Rozwiązany: Nie wykrywa dysku w biosie

[ssdd112]

Witam, ostatnio mam problem z wykrywaniem dysku i jego bootowaniem. Muszę nie rzadko po 10 razy wyłączać i włączać komputer w celu jego uruchomienia. Dysk jest z roku 2012 jednak jak sprawdzałem ostatnio programami takimi jak HDTune to zero bad sectorów i wszystkie wartości S.M.A.R.T są w porządku. Dzisiaj również wyjąłem dysk celem sprawdzenia czy aby nic się nie spaliło - nic szczególnego nie dostrzegłem, wszystko wygląda tak samo jak wcześniej. Na co mam jeszcze zwrócić uwagę - czy to jednak już dysk za stary ? Proszę o pomoc

EDIT: Dodam że posiadam laptopa Lenovo Y580 a dysk to ST750LM022 (z tego co pamiętam na obudowie - Samsungowy). Dodam również że ostatnio jedna z rzeczy która pomaga to załadowanie ponownie ustawień domyślnych i wyłączenie PXE boot to Lan jednak pomaga to tylko na następne uruchomienie i nie zawsze działa.

[GooralPC]

Załadowanie ponownie ustawień domyślnych w bios/uefi ?. Potwierdzasz zapisane wprowadzonych zmian.

[ssdd112]

Załadowanie ponownie ustawień domyślnych w bios/uefi ?. Potwierdzasz zapisane wprowadzonych zmian.

Próbowałem też tego na początku, bez rezultatu (z ciekawostek co ostatnio zauważyłem, dysk potrzebuje bycia tak 15-20 min w tym stanie "niewykrywalności" żeby później, nie wiem jak, dać się wykryć). Może bateria biosu powoli siada ? Dodatkowo daję screena z hd tune z wczoraj (z dłuższego testu - jak widać tylko jeden bad sector)

[MikaelDorren]

Troszkę bardziej pomocny byłby screen z zakładki Health.

[ssdd112]

W załączniku screen z zakładki health (niestety z dzisiaj - wtedy nie pomyślałem żeby zrobić). Pamiętam jedyne co to że wartość C5 była oznaczona na żółto - zapewne w związku z tym jednym bad sectorem.

[MikaelDorren]

Troszkę mniej mógłbyś lapkiem rzucać (83 blędy od wstrząsów), a i niższa temperatura też by dyskowi nie zaszkodziła.

Co do reszty - w dawnych dyskach Samsunga wartości 01 i C8 powyżej zera mogły budzić niepokój o stan dysku (o jego powierzchnie i/lub mechanikę). W obecnych (czyt. po przejęciu przez Seagate) kończyn bym sobie nie dał uciać, czy tu jest pies pogrzebany.

[ssdd112]

Nie cytujemy poprzedzajacego posta w całości. - MD

Ooo dziwne bo nawet nic nie waliłem w niego ani nic z tych rzeczy (jedyne co to w biurko ale to chyba jednak mam do pogadanie z bratem w takim razie), temperatura niestety w lenovo jest taka cały czas gdy komp pracuje pod obciążeniem - mimo że był czyszczony tak z około 2 miesiące temu + cały czas działa na podstawce chłodzącej. Ale do rzeczy - czy jest to obciążenie mechaniczne, niestety kwalifikujące dysk do wymiany czy też może to być coś z biosem ? Bo teraz szczerze powiedziawszy jestem w kropce - za niedługo będę mieć przypływ dodatkowej gotówki więc zawsze mogę kupić i przeinstalować system (mam obecnie dość mało danych na dysku więc nawet nie będzie mi szkoda).

[MikaelDorren]

Ale do rzeczy - czy jest to obciążenie mechaniczne, niestety kwalifikujące dysk do wymiany czy też może to być coś z biosem ?

Jeśli te wartości 01 i C8 są rzeczywiście źródłem problemów, to można o nowym HDD pomyśleć. Na początek jednak lepiej poobserwować zachowanie dysku (np. robiąc odczyt SMART co parę dni).

jak widać tylko jeden bad sector

Który przy odrobinie pecha (czyt. "odpowiednim" umiejscowieniu) może być kolejnym podejrzanym.

Można spróbować użyć HDDScan . Poza standardowym odczytem można przeproawdzić nim kilka testów dysku.

[ssdd112]

No nic - temat do zamknięcia. Winnym okazał się dysk, pod koniec swojego żywota zaczął piszczeć jakby miał błagać o litość ale niestety, nie okazałem jej. Dysk poleciał do gablotki jako przestroga co się może stać po upadku a ja zaś jestem (jak na razie) szczęśliwym posiadaczem twardziela 500gb hdd i 8gb ssd (w przyszłości planuję zamontować na msata dysk ssd 128gb pod system). Dziękuję za pomoc i tak jak wcześniej napisałem, temat uznaję za zamknięty

[yojc]

Problem rozwiązany, więc temat zamykam.

W razie potrzeby otwarcia tematu, proszę autora o kontakt przez PW.