Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

Pozatym diablo to nie jest gra dla młodzieży w wieku szkolnym albo dla ludzi pracujących.
Wynika z tego, że jest to gra dla emerytów. Dziećmi nie są, nie uczą się, nie pracują, to sobie laseczką po klawirze pukają. Poza tym pisze się "poza tym", nie "pozatym".
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Diablo zaserwowało mi mega mocnego kopa w klejnoty. Akt 1 Inferno to sielanka, ale już na 2 akcie pierwszy lepszy potworek ma mnie na 3hity, aż się za głowę złapałem! Nie wiem ide spać może jak wstane i lepiej mi sie bedzie kontaktowało ze swiatem pocisne cos wiecej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

News

Czy podobnego przypadku nie było przy Diablo II?

Gram. Jestem na początku kyrpty poziom 1. Pobiegam z 5 minut. Sru . Rozłączono z serwerem , erroe 3007 i ekran logowania. I tak w kółko.

Coś musi być u ciebie. Ja od kilku dni nie mam żadnych problemów z tymi błędami. Wczoraj brat zrobił sobie maraton z kumplami od 21.00 do 03.00 i żadnych problemów nie było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd u was te problemy z logowaniem/dc - ostatni raz miałem problem w zeszłą niedzielę, gdy serwery miały po prostu maintence przez pół dnia. :rolleyes:

Łażę sobie po inferno obecnie (hell przeszedłem solo, diablo za 1 razem, było bardziej długo niż problematycznie), akt pierwszy i hm... Nie idzie najgorzej, 22k dps pozwalają czyścić normalny stuff, ale z elitami bywa problem jeśli nie ma się za dużo miejsca na walkę; zostaje też problem elitarnych z niezniszczalnymi podwładnymi... Sigh.

Co do piekła - 1 i 2 akt są okay (poza latającymi moskitami strzelającymi seriami tych mniejszych - jedno combo może zabrać 3/4hp albo i najczęściej zabić), ale 3 akt sprawi, że ktokolwiek pre-60 kto myślał "Oh, piekło nie jest takie trudne", że szybko zmieni zdanie.

Jak ktoś potrzebuje pomocy z koszmarem/piekłem, to śmiało dodawać na battle.necie, tag w sygnaturze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest Wasza opinia o kowalu/złotniku? Zastanawiałem się ostatnio, czy jest jakikolwiek sens w niego inwestować (powodów jest dużo, i są wymieniane po tysiąc razy na forach, chociażby lizzarda). Najważniejsze z nich to m.in kosmiczne ceny wykucia przedmiotów, jak i całkowita nieopłacalność tego zabiegu w stosunku do AH. W dodatku przedmioty zrobione przez kowala, mają w większości całkowicie losowe atrybuty. Z drugiej zaś strony, przedmioty opierające się na schematach, są naprawdę dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkich fanów drzewek skilli też pozdrawiam. I tą cała rzekomą "różnorodność" buildów. Prawda jest taka, że każdy grał identycznymi buildami i nosił takie same przedmioty.

To, że używane było po jednym buildzie dla każdej postaci to inna kwestia. Było co najmniej kilka buildów dla każdej postaci więc różnorodność byłą (a raczej mogłaby być po i tak połowa postaci to był pala hammer).

Ja jestem bezrobotny i spędzam przy komputerze 18 godzin dziennie z czego 16 godzin gram w diablo. Uważam, że po 120 godzinach gry moja racja jest bardziej mojsza niż te, które wygłaszają uczniowie gimnazjum po ukończeniu normala.

Tutaj dwie sprawy.

1. Weź może przystopuj z tymi "uczniami z gimnazjum" bo mnie chłopie irytujesz. Zdaje mi się, że powołujesz się tutaj na pewne znane stereotypy gimnazjalisty, które nie są do końca prawdą. Znasz w ogóle jakiegoś? Pewnie nie, więc daj sobie siana z takimi tekstami.

