczyło żeby mi na tym punkcie lekko odbiło ;P. Satysfakcję z gry dają spora ale to nie znaczy że wybierał będę gry pod ich kątem ( z Windows Live inna sprawa bo tam gier z aczivami jest ledwie kilkanaście i swojego prawie dopiąłem, poza megat rudnym do dostanie Legend of the Galactic Heroes i paroma arcade'ami z Games on Demand mam wszystkie , właśnie zmieniam PC na x klocka więc teraz będę miał wybór znacznie większy a gry które szczególnie lubiałem na PC jak Pro Street, Shift czy Grid z aczivami będa podwójnie satysfakcjonujące .