Skocz do zawartości
Gość kabura

FIFA (seria)

Polecane posty

up:

Czasem zdarzają się sytuacje, że zaczynam mecz, a tu nagle komunikat, że utracono połączenie z przeciwnikiem. Daję na opuść mecz i nagle okazuje się, że przegrałem 3:0, a wina leżała po stronie przeciwnika.

15 lipca zamykają serwery FIFA World. Szkoda, bo narzekam czasem na FIFA World, ale fajnie gra się z innymi i to jeszcze za darmo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 albo 14. 15-tka to festiwal kiwania od połowy jednym zawodnikiem często zakończony golem. Zepsuli ta częśc, dając napastnikom za dużą zwrotność, przez co każdy w multi po stracie gola zaczyna od środka i kiwa jednym gościem do samej bramki. Strasznie to frustruje, bo zupełnie zmienia styl gry z zespołowego na zakiwywanie się na śmierć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, nie ukrywam, że kwestia finansowa też jest istotna więc 16 pomijam. Myślałem, że wraz ze wzrostem numeru będzie lepiej i lepiej ale czytając fora natknąłem się na wiele opinii, że zepsuli 15 i warto przemyśleć 13 lub 14. Tylko teraz mam dylemat którą część wybrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ghostartur

To weź 14. To leciutko usprawniona 13-tka bez większych rewolucji. Do tego jeśli chcesz grać online, serwery jeszcze zapewne długo pozyja, bo gra jest popularna. Sam nie miałem żadnych problemów ze znajdywaniem graczy do gry w sezonach w 13-tce mimo premiery 15-tki za pasem. Z najnowsza częścią pomeczylem się ok. 20h online i miałem dość (20h to ekstremalnie mało jak na grę multi, gdzie każdy mecz wygląda inaczej). Gra jest ultraofensywna, a przez zwrotność i prędkość napastników z topowych zespołów ładne akcje zespołowe ustępują dryblingowi. Mecze w 13-tce konczylem że średnio ok. 2,5 gola strzelonego i 1,x puszczonego. W 15-tce standardem u mnie jest ok. 6-8 bramek w sumie w meczu. Przesada. Zreszta naprawdę w żadnej z kilku poprzednich części gracze nie zaczynali od środka, by od razu kiwac jednym zawodnikiem do bramki, a w 15-tce robi to w zasadzie każdy. Sam ustrzelilem tak kilkadziesiąt bramek. Okropne jeśli pół meczu dazysz do wyrównania, a potem przeciwnik potrzebuje 10 sekund, by znów prowadzić. I działa to w obie strony. Może topowi gracze nie maja takich problemów. Od 10-tej do 2-giej ligi, do której doszedlem, tak wyglądał standard meczowy. Sam wierze w 16-tke, bo chciałbym wrócić do fify, ale w 15-tke grać już nie zamierzam.

Problem, o którym pisze był poruszany w wielu recenzjach branżowych i nijak nie jest czymś, co występowało już wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak nastroje przed 16? Ktoś przymierza się do demo? Po pierwszym meczu stwierdziłem, że trochę łatwo się strzela z dystansu. Bardzo dużo strzałów wchodzi. Z drugiej strony odnoszę wrażenie, że bramkarze trochę lepiej zachowują się w sytuacji 1 na 1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie demo naprawdę pozytywnie nastraja do tej gry. Przede wszystkim, co dla mnie bardzo ważne - w końcu pace, więc szybkość zawodnika nie odkrywa kluczowej (i właściwie: jedynej) roli w rozgrywce. Wydaje mi się, że tegoroczna Fifa bardziej faworyzuje graczy, którzy potrafią myśleć i nie lecą na pałę do przodu, tylko lubią poklepać i powymieniać piłkę, nim ruszą z akcją. To cieszy, bo to już krok w stronę promowanie graczy skillowych, a nie tych, którzy walą lagi do przodu i lecą Walcottem/Aubameyangiem czy innym Doumbią i po prostu nie da się ich zatrzymać. Mam tylko nadzieję, że finalnie wiele się to nie zmieni w pełnej wersji gry, bo taki model rozgrywki dla mnie jest jak najbardziej na tak.