2. Z Twojej wcześniejszej wypowiedzi można wywnioskować, że diablo 3 jest WYŁĄCZNIE dla takich jak Ty co jest kompletną bzdurą... Dlaczego nie można czerpać radości z gry grając 5 lub nawet mniej godzin dziennie/tygodniowo w grę? Podaj proszę jakieś konkretne argumenty.

Pozatym denerwuje mnie to, że masa dzieci kupiła tą grę tylko dlatego, że wszędzie ją reklamowano, a potem ocenia w ten sposób: "pszeszłem normala, fabuła nawet taka sobie, ale strasznie krótka jak za 200zł i dlaczego trzeba mieć internet żeby grać".

Co Ci to przeszkadza? Każdy kupuił grę z innego powodu, dla innego powodu. A to jak oceniają to tylko i wyłącznie ich sprawa, mają prawo mieć swoje własne zdanie jak Ty je masz.

Ja osobiście czekałem 42 lata na diablo 3 i póki co jestem zawiedziony wieloma rzeczami, a najbardziej unikatami.

To już 42 lata temu, czyli jakieś 25-30 lat przed wyjściem jedynki już czekałeś na trójkę? Ciekawe...

@UP: Propo jubilera - jak zdobyć taką książkę na dalszy jego rozwój? Bo on w sumie przydatny jest w przeciwieństwie do kowala...

Edytowano przez Krex
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu masz tak mało zręczności :O? Idziesz pod tanka? Bo ja też gram monkiem, i na 27 lvl'u mam ok 600 zręczności i 400 witalności.

Jeszcze nie widziałem, żeby ktos miał więcej niż 1500 danej statystyki. No i jak dojdziesz do inferno, to ta cała twoja zręczność sie na nic nie zda, jesli nie bedzies zmial przynajmniej 300 all res.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa pytania

1. Gdzie się włącza/wyłącza opcję gry publicznej??

2. Da się coś zrobić aby nie wylogowywalo z gry przy bezczynnosci?? Np. gram sobię w D3, w pewnym momencie daję esc, alt+tab i na 2 godziny odchodzę od kompa. Zawsze po powrocie jestem wylogowany i muszę questa jeszcze raz przechodzic. Jest na to rada?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrrrrrr

przecież nie musisz przechodzić questa od nowa. Dajesz "wznów grę" i zaczynasz od małego checkpointa, więc góra parę minut tracisz. Questa musisz powtórzyć, jeśli wszedłeś w międzyczasie do innej gry i zaakceptowałeś info gry, że stracisz zapis.

Co do publiczności gry - kliknij ESC w czasie gry i bedziesz widział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest Wasza opinia o kowalu/złotniku?

Ciekaw jestem kiedy komuś uda się wytworzyć ostatni możliwy klejnot (14 poziom), bo nawet ich nie ma na aukcjach. Ba, nie mówie o klejnotkach 11 poziomu, a nawet i 10, bo tych także na aukcjach nie znajduję.

jak zdobyć taką książkę na dalszy jego rozwój?

Wypadają dopiero na koszmarze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrrrrrr

przecież nie musisz przechodzić questa od nowa. Dajesz "wznów grę" i zaczynasz od małego checkpointa, więc góra parę minut tracisz. Questa musisz powtórzyć, jeśli wszedłeś w międzyczasie do innej gry i zaakceptowałeś info gry, że stracisz zapis.

Co do publiczności gry - kliknij ESC w czasie gry i bedziesz widział.

Dzieki :) a da sie cos zrobić z tym zeby nie wylogowywało?

Ps. Macie problemy z płynnością? Od jakichś 10 minut mam 7-10 fps :| wcześniej cały czas 60.... serwery przeciązone?

Edytowano przez wrrr
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem grę na normalu, zacząłem pogrywać sobie na koszmarze. Nabiło mi się 30 godzin grania, i na razie na takiej ilości poprzestanę.

