Knockers Napisano Styczeń 23, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 23, 2010 Kto nie pamięta dzielnych wojaków broniących swój gród przed nikczemnymi zbrojnymi?- Ja pamiętam, Asterix i Obelix- powiecie. Nie do końca to miałem na myśli. Chodzi mi o Kajko i Kokosz- ciekawą serię komiksową skierowaną głównie dla młodszych, ale doskonałą również dla starszych. Czytaliście? Macie z tą serią jakieś wspomnienia? Pochwalcie się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kendi Napisano Marzec 14, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 14, 2010 Ło kurczę, mam tego z naście tomów w domu. Naprawdę świetne, pełno kultowych w niektórych kręgach kwestii, ww. Asterix i Obelix wymiękają :] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
UncleKaNe Napisano Marzec 14, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 14, 2010 Porównywanie do Asteriksa jest oczywiste, ale treść to jednak inna. Humor Christy i odniesienia do polskiej kultury - bardzo regionalne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vania Napisano Maj 20, 2010 Zgłoś Share Napisano Maj 20, 2010 A humor faktycznie rewelacyjny. Pomysłowość Zbójcerzy i ich dowcipy z okazji "Dnia Śmiechały" - do dziś wywołują u mnie uśmiech na twarzy Szkolenie Olafa w "Szranki i konkury" też bomba. No i wypowiedzi Milusia: te wszystkie "Buuuuu", "Glurp" i inne ;P Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
UncleKaNe Napisano Lipiec 8, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 8, 2010 Christa w ostatnich wywiadach (kiedy żył) stanowczo wypierał się inspiracji dziełem Uderzo i Gościnnego. mówił raczej o klasycznych deformacjach w stylu Disneya. A podobieństwa co do tuszy bohaterów, wskazał jako klasyczne ucharakteryzowanie i zróżnicowanie bohaterów na zasadzie odwiecznych archetypów. czy to prawda, tego się nie dowiemy, ale patrząc na czasy PRL, można łatwo postawić tezę, że pan Janusz z komiksami o Asteriksie, najzwyczajniej nie miał... styku. Ile komiksów europejskich przebijało się przez żelazną kurtynę w latach 60? 1%? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zodiak Napisano Sierpień 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2010 Także mam niezłą kolekcje komiksów, towarzyszyły mi przez moje dzieciństwo, do dziś lubię do nich wracać. Smok Miluś rządzi! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Riad69 Napisano Sierpień 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2010 Moja ulubiona seria komiksów Moim zdaniem lepsza od Asterixa i Obelixa. pamiętam jak z biblioteki wypożyczałem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pablo1989 Napisano Sierpień 3, 2010 Zgłoś Share Napisano Sierpień 3, 2010 Ba miałem (może mam jeszcze...gdzieś ) dwa komiksy, "Cudowny Lek" i "Szkoła Latania" Jeśli miałbym wybierać między Galami wolałbym właśnie Kajka i Kokosza choć Galowie nie są tacy żli. (Ale ci głupi Rzymanie ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Knockers Napisano Wrzesień 4, 2010 Autor Zgłoś Share Napisano Wrzesień 4, 2010 Christa miał pecha, że żył i tworzył akurat tu, w Polsce, gdzie tak fajnych bohaterów nie wykorzystano do stworzenia dobrych gier, serii figurek i filmów. Na zachodzie byłoby to nie do pomyślenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dracia Napisano Październik 30, 2010 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2010 Czytałam dawno, dawno... I podobało się. Tak samo jak Asteriks... Podobieństw faktycznie sporo, ale Kajko i Kokosz są wybitnie "nasi". Choć muszę przyznać, że niewiele pamiętam... Choć takiego "lelum-polelum" chyba nigdy nie zapomnę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wositelec Napisano Styczeń 19, 2016 Zgłoś Share Napisano Styczeń 19, 2016 Christa miał pecha, że żył i tworzył akurat tu, w Polsce, gdzie tak fajnych bohaterów nie wykorzystano do stworzenia dobrych gier, serii figurek i filmów. Na zachodzie byłoby to nie do pomyślenia.Czy ja wiem ? Akurat z grą "Kajko i Kokosz : w Krainie Borostworów" miałem do czynienia jako z jedną pierwszych gier na PC bez przemocy i naprawdę przypadła mi do gustu. Pamiętam, jak moi koledzy z podwórka dziwili się, że zbójcerze uparcie strzegą wyjścia z Mirmiłowa i komentowali (po kliknięciu na jednego siekierą) : "Dziwne, topór nie może zabić człowieka". A tutaj należało użyć fortelu i gra w ogóle nie była krwawa. Jest to jedna z najlepszych polskich gier przygodowych ! Z komiksami zetknąłem się dopiero wiele lat później, w Empiku. Poczucie humoru Janusza Christy było niesamowite i sam komiks również uważam za genialny. Czytało się to wszystko z wielkim zaciekawieniem. Szkoda że żaden przyzwoity film nie powstał na podstawie tego dzieła, choć gra "Twierdza czarnoksiężnika" również jest całkiem niezła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...