Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

The Vanishing of Ethan Carter

Polecane posty

No to teraz tylko poczekać na premierę i można dyskutować. Gra wzięła mnie trochę z zaskoczenia. Wiedziałem, że gdzieś tam szykuje się jakaś przygodówka, ale że ja raczej fanem gatunku nie jestem, to jakoś tak wleciało jednym uchem, a drugim uciekło. Zdecydowanie zagram z moją lepszą połówką. Powinno się jej spodobać ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem pewny, że temat o tej grze już istnieje... Od samego początku tytuł zapowiadał się na smakowity kąsek dla fanów mniej lub bardziej tradycyjnych gier przygodowych, a ostatnie wiadomości i filmiki jeszcze bardziej uświadomiły mi, że może to być jeden z najlepszych tytułów tego gatunku w ostatnich latach. Chmielarz postawił sobie i zespołowi bardzo ambitne zadanie, ale wydaje się, że uda się wykonać plan na przynajmniej przyzwoitym poziomie z możliwością wskoczenie na coś więcej. Czuję, że The Astronauts trafią w moje gusta całkowicie i spędzę sporo czasu poznając każdy sekret Ethana Cartera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej mało co wiedziałem o tej grze, a może wcale o niej nie słyszałem :-)

Z opisu gry jak i filmików może być ciekawą propozycją. Jak będzie w odpowiedniej cenie, to dam szansę tej pozycji.

Dawno nie grałem w porządną przygodówkę, więc liczę że ekipa Chmielarza stanie na wysokości zadania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, co prawda specjalnie nie gustuję w gatunku jaki chyba prezentuje ta produkcja - z rozwiązywaniem tajemniczych zagadek na czele - ale pokazany gameplay nastroił mnie wybitnie pozytywnie ;) Poza naprawdę solidną oprawą graficzną oraz imo cieszącymi oczy widokami podoba mi się niemalże całkowity brak interfejsu i to postrzegania świata ze zbieraniem poszlak na czele, jak dla mnie pozwoli to całkiem nieźle wkręcić się w historię. Lubię też ten jakby mentalny kompas dający podpowiedź gdzie można znaleźć interesujący nas przedmiot.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ktoś, tak jak ja, czeka na tę grę, to sobie trochę poczeka. Release miał nastąpić dzisiaj o 19, ale niestety Astronauci zajmują się usuwaniem bugów i w zasadzie nie wiadomo kiedy gra wyjdzie ;/ Na Steamie widnieje, że za około 3h, ale oficjalnej wiadomości od Adriana jeszcze nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie fajnie, byłem pewien że po powrocie z pracy sobie pogram a tu niemiłe rozczarowanie ;/

Zastanawia mnie jedno, czy jeżeli jest to na tyle rażący błąd że trzeba było aż wstrzymać premierę to nie było możliwości wykryć go wcześniej? No nic tak czy siak trzeba czekać, na weekend już powinno być.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem "Zaginięcie Ethana Cartera". Szczerze: spodziewałem się czegoś więcej. Gra jest bardzo krótka (da się skończyć w 3-5h). Zagadki są całkiem fajne, ale tylko 2 zapadną mi w pamięć. Narzekać by można na to, że możemy sobie dowolnie chodzić po Red Creek Valley, ale tak naprawdę niewiele to daje (no dobra niektóre rzeczy ważne dla fabuły są poukrywane w lasach, ale jest tego tyle co kto napłakał). Na plus oczywiście oprawa audio-wizualna. Jest po prostu wspaniała. Pomimo tego, że to gra na raz, to nie żałuję wydanych pieniędzy. Moja ocena: 7+.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł na razie odpaliłem tylko dla sprawdzenia, jak chodzi (pogrywać będzie głównie siostra) i zauważyłem jedną rzecz (a w zasadzie kolejną, biorąc pod uwagę poprzednie osiągnięcia Adriana Chmielarza i jego programistów na tym polu). Gra juest GENIALNIE zoptymalizowana. Na moim lapku (i3-3110m, 4GB Ram, HD8750M2GB) tytuł nawet na baterii daje radę na średnich, zaś pod kablem wszystko na full (włączę jednak FXAA, zamiast 2XMSAA, dla pewności) i 30fps trzyma równo. Fakt, to nadal UE3, ale na TYM poziomie detali (gra wygląda niewiarygodnie dobrze) nic, tylko przyklasnąć. O samej rozgrywce słyszałem różne opinie, ale żadna nie była wprost negatywna, zatem wróży to dużo dobrego. A że nie mam ostatnio czasu, na dłuuuugaśne tytuły, to na wieczorek - dwa jak znalazł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest bardzo dobra, spędziłem z nią blisko dwie godziny i mimo dość rzadko pojawiających się kolejnych wskazówek czy interaktywnych fragmentów, miażdży niesamowitym klimatem i urokiem stworzonego świata. Fabuła też jest na tyle ciekawa, by chcieć brnąć do przodu i odkrywać kolejne tajemnice. Słowem: naprawdę solidny, wciągający kawał gry, a fakt że odrobina Lovecrafta i Kinga unosi się nad tytułem, jeszcze mu dodaje kolejnego smaczku.