Diablo 3 mnie mocno rozczarowało. Pierwsze wrażenie było bardzo negatywne, ale po przełamaniu się gra okazała się być nawet znośna - ale właśnie - jedynie znośna. Brakuje w niej wielu elementów, które przyciągnęły mnie do Diablo 2 - rozwijania postaci, sprawdzania różnych możliwości. Każda postać w dwójce miała całą gamę umiejetności, które można było bardzo zręcznie wedle uznania łączyć. Nieprawdą jest, że trzeba było czytać buildy, żeby przetrwać na piekle - każda z moich postaci była wymyślona przeze mnie, bez czytania żadnych poradników. Bo wystarczy umieć czytać i mieć mózg żeby stworzyć przyzwoitą kombinację.

No ale wracając do meritum. Filmy na rozpoczęcie każdego aktu były naprawdę świetne, w sumie możliwe że najlepsze (w kategorii przerywników filmowych gier) jakie widziałem. Te krótkie przerywniki z narracją naszego herosa ani mnie grzały, ani ziębiły - nie było na co popatrzeć, ani czego posłuchać. Jak dla mnie mogłoby ich równie dobrze nie być.

Całkowite uzależnienie gry od trybu online - dla mnie nie do wybaczenia. Jestem graczem który prawie nigdy nie sięga po tryb multiplayer i nie lubi być zależny od stabilności serwerów i łącza internetowego. Poślizg w reakcji postaci na nasze działania jest zauważalny nawet na bardzo szybkich łączach (tak samo zresztą było i w diablo 2, ale tam chociaż mieliśmy wybór).

Klasy możliwe do wyboru - trzy były bardzo fajne, dwie - bardzo nudne. Naprawdę nie sadzę żeby każda część serii potrzebowała Barbarzyńcy (w Hellfire do odblokowania, zresztą wojownik się niewiele różni) i Czarodzieja/Czarodziejki. Mógłbym na poczekaniu wymienić 20 lepszych pomysłów na tanka i klasę czarującą.

Grafika - nienajwyższych lotów. Powiedziałbym, że Starcraft II sprzed dwóch lat miał duuuużo lepszą. Nawet nie chodzi o kolorystykę, bo z nią jestem w stanie się pogodzić, ale o samą wyobraźnię w stosunku do potworów i herosów. Diablo jest chuderlawy, kobiecy i ma piersi,

Azmodan

zdaje się wyglądać niemal identycznie jak demon który pojawiał się w przerywniku do Warcrafta III, zombie to bladzi ludzie z kilkoma strupami. Grając w Diablo 2 po dziś dzień jestem pod lepszym wrażeniem.

No i na koniec - grywalność. Za pierwszym przejściem normalnego poziomu trudności była na przyzwoitym poziomie, bo chciało się zobaczyć, co będzie potem. Natomiast po rozpoczęciu koszmaru... otrzymałem dokładnie to samo. Wiem, że w Diablo 2 było podobnie, ale tam chociaż postać dalej się de facto rozwijała (wedle naszego uznania). Mój mnich odblokował już wszystkie dostępne umiejętności. Run nie liczę, bo zmiany przez nie wprowadzane wiosny nie czynią. Obojętnie ile poziomów mu nie nabiję, jakich przedmiotów mu nie założę, będzie potrafił dokładnie to samo i miał te same ataki. Dalsze granie tą klasą dla mnie mija się z celem. Stworzenie drugiego mnicha to już kretynizm na który nikt o zdrowym zmyśle chyba się nie zdecyduje. W diablo 2 w arsenale miałem trzech różnych nekromantów, z których każdy miał zupełnie inny styl gry i potrafił co innego. Różnych druidów można było sobie wymyślić i 10. Tutaj mam postać, która potrafi wszystko i to jest IMO bardzo nudne. Przechodzenie koszmarów i piekła zmieni jedynie ubranka, jakie będzie nosić i cyferki przy statystykach.

