PC włącza się, ale na pół sekundy

[oliee0]

Hej,

złożyłem PCta po części z używanych podzespołów, a część nowych.

Całość prezentuje się tak:

• płyta - MSI B75MA-P45 (używana)
• CPU - Intel i5 3350P (używany)
• Zasilacz - SilentiumPC Vero L1 500W (nowy)
• RAM - 2x2 GB Goodram 1333 MHz (używane)
• GPU - Gigabyte NVIDIA GeForce GT 740 (używana)
• SSD Hyperx Kingstona 120 GB i HDD Samsunga 1 TB (SSD nowy, HDD używany)

 

Problem polega na tym, że komputer normalnie działał, zainstalowałem Windowsa 10 w UEFI i było torpeda, jednakże wiadomo - instalacja sterowników itp. wymaga ponownych uruchomień itp.

Ostatecznie liczyłem czas w ile PC odpala na tym SSD, tylko, że przy jednym z ponownych uruchomień już nie wstał, tzn. włącza się na ok. sekundę, a wentylatory nawet nie zdążą się rozpędzić i już się wyłącza, po tym znów się włącza i na 0,5 sek. i tak w kółko.

Sprawdzałem już na innym zasilaczu (na 100% sprawny Fortron), na innych RAMach (8 GB GeILa w jednej kości). Wyjmowałem też GPU, resetowałem BIOS baterią i zworką i - trup.

PC nadal nie wstaje, mimo że wszystko wydaje się okej. Podłączenie kabli sprawdzałem już parę razy, wszystko przepinał dla pewności od nowa. Po zainstalowaniu głośniczka do płyty nie daje on żadnego "beep", bo PC nawet nie zdąża. BIOS na płycie najnowszy, bo jeszcze wgrany za sprawności komputera.

 

Jakieś rady?

[mw2fan]

Pozostaje sprawdzić jeszcze płytę główną i ewentualnie procesor, jak masz możliwość to pożycz od kogoś płytę i zobacz jak z inną będzie działał.GPU raczej nie warto podmieniać, bo nawet bez niego komputer powinien się uruchomić.

[oliee0]

Płytę wyjąłem całą z PC i sprawdziłem czy w ogóle jakakolwiek reakcja będzie, jeśli pozostanie tylko z kostką RAMu i nic więcej, niestety to samo, więc chyba płyta zdechła 3 dni po zakupie...

[oliee0]

Wymiana płyty głównej pomogła. Sekcja zasilania procesora ani MPC nie była winna, więc nie wiem w czym był problem...