Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Nauki wszelakie & łamigłówki

Polecane posty

Gość borowik_

Po prostu 120 sekund=2 minuty :wink:

P.S. Taka mała uwaga, skoro żółw idzie po kwadracie to nie musi chodzić po bokach tylko np. po przekątnej albo gdzie chce :wink:

Ale to było tylko założenie że chodzi po bokach.Wiem że nie musi.

Powiem że gdy się mówi jest lepszy efekt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sabringer

Rozwiązanie zagadki frostego:

Siedem. A oto wytłumaczenie (może być troche niejasne w razie czego dopytywać)

Zalożmy, że zdradzany był tylko jeden. Jednak wówczas ten jeden zabija żonę pierwszego dnia, ponieważ nie zna żadnego zdradzanego kolegi, a jak powiedział magik któregoś żona zdradza więc musi to być on. Kulka w serce dla żony!

Zabójstwo jednak nie nastąpiło pierwszego dnia a więc załozmy, że zdradzanych bylo dwóch, ale każdy z tej dwojki zna tylko jednego zdradzanego. Pierwszego dnia się wstrzymuje bo nie wie że zdradzanych jest dwóch (magik nie mówił ilu a jednego gościu zna więc jest spokojny). Po pierwszym dniu każdy facet wyciąga wniosek: skoro ten drugi sie nie zabil, to musi on wiedzieć że ktoś jeszcze jest zdradzany. Ale jeśli ja go nie znam to musze to być ja. O w mordę! Bach! No i zabijają żony, bo każdy z nich rozumuje tak samo.

Zabójstwo jednak nie nastąpiło drugiego dnia a więc... itd. itp...aż do siódmego dnia, bo było ich 7-dmiu jednak szóstego dnia nie padł żaden strzał więc każdy znał sześciu innych. Ja też znam tylko sześciu więć jestem ten siódmy! I tak siódmego dnia pada od razu siedem kobiet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widac, że nie myśleliście nad zagadką. Od razu mówię, że odpowiedzią nie są liczy 0,1 i 100. Poza tym pytanie brzmi ile znaleziono ciał.

Ludzie, oni muszą logicznie, w sposób niepodważalny miec udowodnione, że są rogaczami. A nie, że wszyscy coś tam sobie pomyśleli.

EDIT-> Sabringer dobrze rozwiązał zagadkę, choc z tego co pamiętam było kilka sposobów dedukcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zwirko82

Zagadka 1:

Na dalekiej, egzotycznej wyspie istnieją tylko dwa miasta, które zasadniczo różnią się od siebie: mieszkańcy miasta Bim zawsze mówią prawdę, natomiast mieszańcy miasta Bom zawsze kłamią.

Nie przeszkadza im to w cale w utrzymywaniu ożywionych stosunków towarzyskich, bardzo często odwiedzają się wzajemnie.

Podróżnik, który o tym wszystkim wiedział, przybił do brzegu wyspy i wkrótce znalazł się w jednym z miast.

Jakie pytanie ma zadać pierwszemu napotkanemu przechodniowi, by po otrzymaniu krótkiej odpowiedzi "tak" lub "nie" wiedział na pewno, w którym z miast się znalazł: w Bim czy Bom.

Analogicznie do tej zagaki:

masz przed sobą dwoje drzwi, ale tylko jedne właściwe. przed nimi stoi dwóch strażników. Jeden zawsze mówi prawdę a drugi zawsze kłamie.

Jakie zadasz im pytanie aby po ich odpowiedzi wybrać właściwe drzwi??

Zagadka 2:

Pewnym letnim popołudniem matka z dwójką dzieci wraca samochodem do domu. Nagle jakieś piętnaście minut po szesnastej (16:15) samochód "rozkracza się" i staje pośrodku polnej drogi 10 km od domu już w okolicy, którą cała trójka doskonale zna. Mama wyciąga z bagażnika rower-składak i okazuje się, że zarówno Ania (jej córeczka) jak i Boguś (jej syn) potrafią nim jechać z prędkością 12 km/h, pieszo idą natomiast 2 km/h.