W Diablo 2 to, czy dam sobie radę na piekle w dużym stopniu zależało ode mnie i mojego pomysłu na kierowanie postacią. W Diablo 3 wszystko zależy od sprzętu, którego wypadnięcie nie zależy przecież ode mnie. Nie dziwię się, że zlikwidowano PVP, bo przy takiej formule grania mijałoby się kompletnie z celem.

Reasumując - duże rozczarowanie. Są powody, które sprawiły że w niecałe dwa tygodnie po premierze Diablo 3, znowu zacząłem grać w dwójkę, zaś po trójkę sięgnę dopiero gdy pojawi się dodatek - co biorąc pod uwagę tempo produkcji Heart of the Swarm nastąpi za jakieś trzy lata.

Moja ocena - 6+/10.

PS: Niektórzy, uniesieni falą podniecenia po premierze oczekiwanej gry mogą na mnie naskoczyć za takie poglądy. Z ciekawości sprawdziłem dostępne w ekranach gier statystyki. W Diablo 3 w grach publicznych uczestniczy obecni 16 tysięcy graczy w dwa tygodnie po premierze, zaś ponad 30 tysięcy graczy uczestniczy w grach publicznych w dwunastoletnie Diablo 2. IMO ta gra nie przejdzie próby czasu, co zaczyna być widoczne już teraz. Za jakiś miesiąc odwołam się do tego postu i reakcji forumowiczów na niego i zapytam, ile osób nadal gra w Diablo 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up

Uważam, że każdy ma prawo do swojej opinia ale nie przekonuje mnie ona w ogóle :P. Po pierwsze pisze to nie jako fan Diablo ale jako zwykły gracz, ponieważ nie grałem ani w Diablo 1 ani w 2. Postanowiłem spróbować i dać szansę III i co się stało? po prostu wsiąkłem na długie godziny. Aktualnie gram Czarodziejem 50 Poziom i 1 AKT Hell, co do samej gry, powiem szczerze troszkę się rozczarowałem ale to dalej solidna i świetna gra. I nie wiem czemu tobie się tak nie podoba, gdyż jest wszystko na miejscu, świetny system umiejętności zamiast zwykłych drzewek i o dziwo bardzo dobrze się sprawdza!. Runy również działają tak jak należy, każda zmiana powoduje inne działanie spellu. Grafika jest miodna i napewno się nie zestarzeje, tam gdzie jest kolor to jest, a gdzie ma być mrocznie to jest po prostu mrocznie. Fabuła tutaj troszkę się rozczarowałem jak i również III i IV Aktem i żeby nie słodzić przyznam się, że dwa ostatnie Akty to dla mnie nie porozumienie. Przerywniki filmowe od dawna Blizz udowodnił, że jest najlepszy, i tutaj również się wykazał. Dużo zaczerpnięte jest z WoW'a, prowadzenie fabuły, interakcja z bohaterami i BN'ami. I zastanawiałem się co będzie jak przejdę Diablo III i ile razy można przechodzić jedno i to samo :D, szczerze? teraz bo mam to gdzieś, gram sobie żeby zabijać mobki i zbierać lepsze itemy i to wciąga niesamowicie. Słowem na koniec grę oceniam na 8/10, jest b.dobrze a mogło być o wiele lepiej. :)

Edytowano przez JediMati
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje w niej wielu elementów, które przyciągnęły mnie do Diablo 2 - rozwijania postaci, sprawdzania różnych możliwości. Każda postać w dwójce miała całą gamę umiejetności, które można było bardzo zręcznie wedle uznania łączyć. Nieprawdą jest, że trzeba było czytać buildy, żeby przetrwać na piekle - każda z moich postaci była wymyślona przeze mnie, bez czytania żadnych poradników. Bo wystarczy umieć czytać i mieć mózg żeby stworzyć przyzwoitą kombinację.

