Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kiro

Zacinanie się systemu

Polecane posty

Cześć wam. Wiem, że to jak w temacie ująłem mój problem jest bardzo ogólnikowe, ale ciężko mi to nazwać inaczej. Otóż od jakiegoś czasu (ciężko określić mi ile to dokładnie trwa, ale na pewno rozpoczęło się jeszcze w 2016) coś dziwnego dzieje się z moim PC. Otóż uruchamiam go, wszystko działa normalnie. Po pewnym czasie jednak wszystko zaczyna działać jakoś tak...dziwnie. Czasu tego nie potrafię jednoznacznie określić, potrafią to być zarówno dwie godziny jak i godzin 12 (kiedy komputer jest uruchomiony, a ja z niego nie korzystam bo np. gdzieś wychodzę, albo działa sobie w tle, a ja się uczę, czyli poza uruchomioną przeglądarką czy Steam nic w tle nie działa, a przynajmniej nic co włączyłbym sam), a czasami nie dzieje się nic. Jak to wszystko jednak wygląda? Otóż np. zawsze po kliknięciu na inną kartę w przeglądarce jej ekran jest cały biały i na nowo się doczytuje. Filmik na YT potrafi się lekko przyciąć (nic poważnego, ale jednak), a i kursor potrafi zaszaleć. W najbardziej hardkorowych przypadkach nie mogłem zrobić prawie nic, ale to tylko w pewnych specyficznych momentach: kiedy coś np. pobierałem. Dobrym przykładem będzie chyba moja próba instalacji Dooma: instalacja z płyt przebiegła w miarę ok., ale późniejsze pobieranie reszty plików gry...istna masakra. Musiałem restartować komputer ze trzy razy (restart pomaga i wszystko działa po nim dobrze) zanim gra się pobrała. Późniejsza rozgrywka poszła już bez najmniejszego problemu. Nie tylko zresztą ta gra działa dobrze, z Resident Evil 6 czy The Evil Within też nie miałem najmniejszego problemu, ale już Darksiders (wersja zremasterowana) po kilku godzinach grania (dwóch-trzech) zaczynała sprawiać problemy, ale grać się dało. Wespół z Resident Evil VII (który po pewnym czasie zaczynał masakrycznie mi się wieszać i w efekcie wykrzaczać) to jednak jedyne gry, które jak na razie sprawiały mi problemy, inne działają tak jak powinny działać, a przynajmniej tak mi się wydaje, że tak powinny. Całkiem nieźle działał także BF1, sprawiający straszliwie problemy tylko w multi, niezależnie od ustawień. Sprawa z REVII jest o tyle dziwna, że koledzy, którzy moje konto Steam mają udostępnione w Family Sharing bardzo chwalą sobie optymalizację tej drugiej, a ich sprzęty są bardzo porównywalne, albo i słabsze od mojego, który zresztą pomagaliście mi kiedyś na tym forum składać. Dodam, że źle działa nie tylko przeglądarka, ale np. menu Start też uruchamia się ze sporym opóźnieniem. Restart zawsze pomaga. Komputer się nie grzeje, mam szybkę w obudowie i na płycie głównej licznik temperatur, to to raczej nie to. Dawno nie robiłem formatu, ale i wydaje mi się, że nie był on potrzebny, nie wchodzę na żadne podejrzane strony (standardowo otwarte to strona CD-Action, Facebook i YouTube), a jedyne co pobieram to gry z dystrybucji cyfrowej (głównie Steam, rzadko korzystam z innych) i materiały od wykładowców z grupowego e-maila, ale problem się zaczął jeszcze zanim rozpocząłem studia, także to raczej też odpada żeby jakiś plik tam był zawirusowany czy coś. Na początku starałem się to wszystko wytrzymywać i dawałem nawet radę, ale coraz bardziej mnie to denerwuje. Mogę sobie grać po kilka godzin (nie za często robię jakieś mega-długie maratony, ale ostatnio dosyć długo grałem "na raz" w RE6 i wszystko działało pięknie, ani jednej zacinki, gra też bardzo szybko się wczytywała) i nie dzieje się nic, ale wystarczy, że zacznę pobierać coś co waży więcej niż kilka/kilkanaście MB i dzieją się rzeczy straszne (o dziwno instalacja REVII, początkowo z płyt, później pobieranie danych ze Steam, przebiegła bardzo sprawnie). Oto konfiguracja mojego PC:

ZOTAC GTX 970

i5 4690k, niekręcony

8 GB RAM

Windows 10 64 bit (aktualizacja z Windows 7)

Seagate Barracuda 1 TB

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...