Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mm10212

Zmiana pasty

Polecane posty

Pasta jak pasta, i tak lepsza niż stockowa.

Rdzenie w procku są mniej więcej po środku, powoduje to to że nałożenie niewielkiej ilości pasty na środku radiatora zazwyczaj sprawdza się praktycznie tak samo dobrze jak jej "rozsmarowywanie". Sprawdziłem to sam z ciekawości bo też najpierw nie bardzo w to wierzyłem i faktycznie, jeżeli zrobisz to metodą "na gładko" to możesz osiągnąć temp o jakieś 1-3 stopnie niższe, ale jest to czasochłonne w porównaniu z drugą metodą i dodatkowo ryzykujesz, że wytworzy się przestrzeń w której pasta nie styka się z radiatorem - taki bąbelek powietrza jakby, jeżeli powstanie on nad rdzeniem to temperatury sporo skoczą do góry. I podejrzewam że to właśnie Ci się przytrafiło, spróbuj metody z "ziarenkiem ryżu" nie dość że o wiele szybciej to dodatkowo masz gwarancje że tam gdzie trzeba ciepło będzie odpowiednio odprowadzane.

Kolejna sprawa - prawie wszyscy na początku używają zbyt dużej ilości pasty. Nie chodzi o to żeby dać jej dużo bo wtedy moge sobie ładnie równiutko wszystko rozsmarować. Trzeba dać tyle żeby pokryło cały procek ale była to minimalna ilość do tego potrzebna. Pasta ma tylko wypełniać nierówności i mikroszczeliny między CPU i radiatorem aby zapewnić jak największą powierzchnię odprowadzania ciepła, nie ma stanowić kolejnej "warstwy" jak to często ludzie myślą. W każdym razie jeżeli chodzi o metodę z ziarenkiem ryżu to zobacz sobie na necie mniej więcej ile dają, spróbuj i zobaczymy jakie będą tego efekty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym użył ziarenka grochu. Ryż to może być za mało. Obczaj wideoklipy z nakładania pasty, niektóre nakłada się tylko w ten sposób, to będziesz wiedział ile dokładnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pasta za grubo położona to ma tendencję do stawania się bardziej izolatorem niż przewodnikiem :) Swoją drogą, to na samym początku spadki temperatur mogą nie być znaczne. W moim wypadku (mam swój sposób nakładania pasty) zawsze przez tydzień było jak było, potem temperatury zauważalnie spadały. 65C to miał mój Q6600@3,6GHz w stresie (średnio bo jeden rdzeń dobijał do 70 ale reszta była poniżej, więc wyciągnąłem średnią). Koledzy też dobrze radzą, teraz procesory są malutkie, więc pasty wystarczy dać trochę na środek i "po szpachlować" (ale nie do samych krawędzi). Kupiłem kiedyś pastę Cooler Mastera i tam była taka szpachelka, ale stara karta kredytowa też da radę :) Potem jak założysz blok chłodzący to ta pasta się i tak rozejdzie, ale samo danie na środek może nie wystarczyć. Sporo też zależy od konsystencji pasty. Rzadsza sama rozbiegnie się po procku. Gęstszej trzeba pomóc "szpachelką".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachlowanie to według mnie zły pomysł, dlaczego zobacz sam

2:05, otrzymujesz mnóstwo punktów pośrodku w których nie masz idealnego styku a powietrze jest świetnym izolatorem. Nałożenie na środek odpowiedniej ilości i przyłożenie równo radiatora jest w zupełności wystarczające, dlaczego? A no dlatego Micro%20processor%20thermal%20infrared%20image.jpg

Nawet jeżeli pasta nie dotrze do skrajnych krawędzi procesora to praca potrzebna na odprowadzenie ciepła ze skrajnych części o stosunkowo niskiej temperaturze do miejsca w którym może być odprowadzone będzie niższa niż w przypadku odprowadzania ciepła z izolowanych punktów ze środka. Oczywiście tak jak pisałem przy odpowiedniej paście i odpowiednio dobrze zrobionym "szpachlowaniu" jak to nazwałeś można uzyskać kilka stopni mniej ale według mnie nie jest to warte pracy w to włożonej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...