nie zdążyłem przeczytać całej opinii, ale...jak można coś takiego napisać? :) Przecież sprawdzania rozmaitych możliwości, łączenia poszczególnych skilli i run do nich jest w trójce aż nadto. Sam sprawdzałem na yt, jak wizzem

graja ludzie i okazuje się, że niewiele ich buildy mają wspólnego z moim, a mi moja specyfikacja wybitnie pasuje i bije mi się bardzo przyjemnie. Zupełnie nie rozumiem całej tej części Twojej wypowiedzi. Teraz różnica polega jedynie na tym, że możesz wszystko sprawdzić w jednej postaci, a nie tworzyć kolejne. Zablokowanie aktywnych umiejętności do sześciu skilli powoduje, że tylko to odróżnia trójkę od dwójki w tej kwestii, bo tu też musisz sobie jakiś zestawik złożyć. Tam przecież więcej niż sześciu skilli i tak nie używałeś. A tu dochodzą jeszcze runy. Dla mnie jest zdecydowanie bardziej bogato i różnorodnie.

Moja ocena 11/10 :happy:

PS. Mam łącze 6Mb i wcale nie doświadczam jakichkolwiek opóźnień. Ogólnie mam chyba szczęście co do jakości dostarczanej usługi, bo w każdej grze mam niziutkie pingi i 99% czasue nie doświadczam żadnego dyskomfortu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Diablo 2, jak grałem swoim ulubionym druidem to nawalałem róznymi skillami, że mi brakło skrótów klawiszowych. W Diablo 3 grając swoim mnichem... LPM - 1 skill, RPM - 2 skill, a pozostale (bagatela!) 4 mozna i tak uzywac smiesznie rzadko. Gra wiec de fakto ogranicza się do łażenia i walenia RPM i LPM na zmianę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra...nie wiem, czy wiesz, ale możesz też ustawić sobie pod 1-4 skille albo z krótkim cooldownem, albo te, które w ogóle go nie mają. Opcje- rozgrywka - opcje wyboru (czy jakoś tak to idzie) i masz zupełną dowolność w doborze. Ja swoim wizzem mam np. w umiejętnościach pasywnych wybrany krótszy czas cd i wliczając czas działania danego skilla (np. czas trwania zamrożenia z novy) non stop wrogowie są pod wpływem działania jakiegoś skilla z zestawu 1-4. PPM jest dla mnie wręcz dodatkiem, bo wszystko załatwiam tymi czterema skillami i LPMem.

No i ja uważam, że jednak runy robią ogromną różnicę.

ach...no i nikt nie usunął pvp. Trochę czuć, że nie czytałeś nic na temat tej gry, bo w D3 grę trzeba upublicznić, w przeciwieństwie do D2, gdzie tam się prywatyzowało jeśli się chciało. Ja choć nie wyobrażam sobie Diablo bez multiplaya, zawsze gram w grach prywatnych, bo zawsze pykam z kimś znajomym, a tacy ludzie mogą tak, czy inaczej dołączyć do gry bez żadnych ograniczeń. Niby 16 tys. ludzi, a ja mam na liście pięciu znajomych z okolicy i najczęściej gdy wejdę do gry, przynajmniej trójka jest w grze :)

no i tak na koniec powiem...kurde...szkoda, że oceniasz grę na podstawie samego norma, którego w dwójce też można było spokojnie przechodzić jednym skillem. ba...Ty mówisz, że grałeś inaczej, ale powszechnie wśród tych, którzy grali w d2 dla itemów i pod buildy, cała ta gra była zabawą jednego skilla. To mnie zawsze najbardziej dziwi, w tym, co mówią obrońcy D2 (akurat nie Ty) - "tylko sześć aktywnych skilli i brak możliwości rozdawania atrybutów" - a niemal wszyscy, którzy aktywnie grali dłuższy czas na bn tworzyli jednoskillowe postaci pod buildy... :dry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Diablo 2, jak grałem swoim ulubionym druidem to nawalałem róznymi skillami, że mi brakło skrótów klawiszowych. W Diablo 3 grając swoim mnichem... LPM - 1 skill, RPM - 2 skill, a pozostale (bagatela!) 4 mozna i tak uzywac smiesznie rzadko. Gra wiec de fakto ogranicza się do łażenia i walenia RPM i LPM na zmianę.

