Brendan i Sekret Kells (2009)

[niziołka]

Reżyseria: Tomm Moore, Nora Twomey
Scenariusz: Fabrice Ziolkowski, Tomm Moore
Gatunek: Animowany
Kraj: Belgia/Francja/Irlandia
Rok produkcji: 2009
Czas trwania: 75 minut
Nagrody: 2008 - Nagroda za Odkrycie Reżyserskie na festiwalu Directors Finders Series w Irlandii
2009 - Nagroda Publiczności na Annecy International Animated Film Festival, Nagroda Publiczności na Edinburgh International Film Festival, Nagroda Roy'a E. Disney'a na Seattle's 2D Or Not 2D Film Festival
2010 - Nagroda dla Najlepszej Animacji na festiwalu 7th Irish Film and Television Awards, Nagrodę dla Europejskiego Filmu Fabularnego na festiwalu British Animation Awards

Informację o istnieniu tego filmu animowanego znalazłam zupełnym przypadkiem, szukając materiałów o Księdze z Kells. Początkowo myśl o tym, że ktoś mógł zrobić film o ewangeliarzu, wydawała mi się niesamowicie abstrakcyjna. Jednak po włączeniu tego filmu zupełnie oniemiałam i zakochałam się w nim.

Akcja dzieje się w środkowym średniowieczu* w Irlandii, w Opactwie Kells. Ataki Normanów odrywają mnichów od pracy nad manuskryptami i zmuszają do pracy nad murem otaczającym klasztor. Pewnego dnia przybywa do nich dziwny gość, od razu przyciągający uwagę małego Brendana. Rozdziera to lojalność chłopca wobec podziwianego przez niego iluminatora a praktycznego, surowego wuja pragnącego przede wszystkim bezpieczeństwa dla wszystkich. W wyniku tego konfliktu chłopiec zmienia się i poznaje zupełnie nieznaną stronę świata.

Ten film, poza niesamowicie piękną oprawą graficzną (przeplatająca się rysunkowa razem z subtelną komputerową) i muzyczną, jest dowodem zarówno na ogromną wyobraźnię twórców, jak i na ich wielką wiedzę o średniowieczu. Z pewnością nie uda mi się wymienić wszystkiego, ale warto zwrócić z pewnością uwagę na kilka rzeczy Na przykład - nie dziwi postawa mnichów wobec opata, jeśli wiemy, że w Irlandii zdarzało się, że miał największą władzę duchowną (nawet prawo mianowania biskupów, czyli inwestyturę). Doskonale przedstawione jest mitologizowanie świętych (ile w sumie miał kończyn? ), a także przeplatanie się elementów związanych z chrześcijaństwem razem z elementami rodzimej religii - obydwie te sfery, razem z praktycznym podejściem do życia a podejściem opartym na wierze i estetyce, tworzą magiczną mieszankę stapiającą to wszystko w jedno i tworzące niesamowicie magiczny klimat. Poza tym - film zupełnie niespodziewanie zmusza do zastanowienia - a to jest bardzo rzadkie w nowszych filmach animowanych.

Zainteresowanych większą ilością screenów z filmu, trailerem i innymi dodatkami, zapraszam na stronę Sekret Kells

* - trudno podać dokładną datę, bo chociaż stworzenie Księgi z Kells datuje się na 800 rok, to film łączy w sobie kilka dat związanych z nią

[[Ekspert] fearon]

Łał. Naprawdę szczere łał.

Chcę obejrzeć. Już. Teraz.

Tylko też pytanie:

Gdzie mogę to zdobyć?

[niziołka]

Niestety, pozostają tylko zagraniczne sklepy internetowe, jak ten <na dole strony z recenzją jest link do ebaya i amazona>

[niziołka]

Chciałam tylko ogłosić, że film od kilku miesięcy jest dostępny do kupienia w Polsce (cykl "Mały Gutek"), a jego cena wynosi ok. 40 złotych.

Widziałam, iż ma on polski dubbing (jednak trochę dziwnie zrobiony - w tle, za polskimi aktorami słychać angielskie wypowiedzi), aczkolwiek po tym, co jest napisane np. na stronie empiku wydaje mi się, iż można oczekiwać, iż w ustawieniach da się włączyć także polskie napisy do anglojęzycznych aktorów. Przy najbliższej okazji upewnię się