Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niziołka

Whose line it is anyway?

Polecane posty

whose_line_is_it_anyway-show.jpg


Chociaż pomysł na tą serię skeczy powstał w Wielkiej Brytanii, gdzie cieszył się wielką popularnością, o wiele większą furorę zrobiła amerykańska wersja (pod tym samym tytułem), której producentem jest Drew Carey.

Jest to interaktywne, nieco absurdalne show, w którym komicy mają przedstawić różne zabawne scenki, podyktowane przez prowadzącego i/lub publiczność, co wymaga od nich sporej inwencji. W zamian za nie dostają punkty, które nie mają absolutnie żadnego znaczenia. Najpopularniejszymi scenkami są takie jak:

Randka w ciemno jeden z komików, jako osoba poszukująca swojej 'drugiej połówki' w programie Randka w Ciemno, musi zgadnąć, kim są kandydaci, obserwując ich reakcje na zadawane pytania. Przykładowe role to 'zestresowany fryzjer', 'astronauta z kosmitą w środku'.

Reżyser - komicy muszą odegrać scenkę w kilku stylach filmowych/teatralnych/telewizyjnych podanych przez publiczność. Np: komik #1 ma oskarżyć komika nr 2# o oszukiwanie w zawodach rybackich w stylach takich jak np. western albo film katastroficzny.

Piosenka - komicy mają wymyślić piosenkę na temat osoby losowo wybranej z widowni.

Efekty Dźwiękowe/Poruszanie ludźmi - 2 osoby z widowni są proszone o robienie efektów dźwiękowych komikom do scenki, którą mają odegrać albo poruszać nimi

Tylko pytania - komicy muszą odegrać losową(Tzn. podaną przez widownię scenkę), używając tylko pytań.

Poza nimi jest jeszcze wiele innych, takich jak 'Rekwizyty', 'Pomocne Dłonie'(który to skecz osobiście uwielbiam :D ), Piosenka, Irlandzka Piosenka, Dziwne Kapelusze, Mission Impossible itd.

Głównymi komikami są: Ryan Stiles, Colin Mochrie, Wayne Brady, Brad Sherwood, Greg Proops, chociaż często pojawiają się inni komicy, a także goście specjalni(jak np. Robin Williams albo Whoopie Goldberg).

Trudno jest nie zakochać się w tym programie, chociaż jest to możliwe. Sama nie raz i nie dwa spłakałam się przy nim ze śmiechu :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najlepsze komediowe show jakie w zyciu ogladalem. Niezlicze skurczow zoladka jakich doswiadczylem ze smiechu przy tym programie. Moje ulubione scenki to: Randka w Ciemno (zdecydowanie numero 1), irlandzka piosenka, nie pamietam nazwy ale ta, w ktorej Colin musi zgadnac co jest na ekranie nie widzac tego (wiecie o co chodzi napewno ;)). Ale wszystkie ogolnie sa najlepsze wiec ciezko cos wyrozniac specjalnie ;)

Takie mam wrazenie, ze od tria Ryan, Colin, Wayne (ten jest swietny w piosenkach) reszta moze trosze odstaje poziomem. Choc bardzo lubie rowniez Grega. Naprawde kto nie ogladal niech sobie wejdzie na jutuba i obada. Albo najlepiej na stronke (jest polska) tego programu, na ktorej mozna zobaczyc czesc, a moze nawet wszystkie odcinki. Polecam serdecznie, bo smutna prawda jest taka, ze tak dobrych programow komediowych w Polsce nie ma, a wszystkie kabarety "Whose Linowi" nawet do piet nie dorastaja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu bardzo przepadałem za Whose Line, moim zdaniem to jeden z niewielu programów który naprawdę potrafi przyprawić widza o atak śmiechu. Wiele scen do dziś zapadło mi w pamięć.

Najbardziej rozbrajał mnie Wayne, Drew, Colin i Ryan. Wayne znakomicie radzi sobie z piosenką dla kogoś z widowni, ewentualnie dla gościa specjalnego, również w randce w ciemno nieźle mu idzie (motyw ze sztuczną szczęką!). Colin Mochrie aka Captain Hairs i Ryan ''Blue Shoes'' Styles tworzą znakomity duet, co chyba jest wynikiem długiej znajomości. W programie panuje znakomita atmosfera. Panowie (panie) czasem do bólu odstawiają szopki na temat swoich 'przywar'', gdzie łysina Colina jest już chyba nijaką tradycją. Według mnie piosenki grupowe każdemu dobrze wychodzą, jednak najbardziej podoba mi się tu Drew, z czego do końca życia zapamiętam jego uroczą wpadkę w, o ile dobrze kojarzę, piosence gdzie trójka uczestników wygłasza po jednym zdaniu po kolei. Śmiech wziął ten jeden raz górę nad opanowaniem. Niektóre porównania do ''nic nie liczących się punktów'' są naprawdę dobre, choć czasem nieco wredne. Podoba mi się pomysł z gośćmi specjalnymi, Whoopie Goldberg była znakomita w samych pytaniach, Hasselhoff znakomicie odgrywał mima (w piosence z jednym zdaniem walił po trzy zdania :tongue: ), czy też zaproszona do programu kulturystka Jayne Trcka która chyba ''lekko'' zawstydziła biednego Wayne'a podczas piosenki dla niej przez niego wykonywanej. :laugh:

Ogółem program to jeden wielki plus, szkoda że u nas czegoś takiego trzeba by ze świecą szukać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny program, znam go już od ponad roku i nadal potrafi mnie rozśmieszyć i zaskoczyć.

