Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deathdealer

Quo Vadis CD Action?

Polecane posty

Przez wiele lat kupowałem CD Action - zawsze podobała mi się wasze podejście do świata, swój własny tok myślenia oraz brak oporów w łamani uzasad. Zawsze uważałem was, za ludzi, którzy stawiają jakość ponad ilość, a prezentowane przez was materiały i artykuły stały na najwyższym poziomie.

Przez ostatnie lata - ten stan został zachwiany. Coraz więcej sygnałów trafiało do mnie, że coś się zmienia - zdecydowanie na gorsze. Zaczeło się słabego poziomu pisania recenzji, mało znaczących artykułów później - całkowicie niezrozumiany system oceniania, nieraz bardzo niepokładający się z rzeczywistościa, wytykanie błedów grom, tam gdzie ich nie było, a ukazywanie zalet małoznaczacych. Z czasem w magazynie zaczęto publikować informacje na podstawie niepotwierdzonych opini (kiedyś czegoś takiego nawet nie dopuszczaliście).

To wszystko było jeszcze na znośnym poziomie. Jednak od czasu rewitalizacji strony www, kiedy wprowadzono nowy system dodawania newsów - zmieniście się w coś pokroju Pudelka, który publikuje informacje na podstawie plotek, czesto podsycajac niezdrowo emocje nieprawdziwymi informacjami, bądź niezgodnymi tytułami w stosunku do treści.

Coraz częściej zchodzicie na najprostrze metody marketingu - szokowanie i pisanie o rzeczach zakazanych.

Na dzień dziejszy nie macie oporów w dodawaniu newsów, które nijak się odnoszą do gier, a ich jedynym zadaniem jest naliczenie statystyki w "odwiedzinach" serwisu. Tak więc czytamy o cyckach, dupach i innych rzeczach - kompletnie nie nawiązujacych do tematu gier. Potepiacie "plotkowanie" i Pudelka, a sami nie jesteście lepsi.

Najlepszym przykładem jest jeden z ostatnich newsów: http://www.cdaction.pl/news-12081/czego-to...jac-na-wii.html Czy to było naprawdę ważne odnotowania? Wy macie to w d***, dla was teraz liczy sie tylko kasa z odwiedzin strony.

Ale to co dzisiaj zauważyłem w zakupionym numerze, to mnie już całkiem powaliło. Na jednej ze stron, znalazłem dosyć sporą reklamę promujacą usługi erotyczne poprzez "sex-telefon". W ów reklamie widzimy całkiem nagie (nie liczę gwiazdek) kobiety w kontrowersyjnych pozycjach, z jeszcze bardziej kontrowersyjnymi tekstami:

- "Lubie byc brana na wszystkie sposoby. Moje wszystkie dziurki są do twojej dyspozycji"

- "Między moimi cycuszkami zamieszcze to czym chcesz sie pochwalic, zawdzon do mnie"

- "Mam gorące usta i głebokie gardło. Dasz mi posmakować swojej śmietanki?"

- "Chcesz wyprobować moją szparkę? Jest taka ciasna, mokra i czeka na ciebie. Zadzwoń do mnie"

- "Pomyśl, jak poczujesz się kiedy wezmę go głęboko w usta! lubisz to? Ja też..."

CO TO KU*** MA BYĆ? Co za DEBILE odpowiadają za zamieszczanie takich treści w magazynie, które czytają dzieci w wieku klas podstawowych? I to ma być magazyn, który tak oburzał się na temat podejscia wychowawczego w obecnym kraju? o artykuły, które ośmieszały gry poprzez porównywanie do brutalności, pornografi i wulgaryzmów?

JESTEŚCIE ŻAŁOŚNI.... naprawdę, brak mi słów.

Żal mi was, magazynu o takiej renomie i popularności, który sprowadza się do tak prostackich sztuczek, by wyjudzić dodatkową kasę... jakby nic pozatym się już na świecie nie liczyło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszne! Okropne! CDA zalezy na kasie! To komercja!

To jedno z tych wstrzajacych odkryc typu "to dzieci NIE przynosi bocian"?! przez ktore widac trzeba przejsc... :)

Nie chce mi sie walic saznistej polemiki wiec w maksymalnym skrocie.

1. CDA jest wlasnoscia wydawnictwa Bauer.

2. Wydawnictwo Bauer wklada w wydawanie CDA grube pieniadze.

3. Wydawnictwo Bauer oczekuje, ze zainwestowane pieniadze wroca do niego z godziwym procentem.

Jesli pnkt 3 nie bedzie spelniony to najpierw zmieni sie ekipa tworzaca CDA (na taka, ktora bedzie potrafila punkt 3 zrealizowac), a jak nie da rady, to nie bedzie CDA W OGOLE.

Proste, krotkie i oczywiste.

Reklamy panien na telefon nas nie ciesza ale majac do wyboru - podwyzszenie ceny CDA/obnizenie jakosci pelniakow/papieru/zmniejszenie objetosci - to uwazamy, ze jest to mniejsze (dla was) zlo.

