Wolno działający komputer

[Madridista]

Witam, mam kilka problemów z moim obecnym pecetem. Po pierwsze, co zaznaczyłem już w temacie, komputer bardzo wolno chodzi, przede wszystkim chodzi mi o włączanie. Trwa to długo, a w dodatku nie mogę na nim nic zrobić dopóki nie wyświetli mi się informacja o programie dołączonym do płyty głównej, który zainstalowałem oraz informacja o antywirusie. Dodatkowo, ostatnio zaczęły mi się pojawiać pewne błędy, a mianowicie komputer się zawiesza( widzę tylko otwarty aktualnie program) i nic nie mogę zrobić( nawet ruszyć kursorem). Ten problem albo ustaje po kilkudziesięciu sekundach, albo trzeba robić reset( chociaż zdarza się, że i to nie pomaga). Kolejnym problemem jest fakt, że czasami kiedy nie korzystam chwilę z komputera, ekran się wygasza, ale nie mogę go uruchomić ponownie poprzez ruch myszką czy wciśnięcie jakiegoś klawisza. Jedyną opcją znów jest reset. Nie mam pojęcia co może powodować takie zachowanie, dlatego piszę tutaj. Zaznaczę, że formatowałem komputer parę miesięcy temu i dyski nie są zapchane. Prawdę mówiąc wszystkie programy zajmują mi niewiele miejsca. Warto dodać, że komputer chodził wolno zaraz pod zrobieniu przeze mnie formata. Macie jakieś pomysły, o co może chodzić? Z góry dzięki za odpowiedzi

EDIT: Do tego mogę dodać wolno lub wcale nie działające filmiki na youtube ostatnimi czasy, chociaż prędkość internetu wcale mi nie zmalała...

[Tesu]

Byloby latwiej gdybys podal jeszcze np. dokladna konfiguracje komputera, system, zainstalowane programy, ile masz miejsca na partycjach itd.

[yojc]

Sprawdź temperatury np. programem HWMonitor. Daj screena z programu CrystalDiskInfo.

[Madridista]

Więc podzespoły:

CPU: Intel Core i3 2.93GHz

GPU: Geforce GTX 460 1GB

RAM: 4GB DDR3

Windows 7 HP 64bit

Co do partycji, C: zajęte ok 60/195GB, E: 150/400, co razem daje nieco ponad 200 na 600, więc niezbyt zapchany.

Co do tych programów, załączyłem oba screeny.

[MikaelDorren]

W górnej części CDI nic groźnego nie widzę. Dolna by sie przydała.

[Madridista]

Jest i dolna.

Tak swoją drogą, możliwe jest to, że przy formatach straciłem aż 40GB z dysku? :o

[MikaelDorren]

Na dole też nic nie widzę. Dysk można powoli z listy winowajców wykreślać.

w dodatku nie mogę na nim nic zrobić dopóki nie wyświetli mi się informacja o programie dołączonym do płyty głównej, który zainstalowałem

A jest on potrzebny? Spróbowałbym odinstalować oraz ew. odchudzić nieco autostart (na dobrą sprawę przy starcie systemu wystarczy zapora+antywirus).

[Madridista]

Niby nie, mogę go odinstalować. O dziwo, jest to program, który ma przyspieszać pracę, hehe. To w takim razie co może powodować te wszystkie błędy?

[MikaelDorren]

Od strony sprzętowej za bardzo winnego dojrzeć nie potrafię. Dysk w normie, temperatury też. Nie wiadomo jak zasilacz, bo nic o nim nie napisałeś.

To w takim razie co może powodować te wszystkie błędy?

Pierwsze co mi przychodzi na myśl - któryś z programów/sterowników nie chce dobrze współdziałać z resztą systemu.

Profilaktycznie - kompa na obecność szkodników sprawdziłeś?

[Madridista]

Niedawno sprawdzałem, ale w takim razie zrobię to po raz kolejny. Co do zasilacza, 600 watowy Tagan, co tu pisać więcej?

[Madridista]

Teraz już wiem na pewno. Zeskanowalem dokładnie komputer i nie znalałem żadnego wirusa. Masz jakiś inny pomysł?

[MikaelDorren]

Co do zasilacza, 600 watowy Tagan, co tu pisać więcej?

Można by go sprawdzić. Jakby nie patrzył swoje lata już ma (prawdę mówiąć nie wiem czy firma jeszcze istnieje, dawno nie słyszałem by wypuściła jakiś zasilacz na rynek), a czas na ogół dobrze podzepołom nie służy.

Poza tym zawieszki mogą częściowo na niego wskazywać.

Kolejnym problemem jest fakt, że czasami kiedy nie korzystam chwilę z komputera, ekran się wygasza

Można to wyłączyć w ustawieniach zasilania, ale to tak na marginesie.

[yojc]

Tagan zdechł dawno temu, razem z Topowerem (Topower być może jeszcze ledwo zipie, ale fabryki zamknął lata temu)

[Madridista]

To uważacie, że ma to związek z zasilaczem? Jak go kupowałem to miał jedne z lepszych ocen w internecie. Fakt, mógł się popsuć, w końcu ma już 4 lata, ale nie chciałbym kupować nowego nie mając pewności, że to wina zasilacza. Czyli wg Was to jest powód wszystkich tych błędów?

P.S. Jeśli mówimy o tym wygaszaniu, to chodzi mi o błąd, który czasami występuje. To, że można to wyłączyć to wiem. Po prostu czasami komputer "wygasza" się sam i nie mogę go uruchomić ponownie

[MikaelDorren]

Czyli wg Was to jest powód wszystkich tych błędów?

Czy to jest na 100% powód - nie wiemy. Nie sprawdzimy telepatycznie, czy jest on sprawny (ani czy inne podzespoły nie szwankują). Dobrze by było, gdyby poza sprawdzeniem miernikiem była możliwość podłączenia do kompa innego PSU.

Mała systematyzacja:

Sprzęt

Dysk - odczyt z CDI na nic nie wskazuje.

Temperatury - to samo.

Zasilacz - do sprawdzenia (np. napięcia miernikiem)

Oprogramowanie:

Wirusy itp. - nie stwierdzono, więc drążyć tematu nie będziemy

Sterowniki/System - wszystko aktualne?

Programy - próbowałeś tego, co napisałem wcześniej (minimalizacja liczby programów/usług uruchamianych na starcie)?

[Madridista]

No tylko że zasilacz muszę kupić nowy, żeby sprawdzić, innej opcji nie mam. Sterowniki aktualne( Windows aktualizuje mi sie, swoją drogą nie wiem czemu, przy prawie każdym wyłączaniu komputera), przy starcie uruchamia mi się tylko antywirus, bo usunąłem ten program z płyty gł. A powiedz mi proszę dokładnie o co chodzi z tym mierzeniem napięcia i jak to zrobić w zasilaczu, bo ja jestem w tym temacie zielony :c

[MikaelDorren]

Mierzenie napięć - http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1199202.html lub http://overclock.pl/articles/showall/id/252,jak-mierzyc-napiecia-w-zasilaczach-atx-czyli-przewodnik-po-tych-12v

Dobrze by się zajął tym jakiś elektryk.

[Madridista]

Ok, dzięki. Zajmę się tym i dam znać jak wyniki