Wirus ukrywający zawartość pendrive'a

[NewJoker]

Witam,

mam poważny problem z 2 pendrive'ami. Otóż jeden z nich od jakiegoś czasu domagał się skanowania, ale to olewałem i korzystałem dalej. Dzisiaj podłączyłem go do komputera na uczelni i pokazało, że ma 4 GB zajęte, ale po otwarciu nie było ani jednego pliku. Podłączyłem więc drugiego, o wiele ważniejszego, pendrive'a 64-GB a tam nagle to samo, chociaż wcześniej nie było żadnych problemów. Najwyraźniej na oba dyski przenośne przeniósł się wirus (niestety uczelniane kompy są ich pełne, ale zgrywać dane jakoś trzeba). Sprawdziłem później na innych komputerach i wszędzie wygląda to tak samo: pokazuje ile miejsca jest zajęte, ale nie wyświetla żadnych plików (jedynie autorun na tym drugim penie, po włączeniu widoczności ukrytych plików). Także teraz mam zepsute oba dyski przenośne, na których miałem ważne pliki na studia. Tego drugiego (64 GB) przeskanowałem ESETem i skasowało jakiegoś trojana, ale problem nie ustąpił. Co ciekawe, podczas skanowania pokazywało nazwy plików, które tam są. Czyli to nie jest tak, że one zniknęły i błędnie wyświetla, że ileś GB jest zajęte, tylko faktycznie tam nadal są.

Czy ktoś wie jak odzyskać te pliki ? To dla mnie bardzo ważna i pilna sprawa.

 

Z góry dziękuję za pomoc

[Ronaldo9]

Kiedyś też chyba miałem coś takiego, spróbuj ustawić żeby pokazywało ci ukryte pliki i foldery na tym pendrive. Wtedy powinien ci się pokazać właśnie ukryty plik, a w nim twoje dane, skopiuj dane, usuń ten ukryty plik i ponownie wklej dane na pendrive. Mi to pomogło, może i w twoim przypadku będzie tak samo.

[NewJoker]

Jak w Eksploratorze plików zaznaczam Widok --> Ukryte elementy (mam Windows 10) to na tym pierwszym nic nie pokazuje a na drugim tylko plik AUTORUN.inf, ale jak go klikam to otwiera się notatnik i informacja, że nie ma uprawnień do otwarcia. Chyba, że te ukryte elementy trzeba jakoś inaczej uwidocznić niż ja to robię.

[Ronaldo9]

No nie wiem, musisz poczekać na kogoś bardziej obeznanego, ale tak jak mówię miałem to samo, na pendrive miałem pliki, miejsce było zajęte antywirus mi je skanował ale jak chciałem coś zrobić to w środku był pusty. Sporo czasu mi to zajęło, ale faktycznie te pliki tam były tylko ukryte w jakimś folderze dziwnie nazwanym. Udało mi się go jakoś ujawnić zgrałem dane, usunąłem go i działa mi, aż po dziś. Pewnie też coś ci ukryło te pliki, ale z 10 jeszcze nie korzystałem to nie wiem jak ci pomóc.

[NewJoker]

Ok, dzięki  Przynajmniej teraz wiem, że da się to naprawić. Pewnie muszę pogrzebać w rejestrze żeby włączyć widoczność tych ukrytych plików, bo samo zaznaczenie "pokaż ukryte" nie wystarczy.