Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

HenMezUrke

A co na to Bohater

Polecane posty

Ubolewam nad tym, że gracze traktują per noga bohaterów, nie wymieniając ich wśród czynników, które wpływają na to czy gra dzięki temu jest świetna. W moim odczuciu w tym samym rzędzie, między grafiką a grywalnością powinien stać bohater i jego ego. Do czego zmierzam ? Styl bycia, powiedzonka czy też wygląd bohaterem jakim kierujecie zasługuje na wzmiankę o tym.

Weźcie duży kocioł i wrzućcie do niego wszystkie postacie grane przez Arnolda Schwarzeneggera, wszystkich twardzieli, w których wcielał się Sylwester Stallone oraz Clint Eastwood, posypcie to zmielonym Rutgerem Hauerem, odrobiną Mr. T, natrzyjcie Chuckiem Norrisem i pieczcie w radioaktywnym sosie przez dwa eony.

Oto przepis na gościa zwanego Duke Nukem. Typ przesadnego, genetycznie zmodyfikowanego nadmężczyzny, skończonego szowinisty, wyśrubowanego twardziela. Typ gościa, który postrzega kobiety jako obiekty seksualne, ale jest w stanie wytłuc całą rasę kosmicznych najeźdźców za to, że porwał kilka z nich. I nawet to robi zajadając przy tym sterydy i komunikując się z otoczeniem przy użyciu jednolinijkowych hasełek kradzionych z wielu popkulturowych klasyków.

Nikt nie kradnie naszych lasek... i żyje!

- jeśli nie śmieszy was ten tekst to znaczy, że nie pamiętacie lat 80tych i klimatów panujących wtedy w kinie akcji.

Duke'a interesuje tylko jedno: akcja. Zwykle oznacza to seks z przedstawicielkami płci przeciwnej, ale kiedy owe panie zostają porwane przez złowrogich kosmitów, słowo to nabiera zupełnie nowego znaczenia. Nawet Chuck Norris nie zadziera z Księciem. A zlepek ras międzygalaktycznego śmiecia tego typu głupim zachowaniem skazuje się na wyginięcie.

Nasz szowinista... eee, protagonista przemierzy kilkadziesiąt lokacji na Ziemi oraz księżycu, zabijając kosmiczny pomiot, który rozpanoszył się na terenach należących do ludzkości, a wszystko to obserwować będziemy z perspektywy pierwszej osoby, czyli z przesłoniętych czadowymi/żenującymi okularami oczu Księcia. W wypełnieniu zadania pomoże nam barwny zestaw broni - od uzbrojonej w glana nogi bohatera i pistolet, aż po Zmniejszacz i Zamrażacz.

Rany, wyglądam dobrze!

- Duke przed lustrem.

Przychodzę żuć gumę oraz kopać tyłki. I skończyła mi się guma.

- Duke kradnie tekst prosto z filmu Oni Żyją.

Twoja twarz, twój tyłek - co za różnica?

- Duke odnosi się do swoich wrogów z szacunkiem.

Urwę ci łeb i >BEEP< do szyi!

- dyplomatyczne negocjacje nigdy nie były mocną stroną Duke'a.

Jestem Duke Nukem i nadchodzę, aby dorwać resztę z was, wy kosmiczne ścierwa!

- jeden boss bez głowy, dwóch czeka na swoją kolej.