Co do mnie to owych reklam nie czytam. Jesli jednak ktos czyta, sie najwyrazniej niezdrowi podnieci a potem ma o to do nas pretensje, to moja rada jest taka sama - NIE CZYTAJCIE. Sami wiecie co tam moze pisac, wiec naparawde nie mowicie, ze mysleliscie, iz panie reklamuja kremy do opalania albo dyskutuja o etyce nikomachejskiej.

Proponuje tez pojsc do swoich rodzicow i zarzucic im, ze pracuja dla kasy - i zaproponowac zeby sie z owej pracy zwolnic, bo przeciez praca dla pieniedzy jest BE. Nalezy pracowac dla wlasnej i cudzej satysfkacji, kasa nie jest wazna itd.

Bo czemu masz byc taki pryncypialny tylko w stosunku do nas?

I czego oczekujesz po swoim poscie? Ze wywalimy reklamy, zaczniemy wydawac ambitne pismo dla elity, a sami zrzekniemy sie pensji? :dry:

Sam tez moglbym ci odplacic sie pieknym za nadobne i napisac cos o byciu zalosnym etc. ale tego nie zrobie - bo jestem dorosly.

Powiem tylko, ze naprawde NIKOGO do lektury CDA nie przymuszamy. Jesli tak cierpisz - przerzuc sie na cos, co zaspokoi twe gusta, nie mecz siebie i nie zmuszaj mnie do bezproduktywnego marnowania czasu na takie polemiki. Anis pierwszy, ani ostatni, ktory biorac kase od mamy leje krokodyle lzy na temat jak to wstretnie jest (tfu!) zarabiac (tFu!) pieniadze.

PS. A co do zarzutow merytorycznych - warto podawac cytaty, bo tak to jest tylko pitolenie "a bo wy niesprawiedliwie oceniacie gry". ALe jaka i czemu sadzisz, ze niesprawiedliwe (tylko nie mow "bo ja dalbym inna ocene"!!!!) - to juz nie laska? Nie chce sie, albo uwazasz, ze twoje slowo jest nas Prawda Objawiona i nie wolno go kwestionowac? To sie cholernie mylisz. Nie pierwszy raz zreszta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie to owych reklam nie czytam. Jesli jednak ktos czyta, sie najwyrazniej niezdrowi podnieci a potem ma o to do nas pretensje, to moja rada jest taka sama - NIE CZYTAJCIE. Sami wiecie co tam moze pisac, wiec naparawde nie mowicie, ze mysleliscie, iz panie reklamuja kremy do opalania.

Nie w tym rzecz. Mnie jako dorosłemu to one latają... powiedzmy, że koło nosa. Toż samo pewnie większości powyżej 15 roku życia...Ja mam jednak ten dyskomfort że moja dziatwa w wieku 11-8 lat po CDA sięgać zaczyna, i nie tylko by obrazki przeglądać. Oni nie mają świadomości co tam pisze. Krzywdy im te reklamy nie zrobią, ale wolałbym by ich nie oglądali tak samo jak nie daję im oglądać horrorów czy pornografii.

Czasem to mam chęć to wydrzeć i odesłać redakcji :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie to owych reklam nie czytam. Jesli jednak ktos czyta, sie najwyrazniej niezdrowi podnieci a potem ma o to do nas pretensje, to moja rada jest taka sama - NIE CZYTAJCIE. Sami wiecie co tam moze pisac, wiec naparawde nie mowicie, ze mysleliscie, iz panie reklamuja kremy do opalania.

Nie w tym rzecz. Mnie jako dorosłemu to one latają... powiedzmy, że koło nosa. Toż samo pewnie większości powyżej 15 roku życia...Ja mam jednak ten dyskomfort że moja dziatwa w wieku 11-8 lat po CDA sięgać zaczyna, i nie tylko by obrazki przeglądać. Oni nie mają świadomości co tam pisze. Krzywdy im te reklamy nie zrobią, ale wolałbym by ich nie oglądali tak samo jak nie daję im oglądać horrorów czy pornografii.

Czasem to mam chęć to wydrzeć i odesłać redakcji :)

Redakcja to wie... to trza slac wyzej... :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dział reklamy Bauera? Do którego dyrektora?

Wyyyzej. :) Nizej wicedyrektora bym sie nie bawil. (Tylko wiesz, oni maja sekretariaty...)

Powiem tak - sytuacja na rynku reklam jest PASKUDNA. A jak czlowiek bardzo glodny to wiele g... zezre, choc go mdli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sekretariaty?! To tam gdzie parzą napoje i odbierają telefony mówiąc że szefa nie ma obecnie? :) Ja dzwonił i ich nachodził nie będę. Ale listów adresowanych do szefa do kosza nie wyrzucają po otwarciu?

Że sytuacja jest jaka jest to ja rozumiem... ale jak zechcą reklamować agencje towarzyska za stawkę x3 to też na to się zgodzą, bo wybrzydzać w ciężkich czasach nie można? Wszak wystarczy pogadać i może się okazać że nie ma sprawy... w TeleTV będą inne wersje reklamy, a w "ekskluzywnym magazynie dla mężczyzn i chłopców" inne. Soją droga może im ktoś powinien podpowiedzieć że baby tez grają i powinno być "dla graczy i graczek"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...