Skocz do zawartości

Polecane posty

A więc... biggrin_prosty.gif

VkMcG0Ms.jpg

>

>wiki

>tvtropes

Jeden z fajniejszych a właściwie jaśniejszych punktów na całym E3, który wywołał sporo entuzjazmu i nie powiem, całkiem zasłużenie ;] Co więcej są jakieś drobne sygnały jakoby była szansa na stworzenie wersji PCtowej aczkolwiek na razie trzeba się nastawić, że będzie to konsolowy exclusive... przynajmniej na jakiś, krótszy bądź dłuższy, czas ^_^ Sama rozgrywka prezentuje się świetnie nie tylko pod względem graficznym. W sumie od czasu dynamicznych eventów danych przez ANet w Guild Wars 2 patrzę na podobne patenty z bananem na ustach i kurczę, moment, w którym pojawiło się większe bydle do ubicia i zaraz po nim przybyło wsparcie kilku nowych graczy był nawet epicki. Nie, żeby urwało mi głowę przy samej kości ogonowej, ale jeżeli to miał być przykład starcia grupowego na mniejszym poziomie doświadczenia to boję się pomyśleć jakie batalie można toczyć na wyższym. Przy okazji też wspominali coś o własnej wersji living word, więc kolejny plus :D

W sumie nie mam pewności co do jednej rzeczy - jak ma wyglądać kwestia z graczami? W typowym MMO są strefy w danym serwerze, na których gracze mogą przebywać, spotkać się itd, generalnie człowiek doznaje wrażenia tłumu jeżeli znajduje się w akurat obleganej miejscówce ;] Pytanie czy tutaj będzie podobnie czy gracze dostaną trochę jakby a'la system instancji gdzie np. gracz A zwiedza zrujnowaną Ziemię solo i w dowolnym momencie jego kumpel, pan B, może do niego dołączyć (pierwsza scenka na gameplatu z tym przelatującym myśliwcem i teleportem). Albo dostaniemy jakąś nieznaną jeszcze, niezastosowaną hybrydę. W każdym razie projekt wygląda naprawdę przednie i ma ogromny potencjał zawojować kawał rynku kiedy wyjdzie i nie tylko dlatego, że za grę odpowiada Bungie =] Ładna grafika, ciekawy gameplay, świetne starcia, setting i historia ze sporym potencjałem, obietnica żywego, rozwijającego się świata... fajne, nie pogardziłbym wersją na PCty :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jest to jedna z niewielu gier na które zwrócone jest moje Oko Saurona. Od chwili ujawnienia tytułu zrobił on na mnie wielkie wrażenie, choć przecież do tej pory niewiele rzeczy zostało pokazane, czy choćby powiedziane. Wiem jednak czego mniej więcej mogę się spodziewać po twórcach Halo, więc nie pozostaje nic innego jak czekać na premierę.

Właściwie o samym multi w tej grze wiadomo niewiele. Bungie ciągle coś przebąkuje tylko o Co-opie i rywalizacji. Pokazany na E3 gameplay też niczego w sumie nie wyjaśnia. Spodziewam się jednak czegoś w stylu Halo i Borderlands w jednym tylko, ze na trochę większą skalę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

Trochę szkoda, że temat o jednej z największych i chyba najbardziej oczekiwanych produkcji spadł tak nisko i cieszy się tak małym powodzeniem (drobna wiara, że część fanów Halo albo Bungie nastawi się i na Destiny) ;) Generalnie z rzeczy nowych to jest zalinkowany wyżej trailer, rzucono sporo nowych obrazków oraz dosyć istotną informację, że sporą większość zawartości gry będzie można przejść w pojedynkę poza paroma końcowymi questami. Przez to twórcy wolą nazywać produkcję "share world shooter" a nie coś w rodzaju "MMOFPS" ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się jak najbardziej konstruktywnie o nowym gameplayu. Trochę mnie irytuje to, że obecnie większość komentarzy w sieci to "it's Borderlands", "console peasants only lol" i "looks boring". Problem w tym, że Bungie samo sobie zasłużyło na idiotyczne opinie.

7 minut Devil's Lair to imo marketingowe fiasko. Klip nawet nie starał się zaprezentować gry z dobrej strony. Destiny ma być wielką grą z otwartymi i różnorodnymi terenami oraz masą aktywności. IMO wystarczyłoby na początku zaznaczyć, że to video prezentuje "strike", czyli malutką poboczną misję, która rzuca trójkę graczy na wycinek mapy, żeby tam spędzili 20-30 minut. To nie jest główna gra, ani publiczny event, a odpowiednik fetch questa. Zostało to wyjaśnione w artykułach, które też się wczoraj pojawiły, ale nic dziwnego, że większość osób obejrzy tylko video. No i większość osób obejrzało tylko mix korytarzy i malutkie areny bez eksploracji. Jeśli ktoś zna kontekst tego video to wygląda to super. Reszta pomyśli, że tak właśnie wygląda całe Destiny.