P.S. I powiedzcie mi teraz, że DN3D bez swojego bohatera, nawet na silniku Quake'a zapisał by się w kartach historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie świetnym bohaterem jest Nathan Drake z serii Uncharted na PS3 :happy: Jest to idealna wersja poszukiwacza przygód z jajem doprawiona Indiana Jonsem i ma świetne teksty prawie na każdą sytuację np. kiedy wyskakuje z samolotu i szybko odlicza do otworzenia spadochronu :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat z bohaterami to jest ciężka sprawa. Chodzi mi o to, że są gry, które uważam za znakomite, ale ze względu na mechanikę rozgrywki. Nie zwracam wówczas uwagi na bohatera. Dobrym tego przykładem jest Garrett czy Altair. Dla mnie w Thiefie czy AC liczyło się granie samo w sobie, a nie odzywki bohaterów i ich podejście do sprawy. Garrett niby jest cyniczny, ale i tak zgadza się na coś "po raz ostatni" czy też w ramach ciekawości. A Altair nigdy nie potrafił ruszyć mózgownicą, czy to na początku gry podczas wykonywania zlecenia w Jerozolimie (podejrzewam, że nie był to pierwszy raz i facet ma w tym głębokie doświadczenie) czy też pod koniec gry gdy rozmawia z Al-Mualimem. Jedyne co potrafi powiedzieć to dogmaty, które mu wpojono czy też "To jest nie fair!". Podobnie sprawa wygląda z Splinter Cell'em chociaż część, która teraz powstaje ma szansę to zmienić - w końcu będziemy toczyć własną wojnę, a nie cudzą.

Ponadto ciekawym przykładem bohatera jest Bezimienny z Planescape'a. Jego historia była ciekawa, ale czy bylibyście tak zainteresowani fabułą gdyby główny bohater nie cierpiał na amnezję? Moim zdaniem fabuła w tej grze jest znakomita ponieważ dowiadujemy się o swoich poprzednich wcieleniach od innych ludzi i dowiadujemy się, że nie byliśmy zawsze tacy sami. Co więcej, nasze przeszłe decyzje odbijają się na teraźniejszości i na naszych relacjach z NPCami, którzy nas wcześniej znali. Inaczej mówiąc, prawdę o sobie dowiemy się dopiero wówczas gdy jej poznanie wymusimy na innych. Moim zdaniem to nie bohater w Planescape jest ciekawy, tylko słuchanie historyjek o samym sobie. O kimś kto wydaje ci się być kimś zupełnie innym. Jesteś gotów na udźwignięcie skutków swoich dawnych decyzji, których nie jesteś świadomy?

A dlaczego lubię poszczególnych bohaterów? Ze względu na teksty. Dobrym przykładem jest Bezimienny z Gothica, no i oczywiście Geralt. O ile w pierwszym przypadku sprowadza się to do walnięcia jakimś pojedyńczym tekstem, po którym uśmiechniemy się pod nosem, to w wypadku Geralta sympatia do tej postaci wynika z jego relacji z innymi postaciami. Pamiętacie moment, w którym Geralt zaczyna filozofować i gadać o "kłach w ciemności", a Zoltan gasi go co chwilę tekstami o świniach i nocniku? Właśnie dlatego polubiłem tą grę - bo tam nie tylko bohater jest fajowy i fajowymi tekstami rzuca. Dzięki temu świat ten wydał mi się bardziej realny - w końcu w której grupie "wzajemnej adoracji" tylko jeden facet wali tekstami, a reszta tylko stwierdza fakty?

Dobrymi bohaterami są również Kane & Lynch. Dobrymi w sensie ich realności. W każdym bądź razie jak socjopata spotka się ze świrem to można się spodziewać takich oto skutków, jakie ujrzeliśmy w zakończeniu gry...

Inna para - Kain i Raziel - też są znakomici bowiem ich historie się ze sobą splatają, a ich decyzje mocno odbijają się na otaczającym ich świecie.

Jak widać wg mnie bohaterowie są świetni gdy ich decyzje odbijają się na ich otoczeniu. Wówczas ich historie śledzę z zapartym tchem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również uważam, że bohaterowie to jeden z najważniejszych czynników wpływających na grę, niekoniecznie nawet szczególnie główni patrz. Talar.

Pomyślcie - pamiętacie jakiegoś swojego bohatera z Fallouta? Albo z Wrot Baldura? Ja, szczerze powiedziawszy, nawet nie mam pojęcia jaką grałem klasą. Bohaterowie stwarzani przez nas są, co by tu nie mydlić oczu, mdli i nijacy. Nie mają własnego charakteru czy odzywek. Czy gdyby w Final Fantasy główny bohater był tworzony przez gracza fabuła tych gier byłaby tak bardzo wciągająca? Nie sadze.

Natomiast ci wykreowani przez twórców... ;) Arthas z Warcrafta, 47 z Hitmana czy Tomy V. z Vice City - to są pełnokrwiści bohaterowie z własną historią o których gracze zawsze będą pamiętać.