Bramkarze są ulepszeni, bo nie da się ich obiec jak w piętnastce i to jest... normalne, po prostu. Tak powinno być już w ubiegłej Fifie, tak jest teraz. Ponadto, jestem dość daleki od stwierdzenia, że w 16, jak w 14, znowu główki są OP - przegrałem dopiero kilka godzin w demo, ale nie strzeliłem jeszcze ani jednej bramki po dośrodkowaniu; może to moja indolencja, więc pewnie wypowiem się, jak zrównam się wynikiem z dema 15 (ładne 111 godzin).

Na plus również ten tryb FUT Draft, który rzeczywiście może być niesamowitą odmianą i czymś po prostu świeżym, ciekawym, co pozwoli zarobić pieniądze i rozwijać nasz klub. Na pewno jednak nie będzie tak, jak w demówce, że na kapitana mamy Messiego, na LW do wyboru Ronaldo, w zanadrzu kryje się Robben z Suarezem - po prostu w wersji demonstracyjnej baza zawodników jest dużo mniejsza, w efekcie trafienie tych "high rated" kopaczy jest po prostu większa.

Jedna rzecz mnie jednak zastanawia i może znajdę tutaj kogoś, kto nie jest tylko niedzielnym Fifaczem, ale gra również w tryb Ultimate Team. Swoją przygodę z FUT 15 zacząłem na PC, by w marcu przenieść się na Xboxa. Z racji, że jeszcze jakiś czas będę posiadaczem old gena, to chciałbym ponownie zacząć grać w FUT 16 na PC, jednak trochę boję się, jak będzie wyglądała sprawa z rynkiem. Macie jakieś przypuszczenia? Po wprowadzeniu widełek, handel na PC po prostu umarł, a nie chcę mieć problemu ze znalezieniem byle jakiego zawodnika, którego na rynku po prostu nie będzie. Przewagą PC jest jednak grafika, o wiele lepsza, no i nowe elementy w silniku, których już nie implementują na old geny, stąd to moje rozważanie. Macie jakieś przypuszczenia? Czy z racji, że widełki będą od samego początku Fify, można liczyć na to, że rynek PC będzie przyjazny graczowi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w1ndm4ker

Ależ mnie cieszy to, co piszesz. Właśnie tak lubię grać w Fife - z dziesiątkami podań prowadzących do fajnej sytuacji zamiast wybierania Realu i ciągłego liczenia, że za którymś długim lobem Ronaldo wyleci sam na sam i będzie już nie do dogonienia. Coś, co skaszanili w 15-tce. Wraca mi wiara w to, że warto będzie ta częśc kupić. Jak wroce z delegacji, obadam demo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, jeśli mój post w jakimkolwiek stopniu zachęcił Cię do spróbowania dema, bo moim zdaniem naprawdę warto i jeśli zawiodłeś się na 15-tce, to tutaj powinieneś zauważyć wyraźną różnicę na plus. Niemniej jednak jestem zmuszony też dodać trochę łyżki dziegciu bo tej beczułki miodu - odświeżyłem swój post w tym temacie z mojej opinii o demie Fify 15 i tam też rozpływałem się nad tym, jak to wszystko ładnie się zmienia, po czym nadeszła wersja oficjalna i czar prysnął. Nawet nie czar, poczułem się, jakby podszedł do mnie pan z EA, powiedział "no chyba nie liczyłeś, że będzie idealnie", wyjął mi pieniądze z kieszeni i dziarskim krokiem sobie odszedł w kierunku innych naiwniaków. Dlatego bardzo, naprawdę bardzo liczę na to, że wyciągną wnioski z ubiegłej edycji i nie pozmieniają na siłę za wiele, tym samym mocno uprzykrzając rozgrywkę swoim fanom.

W Fifę grasz na PC czy na konsoli?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko PC, bo konsoli nawet nigdy nie miałem, nie licząc podrobki Pegazusa z bazaru za 30zl 20 lat temu :) Praktycznie tylko i wyłącznie online i tylko sezony, bo FUT to dla mnie za dużo kombinowania, gdy chce sobie po prostu siasc i zagrać parę meczów z żywym przeciwnikiem o podobnych umiejętnościach.