Rower jest jednak za mały, by mogły nim jechać jednocześnie dwie osoby. Wiadomo też, że matka - mając więcej sił - idzie pieszo z prędkością 4 km/godz, jedzie natomiast z prędkością 16 km/godz. Pytanie: czy cała trójka dotrze do domu na wieczorynkę o 19-tej?

Zagadka 3:

Szyfr przedszkolaka

1

11

21

1211

111221

...

Dopisz 2 kolejne liczby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT-> Sabringer dobrze rozwiązał zagadkę, choc z tego co pamiętam było kilka sposobów dedukcji.

Może ja jakiś tempy jestem, ale nie zrozumiałem wyjaśnienia Sarbringera. Może ktoś jakoś inaczej to wyjaśnić? Dlaczego rogaczy "przybywa" 1 na dzień? Równie dobrze może ich być inna liczba niż 7. No ja w akżdym razie nie zrozumiałem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie nie zgadzam z Sabringerem co do zagadki frostyego, a oto dlaczego:

Załóżmy, że był jeden rogacz. Zabił swą żonę pierwszego dnia. Siódmego dnia przyjechała policja i znalazła jedno ciało. I co?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie nie zgadzam z Sabringerem co do zagadki frostyego, a oto dlaczego:

Wszystko przez to, że zagadka zadana jest nieprecyzyjnie

frosty napisał że magik powiedział "W tym mieście są rogacze". Tak więc nie jeden. Podstawą wywodu jest założenie, że policja zjawaia sie zaraz po popełnieniu zbrodni (co możnaby zaznaczyć bo nie jest to oczywiste - ale może tak miało być) Jak dla mnie powinno być też zaznaczone że nie mogą ze sobą rozmawiać, bo jak dla mnie pytanie "ilu rogaczy jest w mieście?" nie jest sprzeczne z zapisaną zasadą.

BTW Ktoś jeszcze dał radę ważeniu kulek czy tylko BoguS :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej zagadki Zwirka to chyba zapytalbym sie najblizeszgo mieszkanca "czy bomy zawsze klamia?". Jesli odpowiedzialby Tak znaczy ze jest to miasto bimow, jesli by zaprzeczyl czyli sklamal to znaczy ze jestem w miescie Bomow. Analogicznie sytuacja przedstawia sie ze straznikami

Jesli chodzi o druga zagadke tegoz samego autora to wszyscy powinni zdazyc na wieczorynke. Matke ktora idzie pieszo i dzieciaka na rowerze mozna pominac gdyz beda wczesniej niz dzieciak piecgtem. Ten ostatnio dotrze do domu po 5 godzinach marszuczyli o godzinie ok 9.15. MA jeszcze sporo czasu zeby se podjesc i sie pobawic wieczorynka dopiero za niecale 10h.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zwirko82
Co do pierwszej zagadki Zwirka to chyba zapytalbym sie najblizeszgo mieszkanca "czy bomy zawsze klamia?". Jesli odpowiedzialby Tak znaczy ze jest to miasto bimow, jesli by zaprzeczyl czyli sklamal to znaczy ze jestem w miescie Bomow. Analogicznie sytuacja przedstawia sie ze straznikami

Hmm. No ale Ty nie wiesz czy mieszkaniec, którego spotkałeś jest Z miasta Bim czy Bom, czyli czy jest kłamcą czy mówi prawdę.

Jesli chodzi o druga zagadke tegoz samego autora to wszyscy powinni zdazyc na wieczorynke. Matke ktora idzie pieszo i dzieciaka na rowerze mozna pominac gdyz beda wczesniej niz dzieciak piecgtem. Ten ostatnio dotrze do domu po 5 godzinach marszuczyli o godzinie ok 9.15. MA jeszcze sporo czasu zeby se podjesc i sie pobawic wieczorynka dopiero za niecale 10h.

