Padła karta graficzna

[Chrupek753]

Siemanko.

Problem jest następujący.

GTX 770 od MSI wyzionął ducha, podczas przeglądania neta komputer się zawiesił, a po resecie doszło do pulpitu i po kilku sekundach znowu się zawiesił. Po próbie odpalenia w trybie awaryjnym gdzie po kilku minutach znowu wszystko się "zamroziło" włożyłem inną kartę i wszystko było ok. Po kolejnym podpięciu 770 Windows się załadował, ale zaraz zaczęły latać zielono-fioletowe plamy po monitorze. Po kolejnym restarcie karta nie wyświetla nic, nawet menu biosu.

I tu mam pytanie.

Jak wygląda wysyłka sprzętu na gwarancję?

Czy prawdą jest, że sprzęt którego nie da się naprawić jest wymieniany na inny działający, ale używany ponaprawowy?

Nie po to dmucham, chucham i dbam o kartę, żeby potem w razie czego dostać poobcieraną z widocznymi śladami użytkowania.

[yojc]

To już zalezy od tego, na jakich warunkach producent dał gwarancję.

[Chrupek753]

Mam następne pytanie. Otóż dostałem maila, że po wielogodzinnych testach nie wykryto żadnej usterki... No ja p.. nie mogę no... Jakim cudem nie wykryto skoro na moim kompie ta karta nie działa. Inna, pożyczona od kumpla śmiga bez problemów (taki sam model), a oni z takim tekstem. Na kompie kumpla moja karta też nie działa więc nie wiem co im do łba strzeliło. Jakieś rady co w takim wypadku mogę zrobić?