Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiloger

Komputer nie włącza się, wyłącza się, bsod, nie widzi karty wifi itp

Polecane posty

Witam!

Mam problem ze swoim komputerem stacjonarnym i bardzo proszę o pomoc. Jakiś czas temu komputer zaczął szwankować, tzn:

·podczas włączania komputera po wyświetleniu logo Windows nie pojawiały się kręcące się kółeczka sygnalizujące ładowanie systemu, dysk twardy nie wydawał odgłosów bądź było słychać jego "gaśnięcie", ekran był martwy, zwykle wystarczał reset i działało

·jeżeli jeden reset nie pomagał za którymś razem przechodząc przez tryb naprawy windows po niewykryciu problemu udawało się włączyć

·Pojawiały się BSOD: m.in. BAD_POOL_HEADER; KERNEL_SECURITY_CHECK_FAILURE; REGISTRY_ERROR MEMORY_MANAGMENT; SYSTEM_SERVICE_EXCEPTION i inne których nie zapisałem

·zwykle niedługo po włączeniu komputera, zamarcie obrazu i brak reakcji na mysz i klawiaturę, reset pomagał

·po wystąpieniu tych usterek chyba zawsze kiedy system się załadował nie widział podłączonej karty sieciowej USB, wystarczało ją fizycznie odłączyć i podłączyć ponownie

·po włączeniu komputera ekran jest czarny z widocznym jedynie kursorem-zwykle po kilku sekundach wraca do normy

·konieczność ładowania domyślnych ustawień biosu - pewnie przez twarde resety

·dzisiaj pojawił się jakby "artefakt" na monitorze - po włączeniu tło było niebieskie, widać było kawałek paska menu start i rozsypane kolorowe pixele

Z tymi usterkami dało się żyć, nie występowały one bardzo często. Natomiast w przeciągu kilku ostatnich dni nasiliły się do tego stopnia że nie da się często w ogóle włączyć komputera. np po wciśnięciu przycisku zasilania słychać nieprzerwanie szum wiatraczka karty graficznej na 100% obrotów (bardzo głośny w mojej karcie), od zawsze po 2-3 sekundach wracał on do normy, brak reakcji monitora i dysku twardego na wciśnięcie przycisku włącznika - diody się zapalają, bądź inne z wymienionych wyżej problemów.

Nie mogę sobie sam z tym poradzić, nie mam pojęcia co jest nie tak, podejrzewam płytę główną, kartę graficzną? Dosyć mocno się grzeje do ponad 80*C bez obciążania. Robiłem memtestem test jakiś czas temu i nic nie wykazał. Proszę o jakieś wskazówki co mogę zrobić, ew. załączyć jakieś dodatkowe informacje póki w ogóle mogę włączyć komputer smile_prosty.gif

Antywirus AVG

Skrzynka bez modyfikacji, oprócz zasilacza, przez prawie 6 lat -staruszek

Procesor: Intel Core 2 Quad Q6600 @2.4GHz

Płyta główna: Asus P5KC

Zasilacz: Be Quiet! L8 530W (stary Cheftec GPS-450AA-101A zepsuł się/spalił się 1,5 roku temu)

RAM: 4x1GB DDR2

Grafika: Nvidia GeForce 8800GTS 512 MB

Dysk: WD Caviar Blue 500 GB WD5000AAKS 16MB cache SATA-II (trochę hałasuje - burczy)

Napęd: Samsung SH-S203N

Obudowa: Modecom Harry

Karta sieciowa WiFi USB: Linksys AE1200

Peryferia: Microsoft Wireless Mouse 5000 + Wireless Keyboard 3000 v2.0

Głośniki: Microlab Solo 6c

Monitor: LG M2452

System: Windows 8.1 +aktualizacje (od 2 lat)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważyłbym przyjrzenie się karcie graficznej - wspomniałeś, że osiąga 80*C bez obciążenia. A to bardzo dużo w tym wypadku. Najbardziej niepokojącym objawem są artefakty o których wspomniałeś. Drugą rzeczą, którą bym sprawdził jest płyta główna - z tego co widzę, sprzęt jest już nieco "doświadczony", może masz jakieś spuchnięte kondensatory, a to nigdy nie wpływa pozytywnie na stabilność. Kolejny w łańcuchu byłby zasilacz - być może jest problem z dostarczeniem stabilnych prądów do podzespołów, przez co cały system zaczyna wariować. Ew. możesz spróbować uruchomić komputer z jak najmniejszą ilością podzespołów, i bawić się konfiguracją sprzętową (np przekładając ram, albo wyjmując część kości.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...