Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Player_

Mucha w monitorze

Polecane posty

Rok temu do mojego monitora Samsung SyncMaster 943N weszła muszka. Taka mała, mówi się na nią sokówka czy jakoś tak. Problem jest tego typu, że znajduje się ona za szybką monitora, ale tak, że przysłania te parę pikseli wyświetlacza. Po paru dniach chodzenia po ekranie zdechła i została w jednym miejscu. Przyzwyczaiłem się do tego, ale dzisiaj zauważyłem, że po ekranie chodzi druga muszka! I nie ma na nią sposobu bo przecież nie idzie jej ani wytrzaskać, ani wydmuchać;/ Jak się ich pozbyć? Nie mam pojęcia którędy włażą, ta ramka monitora raczej jest dość szczelna (próbowałem wyssać je poprzez odkurzanie boków monitora, gdzie jest taka przerwa między ramką a tyłem, bez skutecznie) więc jedynie przychodzi na myśl, że wchodzą tyłem przez otwory i później jakoś włażą na matryce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytnij takie małe kółeczka na szkle(najlepiej diamentowym ostrzem!) i je wyjmij XD.

A tak na serio to albo monitorek rozkręcisz albo oddasz do serwisu co byłoby trochę śmieszne XD

-Chciałbym oddać telewizor do naprawy

-A co nie działa

-Są dwie muchy za szybką XD

Pewnie wystarczy jak zdejmiesz przedni panel(o ile się da). Sprubuj go rozkręcić powinno CI się udać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś w monitorze mrówke faraonke :P. ALe potem znikła. Z początku myślałem, że sobie w monitorze parszywce jedne mrowisko zrobiły, bo one lubią ciepło. Naszczęście nie mam z tym już problemów :) Wracając do tematu - spróbuj zdjąć przedni panel czy coś tak jak mówił ktoś wcześniej. Próbuj... - tylko ostrożnie :D Albo daj to jakimś fachowcom :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z świeższych wiadomości to ta druga przestała chodzić i znajduje się w pobliżu tej zmarłej rok temu xD W monitorze nic nie ma acz kolwiek słyszałem legendę o paznokciu smugglera który tam kiedyś wpadł (skoro mucha może to i paznokieć. Smugglera też!)

Boję się zdjąć tą ramkę, gdyż mam panel dotykowy i mogę nieźle sobie sprzęt uwalić. Jeszcze pomyślę, ale chyba oddam do serwisu z tekstem "muchy w monitorze.. a i proszę tak zabezpieczyć, żeby na przyszłość żaden diabeł tam nie wbił". I tak się będą śmiać i tak :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z świeższych wiadomości to ta druga przestała chodzić i znajduje się w pobliżu tej zmarłej rok temu xD W monitorze nic nie ma acz kolwiek słyszałem legendę o paznokciu smugglera który tam kiedyś wpadł (skoro mucha może to i paznokieć. Smugglera też!)

Boję się zdjąć tą ramkę, gdyż mam panel dotykowy i mogę nieźle sobie sprzęt uwalić. Jeszcze pomyślę, ale chyba oddam do serwisu z tekstem "muchy w monitorze.. a i proszę tak zabezpieczyć, żeby na przyszłość żaden diabeł tam nie wbił". I tak się będą śmiać i tak :laugh:

Może coś zaradzą xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mam właśnie dokładnie to samo i boję się sam rozbierać. Bo jeżeli coś popsuję to nie będę miał monitora, przez dwie muszki... Dlatego chyb najlepiej oddać w ręce specjalisty. Chyba że ktoś ma jakiś tutorial jak rozebrać matrycę to byłbym wdzięczny:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już łakocie, to teraz muchy będzie zbierał na czarną godzinę, hehehe.... I będzie czarno, pfff.....

A tak serio, zdejmij ten panel. I poproś kogoś znajomego, najlepiej doświadczonego w sprzęcie, aby ci pomógł.

Do ekspertów - nie. Błahy i śmiechowaty problem - zwlekają, ile wlezie.

MASZ KOMPANA!!!

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1077643.html

Ale są pokazane rysunki, jak rozebrać, na przykładzie Fujitsu-Siemens

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak serio, zdejmij ten panel.

Porada z cyklu:

nie róbcie tego w domu

Nawet doświadczonym serwisantom zdarza się uszkodzić złączki/taśmy przy rozbieraniu panela (sam mam kilka na koncie), więc osoba która robi to po raz pierwszy i bez dokumentacji jest właściwie skazana na porażkę. W kilku modelach może się taka operacja udać bez strat w ludziach i sprzęcie, ale generalnie ... no way!

