Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zoldator

Killzone (seria)

Polecane posty

Tak właśnie trochę myślałem po dossierach, że zniszczenie Helghanu to nie był efekt oficjalnych działań, choć sama gra robi zadziwiająco mało zarówno by o tym wspomnieć nowemu graczowi (to gra na nową generację i bez cyferki w nazwie for God's sake).

Also, to dalej nie tłumaczy losowej rzezi cywili po przybyciu na Vektę (już pomijając fakt, że Vektanie będąc w pozycji siły na logikę chyba powinni się domagać demilitaryzacji Helghanów). Albo tego, dlaczego Lucas i jego ojciec uciekają z New Helghan już po wybudowaniu takiego wielkiego muru granicznego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choć sama gra robi zadziwiająco mało zarówno by o tym wspomnieć nowemu graczowi (to gra na nową generację i bez cyferki w nazwie for God's sake)

Nic nowego. Wspomniany przeskok z Halo 2 do Halo 3 był jeszcze gorszy. W przypadku KZ brak cyferki nic nie znaczy, bo Shadow Fall to chronologiczna i kanoniczna kontunuacja, a nie jakiś zawieszony w alternatywnej rzeczywistości spin-off.

Vektanie i Helghanie w nowej rzeczywistości raczej się tylko tolerowali, a cała sytuacja stworzyła wielką tykającą bombę. Sam jestem zdania, że Killzone to seria w wielu odcieniach szarości i to Vektanie mają więcej na sumieniu niż Helghanie.

Ogólnie faktem jest, że Sony mocno dropped the ball w związku z tą serią, bo to tylko fenomenalny sieciowy shooter z ciekawym lore, które mając wielki potencjał zostało w dużym stopniu zmarnowane zbierając więcej przeciwników niż zwolenników.

Takie anti-Halo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę poziom writingu samego scenariusza SF, już pomijając głupi początek, niewielka strata z tym potraktowaniem Killzone po macoszemu chyba, całość trzymała się kupy średnio, miała lvl randomowości over 9000*. Jakby Sony miało pakować w jakieś expanded universe to niechże inwestują w gry Naughty Dog, bo to faktycznie top tier writingu w grach <piję tu do TLoU przede wszystkim>, nie tego wymęczonego średniaka.

*co jest standardem w shooterach though

Takie anti-Halo.

Na moje: podróbka Halo, której nie wyszło. Co zresztą nie dziwi, Halo też nie powinno wyjść nic związanego z jego fabularną stroną, a że są ludzie, którzy je i pod tym względem pokochali dowodzi tylko losowości tej branży.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...