Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Che

Laptop HP pavilion, wirusy, problemy. WINDOWS 8

Polecane posty

Witam. W lipcu zakupiłem sobie laptopika firmy HP, PAVILION. dysk 1Tb, 8Gb ram. WINDOWS 8

Nie nacieszyłem się długo.

W sklepie gość za 40 funtów wcisnał mi jakąś zdrapkę oprogramowania antywirusowego.

Najpierw wszedłem na stronę i nie znalazłem miejsca, gdzie by ten kod wpisać. Wkońcu poszukałem w google i wklepałem kod na polskiej stronie tego programu. Wyświetliło mi komunikat, że w złym kraju, czy w złym języku. Następnie po długich poszukiwaniach znalazłem miejsce gdzie wklepać kod ze zdrapki na angielskiej stronie. Wklepałem i wywaliło mi komunikat, że kod był już używany.

Zagotowałem się i skasowałem całość po czym podarłem wszystkie papiery związane z tym antywirusem. PRZEKLINAŁEM WIN 8

Po kilku dniach przy uruchamianiu systemu wyskakiwał mi ramka o adresie

C:/windows/system32/cmd.exe , chociaz windowsa mam 64

Nie zwracałem na to uwagi, ale strasznie mi się mulił internet. Myślałem, ze to chodzi o szybkośc neta bo korzystałem z internetu przez komórkę, a sygnał przekazywałem na kompa. Jednak kiedy sprawdziłem na innym komputerze okazało się, że internet chodzi jak burza. DALEJ PRZEKLINAŁEM WIN 8

Będąc w domu i korzystając z sieci w domu, komputer tez się mulił.

Po kilku dniach zepsuł mi się inverter, który przerabia prąd 24V na 230, żebym miał normalne napięcie w aucie. Wymyśliłem sobie, że po co mi tyle urządzeń i podłącze kompa bezpośrednio do gniazda zapalniczki w aucie. Wziąłem nóż i przeciąłem przewód pomiędzy zasilaczem a wtyczką od komputera. Pokazały się 3 kabelki. W gnieździe od zapalniczki miałem 2. Podłączyłem na chybił trafił i komputer zgasł. Zgasl i nie chciał się uruchomić. Znów przeklinałem windows 8 i wyrzuciłem kompa przez okna samochodu w krzaki. Poszedłem spać, a rano przed wyjazdem coś mnie tknęło i klamota podniosłem i wrzuciłem do schowka na narzędzia. Kabel połatałem i będąc znów w domu podłączyłem do prądu. Jakimś cudem działa.

Jednak sprzęt który ma 5 miesięcy jest obity, troche znika obraz w jednym miejscu ekranu, kabel ma przecięty i połatany, dalej się muli jak muł, a pomimo, że zakupiłem sprzęt z oryginalnym windowsem, to płyty nie dostałem i przeinstalowac systemu nie mogę. No i ciągle nie wiem co to za wirus ten CMD EXE.

Przeskanowałem go AVASTEM i nic nie znalazł.

Przemyślenia.

LAPTOP TO [beeep]. Jesli ktoś ma dostęp do prądu w ścianie, to po cholere mu laptop, kiedy może skorzystać ze stacjonarnego sprzętu. Na wyjeździe się nie przydaje, bo ładowarka oryginalnie sprzedawana jest do prądu 230V (Co za debil to wymyslił). Jest droższy, mniejszy, słabszy i do niczego. Gdyby nie to, że jestem kierowcą ciężarówki i potrzebuje kompa w aucie, to nigdy bym go nie używał. Na urlopie jestem dwa miesiące i dwa miesiące laptop lezy na dnie szuflady ze skarpetkami. Ani razu go nie użyłem. Dopiero kiedy kupiłem, to nabrałem przekonania, że człowiek, który idzie do pracy na 8 godzin, po pracy wraca do domu i nie spędza pół życia w podrózy laptopa nie potrzebuje. A jeśli już ktos go kupił i postawił na domowym biurku, jest IDIOTĄ. Nie potrafię znaleźć dla tego badziewia zastosowania.

Nie wyrzuciłem go tylko dlatego, żę znów wyjeżdżam do pracy i przynajmniej sobie filmy na nim pooglądam. Do niczego innego sie nie nadaje. A ten panel do pomacania łapskami zamiast myszki próbowałem odłączyć, bo jak próbowałem z niego korzystać to dwa razy rąbnąłem w tego grata pięścią.

LAPTOP jest niepraktyczny i bez sensu. Teraz odkąd go mam inaczej patrzę na idiotów u których to g..no stoi na biurku w domu. A windows 8 nadaje się do skasowania.

Czy jak zapłaciłem już zaoryginalny win 8 to mogę go wywalić i zainstalowac sobie piracki win 7. Skoro i tak zapłaciłem to chyba byłoby moralne. Tak... wiem wiem.

Przemęczę się jakoś te pół roku w Angli z tym trupem, a po powrocie do kraju przysięgam, że wezmę młotek i rozpieprze tego laptopa w drobny mak. Mam z nim same kłopoty i same złe skojarzenia.

Trochę mnie poniosło, ale za każdym razem kiedy musze skorzystac z win 8 to mi się ręcę trzesą, a teraz trupa włączyłęm, żeby sobie kilka filmów pozgrywac na dysk, bo w poniedziałek wyjeżdżam.

PS. Kupiłem wczoraj ładowarkę w media... taką samochodową do laptopa za 150 zł. facet mnie zapewniał, że do HP PAVILION będzie końcówka. Przyniosłem do domu, rozpakowałem i wśród 12 końcówek mojej nie ma. Pojadę tam znów i jak mi nie odda kasy, to go dziada nakarmię tymi końcówkami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Windows 8 jest bardzo dobry. Cmd to nie jest wirus. System 32 to nazwa folderu. Do skanowania komputera używa się MalwareBytes. Avast jest taki sobie. Nie łączy kabli na chybił trafił. Można sobie kupić myszkę, a nie walić w touchpad. Do pracy w samochodzie kupuje się Netbooka lub urządzenie wielofunkcyjne ( czyli taki tablet z klawiaturą ). Dla osób starszych i mniej obeznanych lepiej jest kupić laptopa i postawić go na biurku niż gotową stacjonarkę. I najważniejsze, sprzęt elektroniczny kupuje się w kraju z którego się pochodzi. Łatwiej jest wtedy z gwarancją i nie ma się problemów z "bonusami" .

Dziękuje dobranoc smile_prosty.gif

Temat (chyba) do zamknięcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny elaborat, ale nie napisałeś w czym problem.

cmd.exe to po prostu wiersz polecenia. Część programów startuje się przez niego, spora część to poprawne procesy, np. jakieś części sterownika. Skoro wyskakuje to od samego początku, to najpewniej tak ma być.

Obecnie mało który producent dorzuca płytę z systemem, ale system zawsze można przeinstalować z oryginalnej płyty pożyczonej od kogoś lub z ukrytej partycji odzyskiwania (w instrukcji jest opisane jak to zrobić).

Jeśli o fizyczne uszkodzenia chodzi, to jak dbałeś, tak masz. Skoro notebookiem pomiatasz, rzucasz nim itd. to nie dziw się, że jest zniszczony.

I w końcu jeśli chodzi o wydajność, to nawet nie podałeś w sensowny sposób parametrów kompa, więc trudno wróżyć. Dysków 1TB jest mnóstwo i bardzo mocno różnią się one wydajnością. 8GB RAM niewiele mówi, bo w większości przypadków 4GB wystarcza. Nie podałeś modelu procesora i karty graficznej, a to te dwie rzeczy mają największy wpływ na wydajność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...