Hehe..no dobra…mój błąd…nie

piętnaście minut po czwartej

tylko piętnaście minut po szesnastej:) (16:15)

Błąd poprawiłem…

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobra matka bierze jednego cyca na barana i znim dyma piechtem. Moze tez rozkrecic skladak na dwie czesci i liczyc ze dzieci maja zdolnosci cyrkowe i potrafia jechac na jednym kole. Co do pierwszej zagadki to wlasnie w ten sposob mozna sie dowiedziec w ktorym jestesmy miescie, oczywiscie jesli z gory wiemy ze jedni zawsze klamia a drudza mowia prawde. Nie rozumiem twopich zastrzezen. Jestem w jednym z tych miast prawqda? Pyutam sie jakiegos mieszkanca" czy to prawqda ze bomy zawsze klamia?" Wczesniej bylo powiedziane ze sa w zazylych stosunkach, czyli wiedza ze ci z przeciwnego mista zawsze klamia czy w drugim wypadku mowia prawde. Zeby nie bylo ze akurat moge trafic na goscia ktory odwiedza miasto drugich to pojde do samego burmistrza i zadam mu to pytanie (no na burmistrza chyba nie wybiora nikogo pozamiejscowego). Jesli burmistrz odpowie na pytanie "TAK" to znaczy ze jest bimem bo przeciez bom by sklamal i powiedzial ze nie, jasne? Jeszcze jakies watpliuwosci? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobra matka bierze jednego cyca na barana i znim dyma piechtem. Moze tez rozkrecic skladak na dwie czesci i liczyc ze dzieci maja zdolnosci cyrkowe i potrafia jechac na jednym kole. Co do pierwszej zagadki to wlasnie w ten sposob mozna sie dowiedziec w ktorym jestesmy miescie, oczywiscie jesli z gory wiemy ze jedni zawsze klamia a drudza mowia prawde. Nie rozumiem twopich zastrzezen. Jestem w jednym z tych miast prawqda? Pyutam sie jakiegos mieszkanca" czy to prawqda ze bomy zawsze klamia?" Wczesniej bylo powiedziane ze sa w zazylych stosunkach, czyli wiedza ze ci z przeciwnego mista zawsze klamia czy w drugim wypadku mowia prawde. Zeby nie bylo ze akurat moge trafic na goscia ktory odwiedza miasto drugich to pojde do samego burmistrza i zadam mu to pytanie (no na burmistrza chyba nie wybiora nikogo pozamiejscowego). Jesli burmistrz odpowie na pytanie "TAK" to znaczy ze jest bimem bo przeciez bom by sklamal i powiedzial ze nie, jasne? Jeszcze jakies watpliuwosci? :D

Jezu, w zadaniu drugim nie chodzi przecież o to! Mama i dzieci musza wymieniać się co jakiś czas, żeby zdażyć na tą 19. Nie chodzi tu o łapanie na barana, teleportacje, złapanie stopa ani nic takiego! Jak będe miał czas, to spróbuje zrobic dzisiaj w nocy...

Na zagadke druga też źle odpowiedziłaś. Nie wiesz, czy kłamia Bomi czy Bimi (ale głupie nazwy^^). A pytanie masz zadac pierwszemu napotkanemu mieszkańcowi, więc odpada wersja z burmistrzem (chociaz widac, że robiona "na siłę":P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to sie tak nie irytuj bo to tylko zabawa i jakies niepotrzebne emocje widze.

PO drugie z tym stopem to niezly pomysl. :D

A tak powaznie to moze niech matka idzie pieszo i ona zdazy bez problemu, a dzieciaki niech wezma i w polowie drogi ten zroweryzowany zostawi swoj pojazd dla tego co idzie piechota. Polowa drogi piechota wyniesie 2,5 h a rowerem niecale pol godziny(dla dzieck). czyli matka dojdzie po 2,5h (jesli idzie piechota dwa razy szybciej, to przejdzie cala trase w czasie polowy trasy przebytej przez dziecko). dzieci przyjda/przyjada w tym samym momencie czyli po niecalych 3 godzinach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogicznie do tej zagaki:

masz przed sobą dwoje drzwi, ale tylko jedne właściwe. przed nimi stoi dwóch strażników. Jeden zawsze mówi prawdę a drugi zawsze kłamie.