Z 15-tka miałem podobnie, bo grając z kompem trudno odczuć problemy powszechne online. Skoro zawsze gram skladne akcje, a komp robi podobnie, nie widac problemu dryblingu, sprintu itd. Potem w pełnej wersji online boli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wczoraj pierwsi gracze mogli już zalogować się na web app - aplikację służącą do trybu Ultimate Team w Fifie. Nie wiem, czy są wśród Forumowiczów miłośnicy tej zabawy, niemniej ja osobiście bardzo na to czekałem. Od dawna nie interesuje mnie samo granie w lidze, jeśli chodzi o FUT, bo irytuje mnie to wieczne "dzieło przypadku", kiedy to gra nie promowała graczy, którzy są skillowi, tylko stawiała na szczęście, tak sam model trade'owania i możliwości zarabiania pieniędzy mnie niesamowicie fascynuje. Jakoś niedługo przed wprowadzeniem widełek cenowych w piętnastce przeniosłem się z PC na xboxa - bo chciałem pograć legendami - i mimo trudności z handlowaniem, udało mi się łącznie zgromadzić około 5 mln, z czego dwa miliony straciłem na paczkach, a trzy spieniężyłem na realną walutę, inkasując w sierpniu ponad 200 zł, co było niezłym wynikiem.

W tym roku postanowiłem, że spróbuję na PC. Powodów jest wiele, ale przeciwko Xboxowi świadczyło to, że PC zawsze mam przy sobie, bo Fifa bardzo dobrze działa na moim laptopie, natomiast rozdzielenie rynków Xboxa 360 z One powoduje, że i różnica w ilości aukcji nie będzie taka przytłaczająca. Na razie mi się to podoba, chociaż muszę przyznać, że problemy z dostaniem się na web appa były olbrzymie. Męczyłem się ze dwie godziny, a w międzyczasie pojawiały się różne opinie - pierwsza, dość absurdalna, że EA przez pomyłkę włączyło aplikację i zaraz ją zamkną, do bardziej realnych - o ograniczonej ilości slotów, stąd ta prawdziwa walka o miejsca. W końcu udało mi się zalogować i od tego momentu nie zamykam zakładki, tak na wszelki wypadek :D

Strasznie podoba mi się wygląd aplikacji, która - co jest obvious - nawiązuje do stylistyki gry i jest bardzo jasna, w efekcie o ile daje po oczach w nocy, tak przyjemnie spędza się tam czas. Może to wydać się dziwne, niemniej taka kolorystyka mnie osobiście zachęca bardziej niż zeszłoroczna, gdzie dominował kolor szary i generalnie było niewesoło. Jedyne jakie mam na ten moment zastrzeżenie, to stylistyka nieświęcących kart, które wydają się... po prostu biedne. Takie zwykłe, nawet tandetne bym powiedział.