Już na koszu trzeba sobie 4 litery ratować dodatkowymi skillami a na hellu (już o inferno nie mowiąc) bez nich szanse na przezycie są żadne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowite uzależnienie gry od trybu online - dla mnie nie do wybaczenia. Jestem graczem który prawie nigdy nie sięga po tryb multiplayer i nie lubi być zależny od stabilności serwerów i łącza internetowego.

W dobie Steama, Origina, GfWL kwestią czasu było uzależnianie kolejnych gier od internetu. Trzeba się z tym pogodzić, tak jak kilka lat temu trzeba było się pogodzić z zakupem CD-Romu zamiast dyskietek, kupnem akceleratora 3D itd. Też mi się to nie podobało na początku, ale w końcu doszedłem do wniosku że przecież i tak od kilku ładnych lat praktycznie ciągle jestem podłączony do sieci, gdzie bym się nie znalazł (na uczelni, w pracy, w domu, wszędzie stałe łącze). Także mi to w gruncie rzeczy nie przeszkadza, zwłaszcza że w D2 nawet jak chciałem pograć w singlu to robiłem postać na b.net żeby mieć ją stale zaktualizowaną na wszystkich komputerach i żebym w razie czego mógł pograć ze znajomymi.

A na łączu 6 mb/s nie mam żadnych lagów. Widoczne problemy miałem dwa, może trzy dni po premierze, od tamtej pory gra chodzi idealnie.

Z ciekawości sprawdziłem dostępne w ekranach gier statystyki. W Diablo 3 w grach publicznych uczestniczy obecni 16 tysięcy graczy w dwa tygodnie po premierze, zaś ponad 30 tysięcy graczy uczestniczy w grach publicznych w dwunastoletnie Diablo 2

Nie jestem do końca pewien, ale w D2 nie pokazuje się liczba graczy w grach publicznych, tylko ogólnie graczy on-line, wliczając w to gry publiczne, prywatne i graczy samotnych którzy którzy dla bezpieczeństwa/wygody robią postacie na b.net. To 16 tysięcy w D3 to tylko gry które zostały otwarte jako publiczne, nie wliczają się w to single-playerowcy ani gracze grający ze znajomymi. Nie twierdzę że D2 ma mniej graczy niż D3, ale te wskaźniki w żaden sposób nie są wymierne.

Druga rzecz że 3/4 z tych 30 tysięcy to boty, handlarze, koksy siedzące na PvP i spamerzy. W D3 przynajmniej można mieć pewność że ci wszyscy ludzie to gracze :P

W Diablo 3 grając swoim mnichem... LPM - 1 skill, RPM - 2 skill, a pozostale (bagatela!) 4 mozna i tak uzywac smiesznie rzadko.

Trochę w tym prawdy, ale nie zapominajmy że przeszedłeś tylko normal. Ja mnichem na normalu nie użyłem żadnej mikstury leczącej, bo miałem umiejętność pasywną co mi dodawała życie za używanie energii ducha, przez co postać leczyła się używaniem skilli. Początek koszmaru też nie był problemem, tyle że mobki się dłużej biło. W drugim akcie zaczyna się już powoli jazda, już muszę kombinować do niektórych walk, zmieniać skille w zależności od przeciwników itd. A to dopiero koszmar, na piekle pewnie większe jaja będą. IMO to dużo lepsze rozwiązanie niż maxowanie 3-4 skilli w D2 i spamowanie nimi na okrągło (albo nawet mniej, hammerem używałem dwóch skilli + aura, w reszte szkoda było inwestować). Pograj dłużej, przynajmniej przejdź koszmar to podyskutujemy na temat przydatności skilli.

Nie dziwię się, że zlikwidowano PVP, bo przy takiej formule grania mijałoby się kompletnie z celem.