Kolejnym błędem imo był sposób prezentacji. Jasne, że to musiał być krótki i szybki materiał, ale na tym ucierpiał wizerunek AI, które rzeczywiście wyglądało jak to z Borderlands, gdzie przeciwnicy stoją i czekają na zabicie. Podejrzewam, że na potrzeby przentacji wrzucono tam niskolevelowe zagrożenie. Przez to niemilce padały szybko i nie były w stanie pokazać co potrafią. Jest bowiem kilka momentów kiedy przeciwnicy unikają skutecznie pola widzenia grających i przesuwają się od zasłony do zasłony.

Gunplay wygląda dobrze. Czuć w tym chyba DNA Bungie, a dodane możliwości poruszania i specjalne umiejętności dodają jakiejś głębi. Brakuje moim zdaniem trochę mocniejszego dźwięku, bo broń wydaje się przez to niezbyt silna, ale to może brzmieć zupełnie inaczej na moim domowym zestawie, więc tutaj się też wstrzymam z oceną.

U mnie dalej hype, bo uniwersum podobało mi się od samego początku, a rozgrywka z każdym kolejnym klipem podoba mi się coraz bardziej. Chyba jednak potrzebna będzie ta beta, żeby przekonać resztą. Sam wiem o tym co przedstawiał wczorajszy gameplay, ale osoby, które nie śledzą informacji o grze zostały po prostu wprowadzone w błąd. Coraz więcej twórców wpada w takie pułapki. To samo zrobiło Sony z Second Son, kiedy nie pokazali 90% gry. Z tego względu przed premierą widziałem opinie osób, które sądziły, że to liniowa produkcja z no-name bohaterem dziejąca się w mało różnorodnej lokacji mając do wyboru tylko dwie moce. Nie jestem fanem pokazywania całych gier przed premierą (to robi np. Ubisoft z kolejnym Assassin's Creed), ale zbytnia tajemniczość też jest szkodliwa, bo może się okazać, że pierwsze wrażenie pozostanie tym ostatecznym, nawet jeśli nie jest ono zgodne z prawdą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że dziwnie dobrali materiał promocyjny i to, co dali do ogrania dziennikarzom. To tak jakby dać dungeona w typowym MMO. One nie wyglądają fajnie na wideo.

Zdecydowanie lepsze wrażenie zrobiłby po prostu pokaz jakiegoś questa, ekipa sobie idzie wykonywać zadanie, po drodze rozpoczyna się Public Event, dołącza kilku innych graczy, zabijają razem bossa, nasza ekipa idzie dalej, może mały element fabularny do tego. I już.

Szkoda, że zwlekają z pokazaniem PvP. Dla mnie to dosyć istotne.

@"It's borderlands" - ludzie są głupi. Zaczęło się od Titanfalla. To Call of Duty! I tak się przyjęło, że teraz co nowego, to najważniejsze zadanie to wyszukać najbardziej podobną do tego grę i nazywać tę nową klonem tej starszej. Irytujące, ale co poradzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie lepsze wrażenie zrobiłby po prostu pokaz jakiegoś questa, ekipa sobie idzie wykonywać zadanie, po drodze rozpoczyna się Public Event, dołącza kilku innych graczy, zabijają razem bossa, nasza ekipa idzie dalej, może mały element fabularny do tego. I już.

This. Nie miałbym nic przeciwko długiemu materiałowi, który prezentowałby wiele aspektów wraz z UI, zarządzaniem postacią, kilkoma rodzajami aktywności, itp. Na potrzeby youtube można skleić taśmę z najlepszymi momentami i opatrzyć to komentarzem. Bardzo mi się spodobało to co zrobiło 2K przy okazji ostatniego materiału z Evolve. Z jednej strony krótki highlight reel, a z drugiej pełny mecz z perspektywy wszystkich 5 graczy.

W zasadzie Bungie i Acti mają jeszcze czas, bo będzie E3, beta i jeszcze Gamescom tuż przed premierą, ale grę trzeba prezentować z dobrej strony przy każdej okazji. Każda wpadka szkodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>budżetowa ciekawostka

Zanim jednak odniosę się w kilku krótkich słowach do powyższego to jeszcze jedno zdanie co do tego nowego materiału - imo nie był zły aczkolwiek zgodzę się, że faktycznie mogli pokazać coś bliższego pierwotnemu pokazowi ;) Większa liczba graczy, ogólna zadyma, bardziej otwarte środowisko podziałało by chyba lepiej niż pokaz z przebiegu, niezbyt emocjonującego i wymagającego, z jakiegoś dungeona (albo co tam będzie w Destiny)... Ciągle jednak, wszelkie złe wrażenia można zatrzeć i liczę, że Bungie na E3 właśnie tego dokona.

