Demony wojny według Goi (1998), Władysław Pasikowski

[Spriggs]

Historia tego filmu, opiera się na majorze Kellerze, który dowodzi oddziałami IFOR w Bośni, wykonuje też polecenia ONZ. Keller pewnego dnia podejmuje akcje nie zgodną z regulaminem, i ma zostać odesłany do Polski. Przed wyjazdem do bazy przyjeżdża prokurator, porucznik Czacki, który ma przeprowadzić śledztwo. Nie będę więcej zdradzał, ale szczerze film polecam. Obsada.

Bogusław Linda: mjr Edward Keller

Tadeusz Huk: mjr Czesław Kusz

Olaf Lubaszenko: por. Czacki

Zbigniew Zamachowski: kpr. "Houdini" Moraczewski

Artur Żmijewski: Biniek

Mirosław Baka: Cichy

Bartłomiej Topa: Max

Tadeusz Szymków: Boruń

Denis Delić: Ivanov

Slobodan Custić: Skija

Aleksandra Nieśpielak: Nicol

Szymon Bobrowski: Bor

Krzysztof Rex-Jarnot: najemnik

Zbigniew Zapasiewicz: minister

Andrzej Bryg: "Bułgar", członek bandy Skiji

Arkadiusz Detmer: żołnierz

Dariusz Siatkowski: pilot

Tomasz Piątkowski: żołnierz

Alja Nikitović: Marija

Zbigniew Szczapiński: serbski premier

Ewa Drzyzga: dziennikarka RMF FM

Piotr Polk: żołnierz

Maciej Wilewski: Bandyta

Norbert Rakowski: radio operator

Dariusz Gnatowski: Czarnobrody

Krzysztof Kiersznowski: kpt. Ziarno

Radosław Pazura: Johnny

[Plazer]

Jak na polaków film dobry, ale wykonanie, cóż tragiczne. NP: (chodzenie w kupie, trzymanie palca na spuście podczas przemarszu,strzelanie z Dragunova poprzez okulary przeciwsłoneczne, ostrzał z BRDM z otwartymi włazami czy też błędy rzeczowe, ogólne zrobienie z elitarnej jednostki WP niedzielną przyzakładówkę), ale mimo tych błędów film jest fajny - oczywiście Linda super-żołnierz - mimo to lubię go i cenię, fajnie odegrał rolę. Świetna rola Zamachowskiego "Kup mi fajki na dole! Albo "Pan lepiej leje na drogę, bo jeden żołnierz nalał prosto na miny i urwało mu jaja (treść mogłem przekręcić), "W du*ie i co zastrzeli mnie pan?".

Ogólnie film jest sam w sobie fajny - ale wszystko psuje wykonanie. Mocno zawyżona 6+ (6,5) na 10 .

Inne teksty:

"'Pan Czarski jest prokuratorem.

-Z prokuratury.' "

" -Człowieku , taka potęga natury , ten niedźwiedź . Zginiemy jak dinozaury , człowieku , zobaczysz .

-Johnny , nie pal już dzisiaj "

"Panie poruczniku ... odlatują!!!

Zara ... nie pali się ... nie burdel"

[RayMcCall]

Film obejrzałem tylko dla tego, że usłyszałem "Linda" - jakoś lubię tego aktora i obok Stuhra, Gajosa, Konrada jest jednym z lepszych polskich aktorów. Tu zagrał średnio, ale o Lindzie gadać nie będę. Film jest bardzo słabo wykonany, koledzy u góry wymienili błędy.

PS: Ta scena jak Linda zabija jednego z Skij(ów), nożem to ala Rambo normalnie ;d .

[Tomoslav]

Cały Pasikowski w tym filmie. Przede wszystkim Linda, dodajmy do tego wulgaryzmy oraz całą masę fantastyczny tekstów i mamy obraz solidnego kina wojennego zrobionego na modłę tych amerykańskich. Skutek jest średni, ale ogólnie dla Bogusia, Zamachowskiego i nóg Nieśpielak warto zobaczyć. Nie wiem czy Pasikowski miał zamiar zwrócić uwagę na serio na konflikty zbrojne i szczególnie pokazanie misji pokojowych, które wcale pokojowe nie są - to mu się udało. Aczkolwiek ekspertem w tym nie jestem, także trudno mi powiedzieć że coś takiego mogło się zdarzyć w prawdziwych realiach.

A co do dialogów: scena the best of the best:

[Amasuke]

Obejrzałem ten film tylko raz będąc w wojsku. Nigdy więcej

Puścili nam to chyba w ramach instruktarzu "jak nie powinien zachowywać się żołnierz"