Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Remus1988

Czarny ekran na monitorze komputer nie uruchamia się

Polecane posty

Cześć.

Mam duży problem z komputerem nie wiem co mu jest.

Dzisiaj chciałem zagrać jakiś mecz w grze Assasins creed reveletions i ledwo co dołączyłem do meczu obraz zrobił się najpierw pomarańczowy, potem czarny. No to myślę karta graficzna padła lub jest zakurzona i nacisnołem reset i komputer nie uruchomił się . Słyszę tylko jak chodzi wiatrak i nie słyszałem charekterystycznego piknięcia. Wczoraj miałem taki sam problem i reset pomógł. 

Co mogło u mnie paść?

Sam bym go rozebrał, ale jestem zielony.

Podejrzewam kilka rzeczy:

-  Kurz musiał się osadzić na karcie graficznej lub na płycie głównej

- Padł zasilacz ?

Co mam zrobić?

Nigdy jak grałem w tą gre komputer się nie zachowywał.

Nie znam się na specyfikach mojego komputera wiem tylko, że mam system operacjny XP. Modelu karty graficznej nie podam bo nie wiem jak to sprawdzić

Pomocy.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez specyfikacji daleko nie zajedziemy. Możemy najwyżej postrzelać że to grafika, RAM, płyta główna, procesor lub zasilacz. Przydałoby się żebyś ściągnął boczną ściankę obudowy i posprawdzał nazwy ich modeli. Winne tutaj praktycznie może być wszystko (kurz, padnięta bateria na płycie głównej, uszkodzone wejścia i/lub kości RAM, słaby/uszkodzony zasilacz, za mocno podkręcony procesor, niesprawna karta graficzna...). Miałem kiedyś podobnie, komputer potrafił się uruchamiać po 3-4 próbach. Z tego co pamiętam to winny był zasilacz. Jeżeli jakiejś nazwy nie znajdziesz w środku komputera, to poszukaj pudełek od części lub spróbuj go uruchomić, może za którymś razem się uda. Jeżeli tak, to poszukaj modeli w windowsowym Menedżerze Urządzeń lub ściągnij program CPU-Z.

Ponadto notka na przyszłość: jeżeli często u Ciebie występują przerwy w dostawie prądu i przez to brutalnie wyłącza ci się komputer, to warto zainwestować w zasilacz awaryjny (UPS). Da ci on kilka(naście) niezbędnych minut na spokojnie zgaszenie maszyny po zniknięciu elektryczności. Sam tak dawno temu bez niego spaliłem płytę główną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zepsucie nie musi być widoczne, może przecież być coś uszkodzone "w środku". Wzywanie fachowca nie musi być koniecznością, a takie coś też swoje kosztuje.  ;) Poporównuj wnętrze komputera ze zdjęciami na internecie, na których będziesz miał opisane gdzie co się znajduje. ;) Sprawdź też czy kondensatory na płycie głównej są napuchnięte (tutaj też sprawdź z internetem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...