W końcu marketingowy hype oraz ogólna jakość produkcji musi im zwrócić te pięćset milionów dolarów a nie wiem czy jest analityk, który zakłada, że ten koszt zwróci im się w przeciągu roku... chociaż kto wie, rynek zaskakiwał nas już nie raz ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy jest analityk, który zakłada, że ten koszt zwróci im się w przeciągu roku...

W tych wszystkich rozkminach o budżecie Destiny się zapomina o kilku rzeczach.

1) Ta gra nie będzie dostawać sequeli co rok. Jest ten 10-year plan, rozwijanie gry przez nową zawartość i NA PEWNO dojdą mikropłatności (liczę, że się ograniczy do kosmetyki typu kolorki dla wróbla).

2) Część marketingu (dużą część marketingu) połknie Sony.

3) "Jeśli zwątpisz - wydaj na PC"

4) Destiny ma potencjał do bycia kompletnie przebudowanym na F2P.

5) To chyba jedna z większych (być może największa) premier roku.

6) Premiera we wrześniu - po suchych wakacjach, a przed tłustym październikiem/listopadem.

Nie wierzę, że Destiny zaliczy bombę. 2big2fall.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia czy w Polsce sprzeda się więcej niż 10 sztuk.

Z tego co czytam reakcje i komentarze na różnych stronach i forach, to ludzie w większości uważają, że to zwykłe MMO. A MMO przeciętnemu graczowi się źle kojarzy.

Dla mnie sam fakt, że to strzelanka z modelem strzelania a'la Halo przekonuje do tego, że rozgrywka będzie bardziej interesująca i angażująca, niż w typowej grze MMO.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę, że Destiny zaliczy bombę. 2big2fall.

Hej, wszystko może się w tej branży zdarzyć, ale w sumie biorąc pod uwagę tych parę dobrych punktów jakie podałeś szansa, że Destiny okaże się klapą są faktycznie niewielkie, zobaczymy jednak czy uda im się przebić dziesięć milionów w parę miesięcy ;) A jeszcze co do tego możliwego przebudowania na model f2p to również się zgodzę, wpisywało by się to w ogólny trend (zwłaszcza tych mniej popularnych) MMO, które nie dawały rady utrzymywać się za pomocą abonamentu... Za to i wersję PCtową bym się nie obraził ^_^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak tam, nikt się nie załapał do alfy? Mi brat oddał swój klucz : )

Jest nieźle, nawet wygodnie się strzela, a mówi to laik shooterów konsolowych. Gra wygląda bardzo dobrze, chociaż trochę brakuje jej własnego stylu. Innych graczy spotykamy czasem w świecie, nawet nie podczas "public eventów".

Jednak jest to po części MMO, trochę w stylu pierwszego Guild Wars. Dużo zadań sprowadza się do eliminowania wrogów. Public event miałem do tej pory jeden - pojawił się jakiś ogromny czołg i masa kosmitów. Graczy było 5, ale nie daliśmy rady.

Ciekaw tylko jestem jak będzie można rozwijać postać. Widzę, że tutaj mam od razu narzuconą specjalizację klasy, co oznacza, że będzie ich więcej, jak zakładam. Nie próbowałem jeszcze PvP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem od dawna nie było mowy o wersji Polskiej. Sam się dziwie brakiem zainteresowania Destiny na forum, biorąc pod uwagę że ostatnią grą która miała taką kampanie reklamową było GTA V. Może to dlatego że Halo nigdy nie było u nas popularnym tytułem, na zachodzie gra Bungie wydaje mi się być tym czym w naszym kraju Gothic. W USA nie ma szans na niepowodzenie =P

Pomimo że już dawno przestałem się interesować shooterami, na Destiny spoglądam z ciekawością. Na pewno nie przejmę się jeśli nie dane mi będzie zagrać, ale może kiedyś wyjdzie wersja PC. Wtedy na pewno chętnie zagram.

Trailer z aktorami mi się spodobał, chociaż nie wiem czy to nie zasługa tylko i wyłącznie efektownego dodatku do dobrej piosenki. Podobno zakłamuje niestety trochę klimat samej gry, która jest raczej poważna i pozbawiona humoru.

Obawiam się najbardziej tego że będzie to dobra gra, tyle że z kolejnym, typowym i nieciekawym światem. Poza ładnymi widokami i fajnie wyglądającymi strojami, nie wyczytałem ani nie zauważyłem czegokowlek by mnie mogło jeszcze zainteresować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo że już dawno przestałem się interesować shooterami, na Destiny spoglądam z ciekawością. Na pewno nie przejmę się jeśli nie dane mi będzie zagrać, ale może kiedyś wyjdzie wersja PC. Wtedy na pewno chętnie zagram.

