Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kanarek15

Nie włącza się komp

Polecane posty

Witam

mam problem, brat coś tam już narobił w starym kompie, i mnie wołał o pomoc.

No i ja właśnie nie mogę załapać co sie dzieje,

Włączam kompa - obraz czarny... komp odpala i za chwile pyk, jak by sie zresetował i nic sie nie dzieje na ekranie nic niema, a komp chodzi

Wyciągam kabelek z ekranu to na ekranie pisze że niema sygnału, czyli ekran OK, wkładam kabel do kompa odpalam, i komp działa wszystko ok. Więć wsunąłem kompa na swoje miejsce i ekran padł, czarny obraz, komp włączony jest świeci się. Wyciągnołem karte graficzne troche gorąca wsadziłem spowrotem wszystko sprawdziłem czy dobrze wciśnięte, wszystko OK. Włączam kompa i lipa dalej nie nic na ekranie.

Odpaliłem kompa bez monitora, to powinien się włączyć jak by to była wina monitora, to jest tak włącza sie wszystko światełka itp. i za chwile taki odgłos jak by sie zresetował. Więc coś nie tak z kartą?

Właśnie co to może być, mi sie wydaje że w kablu coś nie łączy bo to stary monitor, albo coś z kartą graficzną, taka stara nie jest ma dopiero z 2lata ATI RADEON x1600 pro, komp nie jest zepsuty bo działa a raz nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

mam problem, brat coś tam już narobił w starym kompie, i mnie wołał o pomoc.

No i ja właśnie nie mogę załapać co sie dzieje,

Włączam kompa - obraz czarny... komp odpala i za chwile pyk, jak by sie zresetował i nic sie nie dzieje na ekranie nic niema, a komp chodzi

Wyciągam kabelek z ekranu to na ekranie pisze że niema sygnału, czyli ekran OK, wkładam kabel do kompa odpalam, i komp działa wszystko ok. Więć wsunąłem kompa na swoje miejsce i ekran padł, czarny obraz, komp włączony jest świeci się. Wyciągnołem karte graficzne troche gorąca wsadziłem spowrotem wszystko sprawdziłem czy dobrze wciśnięte, wszystko OK. Włączam kompa i lipa dalej nie nic na ekranie.

Odpaliłem kompa bez monitora, to powinien się włączyć jak by to była wina monitora, to jest tak włącza sie wszystko światełka itp. i za chwile taki odgłos jak by sie zresetował. Więc coś nie tak z kartą?

Właśnie co to może być, mi sie wydaje że w kablu coś nie łączy bo to stary monitor, albo coś z kartą graficzną, taka stara nie jest ma dopiero z 2lata ATI RADEON x1600 pro, komp nie jest zepsuty bo działa a raz nie.

Czy przy próbie włączania kompa, speaker się "odzywa", słychać jakieś "piknięcie" ? Czy mimo "czarnego ekranu" dysk twardy pracuje i czy działa wiatrak na procku ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc,

Amd athlon 3800+ 2,4Ghz

1gb ram

plyta głowna gigabyte

ati radeon x1600 pro silent

Monitor bardzo stary LG 700b phpOSywNO.jpg

\

Jak go włączam to ekran nie odpala nie zapala sie zielone światełko jest pomarańczowe, komp nie daje żadnych dzwięków z głośnika systemowego, słychać pyknięcie tak jak sie naciska reset, wiatrak sie kręci od proca, a z dyskiem to nie wiem, raz miałem taki przypadek że cos było z dyskiem i na gwarancji go zrobili.

Mocne dociśnięcie było wczesniej sie nie włączał, ale jak włożyłem tylko tak o dla sprawdzenia wtedy włączyl sie...

ALE... jak włączam kompa z monitorem to słychać że sie resetuje, bez monitora tak samo reset.

i sprubowałem zrobić tak, jak sie włączył to go zgasiłem i odłączyłem monitor, wlączyłem bez monitora i się włączył słychać było jak sie włącza windows..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przy próbie włączania kompa, ekran jest nonstop czarny (mimo, że monitor działa), kręci się wiatrak na procku, świeci się pomarańczowa/czerwona dioda (czyli dysk twardy reaguje) a nie ma żadnego dźwięku ze speakera, (żadnego piszczenia, pikania, nic) i nie można wejść nawet do BIOS'u to oznacza, że płyta główna odmówiła posłuszeństwa. To akurat wiem z autopsji - niecały tydzień temu takie "objawy" miał komp kumpla w pracy. Gdyby sprawa dotyczyła karty graficznej (wszak ona min odpowiada za obraz) to speaker "darłby mordę" - jeden, długi sygnał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codegen czy jakoś tak 350W

Tak, obraz czarny, swieci sie pomaranczowa dioda na monitorze, wiatraczek sie kręci, komp sie włącza i resecik...

skoro to nie wina karty, ani kabla od monitora, to płyta główna albo dysk twardy, bo raz przez dysk mi sie komp nie włączał i na gwarancji go robili...

