kafarek15 Napisano Sierpień 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 4, 2009 Oki ja wam opowiem historię, a wy mi powiedźcie w którym momencie dałem ciała... Kolega przyniósł mi do roboty lapka. Windows się nie włączał, z płyty windowsa nie widziało płyty (mimo, że były wgrane stery sata). Narzędzia diagnostyczne Hiren's boot'a też go nie wykrywały (tzn. na początku w biosie był widocznyi jeden test mi się udało zrobić, ale potem wogóle zniknął). Pomyślałem, że wyciągne dysk i podłącze go do eSATA w stacjonarce. Tam go też nie wykryło. No to dla pewności wyjąłem dysk ze swojego lapka i podłączyłem do eSATA. Także mi go nie wykryło... No i teraz mam dwa dyski, których nigdzie nie wykrywa.... Spaliły się? Czy to może być od: - eSATA (podłączałem i odłączałem przy wyłączonym kompie) - tego, że się zapomniałem i wyjąłem dysk przy włożonej baterii do lapka? oba laptopy to Toshiby L40. Jeden dysk ma pojemność 120GB, drugi to 160GB Pragram MHHDD też nie wykrywa dysków. PS. Czy jeśli włożę spowrotem dysk do laptopa i zaniose do serwisu to mi uznają? Nie zerwałem żadnych plomb HELP! EDIT: Nie słychać by dyski pracowały. Nie wyczułem zapachu spalenizny typowych dla uszkodzenia elektroniki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SwisteK Napisano Sierpień 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 6, 2009 PS. Czy jeśli włożę spowrotem dysk do laptopa i zaniose do serwisu to mi uznają? Nie zerwałem żadnych plomb Prawdopodobnie TAK. EDIT: Nie słychać by dyski pracowały. Nie wyczułem zapachu spalenizny typowych dla uszkodzenia elektroniki. Bez dymu też można uszkodzić dysk Nie wiem co zepsułeś, nie pamiętam dokładnej specyfikacji tego modelu laptopa. Toshiba potrafiła montować dyski zasilane 3,3V - a taki dysk nie może być podłączony do PC bez odpowiedniego (nie taniego) konwertera. W przypadku pierwszego laptopa możliwe jest uszkodzenie płyty głównej (kontroler HDD), spotkałem już takie przypadki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...