Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nicek

Pluton (1986), Oliver Stone

Polecane posty

platoon-movie-poster.jpg

Film Olivera Stone'a z 1986 roku, który jest uważany za klasykę kina wojennego.

Głównym bohaterem jest szeregowiec Chris Taylor, który na ochotnika wstępuję do armii i jedzie do Wietnamu.

Jest świadkiem okrucieństw ze strony żołnierzy armii amerykańskiej w stosunku do Wietnamczyków oraz tego, jak wojna potrafi zmienić człowieka w bestię.

Ważnym atutem filmu jest doborowa obsada z Willem Defoe, Charliem Sheenem i Johnnym Deppem na czele. ;)

Film zdobył 7 nominacji i 4 Oscary.

Data premiery 19 grudnia 1986

Czas trwania 120 minut

Tom Berenger - Sierżant Barnes

Willem Dafoe - Sierżant Elias

Charlie Sheen - Chris Taylor

Forest Whitaker - Big Harold

Francesco Quinn - Rhah

John C. McGinley - Sierżant O'Neill

Johnny Depp - Lerner

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat tego filmu można pisać książki. Mnóstwo zwolenników jak i przeciwników. Stoi u mnie na półce i jest dosyć często oglądany. Ze spokojem stwierdzam, że jest jednym z najlepszych filmów o Wietnamie. Jest też wiele innych dobrych filmów wojennych takich jak choćby głośny Czas Apokalipsy lub też Full Metal Jacket. Film świetnie ukazuje realia wojny w Wietnamskiej dżungli. Jeśli ktoś nie widział to koniecznie musi to obejrzeć ! Gra aktorów również świetna. Ciekawie opowiedziana i przyzwoite efekty. Kobiety też nie powinny się nudzić a w pewnych momentach mogą polecieć łzy. Swoje już napisałem. Czekam na inne opinie. A w ten czas idę oglądać Łowcę Jeleni bo chęć naszła ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko się nie nastawiaj jak do Plutonu. Łowca Jeleni to już opowieść o ludziach którzy byli w wietnamie a nie o wietnamie w ogóle.

Co do Plutonu to owszem bardzo dobry film. Choć akurat mi dużo bardziej podszedł Czas Apokalipsy w którym może i mniej akcji ale IMO więcej głębi. Niektóre teksty naprawdę zapadły mi w pamięci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymże CCL jest o wojnie na Pacyfiku ;P

Niemniej widać, jak Amerykanie tłuką się z Azjatami, więc może być.

Stworzyłem ten temat, gdyż niedawno oglądałem ten film i bardzo mi się spodobała gra Defoe.

Zresztą, sama postać, którą grał, bardzo mi się spodobała. Coś w rodzaju sprawiedliwego wśród psychopatów.

I trzeba przyznać, że bardzo, ale to bardzo, wstrząsnęła mną scena w wiosce Wietnamczyków oraz Amerykanin, któremu w pułapce urwało ręce.

I w sumie cieszę się, że w końcu udało mi się ten film obejrzeć. Polowałem na niego na różnych aukcjach, ale w końcu "ukradłem" kuzynce. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wątpienia najlepszy film o Wietnamie jaki widziałem, z drugiej strony trzeba przyznać, że poza Full Metal Jacket zbyt wysokiego poziomu konkurencja nie prezentuje. (poza konkurencją traktuje Czas Apokalipsy, bo tam wojna w Wietnamie była tylko tłem akcji, a nie samym jej meritum). Tak czy inaczej film bardzo dobry, świetna obsada, sporo akcji, a i przesłanie oraz głębie idzie w tym wszystkim odkopać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie też jest to najlepszy film o Wietnamie. Bije na głowę nawet Czas Apokalipsy i Full Metal Jacket. Aż sam się dziwię że mi się ten film tak bardzo podobał bo za Oliverem Stonem i jego filmami raczej nie przepadam. Może to efekt tego że podobno Stone sam był w Wietnamie jako ochotnik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopę troszkę temat, bo nie był ruszany od ponad dwóch lat (!), a wczoraj Pluton leciał na TCM, więc może ktoś obejrzał. Uważam, że dzieło dostarzone przez Stone'a w '86 roku to najlepszy film wojenny jaki powstał (stawiam go na pierwszym miejscu obok Szeregowca Ryana). Widziałem ten film dobre kilka miesięcy temu, a wciąż często do niego wracam w myślach, takie wywarł na mnie wrażenie. Absolutnie genialne przedstawienie tematu, świetna realizacja i montaż, piękne walki... i muzyka. "Adagio for strings", które przygrywa co chwilę w tym filmie, jest perfekcyjnym zwieńczeniem wydarzeń przedstawionych na ekranie. Jest to piosenka tak piękna i zarazem smutna i wzruszająca, że sama w sobie mogłaby zbudować klimat tego filmu (co zresztą robi). Do dzisiaj włączam sobie czasem ten utwór na Yt żeby posłuchać, a mam go nawet na telefonie w dwóch wersjach. Cały film jest zaskakujący i przerażająco prawdziwy, ukazuje prawdziwe oblicze wojny. Pokazuje widzowi, że żołnierze są tylko zwykłymi ludźmi z własnymi słabościami, których czasem nie są w stanie przezwyciężyć. Jeśli chodzi natomiast o zakończenie filmu (spokojnie, nie ma spoilerów), to naprawdę trzeba nie być człowiekiem, żeby nie odczuwać żadnych emocji przy tej scenie. Ja, przyznam szczerze, uroniłem nawet kilka łez. smile_prosty.gif

Gorąco polecam Pluton każdemu - nie tylko fanom produkcji wojennych (aczkolwiek nim szczególnie), ale wszystkim miłośnikom dobrego kina. Jak dla mnie - uczciwe 10/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczne dzieło. Tydzień temu możliwość obejrzenia kolidowało z meczem o Superpuchar, lecz na szczęście TCM dało film Stone'a wczoraj. Ten film ma wszystko to co powinno znaleźć się w takiej produkcji. Świetne kreacje aktorskie, główny motyw przewodni muzyczny, i historię ukazaną tak realnie że aż czuć ten klimat Wietnamu wypływający z ekranu. Pluton spokojnie można nazwać dziełem ponadczasowym. Duża sztuka pokazać piekło wojny w akcji bez masy efektów specjalnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...