Google...

[nerf0]

... mnie obserwuje. ;_____;

[Kathai_Nanjika]

Tak.

[Gość Konuga]

Nerv0 taki popularny.

[nerf0]

Gogo pls, to nie są filmy, które opublikowałem tylko te, którym dałem lajka.

Gwoli ścisłości, nie, nie opublikowałem jak dotąd żadnego filmiku na YT.

[Kathai_Nanjika]

A ja tak!

[Gość Konuga]

Jakiego YT? Jakich filmów?

[Kathai_Nanjika]

Swoją drogą pewnie Tajne Służby obserwują twój profil, bo ktoś dał im cynk, że jesteś tym groźnym pedofilem, którego poszukują.

[nerf0]

@Kath

To linkej

@Gogo

Piłeś?

[Kathai_Nanjika]

Ale to som pofturki z TF2, wienc... NOEP.

[nerf0]

@Kath2

To przez ciebie i Gogo.

[Gość Konuga]

Tak

Ja też mam filmy.

[nerf0]

Piłeś nie pisz.

[Gość Konuga]

Woda nie szkodzi .

[nerf0]

Mniejsza o Gogo i jego "vodę", czy ktoś może mi wytłumaczyć skąd na moim profilu G+, którego prawie nie używam i którego wcale nie mam od jakiegoś długiego czasu, znalazła się tak idiotycznie wysoka ilość odsłon?

[Gość Konuga]

Bo dajesz tam cycki z devianta.

[nerf0]

A może to przez to, że z systemu zdjęć w G+ zrobiłem sobie hosta i jak chcę coś umieścić w internetach to wgrywam to właśnie tam? Właśnie spojrzałem i sporo z tych wrzutek (mimo, że nie są udostępnione publicznie) łapie nawet po kilka tysięcy wyświetleń. Skąd się to bierze?

[Arturzyn]

Powinieneś dostawać piniążki za odsłony.

[nerf0]

Yhummmmmmmmmmm.

[Stillborn]

nerv0 właśnie odkrył, że jest częścią szczęśliwej rodziny Google . Heh, to nie jest najgorsze, że Google łączy Twoje profile ze WSZYSTKICH stron i każdej działalności, jaką w necie prowadzisz (wiedzą o Tobie więcej, niż Ty - zapewniam). Najgorsze jest, jak popełnią przy tym błąd. Np. na moim profilu G+ ostatnio pojawiło się kilkadziesiąt zdjęć z grilla. Tylko że ja tej rodzinki w ogóle nie kojarzę...

[Gość Konuga]

Z FA też?

[nerf0]

@Still

Ach, więc to po prostu jest jakaś przybliżona suma wyświetleń z kont podpiętych pod G+? Znajdą się tam na przykład wyświetlenia głównego profilu devianta i opublikowanych artów, oraz na przykład wyświetlenia mojego profilu na FA? Ciekawe. :] Ale byłoby fajnie móc jakoś poznać źródła tego ruchu sieciowego. Niestety, ale Google Analytics sobie chyba pod profil G+ nie podepnę.

[Stillborn]

Nie wiem, czy są na pewno. Może to najazd botów, jaki jakiś czas temu tutaj odnotowaliśmy? Skąd mogę na pewno to wiedzieć? Google lubi zbierać informacje, nie się nimi dzielić .

Z FA też?

Jeśli korzystasz z Chrome albo używasz wyszukiwarki Googla, to tak.

[Gość Konuga]

Tylko po co?

[Stillborn]

Jak nie wiadomo o co chodzi...

[fergiX]

Z FA też?

Jeśli korzystasz z Chrome albo używasz wyszukiwarki Googla, to tak.

No chyba nie, bo ja mam na FA ponad 21 tysięcy wyświetleń profilu, a na G+ "tylko" 1105.