Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EmceDanicel

Rozwiązany: Gothic 2 + Noc Kruka, miecz mistrzowski, goblinie jagody ect...

Polecane posty

Mam dylemat: czy w I rozdziale zainwestować w zręczność na 60 poziom aby posługiwać się mieczem mistrzowskim, czy jest to opłacalne i jeśli tak to czy ktoś wie/ma mapke goblinich jagód lub eliksirów zręczności dostępnych w Khorinis (prócz górniczej doliny i ukrytej części wyspy)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zręczność opłaca się inwestować tylko wtedy, jeśli masz zamiar zostać łucznikiem. Inaczej to marnowanie PN. W końcu i tak będziesz mógl używac znacznie silniejszych broni od miecza mistrzowskiego, a zmarnowane PN zostaną :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o jakich broniach mówisz skoro ten miecz wymaga 60 pkt zręczności a daje 120 obrażeń i to w pierwszym rozdziale, lepsze miecze są dopiero w III rozdziale. Chodzi o to czy ktoś nie ma mapki/może opisać gdzie mozna znaleźć goblinie jagody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze 60 zrecznosci jest niemal nie do zdobycia w pierwszym rozdziale. Potworów zabraknie, a orkowie będą za silni nawet z tym mieczem. Po drugie - racja, genialny pomysł - powymiatać w pierwszych dwóch rozdziałach, i potem nie mieć szans z poszukiwaczem w 3. rozdziale.

Poza tym rozwijajac zręcznośc nie zwiększasz zadawanych obrażeń wręcz- w związku z tym lepiej jest mieć wyższą siłę i słabszą broń - wiecej obrazeń się zada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam fakt wykorzystywania na tym etapie goblinich jagód i mikstur to marnotrastwo. Lepiej zatrzymać je na czasy, gdy 1 punkt atrybutu kosztuje 5 punktów nauki.

A co do broni - rzeczywiście zręczność trzeba rozwijać tylko, gdy chcemy walczyć łukiem. Nie wpływa ona na walkę wręcz, a same obrażenia broni są chyba najmniej ważnym współczynnikiem (w porównaniu z siłą i zaawansowaniem w walce danym orężem). Ktoś z drewnianą lagą, dużą siłą i dobrym wyszkoleniem będzie radzić sobie w zwarciu znacznie lepiej niż jegomość z rozwiniętą zręcznością i mieczem z teoretycznie dużymi obrażeniami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieczem mistrzowskim mozna walczyć jak na początek ( Ja dopiero mogłem go używać w obozie piratów , po zdobyciu zbroi bandytów ) ale potem lepiej uzywać broni wymagających siły . Przecież w Nocy Kruka zdobywany z 6 leveli .

U mnie w Nocy Kruka miałem pod koniec gry 26 level , a w zwykłym Gothicu ok . 17 levelu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w Nocy Kruka miałem pod koniec gry 26 level , a w zwykłym Gothicu ok . 17 levelu

Lol, ja po wyjściu z Jarkhendaru w 2 rozdziale mialem prawie 25 level ;p

A co do zręczności, to mam pewne wątpliwości. Teoretycznie bardziej opłaca się rozwijać siłę, jak już powiedział Lord Nargogh więcej obrażeń zadasz. Ale myślę że marnowanie PN na zręczność to nie całkiem jasna kwestia. Jak wiadomo, ucząc się kradzieży kieszonkowej, za każdego okradzionego dostajemy trochę expa,nie wydaje mi się żeby wynagrodziło to straty PN-ów, ale jednak trochę te straty redukuje... A w zamian można trochę sie pobawić i poznać lepiej grę :P zręczność to dobry wybór dla maga, właśnie dla kradzieży kieszonkowej i możliwości używania miecza mistrzowskiego w połączeniu z maną i runami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ruffian

Przerabiałem między innymi opcję zręcznego & jednoręcznego złodzieja-paladyna (zabójcza mieszanka ;P) i powiem tak: najlepsze w takim przypadku jest inwestowanie jednocześnie w siłę i zręczność. Pierwsza przydaje się póżniej, kiedy przerzucamy się na lepszą broń

czyli miecz z rudy: Gniew Innosa (dla jednoręcznych) lub Święty Kat (dla dwuręcznych, o nim przy takiej postaci nie ma co marzyć)

, druga natomiast pozwala na podniesienie levelu o dodatkowe eXPa, których nie sposób zdobyć inaczej i poprawę stanu majątkowego. No i zostaje jeszcze AKROBATYKA po przekroczeniu iluśtam (chyba 100, ale poprawcie mnie jeśli się mylę) pkt. zręczności. Co do łuku - nie brałem, więc nie wiem. No i o "czarującej" stronie naszego paladyna można zapomnieć.

Uff... rozpisałem się. Tak czy inaczej w taki sposób da się grę ukończyć, a nawet można odkryć dodatkowe smaczki

jak Lament Dominique "pożyczony" od Ingmara

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)U mnie w Nocy Kruka miałem pod koniec gry 26 level , a w zwykłym Gothicu ok . 17 levelu

Jak na Gothic`a to trochę słabo, ja miałem na końcu jedynki 32...ale mniejsza o to...

W dwójce najlepiej dostać się do Magów Ognia. Czemu?

Gdy do nich dołączysz będziesz mógł wybierać umiejętności dowolnie i żadna "tajemna magia"

i inne duperele nie będą już "tajemne". Poza tym możesz uczyć się siły i broni dwuręcznych(zalecam)

u zwykłych nauczycieli. Jednak co zrobisz...zależy od Ciebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...