Jedyną rzecz, na ten moment, jaką bym zmienił to... cena fifa pointsów. Chętnie bym naprawdę kupił punkty, by pootwierać sobie paczki, niemniej prawie 400 zł za 12 tysięcy fifa points to jednak jest to przegięcie. Nie mam w tej sprawie pretensji do EA, bo są nastawieni stricte na zarobek, ludzie te punkty kupują, więc interes się kręci. Co ciekawe - zastanawiałem się nad wersją Deluxe lub Super Deluxe, ale tę i tylko na PC zdaje się mieć... Origin. O ile na Xboxa czy PS można bez problemu dorwać wersję Deluxe/Super Deluxe w innych sklepach, tak na komputery dostępna jest tylko wersja standardowa, a wydania bogatsze ma w garści Origin, który - jak wiadomo - woła za to niemałe pieniądze. Trochę szkoda, ale da się przeżyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demo wygląda nieźle, znów gra przeszła w stronę bardziej taktycznych i spokojniejszych starć, skończy się rwanie włosów z głowy po tym, jak przeciwnik po wznowieniu od środka przedryblował ci obronę. Mam nadzieję, że w meczach online będą narzędzia, które ukrócą: brak przewijania powtórek, niepotrzebne animacje "spięć" zawodników i wychodzenie z meczu. Ciekawie się zapowiada tryb FUT Draft, gram w demo na konsoli i losuje mi samych znakomitych grajków (80+), ale jeśli to będzie bardziej wyważone w pełnej wersji to może być to najlepszy tryb w Fifie. Co do ceny Fifa Points, to chyba na konsoli jest taniej, do tego ze zniżką 10% za udział w EA Access.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez bardzo przeciętnie, choć też nie najgorzej. Ogólny plan u mnie na ten moment jest banalny: nie robię sobie żadnego składu, tylko handluje, by mieć jak najwięcej pieniędzy na start gry - obecnie mam już ponad 50 tysięcy, a właśnie 50k to był mój taki cel na start gry. Jak powiedziałem - żadnego składu nie robię. Czemu? Bo po premierze gry od razu ruszam z draftem offline, skład już mam gotowy i wtedy celem moim będzie naturalnie wygranie go i zainkasowanie nagród. Wtedy liczę na naprawdę fajny łup, który będę mógł spieniężyć za fajną cenę i dopiero wtedy zacznę sobie składać skład, który powoli będę upgrade'ował na coraz to lepszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fifa jeszcze przed premierą wygrywa starcie z PES'em. Konami same sobie strzeliło w stopę. Sprawdziłem najnowszą wersję i mogę napisać tutaj kilka spostrzeżeń. Zacznijmy od menu głównego. Coś jak w grze EA, mnóstwo kafelków, nad którymi trzeba przeskakiwać. Niestety, ale tam jest to bardzo mozolne i trzeba się naskakać, by wybrać tryb do grania. W Fifie można wyjść jednym przyciskiem na klawiaturze/padzie, a tam nawet trzeba się napracować, by wyjść.

Tryb Master League(kariera menadżera) jest ciekawy, przyjemny. Podoba mi się posiadanie szkółki, z której w każdej chwili można zawołać zawodnika i powołać do głównej drużyny. Ostatni raz w PES'a grałem kilka lat temu, więc tak o, ucieszył mnie taki mały smaczek.

Czas powiedzieć coś o rozgrywce... Dramat, tragedia w trzech aktach. Zawodnicy poruszają się topornie na boisku, ciężko nawet mówić o pressingu. Zdarza się, że nie słuchają, lub to gra tego nie robi. Chcę wziąć zawodnika X, to mi daje Z. No ale okej, to jeszcze jakoś mogę przeżyć, ale to co teraz napisze, to już nie nie nie. O co mi chodzi? O bramki, a raczej człowieka, który broni dostępu do niej. Bramkarza nie bronią ABSOLUTNIE NIC. Prawie każdy strzał kończy się golem. Sprawdzałem wszystkie tryby trudności, poszperałem w necie, popytałem innych - każdy ma taki sam problem. Wyniki są iście hokejowe. O ile wyniki 3:0, 4:0 są normalne, tak spotkania w lidze bądź LM, kończące się 9:2, 7:4 lub 5:5 to jakaś kpina. Obrońcy gubią się, nie przeszkadzają zbytnio napastnikowi, po prostu dają mu możliwość oddania strzału. A strzelanie bramek leży każdemu w tej grze. Kogo interesuje, czy zawodnik ma overall 90 lub 66 - każdy strzał kończy się bramką. Zawsze mnie bawi statystyka na koniec spotkania. Na 8 strzałów na bramkę, aż 7 kończy się bramką. Ten jeden to albo bramkarz cudem wybronił lub za słabo uderzyłem. Żal, żal, żal.

MyClub nawet nie ruszam, bo póki co jestem lamą w piłce kopanej na kompie, muszę więcej pograć, złote czasy mojego skilla przypadają na pierwszą dekadę XXI wieku. O tym trybie niech wypowiedzą się inni, ja słyszałem sporo ciepłych słów, zobaczymy jak to będzie.