Jednakże moim ulubionym bohaterem a na pewno jednym z najbardziej wyrazistych i charakterystycznych będzie jednak chyba Double H z Beyond Good & Evil. To taki typ błędnego rycerza wiecznie poszukującego przygód, zawsze działający według swojego kodeksu (zna go zresztą na pamięć i co chwila go cytuje), szlachetny, dobry, który pomoże damie w potrzebie. Może i HH jest trochę głupiutki, śmieszny i naiwny, ale także niezwykle bohaterski co sam udowodnił w jednej z finalnych walk. Nie sposób go nie lubić.

"CARLSON AND PETEEEEERS!"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślcie - pamiętacie jakiegoś swojego bohatera z Fallouta? Albo z Wrot Baldura? Ja, szczerze powiedziawszy, nawet nie mam pojęcia jaką grałem klasą. Bohaterowie stwarzani przez nas są, co by tu nie mydlić oczu, mdli i nijacy. Nie mają własnego charakteru czy odzywek.

Dlatego u mnie duży plus mają gry sir-Techu - Jagged Alliance i Wizardry, które wykorzystują zestawy głosowe o wiele bardziej pomysłowo niż bylejaki "mężczyzna 1" w grach Bioware. I mimo że odbywa się to kosztem bezpośredniego wybierania kwestii dialogowych to myślę że słuchanie bardziej "charakternej" drużyny wynagradza to z nawiązką. Że przypomnę parę co ciekawszych tekstów różnych charakterów --

"He's dead. Hey, that's an interesting organ..." (śmierć członka drużyny)

"We prop body up against tree and make like it's sleeping, okay?" (śmierć NPC)

"Coming in for a landing, this is Savant Flight 401. We'll be arriving in PIECES! Ha ha ha!" (zestrzelenie statku Savanta)

"I think he must be drunk." (pierwsze spotkanie wściekłego Savanta)

"I measure our progress in BODIES!" (wygrana walka)

"And uuuuuuUUUUP I go!" (awans o poziom)

"And a big HELLO! from alla your dead relatives." (wskrzeszenie danej postaci)

"Whoa boys, my head still hurts... hey, where are we? This place remind me of a song I wrote once called 'Get Me The Hell Out Of Here Before Something Bad Happens'!" (Saxx jest gdzieś gdzie nie chciał dojść)

Na sam koniec wspomnę jeszcze o Doomguyu, berserkerującym półtora człowieka :). W Doom 3, aczkolwiek nadal nie odzywa się ani słowem przez całą grę, to w różnych cutscenkach widać jego mimikę twarzy. Do dziś rozwala mnie scenka przed starciem z ostatnim bossem gdzie Doomguy wchodzi do jaskinii, patrzy w górę zauważając że stoi pod gigantycznym Cyberdemonem, a jego usta same układają się w "holy sh..." :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morte i Bezimienny z Planescape Torment to dobre przykłady fajnie zrobionych postaci. Właściwie ulubionym moim elementem w tej grze są ich dialogi, np.

Morte (na półce z czaszkami u Lothara): "Szefie, dzięki Bogu że jesteś, ZABIERZ MNIE STĄD!" (jakoś tak)

Bezimienny: (z lekkim rozbawieniem) "No nie wiem, całkiem nieźle pasujesz do tych czaszek"

Inna sytuacja:

Bezimienny próbuje nawiącać kontakt z gościem udającym posąg.

Morte: "Ale szefie, przecież rzeźby nie mówią!"

Bezimienny: "Morte, spójrz na siebie - jesteś latającą czaszką, która twierdzi że rzeźby nie mówią"

No i z Wizardry 8 (nie bijcie!) akurat najbardziej zapadło mi w pamięć kilka takich tekstów (w nawiasach tłumaczenia oryginalne bądź moje):

Parę quote'ów od "chaotycznego" wojownika:

Przy śmierci kolegi z ekipy - "I got dibs on his stuff!" (w polskiej wersji "zamawiam jego ekwipunek!")

