Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Glovus

Migający ekran i znikształcony bluescreen

Polecane posty

Witam,

Jak w temacie: Gra zawiesiła się wywalając dziwaczny artefakt (pomieszanie kolorów tekstur i modeli) Wciskając ALT+TAB by sprawdzić co się dzieje, monitor zaczął migać i nie mogłem absolutnie nic zrobić - był jak zawieszony. Próbowałem ruszać myszką ale wyglądało to jak pokaz slajdów. Zauważyłem że ekran miga w rytm diody procesora (na przodzie obudowy). Zrestartowałem komputer, gdy system się uruchamiał ekran startowy asusa(płyta główna) i ekran Windowsa pokryty był dziwnymi artefaktami (fioletowo-zielone kwadraciki). Po ładowaniu się Windowsa nagle wyskoczył bluescreen (Jedyne co udało mi się zobaczyć, to to że tekst był zdeformowany, zamiast liter były dziwne symbole i komputer zrestartował się. Po ponownym resecie przełączyłem w tryb awaryjny, uruchomiłem przywracanie systemu na 2 dni wcześniej (w trybie awaryjnym komputer działał normalnie, monitor nie migał, ani nie było żadnych artefaktów) Po przywróceniu, uruchomił się normalnie, lecz po około 10 sekundach monitor znowu zaczął migać i wszystko zaczęło się od nowa.

Myślę, że to problem z zasilaczem. Już od dawna myślałem o kupnie nowego. Jednak nie wiem czy to nie problem z kartą grafiki (jest wyczyszczona, a obudowa ma 2 dodatkowe wentylatorki, żeby zrobić przewiew), ale boję się że to może być problem z kartą. Tego posta piszę z innego komputera, ponieważ problem ten uniemożliwia mi pracę na moim pececie. Proszę o pomoc i szybką odpowiedź.

Specyfikacje:

Windows XP SP3

Procek - Intel Dual Core 2,66

Karta Grafiki - GeForce 8600 GT 1024mb

Zasilacz - coś z 750W

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest źle jeśli chodzi o temperaturę, radze sprawdzić kompa na innym zasilaczu choć i tak zasilacz do wymiany, możliwe też uszkodzenie karty graficznej, dlatego żeby nie mieć do nas pretensji później sprawdź kompa najpierw na innym zasilaczu albo innej karcie aby wykluczyć jedno ogniwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba problem nie tkwi w dostarczeniu energii (chyba że coś podkręcałeś) , GF 8600 nie jest prądożerna chociaż zasilacz przydałoby się zmienić. Radzę sprawdzić kartę na innym kompie bo to w niej może tkwić problem. Komp jest na gwarancji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba problem nie tkwi w dostarczeniu energii (chyba że coś podkręcałeś) , GF 8600 nie jest prądożerna chociaż zasilacz przydałoby się zmienić.

Heh, widzisz. Dla Mustangów nie ma czegoś takiego jak karta, która nie jest prądożerna. Dla tej klasy zasilacza jakiekolwiek obciążenie może być zabójcze i dlatego moim zdaniem należy zacząć od sprawdzenia zasilacza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Voodoo to jest log z tego programu o który prosiłeś - odinstalowałem sterowniki karty graficznej w trybie awaryjnym i komputer uruchomił się i na razie nie ma zawieszenia ani artefaktów.

Use !analyze -v to get detailed debugging information.

BugCheck 100000EA, {8988b788, 89b29df8, b84e3cbc, 1}

ERROR - could not read driver name for bugcheck parameter 3

Probably caused by : nv4_disp.dll ( nv4_disp+320b3 )

Followup: MachineOwner

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specyfikacje:

Zasilacz - coś z 750W

Mustang 400W

Faktycznie, całkiem blisko "750W" :P

(nie mogłem ... musiałem to napisać ...)

Normalnie zaproponował bym pomiar temperatur i napięć idle/stress ... ale nie chcę mieć Twojego komputera na sumieniu. Prawdopodobnie (99%) nie wytrzyma testów pełnego obciążenia GPU i CPU.

Zasilacz do wymiany, sprawdź poziom kurzu wewnątrz obudowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe no z mocą zasilacza to rzeczywiście przesadziłem :P Dawno go nie oglądałem, i jakoś wkręciło mi się, że to 750W :P

Aktualnie sytuacja przedstawia się tak - odinstalowałem stery Nvidii i komp działa, żadnych bluescreen'ów i zwiech, tylko artefakty przy uruchamianiu przy logu ASUSa i ładowaniu się Windowsa. Oczywiście żadnych gier odpalić nie mogę, ale komp chodzi stabilnie. Nie jestem więc pewien czy to wina zasilacza. Próbowałem już 2 razy instalować najnowsze sterowniki i efekt jest ten sam - po logu Windowsa z paskiem ładowania (pokrytym artefaktami...) ekran gaśnie (jest czarny, ale lampka się świeci więc jest włączony) i po chwili wali bluescreen'a i reset. Dlatego teraz jestem bez sterowników grafiki, żeby móc korzystać z neta :P

Co do temperatur: w stresie karta dochodzi do 89 - 90 stopni Celsjusza (dane z pół godziny przed pierwszą awarią) a w "spoczynku" - 60 - 70.

Kurzu niewiele - czyszczę co jakiś czas.

Ktoś ma jakiś pomysł? Czy to może być karta? Czy te dane z debugera które podałem komuś coś mówią? Proszę o pomoc :icon_sad:

Ps. Jeżeli już wymieniałbym zasilacz, to na taki o większej mocy, czy taki 400W starczy? Nie podkręcałem ani karty ani procka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że tak do 150 zł, nie więcej.

Kurcze ale chciałbym być pewien, że nie jest to problem z kartą, bo wtedy tą kasę dołożyłbym do kupna nowej :P Jest jakiś sposób, żeby wykluczyć albo kartę albo zasilacz? Niestety nie mam możliwości sprawdzić u kogoś jak karta działa - studenci wolą inwestować w laptopy :P A niestety w domu będę dopiero za 2 tyg...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...