Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RIP

Warhammer: End Times - Vermintide

Polecane posty

O czym tu dyskutować... nic, tylko iść i tłuc szczury.

Sama gra całkiem sympatyczna - ludzie od oprawy audiowizualnej naprawdę się postarali, wszystko wygląda i brzmi świetnie. Mordki szczurów, gadanina postaci, arsenał... wszystko piękne. Trochę martwi dość nieduża ilość misji i fakt, że niektóre z nich składają się dosłownie z punktu startowego i areny, gdzie trwa wielka zadyma. Gra się przyjemnie, tylko nie wiem, na ile tej przyjemności starczy.

Co do postaci, na razie najlepiej się czuję jako krasnolud. Akurat właściwa wysokość, żeby szczurom po łbach toporem dawać. Kombinacja tarczy z toporem, do tego rusznica na plecach do walki na dystans... za to magiem zupełnie sobie nie radzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra świetna! Dokładnie czegoś takiego szukaliśmy ze znajomymi. Jest tylko jeden problem - host. Gra potrafi nas wrzucić do hosta który pakiety internetu wozi taczką z piwnicy, ale najgorsze jest to, że wyjście hosta z gry kończy się restartem całego lvlu. Tak możecie być na samym końcu długiej misji, jak host wyjdzie to rzuci was od samego początku. Strasznie jest to irytujące, szczególnie że niektóre misje potrafią być na prawdę długie. Natomiast jak chciałem sam hostować (mam bardzo dobrego neta) to gra jakoś nie potrafiła mi nikogo do drużyny znaleźć.

Niemniej jednak mając kilku ogarniętych znajomych jest bardzo przyjemna.

@up - mnie osobiście cieszy, że są krótsze zadania. Po pierwszej misji bałem się że wszystkie będą takie długie, a tu miłe zaskoczenie. Areny są doskonałe na przetestowanie nowych itemów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną jestem zachwycony, bo End Time okazało się dokładnie tym, czego się od pierwszych zapowiedzi spodziewałem. Stary Świat już od dawna potrzebował tak grywalnego tytułu i osobiście mam olbrzymią nadzieję, że gra będzie systematycznie rozwijana o nowe kampanie, grywalne postacie (kto by chciał Slayera?! tongue_prosty.gif) itd. Może też większy bestiariusz?. Po Vermintide mogło by być np. Waaaagh, albo jakaś wizyta w Sylvanii smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chaos coś ostatnio ma pecha z tymi DLC tongue_prosty.gif. Kleryk z jakąś (ograniczoną, żeby nie było za łatwo) zdolnością leczenia/wzmocnienia...chyba faktycznie przydał by się bardziej, niż taki Slayer. Na wyższych poziomach trudności jeszcze nie grałem, ale sądząc po tym, co dzieje się już na normalu, może być gorąco. A na zabawy z leczeniem akurat wtedy, kiedy jest to niezbędne rzadko jest czas :P. Tak czy inaczej, świat Warhammera daje w tego typu grze możliwości, których aż żal nie wykorzystać. Miejmy nadzieję, że GW nie zwiąże twórcom rąk swoimi durnymi decyzjami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Tak, to właśnie jedna z tych durnych (ba!, najdurniejszych) decyzji. Ale skoro od samego początku pozwolili brodzić w błocie Starego Świata, raczej wątpię że nagle wszystko wyparuje, a gracz wyleci z onucy np. Markusa Krubera lądując w buciory jakiegoś "Sigmarine". Myślałem raczej o decyzjach podyktowanych miłością do banknotów, która w GW jest silna jak Moc w potomstwie pewnego głośno dyszącego Lorda.

Swoją drogą jak na martwe uniwersum, ostatnio Stary Świat zaskakująco często ożywa. Vermintide, Total War, Mordheim...podobno nadzieja matką głupich, ale ciągle liczę, że Age of Sigmar okaże się tylko nieporozumieniem. W najgorszym/najlepszym razie (zależy jak kto do niego podchodzi) spin-offem. W końcu wycofywać część wprowadzonych zmian już się Brytyjczykom zdarzało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, Vermintide i Total War osadzone są w okresie End Times, czyli czasy bezpośrednio poprzedzające lądowanie Morrslieba na Starym Świecie. W DLC z Chaosem jest nawet sam Archaon. Na stare czasy raczej nie ma specjalnie co liczyć, najwyżej jeszcze trochę apokalipsę pomęczą. A potem? Albo spróbują coś z Age of Sigmar robić, albo ograniczą się do wałkowania 40k.

Ale ja tak tylko narzekam i ogólnie praktykuję czarnowidztwo. Bardzo bym chciał, żeby Vermintide się dalej bujnie rozwijał i życzę Total War sukcesu. Dobrych gier nigdy za dużo przecież.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven - Loot może nie tyle dużo miesza, co daje pewną swobodę w ustalaniu stylu gry. Z tego co zauważyłem, każda postać posiada co najmniej dwa rodzaje broni dystansowej i do walki wręcz. Czasem do wyboru mamy na przykład broń + tarcza, co daje mniejszy dmg/mniejszy spread obrażeń, lub broń dwuręczną, którą ścinamy kilku wrogów na raz. Na obecną chwilę nie posiadam żadnych przedmiotów legendarnych, także nie wiem czy wprowadzają jakieś znaczące zmiany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grę zakupiłem, bo humble bundle. Po pograniu trochę sobie doszedłem do wniosku, że jest zajefajne :D

Efekty ciosów, ciężkość systemu walki są dużym plusem. Ciągłe rozmowy pomiędzy postaciami również są świetne i nie wprowadzają ciszy. Skaveny o dziwo do tej pory mi się jeszcze nie znudziły ale dopiero 6 poziom mam. Pograłem z półtorej godziny. 

Gra w to jeszcze ktoś? Podzieli się wrażeniami? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem dawno temu, ale mi się znudziło taszczenie tych książek przez mapę w zamian za kolejny kij dla czarodziejki (którą nie grywam) białej jakości. Gra może i mechanicznie przyzwoita, ale ok. 30 poziomu miałem wrażenie, że utknąłem w miejscu. Wyższych poziomów trudności nie byłem w stanie ugryźć, a niższe nie dawały żadnych przyzwoitych nagród.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz teraz można brać 5 itemkow i je przerobić na jeden lepszej jakości, dodatkowo jest craftowanie i można nieuzyteczne itemki roztapiać. Co do tych pięciu to działa to tak, że muszą mieć tą samą jakość (np białe) ale już mogą być z dowolnych postaci. Przedmiot otrzymujemy losowo ALE losowość da się wyrzucić. Np wrzucamy 3 topory krasnala, łuk elficy i pistolety łowcy - mamy 60% szans na toporek i po 20% na łuk lub pistolety. Całkiem dobry system, swoista siatka bezpieczeństwa. 

Ale nie wiem, może już był jak grałeś. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był, ale to nadal jednak nadmiar grindu i zbyt mało frajdy. A i ludzi mało było, więc większość czasu latałem z botami... to i mniej ksiąg wtedy da się taszczyć, i większe zawracanie głowy z misjami, gdzie taszczymy worki czy inne beczki. A że większość misji dość długa, to i specjalnie nie da się farmić przedmiotów do późniejszego przetwarzania. Skutek taki, że jakoś nigdy nie zebrałem dość gratów, żeby je w coś innego przerobić. Po prostu gra straciła już dla mnie swój urok i więcej grindowania raczej tego nie naprawi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...