"Stupid Rapax! They should've teamed with us! I guess we'll have ta kill 'em all now..." ("Powinni byli się zmówić z nami...tak to teraz będziemy musieli ich wszystkich wyrżnąć")

Jak go coś oplątało (np. sieć od pająka) - "Paralyzed? So what do I do now? BLINK people to death??" (w polskiej wersji: "to co mam teraz robić, zabijać wzrokiem?")

Jak mu dałem za dużo sprzętu do plecaka - "If it gets too heavy, I'll just start SELLIN' IT OFF, okay?" ("Jak już nie będę mógł tego unieść, odsprzedam trochę komuś, ok?")

I od cwanej kradziejki:

Jak wpadnie jej w łapy jakiś ciekawy przedmiot "WOW, this is a....nothing that important, I'll keep it!" ("O, to jest....a, nic takiego, zatrzymam")

Przy ożywieniu: "Might I suggest healing me BEFORE I die next time? It tends to be more effective..." ("Mogłabym delikatnie zaproponować, byście następnym razem próbowali mnie uzdrowić ZANIM umrę? To jakby skuteczniejsze")

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytasz czy pamiętam swojego bohatera z Wrót Baldura jasne że nie jego nie pamiętam bo to postać stworzona przeze mnie szary chłopak z zamkniętego miasta ruszający w podróż po świecie ale już NPC pamiętam Imuen która była zemną zawsze i obowiązkowo kolega Mińsk ze swoim chomikiem i jego teksty jak np "wydrap mu oczy Boo" ostatnio podobają mi się odzywki mojego Huntera z Borderlands "It's so BIG So angry SO Death"

bohaterowie których my tworzymy zawsze są szarzy ale NPC już nie no chyba że dostaniemy gotowego teksty pod naszego bohatera lub stworzonego przez twórców gry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zawsze najbardziej bawiły teksty bohaterów różniastych śmiesznych przygodówek. Moją ulubioną jest siódma część "Larrego Laffera" (czy, jak to narrator go nazywa "Larrego Bajer Garniaka"). Podstarzały, karłowaty, brzydki jak noc listopadowa pechowy koleżka, któremu w polskiej wersji głos podkłada Stuhr senior (i jest w tym boski!) i wiecznie krytykowany przez Pana Narratora ("Kto to do cholery mówi?! Pojęcia nie mam, przyczepił się do mnie, jak tylko włożyłem płytkę do czytnika.") zawsze powodował u mnie ostre napady śmiechu ("Jak się jest boskim, to się jest... boskim! Kurczę, to chyba szło jakoś inaczej..."). Osobiście mam dwa ulubione dialogi z gry :

1. Podczas oględzin kajuty Larrego, która wygląda jak po wojnie atomowej.

Narrator - "Dostałeś najlepsze łóżko polowe, jakim dysponuje armia!"

Larry - "Oj, to dobrze."

Narrator - "Nie za dobrze. Jedynym powodem, dla którego oddała ona swoje łóżko jest fakt, że już wygodniej śpi się na gołej skale."

2. Rozmowa z Jańcią, panną od "wszystkiego" na statku, którym podróżuje nasz bohater ("Jańcia - szabla naostrzona. Podpisano, X.)

Larry - "To jak straciłaś nogę, Jańciu?"

Jańcia - "W wyniku pier******** wypadku, ot co. Raz zmieszałam olejek KY z dezodorantem w spray'u i wyszedł mi z tego potężny materiał wybuchowy."

Larry - "Olejek? Dezodorant? I straciłaś NOGĘ?!"

Jańcia - "A kto powiedział, że psikałam się pod pierd******* pachami?!"

No i jeszcze barman Zenek, który "nie pije i nie pali, bo chce umrzeć zdrowo".

Larry - "Pewnie widujesz tutaj wiele kobiet, co, Zenuś?"

Zenek - "Oj, żebyś wiedział, jakie laski się tu kręcą... gdybym tylko miał Zorkę 5..."

Larry - "Zrobiłbyś parę zdjęć?"

Zenek - "Oszalałeś? Takim szajsem?! Miałbym temat do zagadania, ot choćby o Piwowskim. Nalać ci?"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothic:

Bezimienny oraz Orkowy Szaman

: Zginiesz!!