Moja ulubiona gra? Te w których jest śpiew - tak więc style muzyczne i piosenki z kolekcji - to co wyczynia tam Wayne, Chip i Brad jest niesamowite.

Moim ulubionym komikiem jest jednak Colin - naprawdę, nerwy trzeba mieć ze stali żeby tolerować te wszystkie żarty o łysych. :P Niezwykle sympatyczny człowiek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colin ma czasami w starszych odcinkach strasznie niezłe odpały przy Irlandzkich Piosenkach, on po prostu nie mógł być ostatnim ;P.

Show świetne, TVP zapowiedziało że coś takiego miało być teraz w soboty o 20, ale tam nie ma ni cholery improwizacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam WLIIA od niemal roku i nie zapowiada się żeby mi się znudził. Piosenki Wayne'a wymiatają, Ryan odprawia genialną pantomimę, a Colin potrafi znieść cały ten kubeł nienawiści w postaci żartów o łysych i sam się z nich śmieje ^^. Dosyć często lecą żarty, których podmiotem jest Drew ("On tam siedzi i nie robi kompletnie nic!") ale dopóki wypisuje czeki...

Na pewno niektóre ogólne zarysy scenek są ustalone (np piosenki z jakiego stylu zagrają panie muzykantki) ale dają świetnej zabawy. Niech inne kabarety się schowają do szafy! Whose Line rządzi!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whose line it is anyway? program w którym wszystko jest bezsensu a punkty znaczą tyle co scenariusz w filmie dla dorosłych.

Już podczas wstępu gdy oglądałem po raz pierwszy Whose line, wiedziałem że będę to oglądał dość długo i miałem racje.

Najbardziej polubiłem Ryana i Colina "Kapitana Włosy" (te ich scenki kiedy grali agentów czy opowiadanie o kolejnych prezentowanych płytach w "Największe przeboje") chodź Wayne i Chip w swoich piosenkach też wymiatają.

A najzabawniejszymi scenkami są dla mnie "Pomocne dłonie" (Nie nie strzele sobie korkiem od szampana w twarz!) oraz Efekty dźwiękowe ale tylko wtedy kiedy jest ktoś z publiczności.

Whose line, jest najlepszym komediowym show jakie powstało, koniec i kropka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na WLiiA natrafiłem jakieś dwa lata temu na youtubie i strasznie mi się spodobał ten program komediowy :smile: ze względu na brak czasu musiałem zrezygnować z ogladania :/ , ale od paru miesięcy oglądam go znów i podoba mi się jeszcze bardziej niż poprzednio, zwłaszcza z tego powodu, że napisy polskie nie oddają do końca śmieszności niektórych tekstów, więc znajomość języka się przydaje. A jeśli chodzi o komików to Ryan Stiles jest najlepszy no i Colin Mochrie też właściwie, razem wymiatają :happy: Ulubione gry to: Randka w Ciemno, Tylko pytania i Pomocne dłonie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wliia jest jednym z najlepszych programów rozrywkowych i cieszę się(choć przyznam, że mnie to trochę zaskoczyło),że są tutaj same pozytywne komentarze na jego temat ;]. Kto nie widział polecam, a kto widział już wie co dobre ;P.

Moim ulubionym skeczem są bezdyskusyjnie "Efekty dźwiękowe"-nigdy jeszcze się tak nie śmiałem(chodzi mi o wersję z osobami z publiczności).

Ps. Wliia ostatnio nabrało popularności wśród Polaków, mam nadzieję, że ktoś się pokusi o stworzenie podobnego programu w Polsce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest wydawane na dvd? Widziałem już w necie kilkadziesiąt odcinków, ale zazwyczaj kiepskiej jakości i nie zawsze dobrze przetłumaczone i zastanawiałem się, czy można to gdzieś kupić... Uwielbiam oglądać komedie oraz wszelkiego rodzaju kabarety, a ten program po prostu rozłożył mnie na łopatki. Nie raz płakałem się ze śmiechu. Colin, Ryan i Wayne są dla mnie mistrzami - to najlepsi aktorzy jakich widziałem. Dodatkowo Wayne jest świetnym piosenkarzem (podobno nawet wydał płytę ze swoimi piosenkami). Kto nie widział niech żałuje... albo niech nadrabia zaległości:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie najlepszym odcinkiem było, gdy Drew miał ze sobą dyktafon i miał tam nagrane hasło "thousand points for everyone". Leci program, przychodzi czas przerwy i widać, jak zaraz po tym jak Drew wyszedł i zostawił dyktafon na biurku dobiera się do niego Wayne i zamiast hasła z punktami nagrał "My ass, my ass, my ass.". Dalej chyba nie muszę opowiadać ... xD

Tak czy siak, ból brzucha tak wielki, że nie umiałem się ogarnąć przez dłuższą chwilę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...