Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

TomcioM

Nasze Growe TOP 10 2016

Polecane posty

Nie znalazłem takowego topicu, więc moze ktoś jeszcze się podzieli swoją najlepszą dziesiątką (może być mniej) gier 2016. Podajcie tylko czy stawiacie je na równi, czy lecicie od danej pozycji do numeru jeden. 

Sam wybrałem swoją dziesiątkę z 28 gier.

10.  DiRT Rally (PS4) - codemsaters powróciło do formy. Nowy DiRT jest wymagający, ale okiełznanie po wielu próbach rajdowych potworów i czyste przejechanie trasy, daje masę satysfakcji. 

9. DOOM (XONE) - szybka, przyjemna naparzanka. W sam raz aby się odstresować po ciężkim dniu. 

8. The Flame in the Flood (PC) - choć powtarzalna, ta survivalowa gierka zmusza do myślenia i planowania działań. No i ta muzyka! 

7. Wiedźmin Dziki Gon: Krew i wino (PS4) - drugi, zamykający przygody Geralta dodatek. Nowa, piękna kraina i kolejny gros zadań do zrobienia. Niestety główny wątek jak dla mnie dość słaby. Ale samo zakończenie, pokazujące, ze to koniec growych przygód Wiedźmina jak najbardziej na plus. 

6. F1 2016. (PS4) -  Chyba najlepsza gra o królowej sportów motorowych. Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko hymnów (nie wiem czy byłoby to osiągalne) oraz konferencji prasowych, gdzie nasze wypowiedzi miałyby wpływ na to, jak nas widzi wyścigowy światek.  No brak zmiany malowania kasku między sezonami. Ten niebieski gryzie się z czerwienią Ferrari 

5. Shadow Warrior 2 (PC) - to samo co DOOM. Ale SW2 jakoś bardziej mi podszedł. 

4. The Last Guardian (PS4) - czekałem na TLG. Pomimo użerania się z Trico, była to wspaniała przygoda. Sam zwierz to jeden z najlepszych kompanów w grach. Nie licząc momentów, kiedy nie słuchał dokładnie poleceń. Ale zwierzaki tak mają. 

3. Farcry Primal (PS4) - karabiny zostały zamienione na włócznie, terenówki na mamuty, a lotnie na sowy. I dobrze, bo pomimo powtarzalności, Primal to na swój sposób coś świeżego. 

2. Uncharted 4 Kres Złodzieja (PS4) - zakończenie historii Drake'a wypadło na medal. Postacie znowu są z charakterem, feeling exploringu i strzelania świetny i dobrze wyważony.  Do tego grafika i dbałość o detale. 

1. Titanfall 2 (PS4) - nie gram w multi. A jeśli już, to w coopie. A tu proszę. Dla tytanów specjalnie odnowiłem PSPlusa i przepadłem. Multi wciąga jak bagno i nie pozwala się wydostać. Akcje w meczach są tak intensywne, ze potem chce się opowiadać, jakie akcje się wykręciło. Jest i singiel, jest świetny, ale to przystawka przed rozgrywką wieloosobową. I jeśli jakaś gra potrafiła po raz pierwszy tak wciągnąć mnie w multi, to jest u mnie grą roku.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10. Homefront: The Revolution - klimat i grafika widoczne na każdym kroku, strzela się też fajnie, zwłaszcza, że poziom trudności wymagający.

9. Watch Dogs 2 - więcej, lepiej, fajniej, weselej.

8. Dying Light: The Following - fajny dodatek rozszerzający grę z masą easter eggów, wprowadzający auto, nieco więcej broni palnej i praktycznie więcej tego samego, ale lepiej. Ale zakończenia są do kitu.

7. Battlefield 1 - dowód na to, że 1 wojna światowa wcale nie była "nudna".

6. Final Fantasy XV - moim zdnaniem, Square Enix podołało. Wiem, że 10 lat to męka, ale... widać, że było warto. Mają się pojawić patche i w sumie dobrze, bo widać, że kilka rzeczy było robione w pośpiechu. Ale to i tak już teraz dla mnie dobra gra.

5. Dishonored 2 - nowe rozwiązania, ten sam charakterystyczny klimat, nowości w rozgrywce - a przy okazji, kolejna gratka dla speed runnerów.

4. Firewatch - historia o życiu zwykłego człowieka, który chciał uciec od problemów życiowych, która stała się wielką przygodą. W dodatku ładną. A długość nie ma znaczenia! 

3. The Division - do samego końca wierzyłem, że to się uda. I moim zdaniem tak się też stało. Świetna rozgrywka, mechanika, grafika, klimat, tylko wymagania... no ale wiadomo. Jakaś tam społeczność też się pojawiła. Ubisoft, chylę czoła po raz kolejny.

2. Hitman (2016) - umm..... MAMO, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!! :sad::wallbash:(praktycznie wszystko, oprócz fabuły, ale ta się dopiero rozkręca)

1. Stardew Valley - to nie zwykły, nudny i powtarzalny symulator farmy, o nie! To życiowa przygoda człowieka, który po prostu zmęczony obowiązkami, wyjechał na wieś. Nie taką zwykłą jak się wydaje. Ilośc zawartości, muzyka, grafika, mechanika, klimat... wszystko jest tu wspaniałe (Gra powstawała 4 lata a twórca to... fan Harvest Moona. Tylko, że HM mu się przejadł/znudził więc wziął sprawy we własne ręce).

A tu parę wyróżnień, czyli gry, które również były dobre, ale nie zmieściły się w mojej TOP 10:

 

Deus Ex: Rozłam Ludzkości, Attack on Titan, Quantum Break, Titanfall 2, Uncharted 4: Kres Złodzieja, Minecraft Story Mode, The Last Guardian.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...