Jakie zadasz im pytanie aby po ich odpowiedzi wybrać właściwe drzwi??

A oto odpowiedź:

Zadałbym obojętnie, któremu strażnikowi takie pytanie: "Jak odpowiedziałby drugi strażnik na pytanie: "Czy drzwi przed którymi stoisz są właściwe"?"

Jeśli, strażnik, którego się pytam udzieli odpowiedzi "nie", to znaczy że mówi prawdę i otwieram drzwi za drugim strażnikiem. Jeśli natomiast odpowie "tak", otwieram drzwi za strażnikiem którego pytam.

Jak to działa? Otóż, gdy spytam się strażnika, który kłamie i ten da mi odpowiedz "nie", to znaczy, że drugi strażnik dałby odpowiedź "tak", więc drzwi za drugim strażnikiem są właściwe.

Trochę zagmatwałem, ale mam nadzieję, że się kapniecie :)

PS Genialny topic, że też odkryłem go dopiero teraz :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieci przyjda/przyjada w tym samym momencie czyli po niecalych 3 godzinach.

Żeby zdążyły na dobranockę muszą zajść do domu po 2h 45min. "Po niecałych trzech godzinach" to żadne rozwiązanie. Musisz to dokładniej policzyć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje. Wiec na piechote 5 km przy predkosci 2km/h to jest rowno 2,5 h. 5km na rowerku przy predkosci 12km/h pokonaja w przyblizeniu w 24,9. czyli lacznie dzieciak jeden na przejscie trasy potrzebuje 2 godzin i 55min czyli slusznie dzieki Radyan'owi znowu mi [beeep] z tego wyszlo. Mam jeszcze inny pomysl zobaczymy pozniej...i dzieki za spostrzegawczosc :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zwirko82
(...)Jeśli, strażnik, którego się pytam udzieli odpowiedzi "nie", to znaczy że mówi prawdę(...)

--> Nie wiedomo, może kłamać. Ty nie wiesz który mówi prawdę, a który kłamie...

Jak to działa? Otóż, gdy spytam się strażnika, który kłamie (skąd wiesz który to?)i ten da mi odpowiedz "nie", to znaczy, że drugi strażnik dałby odpowiedź "tak", więc drzwi za drugim strażnikiem są właściwe.

-->A jeśli bedzie na odwrót, i ten pierwszy powie "tak", a drugi "nie"?

Zadałbym obojętnie, któremu strażnikowi takie pytanie: "Jak odpowiedziałby drugi strażnik na pytanie: "Czy drzwi przed którymi stoisz są właściwe"?"

Blisko:) Nawet bardzo:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że może kłamać. Jeszcze raz, powoli i wyrażnie :) : Zadaj to pytanie obojętnie, któremu strażnikowi (nie wiem, czy mówi prawde czy kłamie) i jeśli odpowie "nie", to kieruje się do drzwi drugiego strażnika, a jeśli na moje pytanie odpowie tak, otwieram drzwi za strażnikiem, który mi odpowiedział. Czemu tak jest? Zadaje strażnikowi pytanie: "Jak odpowiedziałby drugi strażnik na pytanie: "Czy drzwi przed którymi stoisz są właściwe"?". Jeśli trafie z tym pytaniem do strażnika mówiącego prawdę i on odpowie np: "nie", dlatego, że wie, że drugi strażnik skłamie i udzieliby mi odpowiedzi "nie". Jeśli trafiłbym na strażnika który kłamie, odpowiedziałby mi też "nie" (co jest kłamstwem), bo wie że drugi strażnik mówi prawde i odpowiedziałby mi tak :). Troche to skomplikowane, ale działa. Po tym jak mi napisałeś, że byłem blisko, przeanalizowałem wszystko jeszcze raz i okazało się, że wszystko jest ok. Strażnicy wskażą mi właściwe drzwi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sabringer
Załóżmy, że był jeden rogacz. Zabił swą żonę pierwszego dnia. Siódmego dnia przyjechała policja i znalazła jedno ciało. I co?

