Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smoczysko

Bluescreen i nie włączający się komputer...

Polecane posty

Od pewnego czasu pojawiały mi się bluescreeny, średnio co kilka godzin. Dzisiaj znowu się pojawił, ale komputer już całkiem się wyłączył i się już nie włącza :/ To znaczy włącza się, ale w tym momencie kiedy jest 'wczytywanie Windows' znowu się wyłącza. Myślę że to przez zasilacz (noname), ale czy jakieś inne części mogły się zepsuć...? Tego bym nie chciał, bo akurat sprzedaję tego kompa (RAM, płytę główną, procesor i kartę). Co mogło paść?

Najgorsze jest to że już wystawiłem części na allegro, co ja mam teraz zrobić? Sprzedać, odwołać te aukcje czy co...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PEŁNĄ konfigurację komputera podaj bo my wróżkami nie jesteśmy, ale zasilacz na pewno na odstrzał. Najprawdopodobniej to on był powodem BSów tylko pytanie czy jeszcze czegoś nie uwalił. Sprawdź kompa na jakimś porządnym zasilaczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej odwołaj aukcję, coby później nie było problemów. Podaj pełną konfigurację sprzętową kompa. Może być coś ze sprzętem, a może być coś z systemem, ale na początek konfiguracja sprzętowa. W sumie możesz jeszcze napisać jakiego masz Windowsa oraz jakiego masz antywirusa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta główna: Asus P5VD2-VM

GPU: GeForce 7500 LE

CPU: Intel Core2Duo E6300 (1.86 Ghz)

ram: 2 gb (1 gb kingston 667 mhz i 1 gb GoodRam 500 (?) MHz)

no i ten zasilacz ColorShit. Wiem na 99.9% że to on był powodem BS'ów, ale nie wiem czy jeszcze czegoś nie spieprzył. Nie mam możliwości przetestowania innego zasilacza.

Aha, mam Windows 7 Ultimate 32 bit.

edit: Eee. Naprawiło się. Oo

Samo od siebie. Po prostu za którymś razem zaskoczył i się włączył. Może coś się przegrzało...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...