Nie zlikwidowano, tylko przesunięto na późniejszy okres. Sprawa była postawiona jasno, albo wydajemy grę teraz bez PvP, albo czekacie kolejne miesiące na PvP i pełną premierę. IMO dobrze zrobili że teraz wydali grę bez PvP, prawie sobie jakąś postać porządnie przygotuje.

Druga rzecz, to zauważ że w D3 zapowiedziano PvP z prawdziwego zdarzenia. Areny, dużynowe i indywidualne walki, może z czasem dojdą jakieś ciekawe tryby jak domination czy CTF, nic nie wiadomo. Ale i tak na pewno PvP będzie bardziej ciekawsze niż w D2, gdzie po prostu można było się naparzać i tyle, bez żadnego balansu postaci, statystyk, niczego. Ot rąbanka.

Teraz odchodząc od dyskusji, tak sobie pomyślałem że fajnie by było jakby Blizz wprowadził do D3 zestawy skilli, coś na wzór schematów z GW. Na normalu to nie przeszkadza, ale na wyższe poziomy chętnie przygotowałbym sobie różne zestawy skilli, inne na bossów, inne na duże grupy przeciwników, inne na elity z obstawą itd. W sumie teraz też muszę skille zmieniać, ale trochę niepotrzebnie się czasu marnuje na zmienianie każdego skilla i runy osobno. Dobrze by było jakby dano możliwość stworzenia sobie kilku schematów, z możliwością zmiany "w biegu", bardzo uprościłoby to grę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem całą wiadomość Lorda Nargogh'a i jestem lekko poirytowany, a zarazem zmotywowany do odpowiedzi na zarzuty wobec D3.

rozwijania postaci, sprawdzania różnych możliwości. Każda postać w dwójce miała całą gamę umiejetności, które można było bardzo zręcznie wedle uznania łączyć

Otóż może wydać się to dziwne, ale w Diablo 3 postacie również mają całą gamę umiejętności. I nikt nie zabrania wykorzystywania różnych kombinacji. Różnica jest w zasadzie tylko 1- w diablo 3 nie ma konieczności tworzenia kilku postaci, bo wystarczy jedna (teraz w D2 jest token, także w sumie też już wystarczy 1 postać). A teraz zdradzę wam pewien sekret. Jak grałem ww barbem, to używałem (uwaga, nie uwierzycie) trąby powietrznej pod prawym przyciskiem myszy i berserkera pod lewym. Do tego tzw bo, czyli 3 okrzyki. Razem 5 skilli. Ale to i tak była wyższa szkoła jazdy. Hammerem wykorzystywałem tylko teleport, błogosławiony młot, koncentracje i świętą tarczę. Mamy 4. Teraz javazonka- furia błyskawic pod prawym i elektryczny cios pod lewym. Zatrważając ilość 2 skilli. Prawda jest taka, że w diablo 2 80% skilli to dziadostwo, które jest bo jest, i daje sie w toto 20 pkt tylko dlatego, że mamy za to bonusy do głównych skilli. I proszę, nie wmawiaj mi, że w diabl o2 można było "kombinować" ze skillami, bo takie kombinowanie w stylu "O zrobię sobie nekromante na psn, ale nie wymaxuje mu wybuchu zwłok" to zwyczajne psucie postaci, a nie kombinowanie ze skillami.

Różnych druidów można było sobie wymyślić i 10.

wilkołak+niedźwiedź+ele wind+ele fire=4 (Od biedy 5 jeśli rozdzielimy pure fury od rabbiesa wilkołaka) Nie wiem jakie masz pomysły na pozostałych 6 (5), ale zapewne będą wymiatać wszystko co chodzi po Sanktuarium.

Nieprawdą jest, że trzeba było czytać buildy, żeby przetrwać na piekle

Przetrwać to można wszystkim co ma więcej niż 500 hp. Ale w diablo 2 przetrwać to za mało, żeby cokolwiek zdziałać.