: Sam zginiesz, pajacu...

oraz [F] Fanatyczny Strażnik Świątynny (Gothic):

[F]: Nie zabijesz mnie, jestem nieśmiertelny!!

: Tja, już ja wam pokażę tą waszą nieśmiertelność...

( cytaty z pamięci, mogą być małe nieścisłości, ale " czarny" humor i cięta riposta Beziego bez zmian)

Grand Theft Auto IV:

[N] Niko oraz [R] Roman:

Po pewnej egzekucji...

[R]: Jesteśmy martwi!!

[N]: Nie, on jest martwy. My mamy się dobrze.

Original War:

[F] Frank Forsyth oraz [J] John McMillan:

Gdy John przedstawia swojej drużynie naukowca - Tima Gladstone'a, który próbuje nawiązać kontakt z praludźmi.

[J]: Panie i panowie przedstawiam wam Tima Gladstone'a.

[F]: Tarzan powrócił!

Tak na marginesie proponuję wszystkim w tę grę zagrać, a CDA proszę o umieszczenie jej na Coverze ( co pomoże na pewno w popularyzacji jej :happy: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o najbardziej charakterystyczną postać, to dla mnie jest nią Yan. Yan Bystrzak Samuraj. Jest absolutnie fantastyczny :D zarówno jego teksty, jak i wygląd powalają.

Cytaty mogą być niedokładne, ale myślę, że oddają sens dialogów. ;P

[Y]an: Oto jesteśmy, to Wulkan Ślepca. Nazwany tak 300 lat temu przez Rexsua, słynnego niewidomego proroka.

D: Ale tu nie ma wulkanu.

Y: No, a czego oczekiwałaś? Ten biedak był ŚLEPY!

D: Yanie, nie zabijaj się! Potrzebuję cię!

Y: ...Ale muszę...

D: Posłuchaj, możesz zabić się później, dobra? Po prostu... po prostu na razie tu zostań.

Y: Och, niech będzie.

Y: Ach, tak... W rzeczy samej. Mówi, żebyście wszyscy wbiegli z obnażonymi genitaliami między ludzi.

*cisza. Wszyscy zgromadzeni spoglądają dziwnym wzrokiem na Yana*

Y (z zakłopotaniem): Hehehe, poczekajcie. Yan się myli...

Tak na marginesie proponuję wszystkim w tę grę zagrać
Dołączam się ^^ ta gra jest boska. A rozmowy, w których uczestniczy Frank, to jedne z fajniejszych tekstów w grze, a trzeba przyznać, że zabawnych rozmów tam nie brakuje.

Jak przypomnę sobie jeszcze jakichś bohaterów, to dopiszę ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burszuras też był fajny :) Oggółem to Giants było świetną grą z masą śmiesznych dialogów i sytuacji (TIIIIIMMMMYYYYYYY!!!!!1111 :D ) oraz charakterystycznymi bohaterami (niech mi ktoś powie, że Kabuto nie jest charakterystyczny). Niestety grałem w to dawno i pamięć o najlepszych tekstach już się zatarła :( Pamiętam jednak Franka Forsytha z OW. Ten to miał gadane:

[F]rank, pierwsze spotkanie (z pamięci i mogło to wyglądać nieco inaczej):

F: Ukradłem im papiery, sir.

J: Papiery?

F: Powiedzmy, że Ruscy przez jakiś czas nie będą chętnie podawać sobie rąk.

Propozycja przeszkolenia małpoludów na żołnierzy

[L]isa: Sir, to jeszcze dzikusy, a wy chcecie im, dawać broń do ręki?

[F]: Tobie przecież dali

[T]im przedstawia kulturę małpoludów:

T: Mają swój własny język i posługują się prostymi narzędziami

F: To zupełnie jak nasi oficerowie!

I sporo innych (nauczenie małpoluda baletu :D ), ale pamięci do cytatów to ja nie mam. Nie wspomnę o cytatach z Wiedźmina i innych fajnych gier (Morte i jego "Heeeej, Szefie..."), bo po prostu za dużo tego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z Beziego z Gothica:

mniej więcej: "Powiedz mi, czy to coś z przodu ciebie to twarz czy [beeep]?"

