Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Sacred (seria)

Polecane posty

@UP

Nie jesteś sam. Też zdecydowanie bardziej wolałem dwójkę niż jedynkę. Pod każdym względem.

Z tego co wyczytałem odnośnie trójki, to nawet nie wiem jak tę grę zakwalifikować... Nie wiem co chcieli twórcy osiągnąć. A najbardziej zastanawiam się DLACZEGO zrobili coś takiego, zamiast następnego, prawdziwego Sacreda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no nie demonizujmy. Dlaczego gracze konsolowi mają polubić nieskomplikowaną gierkę bez żadnej głębi, ekwipunku, rozwoju postaci czy czegokolwiek poza walką? Jakoś się chyba utarło, że gracz konsolowy to niewymagający kompletnie nic osobnik, dla którego liczy się prostota i broń boże niczego głębokiego czy skomplikowanego, bo się padem pochlasta.

Ja się od Sacreda 2 odbiłem jak piłka, gra była jakaś taka niesamowicie nudna jak dla mnie, o wiele bardziej mi się jedynka podobała. Prawdopodobnie nie dałem dostatecznej szansy 2 ale nie ciągnie mnie kompletnie do tego aby dać jej ową szansę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na konsolach h'n's nie są tak popularne jak na PC i na tym rynku nie ma miejsca dla zbyt dużej konkurencji. Na PS3/360 jest dostępne tańsze Diablo 3 w 60 (ish) FPS, które nie jest dużo gorsze od wersji PC, a pod paroma względami nawet ją przewyższa (local co-op). Targetowanie Sacred3 w konsole to postawienie na złego konia. Równie dobrze można zrobić dużą retailową bijatykę targetowaną w PC. Skrajne niezrozumienie rynku.

Inna sprawa, że sam nie uważam poprzednich Sacredów za jakieś skomplikowane gry. No i Sacred2 w wersji niezmienionej (poza sterowaniem) był na konsolach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 50 ojro to chyba nie znajdziesz polaczka który kupi, ale jak będzie polska premiera i przyzwoita cena w złotówkach to pewnie skuszę. Zachęca bardziej niż Sacred 2, mimo, że rozgrywka została BARDZO zmieniona.

Podobnie było chociażby z Dungeon Siegem i w tamtym przypadku grało się przyjemnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zobaczyć pozytywne opinie, wystarczy kliknąć na "pokaż pozytywne opinie" - bo takie są, tylko zalewane minusami przez fanboyów starych części. Zresztą, patrząc na ZAWARTOŚĆ tych negatywnych opinii, mam wrażenie, że 12-latkowie mają dziś za dużo kasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up To też prawda. Chyba wszystkie negatywne recenzje, które ja widziałem, były pisane przez ludzi, którzy pograli maks 1-2 godziny. No ale z drugiej strony - może gra faktycznie jest tak odpychająca, że aż nie chce się grać więcej?

@Edit: Dobra, chyba wszystko dla mnie jest jasne. Sprawdźcie sobie

. Trochę biednie jak na klasę RPGa, którą reprezentowała jedynka (bo z dwójką już było ogrzej w mojej opinii - chodź z samą grą za długo nie obcowałem). Więc myślę, że fani mogą się czuć zawiedzeni. Gdyby zmieniono kamerę, to ta gra spokojnie mogła by robić za chodzoną bijatykę. Może nawet niezłą. Zresztą przyjrzałem się opisowi na Steamie.
Sacred 3 is an arcade Hack ?n? Slash[...]

Wygląda na to, że codziennie się można czegoś nauczyć. Następnym razem jak zobaczę słowo arcade przy H'n'S albo RPG, będę wiedział, że grze ucięto jaja - brak systemu rozwoju postaci z prawdziwego zdarzenia, chodzenie po quest instancjach, zamiast otwartego świata itp.

A tak bez ironii, to gracze mogą się poczuć trochę wpuszczeni w maliny, bo w sumie nie było mowy o takich zabiegach wykonanych na trzeciej części gry. Więc większość osób mogła się spodziewać czegoś zupełnie innego - cechy poprzedniczek przyjąć za standard. Widać podejście arcade potraktowano bardzo poważnie. Szkoda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenega twierdzi, że to gra dla fanów action RPG i h&s. Akurat.

Dlaczego grałem sporo w Diablo 3 i pewnie znowu pogram sporo, kiedy wyjdzie na PS4? Bo w grach tego typu najbardziej cenię sobie zbieranie itemów. Nowe przedmioty wpływają na to, jak rozwijam postać, na to jak walczę. Mogę kombinować, tworzyć różne buildy. Jest motywacja do grania, ciekawość "co wypadnie z kolejnego bossa" i tak dalej. Motywacja do przejścia gry ponownie na wyższym poziomie trudności.

W Sacred 3 tego nie ma. Twórcy nie mieli czasu, albo umiejętności, żeby zaimplementować normalny system lootu. To skutecznie eliminuje radość z gry. Naprawdę, zainteresujcie się tą grą tylko i wyłącznie, jeżeli nie zależy wam na zbieraniu lootu (broni, elementów zbroi itp) w hack'n'slaszach... I nie podchodźcie do niej bez pada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że będzie crap to było wiadomo już od pewnego czasu. Jest parę recek gdzie wymieniają wady. Czyli brak dropa, brak inwentory, brak dropa, zamknięte lokacje, znów brak loot'u. Z reguły producent stara się zachęcić ludzi do gry dopuszczając recenzentów. A ci puszczają gameplaya. A tymczasem na YT brak było jakichkolwiek dłuższych nagrań. Już samo to było podejrzane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu, nie mówcie mi. Ta gra naprawdę zapowiada się na takiego crapa? Bo szczerze mówiąc liczyłem na w miarę solidny tytuł w stylu poprzednich części, które może jakieś mega wspaniałe nie były, ale grało się w nie fajnie. Naprawdę nie ma zbierania lootu i dopasowywania przedmiotów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy gdy opadnie otoczka "a fe, gra się inaczej, więc dno!".

