Razer Blackwidow - jak to w końcu jest?

[KryngeerPL]

Witam. Chciałbym rozpocząć dyskusję na temat klawiatur Razet z serii Blackwidow i ich autorskich przełączników Razer Green. Na wielu forach te klawiatury są odradzane. Natomiast na więkoszości serwisach (nawet tych szanowanych jak PCLab, benchmark itp.) klawiatury te są wychwalane, nawet spotkałem się z kilkoma opiniami, że są lepsze od Cherry MX. Skąd taki "hype"? Prawda czy marketing? Jeśli to drugie, to Razer nie ma tyle "siana" żeby inwestować w polskich recenzentów i testerów.

[Irenez]

Głównym problemem z Razer Green jest taki, że kupując klawiaturę nie do końca wiesz, co dostaniesz.

1) Przełączniki "Razera" są produkowane przez... w zasadzie nie do końca wiadomo kogo - część na pewno jest produkowana przez Kaihuę, część przez bliżej niezidentyfikowanego producenta (Gaterona).

2) Problematyczna jest charakterystyka (teoretyczna) samych switchy: Razer Green próbuje kopiować MX Blue skracając dystans do aktywacji, Razer Orange próbuje robić to samo z MX Brown. Problem w tym, że z punktu widzenia graczy, Greeny to średnio interesująca oferta, zwłaszcza w przypadku RTS-ów, MOBA, czy FPS-ów - zwolnienie klawisza następuje powyżej punktu aktywacji, więc w szybkich, wymagających wiele akcji na minutę grach tego typu switche sprawdzają się średnio (królują na tym rynku MX Red). A zapewnienia o mniejszej sile potrzebnej do aktywacji, można między bajki włożyć (Anandtech to zbadał).

3) Wykonanie klawiatury jest takie sobie - Blackwidow ewidentnie wymaga zróżnicowanego nacisku na poszczególne klawiaturę, przy czym jak jeszcze rozumiałbym zastosowanie takiego rozwiązania do spacji/entera/klawiszy funkcyjnych (niektóre biznesowe klawiatury ze switchami MX Blue mają MX Clear/MX White), tak tutaj wydaje się to nieco losowe. Dotyczy to także innych elementów - podświetlenia, jakości plastików.

4) Ogólne moje odczucia były takie, że jako klawiatura do pisania to może się sprawdzić, problem w tym, że konkurencja ma lepsze i tańsze produkty. Natomiast osoby, które grają na ponadprzeciętnym poziomie w SC2, DotA, czy BF/CS-a mogą być mocno zawiedzione, a miejscami sfrustrowane klawiaturą.

 

[KryngeerPL]

Czyli Razer jest dla tych co mają sponsorów? Wszędzie tylko Krakeny, Blackwidowy, Deathaddery... Morele też zeszło na psy. Ostatnio ufam tylko WavePC i blackwhite i chyba szykuję się mała rewolucja na rynku peryferii. Sharkoon i Mionix to chyba kolejna alyernatywa do Blackwidowa?

[Irenez]

Razer jest marką, która wybiła się dość przyzwoitą (dawno temu) jakością swoich podstawowych produktów, tudzież niektórymi niszowymi (Naga, Orbweaver) i przede wszystkim agresywnym marketingem. Tzn. wciąż ma parę przyzwoitych peryferiów w ofercie: np. Deathadder jest dobrą myszą, tylko może troszkę za drogą:

Co do klawiatur: m.in. Qpad, Cooler Master, Tesoro, Corsair, Roccat oferują całkiem niezłe klawiatury na switchach Cherry MX. Tesoro i Steelseries chyba też udało się rozwiązać problemy z jakością klawiatur opartych na Kailh, tylko chwilowo są one ciągle troszeczkę za drogie.

Zibal 60 to raczej konkurent dla Roccata (Ryos TKL Pro). A Sharkoon (MK-80) - powiedzmy sobie szczerze: taniej jest Durandal Ultimate, K70, a jak ktoś potrzebuję konkretnie RGB, to i tak Corsairy w wersji RGB, czy Tesoro Colada, mimo że droższe, są lepszymi klawiaturami (jeśli miałeś na myśli konkurencję wersji Chroma).

[KryngeerPL]

A jak to jest teraz z tymi Razer Green w serii Blackwidow X? Cały czas coś przy nich grzebią, łączą MX Red z MX Blue, mam już mały mętlik w głowie, bo recenzje się mieszają, a wybór klawiatury mechanicznej coraz bliżej (hybryda kliku MX Blue i efektu MX Red byłaby miodna).

[Irenez]

Tylko, że hybrydę MX Blue i MX Red masz w postaci MX Brown. A co do serii Blackwidow X - Razer nie naprawił żadnych faktycznych problemów, koncentrując się na blingu.