BTW. Robale w panelach LCD to żadna nowość, one pasjami lubią tam włazić ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, co roku powtarza się ten sam problem...Nie wiem jak u was ale u mnie jest inawazja małych czarnych muszek zwanych u mnie przecinkami a profesionalnie to muszki owocowki. To te które obsiadaja jaskrawe przedmioty a przedewszystkim ciuchy...No w każdym razie ów przecinek albo muszka owocówka jak kto woli wlazł mi pod monitor, tak wszedł pod monitor...Na początku mysłałem że jest na szkle wiec go próbowałem zdmuchnac ale nawet sie nie ruszył...co Ciekawe udaje mi się go zepchac na bok, stosując painta. tzn maluje wszystko na czarno i ciagne zółta kreske i on sobie to kręska idzie troche to trwa ale ogólnie jest skuteczne, i jak dochodzi do krawedzi ekranu to znika, najgorsze jest jednak to że tak wyproawdzony przecinek wraca, chociaz głowy nie daje czy to ten sam...Co jest dziwne bo jednak w monitorze jest ciepło i powinien się spalic, szczególnie biorąc pod uwage jego rozmiary gdzies .5mm średnicy, 1-1,5 mm długosci.

Jak uchronic monitor przed złosliwymi przecinkami. ? a przez co One/ wchodza bo ja nie wiem...i jak sie pozbyć tego co juz nie chodzi a jest pod monitorem...tzn nie żyje. I nie działa na niego sposób z paintem...:P W 2 komputerze sytuacja jest identyczna. Przecinek zdechł pod monitorem potrząsanie nic nie daje...obijanie monitora też przecinek jak "lezał" tak leży niezaleznie od tego co z monitorem robie.

Pozdrawiam. A i to nie jest zart, pomimo że wydaje sie być smieszne :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROTFL! Hahahhhahaha.... Sorry! nie mogłem się powstrzymać! Sam mam monitor lcd, i chyba nie możliwe jest aby coś ci wleciało pod szkło. Czy aby na pewno muszka jest w środku? może jest od zewnątrz i zdaje ci się że jest od wewnątrz? Może to nie mucha tylko błędy w grafice (miałem kiedyś takie kropeczki jak za bardzo podkręciłem kartę graficzną).

Jaki masz ten monitor? podaj firmę i model.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko mnie to też narazie smieszy...ale jak nie wylezie to sie wkurze,Niestety możliwe jest żeby wleciała pod szkło, to napewno nie są błedy w grafice no chyba że błedy w grafice chodza. ;) Muszka jest na 100% pod szkłem. Przecierałem szmatka i sie nie rusza. Jedyne pocieszenie jest takie że ta martwa, tzn wczoraj wieczorem była martwa zaczeła chodzic, widoczenie odpoczywala...

Mój monitor to LG L1900J

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam problem. Panel LCD i zdechnięty przecinek w środku. Próbowałem wszystko rozkręcić, ale w połowie drogi stwierdziłem, że wszystko zniszczę, więc skręciłem obudowę z powrotem. Na siłę musiałem podważać, także wolałem nie ryzykować...

Jest jakaś szansa, żeby to truchło się odkleiło, albo kompletnie wyparowało? :P Bo jak się wkurzę to sam to wyciągnę, ale wtedy pewnie coś definitywnie rozpierniczę. (przeca nie będę z tym szedł do serwisu)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeca to żaden odosobniony przypadek. Powiedziałbym, że ten problem jest dość powszechny. ;] A do serwisu nie pójdę, wszak zanim to naprawią, pewnie minie pińć lat. Zadzwonię po kumpla-sprzętowca i razem coś wymyślimy. ^^ Jak się LCD zepsuje, to ulepi się nowy z gliny i po kłopocie.

EDIT: Kumpla nie było, to postanowiłem sam znowu rozkręcać. Tym razem zakopałem się tak głęboko, że aż się przeraziłem widząc to wszystko. I jeszcze te wypadające co chwila jakieś małe części. :( Generalnie stwierdzam, że to nie jest odpowiednia robota jak na domowe warunki. Dołożyć do tego moją atechniczność; armageddon gwarantowany. Postanowiłem oddać monitor do serwisu jednak. ;] To jest chyba najlepsze rozwiązanie, bo żeby dostać się do matrycy i tych innych badziewi, bez uszkadzania czegokolwiek trza być prawdziwym hardkorem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta co weszła rok temu i zdechła, jakby się odrobinę zmniejszyła, przynajmniej takie mam wrażenie. A teraz sobie wchodzą jak chcą, czasem kilka łazi, czasem jedna.. W serwisie powiedzieli, że to nie podlega gwarancji, a naprawa może być ryzykowna. Samemu oczywiście nie ma co, bez ćwiczenia. Poza tym już stwierdziłem, że lepiej mieć muchy, niż rozwalić sprzęt za kilka ładnych stówek. Ehh a tak się cieszyłem z monitora, że pikseli martwych nie ma żadnych.. jak nie urok to sraczka jak to mówią:P. Sposób może być taki, żeby monitor stał dalej od okna, bo ja akurat mam dość blisko i jak się wietrzy to one wpadają w hurtowych ilościach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...