Cytat z Crash Bandicoot: Twinsanity:

*Coco sprzedaje Cortexowi kopa w czułe miejsce, podczas gdy ten uciekał z kryształami*:

Cortex: Mai crystals!! ^^

Jeszcze bodajże w Pokemon Emerald był świetny cytat z głównego bohatera, mianowicie:

*podczas rozmowy z mamą*

GB: (tłumaczę z ang.) Lubię szorty. Są wygodne i łatwe to założenia. ^^

Jeszcze jak chcecie posłuchać jakichś ciekawych cytatów, zapraszam

.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany....pamiętałem to... ten tekst z Warcrafta 3 jak sie kilka razy kliknęło na orka wojownika...MAM!

śpiewał ork:

"Niełatwo być zielonyyym..."

i jeszcze ten sam ork po mniejszej ilości klików:

"Zamiast mnie tykać, idź lepiej powalczyć" i "ooo...to było nawet miłe"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dante z DMC4 jest niezly ^^luzacko podchodzi nawet do walk z kims 5,10 a nawet 100 razy wiekszym

Gothic2: Bezi do Sentenzy-Powiedz no,czy to cos z przodu twojej glowy to twarz,czy d*pa?-Rozbrajające

albo w nocy kruka: ględzenie Beziego i Kruka o wierze w Innosa,Adanosa,Beliara lub samego siebie-tez mocne

Gothic3-"Pocałuj mnie w but"-Bezi powiedział to do mistrza areny w Monterze

teksty i zachowania głównych bohaterów gier są czasami ROZBRAJAJĄCE^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolt Logan z Chrome nawet spoko ma tesksty

(W Skawandrze pilota w pewnej misji co nie wolno mieć wyciagniętej broni )

Czuję się nie swojo bez broni w rękach

Carrie.jak zamierzać zniszczyć tą instalację ?

Logan.żadna filozofia wysadzę ją w powietrze

Albo ten tekst naszej postaci z Fallouta 2

(po odnelezniu Pana Nixona(Lalka) pewnemu chłopcu)

A Teraz urwiemy Panu Nixonowi rączki i nóżki za to że był niegrzeczny

Czy też (nie papiętam dokładnie)

(Po przeczytaniu pewnej ksiąrzki)

To więc lokaj był tego winien (chlip) co ja tu jeszczę robię ?

w republice nowej kalifoni, próbujemy otworzyć dzwi

(głos z środka) HALO ?

I do wyboru

-(odpowiedz tym samym) Halo ?

-Halo, jak to możliwe że dzwi mówią

-Nic nie rób

:D nie wiem czmeu ale te gadki rusków w Soldierz ludzio honoru, mnie jakoś ten tegos :P

-For Fatherland! For Stalin!

-Ah Borther what he gonna do now ?!

-HAIL FOR REVOLUCTION!

W Sumie u niemców podobnie

-Hello! Stuttgart! (Gdy rzuca granat obojętnie jaki)

-Thats teach you a menece (gdy rzuca granat przeciwpancerny na nasz pojazd)

-(nie wiem czy dobrze zrozumiałem) Its time to play Cats and Mouse

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byłem mały to lubiłem tekst mówiony specyficznym głosem- "I am Turok !"

W Call Of Juarez: Więzy Krwi są fajne teksty w "sekretach". Np. "Prędziej bóbr wyskoczy mi z [beeep]..."

Star Wars: Republic Commando- w sumie dawno grałem w tą grę, ale do dzisiaj pamiętam "Good lizard is a dead lizard". Chodzi tu o Trandoshan....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre hasła z gothica wymiatają takie jak kolega powidział u góry i ( mniej śmieszne, ale ... ) Gothic I Bezi do najemnika Kharima na arenie starego obozu : "Podobno przyszedłeś tu tylko po to żeby pocałować Gomeza w du*e" ( pisałem z pamięci nie pamiętam czy tak dokładnie to brzmiało ). Fajny temat, też uważam, że bohater jest ważnym elementem gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...