A policja ma same rowery i jedzie do morderstwa tydzień? To zabójcy by szaleli : )

A teraz was dobiję - rozwiązanie 2 zagadki Zwirka:

Kluczowe jest obliczenie czasu jaki odcinek drogi dzieciaki mają przejechać rowerem. Można to policzyć rozwiązując

równanie (lewa strona dzieciak, druga matka):

x/12 + (1-x)/2 = 1/4 + 2(x-1/2)/16 + 2(x-1/2)/4

z tego wyjdzie:

x = 0,54

Ania jest dziewczyną i jest najmłodsza więc puszczają ją przodem. Przejeżdża 5.4 km, zostawia rower i idzie dalej pieszo. Matka idzie szybciej od Bogusia i jak dotrze do roweru to wsiada na niego i cofa się o 0.8 km, zostawia tam rower dla Bogusia i wraca do domu. Jak Boguś dotrze do roweru to wsiada na niego i jedzie goni mamę. Dogania ją i Anię dokładnie przy domu. Całą podróż zajmuje wszystkim dwie godziny i 45 minut. I wszystko się zgadza!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zwirko82

AAAA!!!! WIELKIE SORRY!!!! :oops:

Dobrze..i gratuluję!!

Po prostu nie zrozumiałem twojego wcześniejszego wytłumaczenia:(, i pomyślałem że coś pomieszałeś.

Jeszcze raz sorki…

…ale lipa

:oops:

Sabringer - brawo!!! Dokładnie tak ma być.

No dobra..a co z resztą zagadek?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadziję że nikt się z moją zagadną nie spotkał. Jest dość trudna a samodzielne rozwiązanie przyniosi wiele satysfakcji. A oto treść:

Mamy do dyspozycji 12 nierozróżnialnych bil (ten sam kolor, waga, ect) wśród których jest 1 bila o różnej wadze (na tyle nieznacznej że nie można ocenić "w ręku"). Zadanie polega na tym by wśród tych 12 znaleźć tą jedną i powiedzieć czy jest cięższa czy lżejsza (rozwiązania musi uwzględniać oba warianty). Do dyspozycji mamy prostą wagę szalkową - czały kruczek tkwi jednak w tym by zrobić to w 3 (trzech) ważeniach.

Powodzenia :)

BTW jak ktoś znajdzie rozwiązanie to niech od razu tego nie wypapla - niech inni też mają satysfakcje. Pytać mnie na GG albo w takiej formie jak spoiler.

EDIT: poniżej - a co jak bila będzie cięższa? Tak to zadanie byłoby banalne :P

walczyłem nad tym przez dwie godziny i wkońcu się udało :D

ważenie 1

ważenie pierwsze:

dane:

dobieram bile po cztery i ważę pierwszą i drugą "czwórkę"

obserwacje v1:

szalki się przechyliły na jedną stronę

obserwacje v2:

szalki pozostały w stanie "zrównoważone"

wnioski

v1 - wśród którejś z tych dwu czwórek jest inna bila

v2 - wśród trzeciej czwórki jest inna bila

ważenie 2 dla v1

dane

biorę trzy "równe" bile (tj te z trzeciego zestawu) i ważę je względem trzech losowowybranych bil z pierwszej czwórki

obserwacje:

v1.1 - szalka przechyla się w stronę bil z zestawu pierwszego

v1.2 - szalki przechylają się w stronę bil z zestawu trzeciego (tych równych)

v1.3 - pozostają w stanie równowagi

wnioski

1.1 - wśród tych trzech bil jest ta "inna" i jest ona cięższa od pozostałych

1.2 - wśród tych trzech bil jest ta "inna" i jest ona lżejsza od pozostałych

1.3 - bila "inna" jest tą odłożoną na bok z zestawu pierwszego

(tych = tych z zestawu pierwszego)

ważenie 2 dla v2

dane

bierzemy trzy bile z trzeciej trójki i ważymy je względem trzech z zestawu pierwszego