A jak sprawdzić czy dysk dobrze chodzi?

Więc co mam czynić? przypominam że pare razy się włączył i było wszystko OK.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh proponuje ten artykuł http://forum.pclab.pl/index.php?showtopic=...p;mode=threaded

jeśli możesz to pożycz jakiś firmowy zasilacz d jakiegoś kumpla i sprawdź czy normalnie działa

Codegeny wszyscy znają

i się na nie nadziewają,

Codeshity dobrze znane

jakże często używane.

Są i w Makro i w Biedronce

na nie pada blask i słońce.

W każdym kompie, w każdej budzie

mają Codegena ludzie.

Gdy go w końcu podłączymy,

chmurę dymu wnet widzimy.

Gdy wciśniemy przycisk power,

jara się już cały tower,

dla Codusia dumnej marki

nie są straszne 3DMarki

i gdy tylko progsa włączysz,

jego żywot wnet zakończysz.

Jego moc powszechnie znana

jest potężna, uwielbiana,

gdy nowego kompa męczysz

Codi szybko cię wyręczy,

łyka wszystko proca, ramy

i nasz config ujarany.

W obudowie siedzi cicho

już go wtedy pali licho,

czeka tylko dumny z siebie

aż go w końcu ktoś wyjebie.

Z okna leci już samotnie,

ktoś go na chodniku kopnie.

Nikt już o nim nie pamięta,

lecz niedługo przyjdą święta

no i znowu dobrzy ludzie,

znów zastaną go w swej budzie,

gdy w Biedronce kompa kupią,

kasę swoją wnet udupią?

a i co to za dysk??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak sprawdzić czy dysk dobrze chodzi?

Dysk można sprawdzić w bardzo prosty sposób. Jak sądzę masz kolegę/kolegów dysponującymi PC'ami. Weź swój dysk do któregoś z nich i podłączcie go do kompa (rzecz jasna niech tylko Twój dysk będzie podłączony). Jak Winda zacznie się ładować będzie to znaczyć, że Twój dysk działa poprawnie. Drugi etap sprawdzania Twoich podzespołów odbywać się powinien analogicznie. Niech któryś z kolegów podłączy swój dysk twardy do Twojego kompa. Jeśli nagle pojawi się iluminacja czyt. będzie obraz, to będzie to dość dziwna sprawa, gdyż każdy kompa nawet bez twardego dysku, można uruchomić na tyle aby wejść chociaż do BIOS'u. Natomiast jeśli dysk kumpla nic nie zmieni to znaczy...płyta główna odeszła.

Skłaniam się jednak ku najczarniejszemu scenariuszowi, gdyż istnieje prosta zależność - speaker milczy=płyta poszła się ....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja skłaniam sie ku zasilaczowi i nie podłączaj dysku kumpla pod ten zasilacz najlepiej pożycz od jakiegoś markowy zasilacz i podłącz do kompa i zobacz czy działa ale nie na odwrót-ten wierszyk o codusiu to czarna prawda

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żaden dysk, popatrzy na spokojnie:

z tego co piszesz nie pojawia sie nic na ekranie , jeśli odłączysz dysk twardy napędy flopa i inne bajery i nadal nic to jak możesz posadzać dysk? nie ogarniam,

sprawdź tak:

czy masz prawidłowo podpięty buzer? czy buzer działa?(przyłóż do niego jakieś małe napięcie i słuchaj czy pyrczy)(wiem głupota ale pewności nigdy za wiele)

inne pamięci ( nie pika przy starcie?)

inna grafa

i dopiero

inny zasilacz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzisiaj go włączyłem...na starym i na nowym zasilaczu jest to samo. Teraz jest tak:

Włączam go, odpala i po 2 sekundach "pyk" (taki dzwięk jest jak sie go resetuje przyciskiem) i jest cisza wiatraki sie kręcą... i jest ciągle tak ,.. "pyk"..cisza... "pyk" ..cisza.... "pyk"...cisza... "pyk"....

,ten dzwięk dochodzi w okolicach dysku (dysk jest pod stacją dvd)

Może przycisk reset jakiś uszkodzony i sam sie resetuje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...