Za pierwszym przejściem normalnego poziomu trudności była na przyzwoitym poziomie, bo chciało się zobaczyć, co będzie potem. Natomiast po rozpoczęciu koszmaru... otrzymałem dokładnie to samo. Wiem, że w Diablo 2 było podobnie, ale tam chociaż postać dalej się de facto rozwijała (wedle naszego uznania). Mój mnich odblokował już wszystkie dostępne umiejętności. Run nie liczę, bo zmiany przez nie wprowadzane wiosny nie czynią.

Po przeczytaniu tego, zacząłem się zastanawiać, czy ty to wszystko piszesz zupełnie serio, czy jest to zwyczajny trolling. Śmiem twierdzić, że w Daiblo 2 wszystkie umiejętności odblokowujemy dokładnie na 30 poziomie. Tak samo jak w Diablo 3. Do tego bagatelizujesz rolę run. A ja twierdzę, że wprowadzają do skilli na tyle duże zmiany, że to własnie w runach jest pies pogrzebany jeżli chodzi o tworzenie postaci. To właśnie w Diablo 2 na 30 poziomie mamy już wszystko. Dalej dostajemy już tylko ładniejsze cyferki- czy to więcej dmg, czy dłuższy czas trwania, czy zasięg. W diablo 3 Ostatecznie kończymy rozwój wraz z osiągnięciem 60 poziomy doświadczenia, bo wtedy dostajemy ostatnią runkę. Co do całego systemy drzewka skilli i samodzielnego rozdawania statystyk już się wypowiadałem ja i kilku innych forumowiczów, zatem tylko krótkie przypomnienie- iluzja i bezsensowne klikanie, bo i tak wszystko idzie w 2 czy 3 skille + synergie jeśli chodzi o skille, oraz str i dex pod itemy i wszystko w żywotność jeśli chodzi o staty. Jeśli lubicie wzorem Lorda "kombinować" to proszę bardzo- ale potem nie płaczcie, że nie da się zabić diablika. No i z samodzielnym rozdawaniem statów w Diablo 2 wiąże się jeszcze jedna, w ogóle niefajna wg. mnie bolączka. Otóż nie ma rady- trzeba wszystko rozdawać pod itemy, które najlepiej mieć juz przygotowane. Częściowo ten problem został rozwiązany wprowadzeniem resetu skilli i statystyk, ale niewygoda nadal pozostaje, bo niekiedy żeby zmienić 1 itemy, trzeba zmieniać statystyki, albo szukać ratunku w str bugu.

Obojętnie ile poziomów mu nie nabiję, jakich przedmiotów mu nie założę, będzie potrafił dokładnie to samo i miał te same ataki.

No, a postacie w diablo2 po nabiciu 100 poziomu dostają sekretne ataki. Do tego jak się założy wielce sekretny ekwipunek, to dostaję jeszcze bardziej sekretne ciosy. Zabawa ze skillami nie ma zatem w diablo2 końca.

Przechodzenie koszmarów i piekła zmieni jedynie ubranka, jakie będzie nosić i cyferki przy statystykach.

Chyba o to się w Diablo3, a także w Diablo 2 rozchodzi, no nie? Bo po ci grać w diablo2 dalej niż normal, skoro kończąc normal mamy mniej więcej 30 poziom- zatem mamy już wszystkie skille dostepne, a dalej to już tylko kwestia cyferem, jak już pisałem.

Tutaj mam postać, która potrafi wszystko i to jest IMO bardzo nudne.

Ta sama sytuacja. Chyba po to expimy i ubieramy naszą, żeby umiała wszystko i zabijała wszytko.

Edytowano przez wiewiors
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dla was zagadkę:

Mam pierścień +18 do inteligencji i 7% szybkości ataku. Gdy mam go założonego mam obrażenia swoją 24-poziomową czarką o wartości 191. Zmieniam ten pierścień na dający +41 do inteligencji - obrażenia spadają do 189...o co chodzi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...