Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tressela

RTS na konsolach

Polecane posty

Ostatnio coraz częściej słyszy się o strategiach wydawanych na konsole stacjonarne, a nawet hand-heldy. Tytuły takie jak Advance Wars cieszą się niesłabnąca sławą, a nadchodząca wielkimi krokami premiera Cywilizacyjnej Rewolucji tylko wzmaga podniecenie fanów. Są to jednak turówki, czyli gry nie wymagające od gracza precyzji w operowaniu kursorem. Jak jednak sprawa ma się w odniesieniu do rtsów? Czy ten stricte pecetowy gatunek da się bezboleśnie (i bez kastracji?) przenieść na grunt konsolowych starć?

Na naszej drodze rysują się takie gry jak Halo Wars tudzież Tom Clancy?s EndWar. Każdy z nich stara się czymś zaskakiwać- Halo widowiskowością i ?filmowością? starć które jak żywo przypominają te z fps?owych odsłon serii a EndWar możliwością wydawania rozkazów głosem. Obie dźwigają ciężar wieloletnich zapowiedzi, rozbudzają nadzieje fanów i pytania o sens tego typu zabiegów u malkontentów. Ja się jednak pytam- co Wy o tym sądzicie?

Bo osobiście nie mam nic przeciwko temu, o ile tradycyjny kursor zanikłby na rzecz list jednostek i grupowań w stylu znanych i lubianych makr (Halo) a wydawanie poleceń głosem nie było uzależnione od akcentu z jakim owy rozkaz wypowiemy. Co więcej, pewny jestem iż granie w strategię w riltaimie siedząc rozwalonemu przed wielokrotnie większym niźli monitor przeciętnego gracza telewizorem byłoby niezapomnianym przeżyciem? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź na IGN, przeczytaj recenzję Supreme Commandera i będziesz miał odpowiedź co do sensowności RTS'ów na konsolach.

Halo Wars - dla mnie wygląda to jak BfME 2 w świecie Halo. Tyle, że to nie jest zaleta. Nie wątpię, że gra się sprzeda, bo na X'ie jest legenda Halo i gracze łykną wszystko, co ma te cztery litery w tytule. Gdyby to wydać na PC to nikt by nawet nie spojrzał w stronę pudełka. Po Ensemble Studios powinno się oczekiwać znacznie więcej. Byle odzyskali formę przy Age of Empires 4.

Jedne End Wars może być ciekawe, ale będzie też i na Piecyku, to żaden problem. A o sterowanie głosem martwię się z tego samego powodu - czy nie będzie tak, że gra przyjmie komunikaty wypowiedziane tylko odpowiednim tonem, a jak powiesz inaczej to zero reakcji lub inna niż zamierzona.

Niby będzie jeszcze Red Alert 3, ale jak zrobią to na modłę C&C 3 to dla mnie mogą w ogóle nie wydawać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turówek dużo i dobrych to i na PC jest. Tyle, że mało z tego trafia do Polski. W tym gatunku teraz przoduje Matrix Games, ale oni wydają już naprawdę hardcorowe gry, nie dla każdego. Chociaż cały świat (przynajmniej PC :-P) czeka na Disciples 3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem... Mnie się bardzo dwójka podobała, ale jakoś trzeciej części nie wyczekuję. A z koro przy tym jesteśmy, to nie wiem jak wy ale ja zdecydowanie wolę disciples od heroes'ów. Krótko: NIENAWIDZĘ upiększonego fantasy!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienawiść jest grzechem, moje dziecko :P Ja tam jestem otwarty na alternatywę.

"cały świat (przynajmniej PC :-P) czeka na Disciples 3" >> Taaaa... gra robiona przez jakieś młode studio ze Wschodu. Jakoś im nie wierzę ;) Osobiście oczekuję napływu gotówki co by Heroes V Golda se sprawić. Zresztą, nie o tym ten temat.

Osobiście uważam, jak już pewnie wspomniałem, że rts na konsolach ma przyszłość, ale pod warunkiem odpowiednio dobranej trudności oraz sterowania dostosowanego do danej platformy. Co taki duet może, przekonaliśmy się choćby na przykładach serii Tony Hawk oraz Gears of War, choć w obu tych przypadkach konwersja szła w drugą stronę ;) Co więcej, widziałbym zupełnie nowe serie będące exclusive konsol...

Heh, rozmarzyłem się :) Na to raczej nie ma co liczyć, zważywszy na nastawienie graczy do słów 'rts' i 'konsola' stojących obok siebie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jeżeli już robić na konsole RTS, to już coś podobnego do End War (Nie mówię o sterowaniu głosowym, lecz o obłożeniu z FPS'a i możliwości przeskakiwania między oddziałami.).