obserwacje

v2.1 - szalka przechyla się w stronę bil z zestawu pierwszego (tych równych)

v2.2 - szalki przechylają się w stronę bil z zestawu trzeciego

v2.3 - pozostają w stanie równowagi

wnioski

v2.1 - wśród tych trzech bil jest ta "inna" i jest ona lżejsza od pozostałych

v2.2 - wśród tych trzech bil jest ta "inna" i jest ona cięższa od pozostałych

v2.3 - bila "inna" jest tą odłożoną na bok z zestawu

(tych = tych z zestawu trzeciego)

przechodzimy do ważenia trzeciego

v1.1&2

dane

bierzemy dwie bile z tych trzech feralnych i ważymy

obserwacje - jedna z bil idzie w dół a druga w górę

wniosek 1.1 - ta w dole to ta cięższa feralna bila

wniosek 1.2 - ta w górze to ta lżejsza feralna bila

1.3

dane - bierzemy bilę która poprzednio została odłożona na bok i która jest inna od pozostałych ważymy ją naprzeciw bili "standardowej"

obserwacje 1.3.1 - blia feralna idzie w górę

obserwacje 1.3.2 - bila feralna idzie w dół

wnioski 1.3.1 - feralna jest lżejsza od pozostałych

wnioski 1.3.2 - feralna jest cięższa od pozostałych

dla wersji 2.x robimy analogicznie (sorry ale nie chce mi się tego przepisywać prawie identycznie tj trzeba wziąć poprawki na kolejność)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten topic ma pierwszy człon "Technika", pierwszym tematem były myszki, więc chciałbym tutaj poprosić was o radę (bo dział Sprzęt jest o sprzęcie do kompa chyba??:/). Otóż chciałbym sobie kupić odtwarzacz MP3. Znalazłem na Allegro taki fajny Powiedzcie, czy opłaca się brać??
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UnderChurch - martwi mnie to że nigdzie nie mogę znaleźć strony producenta tego "cuda techniki" na googlach po wpisaniu modelu znajduje strone tej firmy sprzedającej na allegro, jakieś obrazki dla dzieci i atlasy treningowe,

zajrzyj na http://www.kkimports.pl/mp3.php i skontaktuj się z człowiekiem na gg - dowiedz się o dane producenta (najlepiej witrynę) dokładną specyfikację i jakiej to jest wielkości (spójrz na drugi od lewej obrazek na allegro - skoro port usb wygląda na tak mały to to musi być ogromne - nie wierzę w te podane przez nich 80*25*23)

pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety też nie mogę tej strony znaleźć, ale czytałem komentarze na allegro i nikt się nań nie skarżył. Do gościa już pisałem, ale co do innych kwestii. A ten odtwarzacz wcale nie musi być taki duży. To może być to (chyba tak to się nazywa) MiniUSB. Ono jest naprawde mini :P Ale jeszcze teraz pisałem do gościa. Ale jak mają 190 pozytywów i z połowę za ten odtwarzacz to chyba taki zły nie będzie. I jeszcze do tego taka pamięć-Miodzio. Chyba się na niego skuszę. Poczekam tylko na odpowiedź.

Pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto zadanie, które przypomina tego bajecznego węża, który sam siebie zjadał od ogona - traktuje ono bowiem tylko o sobie samym:

Hipoteza pierwsza: hipoteza druga jest fałszywa, a hipoteza trzecia jest prawdziwa;

Hipoteza druga: hipoteza czwarta jest prawdziwa, a hipoteza szósta jest fałszywa;

Hipoteza trzecia: hipoteza czwarta jest fałszywa, a hipoteza piąta jest prawdziwa;

Hipoteza czwarta: hipotezy druga i szósta są obydwie prawdziwe;

Hipoteza piąta: hipoteza pierwsza jest prawdziwa, a hipoteza druga jest fałszywa;

Hipoteza szósta: hipoteza czwarta jest fałszywa, a hipoteza piąta jest prawdziwa.

Co najmniej jedna z tych hipotez jest prawdziwa. Które są fałszywe ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...