Mam to samo. Gra może być epicka, ale granie w cokolwiek co ma "celowniczek" przy pomocy pada, to jest coś co taki wapniak jak ja, już chyba nigdy nie ogarnie. Wzięli by te przeklęte konsole wyposażyli w firmowe myszki i klawy, po co udawać, że pad nadaje się do wszystkiego xD.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się dziwie, że tu taka cisza w temacie, podczas gdy juto jest premiera tej wielkiej gry. Ja się nad kupnem cały czas zastanawiam i pewnie w końcu wypróbuję tę produkcję. Na pewno nie na premierę, ale słyszę tyle pozytywnych opinii po uprzednio wydanej wersji Beta, że chyba coś w tej produkcji musi być, skoro aż tyle osob wypowiada się w samych superlatywach. I jest loot, a ja to uwielbiam :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie spokojnie poczekam, poczytam recenzje i opinie graczy i najwyżej kupię w październiku. Przed betą wszyscy byli strasznie nahajpowani, ale po becie pojawiła się bardzo duża grupa ludzi, którzy się zawiedli. Oświadczenia twórców że "proszę nie patrzeć na recenzje bo są nierzetelne" też raczej nie zachęcają do kupna w dniu premiery. IMO będzie niezła gra, ale tylko niezła i zabiją ją przerośnięte oczekiwania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up No coś w tym jest. Oglądam właśnie streamy na Twitch'u i odnoszę wrażenie, że gra jest średnia. To znaczy, to są wyższe stany średnie, ale mimo wszystko, hype znowu robi swoje. W dodatku, kurka wodna, coś mi z tą oprawą nie pasuje. Gra jest jakoś chyba brzydsza niż pamiętam z pokazów. Nie wiem teraz czy to pamięć mnie zawodzi, czy to jakość streamów (w końcu większość streamów to "tylko" 720p). W dodatku ta cała otoczka MMO. Liczyłem na grę single z elementami multi/MMO, a nie na odwrót. Nie wiem czy tak jest cały czas, czy tylko jak gramy z kimś (w sumie nie widziałem jeszcze mapy z trybu solo), ale jak widzę na mapie kolejne punkty, a na nich wymagana ilość graczy, poziom itp. to burzy mi to jakoś wrażenie immersji.

Plus to o czym pisał Lubro. To faktycznie ma potencjał na bycie przebudowanym w F2P, bo to aż pachnie takim planem biznesowym (w krótszym lub dłuższym terminie - zobaczymy).

Nie mogę pokonać wrażenia, że oglądam bardziej dopracowanego Warframe FPS, damn.

Wstrzymam się z oceną do momentu aż zagram/zobaczę z bliska. Ale kciuki trzymane za portem PC nagle się troszkę poluzowały :(.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam właśnie Quick Look na Bombie i muszę przyznać, że wygląda to cienko. Powolny, tunelowy shooter - Mass Effect goes FPS jeśli chodzi o stylistykę (zwłaszcza w cutscenkach to widać - modele zbroi na przykład, czy powierzchnia planet).

Gameplayowo takie wolniejsze Borderlands - ponoć do 10 poziomu robi się w zasadzie w kółko to samo i nic nie wskazuje, żeby dalej było inaczej. Na nieszczęście gra nie posiada istotnego elementu wyróżniającego grę Gearboxa z tłumu - poczucia humoru. B1 i B2 były dla mnie w gruncie rzeczy mało ciekawe (w 2 na Steamie mam 5h i nie zamierzam mieć więcej na razie), ale były szybkie i szalone, co ułatwiało strawienie takiej mechaniki. Tu tego brak. I to widać.

Jasne, gunplay spoko (choć broń najwyżej przeciętna), grafika śliczna (choć liczę na wersję PC i brak limitu klatek, bo ponoć zaczęli coś o niej przebąkiwać), ale gameplay jest raczej dla bardzo konkretnego i wyposzczonego odbiorcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, gunplay spoko (choć broń najwyżej przeciętna), grafika śliczna (choć liczę na wersję PC i brak limitu klatek, bo ponoć zaczęli coś o niej przebąkiwać), ale gameplay jest raczej dla bardzo konkretnego i wyposzczonego odbiorcy.

Wczoraj na Twitchu ludzie pisali o tym, że w trybach PVP limitem jest 30 FPS. Nie jestem w stanie potwierdzić tej informacji.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej - nie ma singla w sensie, że grasz niepodłączony do internetu - nie ma osobnego modułu single (jak w starszych grach, np. RTCW). Możesz natomiast wybrać grę samotnie, czyli nie dobierasz sobie drużyny. Nie wiem, czy wpływa to na spotykanie innych graczy na planszach (chyba nie, więc będziesz się z nimi mijał), ale misje możesz wykonywać solo. Problem w tym, że wtedy ponoć jest już kompletna nuda, ale to każdy ocenia po swojemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...