Jeśli chodzi o kwestie optymalizacji, rzeczywiście jest dobrze - na moim GF GTX 550 Ti, AMD FX 4100 @3,60 i 8 GB RAM-u na maksymalnych ustawieniach śmiga w okkolicach 30 FPS, co przy tego typu rozgrywce jest zupełnie wystarczające.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra nawet mi się podobała, dopóki nie umożliwiła mi zeskoczenia 40 metrów w dół szybu windy i przejścia większości gry od tyłu. Cała immersja prysła jak bańka mydlana. Ogólnie gra nie jest tragicznie słaba, ale niestety krótkość rozgrywki i ogólna prostota to dla mnie znaczące wady, których istnienia nie przesłoni mi oszołamiająca oprawa graficzna i dźwiękowa. Kupiłem, przeszedłem, zapomniałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem pewny, że temat o tej grze już istnieje... Od samego początku tytuł zapowiadał się na smakowity kąsek dla fanów mniej lub bardziej tradycyjnych gier przygodowych, a ostatnie wiadomości i filmiki jeszcze bardziej uświadomiły mi, że może to być jeden z najlepszych tytułów tego gatunku w ostatnich latach.

Ja jestem znacznie mniej optymistyczny. Podoba mi się koncept "sugerowania" znaczenia śladów oraz układanie chronologii (choć może nie styl, w którym tęże chronologię zrealizowano). Poza tym gra wydaje się nie wybijać niczym specjalnym. Dużo bardziej podobają mi się rozwiązania zawarte w Sherlock Holmes: Crimes and Punishments, gdzie składa się w całość poszczególne elementy układanki. Szczególnie fajne jest to, że gdy jakiś element nie pasuje do całości to gra daje znak przy czym nie chroni to przed wyciągnięciem błędnych wniosków. W The Vanishing of Ethan Carter możesz teoretycznie układać wszystko jak wolisz, ale ostatecznie i tak musisz dojść do "właściwych" wniosków ze względu na to, jak chronologia zdarzeń została zaprogramowana. W przeciwnym wypadku po prostu nie przejdziesz dalej. Jak dla mnie dużo szumu wokół w sumie przeciętnej produkcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem spore oczekiwania co do tej gry bo miał to być Polski Alan Wake, wielki projekt Chmielarza itd...

A wyszło całkiem średnio :/ Pierwsza rzecz na której się zawiodłem to oprawa graficzna, z daleka wygląda obłędnie ale gdy podejdziemy bliżej do jakiś obiektów to nie jest fajnie, szczególnie widać to na skałach które są strasznie rozmazane i nieostre. Długość gry to maks 3 godziny, choć to akurat nie jest dla mnie problemem bo wolę grę krótszą a bardziej ciekawą w której nie ma miejsca na nudę. Historia i miejsce akcji to chyba największe atuty gry. Fabuła jest wciągająca i trzyma w napięciu do samego końca a zakończenie naprawdę moce. Co do miejsca akcji to jestem pod wielkim wrażeniem jak Chmielarz wcisną kawałek Polski na mapę USA ;] Graficznej jest jak pisałem wcześniej z daleka ok, za to gra broni się stroną artystyczną dzięki której można przymknąć oko na niedoróbki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi przede wszystkim podobały się 'widoczki' w grze. Moim zdaniem obłędne, niejednokrotnie z resztą zrobiłem sobie screena celem ustawienia na tapetę.

Niektóre zagadki mnie za to nieco irytowały (ta z pociągiem i ta z układaniem pokojów, bo po prostu nie wiedziałem, że te widoki można przesuwać).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...