Co prawda odebranie zabawy z lootem i tym podobne ekscesy nie brzmią ciekawie przy tytule jakim był Sacred, ale z drugiej strony, czasem zmiana stylu wychodzi grze na dobre...

Pozostaje czekać na spokojniejsze opinie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, żę z tego co pokazał TotalBiscuit to również mechanicznie gra leży a walka nie oferuje wiele. Jedynie co jest ładnego to animacje i efekty, ogólnie grafika jest na poziomie. Ale projekt lokacji (areny), walka i zubożenie rozgrywki wpływają na taką ocenę.

Jest sporo gier w tym stylu, chociażby DynastyWarriors ale one oferują po prostu głębszy gameplay.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy gdy opadnie otoczka "a fe, gra się inaczej, więc dno!".

Co prawda odebranie zabawy z lootem i tym podobne ekscesy nie brzmią ciekawie przy tytule jakim był Sacred, ale z drugiej strony, czasem zmiana stylu wychodzi grze na dobre...

Pozostaje czekać na spokojniejsze opinie.

A na co tu czekać? Ta gra to po prostu bijatyka w rzucie a la RPG. Jeśli ktoś lubi takie gry i nie przeszkadza mu, że właśnie tak obserwuje akcję, to pewnie będzie zadowolony i może śmiało grać. Ale cała reszta, która czekała na RPG (czyli chyba każdy kojarzący nazwę Sacred), a nie na zdywersyfikowane chłostanko, może się czuć srogo zawiedziona.

Chyba pierwszy raz w historii gier elektornicznych, gracze dostają grę innego rodzaju niż się spodziewano blink_prosty.gif .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ja tak miałem z Supreme Commander 2. Czekałem na grę z niecierpliwością, a w premierę okazało się, że to już nie SC. Tak więc obecnie nie kupuję gier, które swoje podstawowe zasady, mechaniki itd. wywala lub całkowicie zmienia. Nie dam się więcej wpuścić w maliny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie ma zbierania lootu i dopasowywania przedmiotów?

Nie ma. Przez 11 godzin gry zdobyłem dla mojej amazonki 2 (DWIE) dodatkowe włócznie. Po prostu pojawiają się automatycznie po pokonaniu konkretnych przeciwników. Pancerz masz całą grę ten sam, tylko co parę godzin wbija mu się automatycznie level i trochę poprawia staty.

@Nerevaryjczyk - Moja opinia jest bardzo spokojna :) A wyeliminowanie elementu zbierania lootu z gry action RPG to nie jest "zmiana stylu", to po prostu kardynalny błąd.

Bez lootu to jest po prostu "brawler" - taka gra, w której idziesz i się bijesz, większość tego typu tytułów jest w 2D. Tyle, że nawet pod tym względem to nie jest zbyt dobre, bo w trakcie potyczek używamy tylko dwóch umiejętności. To zdecydowanie za mało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up W tym wypadku to akurat jest do przewidzenia i raczej nie trzeba zagrać, żeby się domyślić, że gra nie jest ani RPG, ani nawet dobrą bijatyką. To co uderza po obejrzeniu gameplayów, to właśnie brak RPG w tym "RPG", a część brawlerowa też nie jest wspaniała, bo zamiast - jak się spodziewać można po porządnej mordobijce - combosów mamy tutaj rozwój postaci.

Więc kurna śmiało można stwierdzić, że developer totalnie dał ciała, bo stworzył coś pomiędzy RPG a bijatyką. Mamy rozwój postaci, ale jest on za mały by to nazwać roleplayem. Mamy tłuczenie po gębach, ale brak porządnego systemu walki.

Grę zwyczajnie by uratował system łączenia ciosów w coś efektownego i może chociaż część osób by się skusiła na God of War'a z widokiem z chmurek. A tak to za ten tytuł chwycą najbardziej wyposzczeni fani takich gier ;D.

Za rok już raczej nikt nie będzie pamiętał o Sacred 3.

Ja tak miałem z Supreme Commander 2. Czekałem na grę z niecierpliwością, a w premierę okazało się, że to już nie SC. Tak więc obecnie nie kupuję gier, które swoje podstawowe zasady, mechaniki itd. wywala lub całkowicie zmienia. Nie dam się więcej wpuścić w maliny.

Tylko że SC 1 i 2 można nazwać strategią. Jedna miała bardziej podejście strategiczne, a druga taktyczne. Podobną przemianę zaliczył przecież Warhammer 40k, ale tutaj to jeszcze jest do przełknięcia, bo oba style są na tyle do siebie podobne, że przynajmniej część fanów mogła być zadowolona w większym lub mniejszym stopniu. Tutaj zwyczajnie zmieniono gatunek gry smile_prosty.gif. Ale ogólnie podejście masz słuszne!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alpharadious: zapomniano już o Falloucie 3 jak widać :P

Czekać głównie mogę na opinie osób które nie były nastawione na "kolejnego Sacreda" (czyli pewnie w tym momencie ludzie nie mający styczności z tą serią).

Żeby nie było niedomówień - ja się z waszą opinią zgadzam, odebranie tej grze lootu i liniowość sprawiła, że to nie jest dobry "Sacred", ale czy to znaczy, że gra sama w sobie jest słaba? To bym chciał wiedzieć. Grafika, poziom trudności czy animacje nie są znowu na słabym poziomie. Siekania też jest na tyle, że można się uśmiechnąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...