Tressela: wetknij sobie ten tekst o nienawiści gdzie ci się żywnie podoba. Jak upiększonego fantasy nie trawię. I tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może od razu oddać władzę nad szeregowym w ręce gracza, dowodzeniem obarczywszy kogoś na kształt mistrza gry? :) Fajnie, ale to już nie będzie rts...

Jak się zastanowić to konsolom nie trzeba myszy. Spójrzcie na Wii. Ma wszystko, tylko strategii brakuje. Ps3 ma swoją EyeToy. Do czego piję? Ano wystarczyłoby aby gracz mógł kierować kursorem poprzez ruchy wiilotem tudzież marząc palcem po stole z EyeToy'em nad tymże ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tressela: To jak niby zamierzasz sklasyfikować End war, hę? W tej grze można sterować głosem, ale nie trzeba. Zgodnie z zapowiedziami obłożenie będzie podobne do FPS'ów. A mimo takiego sterowania End war pozostaje RTS'em. W końcu RTS to "strategia w czasie rzeczywistym", a nie "gra w której klikasz na swoje jednostki, a potem na jednostki przeciwnika patrząc na wszystko od góry". Uważam, że sterowanie nie jest takie ważne i nie stanowi części definicji. Jeżeli w jakiejś grze wydajesz jednostkom rozkazy w czasie rzeczywistym, a samemu nie bierzesz bezpośredniego udziału w walce to jest to RTS, niezależnie od tego jak owe rozkazy będą wydawane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz widok a'la tpp ze sterowaniem z tegoż, mój drogi. Ja do widoku nic nie mam. Wczytaj się w moje poprzednie posty :)

Owszem, można by sterować oddziałami w trybie znanym z KotORka [przez pauzę], ale raz, że zajęłoby to stanowczo za dużo czasu a dwa, że opanowanie zgrai z tej perspektywy to nie lada wyzwanie [chyba, że byłoby oddalenie, ale takie cóś już mamy - nazywa się Supreme Commander :)]. Stąd sterowanie głosem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Moja propozycja jest taka. Po prostu poczekajmy na End war. Wtedy się dowiemy jak to wygląda, oraz że ten pomysł to przyszłość gatunku/ stalowa kula u szyi tonącego End war. Zaś skoro taki jesteś mądry to wczytaj się w moje słowa. Nie chodzi mi o widok. Z udostępnianych informacji wynika, że jak czujesz się głupio gadając do konsoli/ peceta, lub po prostu nie masz mikrofonu można będzie grać klawiaturą, przy czym obłożenie będzie PODOBNE do tego z FPS'ów. Sorry za niezręczność słowną, ale o to mi od początku chodziło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie uważam. Jeżeli to była dla ciebie irytacja, to furia musi wyglądać dość... zabawnie :). Po za tym co my jakoś blisko ze sobą, że mi wyjeżdżasz z "mój drogi"? Dla mnie to jest ciut irytujące. Jak powiedział ok. 2000 lat temu niejaki Jezus C. (Bez obrazy dla pobożnych. Do nikogo nie piję, z nikogo się tu nie naśmiewam.) "Łatwiej zobaczyć drzazgę w oku bliźniego, niż kłodę we własnym".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się zastanowić to konsolom nie trzeba myszy. Spójrzcie na Wii. Ma wszystko, tylko strategii brakuje. Ps3 ma swoją EyeToy. Do czego piję? Ano wystarczyłoby aby gracz mógł kierować kursorem poprzez ruchy wiilotem tudzież marząc palcem po stole z EyeToy'em nad tymże ;)

Myszka to połowa sterowania w RTSach. Klawiatura odgrywa nie mniejszą rolę - skróty klawiszowe. Nawet w Warcraft 3, który nie miał wcale dużych armii, na poziomie Hard nie dało rady grać bez skrótów. A tutaj już EyeToy ani Wiilot nie pomogą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RTSy nadają się na konsolę tak samo jak i FPSy - niby są, grać się da, ale i tak myszki brak. Ja już kilka demówek FPSów na PS3 próbowałem i za kazdym razem celowanie mnie kładzie na łopatki.

Chyba że wymyślą jakiś nowy kontroler albo będzie się sterować oczami/myślami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do FPS'ow jest już jakiś Frag FX czy coś takiego, jeśli chodzi o sterowanie to kwestia przyzwyczajenia i FPS'a, np. Medal of Honor European Assault - wycelować w kogoś to cud, nie marze już o headshootach, Resistance - dosyć wygodne sterowanie, nawet łatwo się celuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie płaczcie z tym sterowaniem. Naprawdę, do tego idzie się przyzwyczaić. Na PS2 grałem już w sporo strzelanin i teraz już wielkiej różnicy mi nie robi, czy celuję padem, czy myszką. (choć przyznaję, że ta druga opcja jest szybsza)Gdyby w RTS zwolnić tempo rozrywki pewnie też dało by się przyzwyczaić. Ale mimo to do konsol bardziej mi pasuje End war.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...