Po wymianie procesora, jeden długi, dwa krótkie.

[daspyro]

Otóż...Zaczynając moje wywody. Był sobie komputer (już stary na te czasy ) . W środku siedział Pentium D 915 2,8 GHz, którą swoją "mocą" nie dawał już rady. Zmieniłem go na Core 2 Duo, czyli na prawdziwego dwurdzeniowca, model E6600...Po wymianie, na następny dzień...komputer wydaje jeden krótki dwa długie...No jak nic...Karta graficzna...Próbuję ją przeczyścić, wkładam. Znów radośnie chodzi. Pograłem troszkę w Garry's Mod'a (sam silnik Source potrafi dać popalić procesorowi ). I był stabilny...Poszedłem spać...i rano budząc się chciałem sprawdzić czy problem występuję...I co się okazało? Nadal...Wcześniej też przełożyłem kości do innych slotów i to najwyraźniej nie pomogło. A zresztą...Może wyłączę zasilanie? Na pięć sekund wyłączyłem, włączyłem...i POST przeszedł śpiewająco .

W krótkim uproszczeniu: komputer po długim nie użytkowaniu w przedziałach od godziny/pięciu godzin, potrafi właśnie tak dać o sobie znać po wymianie procesora. Komputer był cały czas bez awaryjny i przez długi czas już ma w sobie tą kartę, która jest sprawna. Jeśli zresetuję/wyłączę go po prostu na włączniku/zasilanie wyłączę na 5 sekund...komputer chodzi prawidłowo (żadnych beep'ów nie wydaje). Co może powodować takie dziwy? Ja wiem, że to jest na pewno nie normalne, żeby za pierwszym razem procedurę POST nie przechodził, a za drugim już przejdzie śpiewająco . Na razie próbowałem (z powodu braku czasu), przemiany pamięci, reset ustawień BIOS z poziomu jego samego. Kondensatory sprawdzone, nie są wylane, i nie mają na razie ochoty wystrzelić .

PS: Czy BIOS od właśnie Award'a Phoenix, gdy wydaje z siebie podany kod akustyczny wyżej wymieniony, może oznaczać problemy z pamięcią RAM?(w większości przypadku wiem, że to karta graficzna, ale różne źródła mówią inaczej)

Podaję specyfikacje:

Płyta główna: ASUS P5VD2-MX (Bios od AWARD PHOENIX)

Procesor: Intel Core 2 Duo E6600 2,4 GHz (wcześniej siedział Pentium D 915 2,8 GHz)

RAM: 2 GB DDR2

Karta graficzna: Gainward GeForce 9600 GT 512 MB

Dyski twarde: Maxtor 7L300S0 i ExcelStor J8160S

Zasilacz: Cheiftec GPA-500S8 (wymieniony w Styczniu)

Czekam na sugestię...Bo to na pewno nie jest normalne.... I z góry dziękuję za pomoc.

[czekostyle]

Jakiś dość dawno temu miałem dość "podobny" problem. Po zmianie C2D E8400 na Q9550 wszystko było okej do pewnego czasu. Później komputer w ogóle nie chciał ruszyć. Objawy identyczne jak u Ciebie, a wadliwą sprawą okazała się płyta główna. Wyłączenie zasilania i odczekanie chwili skutkowało włączeniem komputera, ale późniejszym zawieszeniem przy najmniej obciążających czynnościach. Nie chcę Ciebie także wprowadzać w błąd więc niech wypowie się ktoś kompetentny.

[daspyro]

Nie cytujemy poprzedzającego posta w całości. - MD

W tym rzecz, że komputer chodzi stabilnie, jakby w ogóle nic się nie działo. Właśnie z niego korzystam i piszę. Dzisiaj po przyjściu z szkoły, to samo. Z tym, że wkurzyłem się, wcisnąłem reset...i znów hula xD