Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dabrus

WD My Passport Essential 320GB - dysk traci połączenie z komputerem

Polecane posty

Witam, mam problem z dyskiem WD Passport Essential 250 GB. Podczas gdy podnoszę dysk oraz lekko go przekręcam, dysk traci połączenie z komputerem. Oczywiście nie bawie się dyskiem podczas kopiowania plików czy coś... Zjawisko odkryłem gdy chciałem wyciągnąc kartki papieru spod dysku, więc podniosłem dysk i go obróciłem (tak jakoś go po prostu podniosłem krzywo;) ) no i dysk utracił połączenie z PC, potem sam znowu się podłączył oraz wyskoczył komunikat, że Windows nie mógł zapisać pliku na moim dysku (plik ten, bo komunikat dokładnie podał jego nazwę, zapisywałem już dawno, gdy robiłem kopie zapasowe swoich najważniejszych rzeczy). Czy to normalne? Czy nie powinno się przekręcać dysku gdy jest on podłączony do PC? To mój pierwszy dysk zewnętrzny dlatego się pytam... nie chcę utracić ważnych danych. Poza tym dysk chodzi bez zarzutu, wykonałem też testy za pomocą Western Digital LifeGuard Diagnostics. Proszę o jakąś radę.

Nie podczepiaj się do cudzych tematów z własnymi problemami. - Sevard

EDIT: Przepraszam, myślałem że tak będzie lepiej. To się więcej nie powtórzy:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dysków nie powinno się ruszać podczas pracy, ale tego typu problemy nie są normalne. Sprawdź, czy kabel dobrze się trzyma, istotne dane profilaktycznie lepiej zgraj. Moim zdaniem dysk powinieneś oddać do serwisu, bo sam i tak nic z nim nie zrobisz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobny problem można spotkać z A-data NH 95 250 Gb. Jak ruszam to czasem traci połączenie (micro usb). Nie zawsze musi to być wina zimnych lutów. Wystarczy, że wtyczka ma drobne luzy i lekkie poruszeni powoduje rozłączanie. Sprawdzałem czy gniazdo dysku nie rusza się (delikatnie wąskim śrubokrętem). Siedzi sztywno.

A jeżeli masz problem z plikami zapisanymi dano temu to sprawdź czy napięcia z gniazda usb są prawidłowe. I nie podłączaj dysku do gniazd z przodu obudowy (wyprowadzenia z pinów na płycie głównej). Spróbuj podłączyć do gniazd wlutowanych w płytę (tylni panel wejść i wyjść na płycie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o zimne luty, przeczytaj dokładnie posta, którego napisał SwisteK. Ja też swój dysk nie aż tak dawno przechwaliłem na forum, bo fakt, że jak sam dysk jest wytrzymały, to złącze USB okazało się być bardzo łagodne i byłem zmuszony oddać dysk do serwisu. Na szczęście nie było problemów z gwarancją, ale wszystkie dane na dysku zostały stracone (na szczęście miałem kopię). Mam tylko nadzieję, że problem nie dotyczy wszystkich dysków z tej serii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko nadzieję, że problem nie dotyczy wszystkich dysków z tej serii.

Prawdopodobnie wszystkich sprzedanych w zeszłym roku.

Gniazda są wadliwe, na początku (po zmianie w konstrukcji obudowy z "dużego" na "małe") problem nie występował, ale potem najwyraźniej zmienili dostawcę (gniazd) i zaczęły sie reklamacje.

U nas w sklepach (i hurtowniach) mogą być jeszcze dyski z tej serii, na zachodzie problem ucichł 3-4 miesiące temu (pewnie kupili lepsze gniazda). Nie ma sposobu żeby rozpoznać "złe" wersje, chyba że po dacie produkcji (od 11.2009 powinno być OK).

Miniaturowe gniazda USB psują się w każdym sprzęcie, ale te były wyjątkowo mało odporne na użytkowanie - widuję MP3 podpinane 2-3 razy dziennie przez ponad dwa lata w których gniazdo działało poprawnie, więc wyprodukowanie czegoś takiego nie jest problemem. Pewnie znów ktoś zaoszczędził 0,02$ ... i przy okazji spaprał markę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Dysk wrócił z serwisu, otrzymałem nówkę sztukę. Niestety, dopiero teraz zacząłem analizować sprawę, i okazało się, że te nowe dyski WD mają złą renomę przez właśnie złącze mikro USB. Tracą połączenie z kompem. Ja sugerowałem się poprzednim modelem, który był wykonany porządnie. Do tego, do tych nowych modeli dodają soft, który tworzy wirtualny dysk CD. Aby to usunąć trzeba się namęczyć, nie jest to proste. Nie jest to dysk ani przyjemny w obsłudze, ani bezpieczny. Przestrzegam potencjalnych kupców, nie sugerujcie się poprzednimi produktami WD, które były nie do zajechania i proste w obsłudze. Jeżeli problem z gniazdem USB znów się pojawi, wymienię go na coś innego... nie wiem, na Seagate na przykład.

EDIT: poza tym dodam, że gwarancja na dysk twardy to śmiech na sali. Każdy użytkownik jakiegokolwiek dysku wie, że jego prawdziwa wartość leży w nagranych na nim danych. Co mi po gwarancji jak utracę wszystko co na nim miałem? Nikt nie gwarantuje pomocy przy odzyskiwaniu danych. Tak więc lepiej dobrze przestudiować internet przed kupnem dysku;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...