trojanos Napisano Kwiecień 2, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 2, 2009 Problem jest taki: wszystko włącza się normalnie, dochodzi do momentu kiedy Windows XP się ładuje ( jest czarny ekran, na środku znaczek windy i pasek taki od ładowania ). Do tego momentu wszystko widać. I nagle obraz znika, i mruga mi ten guziczek do włączania. A jak monitor jest normalnie odpalony to świeci cały czas. Ma ktoś jakiś pomysł ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blackhand Napisano Kwiecień 2, 2009 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 2, 2009 Odpal system w trybie awaryjnym (uderzaj F8 przed pojawieniem się tego paska ładowania z logiem Windowsa, z menu klawiszami strzałek wybierz "Tryb awaryjny" i pacnij Enter) i zobacz, jaką masz ustawioną rozdzielczość i częstotliwość odświeżania - być może któryś z tych parametrów masz ustawiony na wartość niestrawną dla Twojego wyświetlacza . Możliwe też, że monitor się "zawiesza" - spotkałem się z czymś takim, pomagało (po załadowaniu pulpitu Windows) odłączenie na chwilę monitora od zasilania . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trojanos Napisano Kwiecień 3, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 3, 2009 Dzięki, już sobie poradziłem To znaczy odpaliłem kompa w trybie awaryjnym, zgrałem wszystko co potrzebne z C i przeinstalowałem Windę ważne, że działa EDIT: Dosyć dawno już nie zaglądałem, ale jednak to co w/w nie pomogło. Problem był typowo techniczny. Karta graficzna za bardzo się nagrzewała. Zainstalowanie dodatkowe wiatraczka było tylko chwilowym rozwiązaniem, bo znowu się popsuł. Już chyba pozostaje tylko wymiana karty, ale jeszcze zobaczy co powie informatyk Tak tylko wróciłem do tego tematu, jakby ktoś miał podobny problem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...