No i ten. Na co mi piękna twarz Neymara czy Messiego, kiedy są takie dziury w obronie, bramki padają i gra jest po prostu beznadziejna. Konami jest jeszcze na tyle śmieszne, że nie zaktualizowało składów. Trzy tygodnie temu zakończyło się okienko transferowe w Europie, a w grze nadal nie mam takiego Schneiderlina w United. Już zapowiedzieli, że ta łatka wyjdzie, ale mam to gdzieś. Kpina.

Pozostaje mi tylko dalsze pykanie w demo FIFY 16. Nie jest tak źle, jeżeli patrzeć na mojego blaszaka, lecz mam nadzieję, że nie będę miał problemów z rozgrywką w pełnej wersji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie jeszcze uwagę na fakt, że wersja demonstracyjna jest (ostatecznie) oddalona od tej wersji, którą dostaniemy 24 września. Samo demo powstało, jak mniemam, jeszcze przed wakacjami, a z tego co wyczytałem gameplay w demo odstaje od tego z bety.

Oczywiście nie mówię, że gra będzie się różnić diametralnie, ale na pewno niektóre aspekty zostaną poprawione. Osobiście liczę na poprawę FPSów przy tych rozgrzewkach przedmeczowych, gdzie raz na jakiś czas na PS4 łapie pokaz slajdów - sam nie wiem dlaczego.

Generalnie na Fife16 szykowałem się już od lipca, a demo utrzymało mnie w przekonaniu, że warto ją po prostu kupić. Czwartek to będzie specjalny dzień :3 Urlop, jakiś dobry soczek i wiele godzin z Fifą. Jakby nie patrzeć, jeszcze tylko 3 dni :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślicie, że pełna wersja będzie działała lepiej od wersji demonstracyjnej? Karta graficzna, ram i reszta dupereli mi się zgadza z wymaganiami sprzętowymi, jedyną wadę jest procek. Nie jest tragiczny, bo gram sobie, lecz czasami mam lekkie problemy z płynnością. Mogę liczyć na lekką poprawę przy premierze? Kusi mnie by kupić już Fifę, ale jak będą jakieś problemy, to szkoda wyrzucać pieniędzy w błoto.

Tylko przy preorderze dostaje się 15 złotych paczek FUT?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli odwzorowali Bundesligę to bym z chęcią pograł w 16, wybrałbym BVB i była by miazga, tak jak teraz co wyprawiają w lidze.

W FUT nie gram, trochu pograłem z kompem, online nie grywam, czasem tylko jakieś towarzyskie, wolę jednak karierę, transfery, liga itd to mi wystarcza, a najlepiej by było multi na kanapie z czteropakiem browara i przed ekranem monitora posiedzieć z kumplami niż granie przez neta, może mało gram bo mam mobilny net i czasem może coś nie ten tego... ale jednak i tak nie lubię grac z ludźmi chyba że wiem z kim, bo jak widziałem streamy że idzie jednym zawodnikiem same zwody itd to nudna taka gra.

Ja wolę poklepać, rozpracować akcję, a czasem jak nadarza się okazja przyśpieszyć i lubię dłubać w taktyce, ustawiać - mam to z FM i w 15 gram zespołem West Ham United, jak grałem nawet towarzyszki z kimś to dawałem radę, nawet jak ktoś brał lepszy zespół.

W Fifie 16 zapewne grał bym BVB, jako że mamy odwzorowaną Bundesligę i pewnie trzeba by było ściągać powrotem Lewego. jezyk2.GIF

Co do FUT odpaliłem webapp, ale nic ciekawego z ligi niemieckiej, wchodzę tylko by te bonusy dostać, ale nie zamierzam w to grać. Jak nie mogę robić zmian w meczu, bo nawet 10minut w meczu zabiera jeden mecz, a potem trzeba jakieś karty by ten mógł grać, takie coś mi nie pasuje, to nie to samo co FM czy kariera.

Demo Fify 16, dalej można łatwo strzelać z rożnego, wystarczy odpalić opcję nabieg na bramkarza, rzucić na 7-10m i bramka wchodzi, albo wejdzie normalnie albo bramkarz wyskakuje do piłki i się mija z nią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...