Win7 i drugi system

[Szkaplerny]

Witam, wracam na forum po dość długiej przerwie z prośbą o pomoc. Mianowicie dostałem ostatnio nowy komputer z nieszczęsnym Windowsem 7 (przywiązania do XP).

Chciałbym mieć dwa systemy na kompie - Windowsa do grania i Linuxa/Ubuntu do całej reszty.

Jak to wszystko wygląda w praktyce? Warto mieć dwa systemy na jednym kompie? Jak tak to co polecacie - jaką wersję Linuxa/Ubuntu.

Zaznaczam, że jednak jestem początkującym użytkownikiem.

Skąd więc pobrać i jak to na dysk wcisnąć? Format był robiony wczoraj, na kompie mam tylko Tora, FF i instalkę WTW.

Jeżeli zły dział - proszę przenieść.

Z góry dzięki za pomoc ;]

[[Ekspert] Hakken]

Oczywiście, że warto Linux > Windows.

Generalnie ubuntu nie lubię, więc polecam openSUSE.

W zakładce pobierz możesz wybrać wersję(4.7gb dvd), sposób pobrania oraz rodzaj komputera (x86, x64).

Dawno nie używałem tego instalatora, więc nie wiem jak teraz działa, więc nie wiem, czy informacje w spoilerze ci się przydadzą, mam nadzieję, że nie.

Po ściągnięciu, musisz wypalić obraz na płycie, jeśli nie umiesz, to pod tym linkiem znajduje się mój poradnik.

Po wypaleniu, musisz zrestartować komputer i wejść w ustawienia BIOSu. Tam, w zakładce BOOT (lub czymś takim), musisz ustawić na pierwszym miejscu napęd optyczny (DVD-rom).

W ten sposób odpali się instalator, który poprowadzi cię dalej.

Teraz tak: Najlepiej by było, aby linux miał 4 partycje.

/ - partycja główna, systemowa. ok. 1GB

/boot - tutaj znajdują się pliki konieczne do bootowania systemu. 512MB wystarczy.

swap - partycja wymiany, taki "dodatkowy RAM". Powinien mieć dwa razy tyle pojemniści, ile twój komputer ma RAMu

/home - tutaj znajdują się pliki użytkowników, zajmuje tyle miejsca ile chcesz przeznaczyć na swoje pliki.

Partycja boot jest w zasadzie opcjonalna, ale polecam ją mieć.

Jak widać, partycje są cztery. Ty chcesz mieć jeszcze windowsa, więc razem daje to 5 partycji. Komputer może mieć co najwyżej cztery partycje primary, więc sugeruję, aby /home i swap były partycjami typu logical.

Dostępnych jest kilka środowisk graficznych, najpopularniejsze to KDE oraz GNOME (aktualna wersja to 3).

Z lekkich, mało obciążających system środowisk jest jeszzce LXDE i XFCE, ale one są brzydki .

Możesz zobaczyć screeny w google grafika.

Jeśli w czasie instalacji pojawią się błędy, pisz tutaj.

Jeśli po instalacji nie będziesz miał możliwości odpalenia windowsa to pisz tutaj.

[Szkaplerny]

Ok, dzięki za pomoc. Jeszcze dziś wieczorem postaram się sprawę załatwić.

Tylko że przy formacie Windowsa podzieliło mi dysk na 3 partycje - 1. dla systemu, 2. dysk C, no i 3. dysk D.

Więc teraz to będzie miało wyglądać tak:

/ (1GB)

/boot (512MB)

Dysk C (xGB)

Dysk D (xGB)

/home (xGB) - to jest coś jak dysk C rozumiem w Windzie

swap (16GB) - rozumiem, że chodzi o wartość w gigabajtach. Mam 8GB Ramu.

Linkus sam załapie, która partycja do czego służy i co ma tam powsadzać, tak?

+ mogę zamiast wypalać plik po prostu zgrać Linuksa na płytę/USB/dysk zewnętrzny (posiadam takowy, byłoby chyba najwygodniej)?

I jeszcze jedna, ostatnia sprawa - BIOSa mam z ASUSa... czysta porażka. Graficzny, z obsługą myszki... da się jakoś 'zamienić' (choćby wygląd) na coś bardziej przypominającego... właśnie BIOSa? ;>

[Jakobeks]

Ja za to Suse odradzę, a to z uwagi na bardzo duże przywiązanie do jego narzędzia konfiguracji yast, który jest unikalny dla tego systemu. Jako system dla użytkownika domowego imho lepiej jest wybrać coś z rodziny Debiana, lub Redhata, zamiast samego Ubuntu możesz na przykład zainstalować Minta, lub Fedorę.

Mint bazuje na Ubuntu, ale nie skazuje domyślnie użytkownika na jedno środowisko oferując 2 swoje środowiska Mate i Cinnamon (odpowiednio Gnome 2 i 3) oraz KDE i XFCE, a Fedora podobnie jak Suse daje do wyboru KDE, Gnome 3, XFCE, LXDE. Osobiście z tych wszystkich środowisk wybrałbym Mate - bazuje na świetnym i dalej używanym Gnome 2 rozszerzając go.

Wybór dystrybucji to jedna z ważniejszych rzeczy i warto poczytać o paru najpopularniejszych.

Co do Twoich pytań to można instalować z płyty (najłatwiejszy sposób), albo z pendrive (obraz trzeba stworzyć za pomocą narzędzi).

Partycje:

/ - jest jak dysk C: w Windowsie, jest odnogą, która zawiera katalogi systemowe i katalog home. Polecam dać więcej niż 1GB, po instalacji paru pakietów 1GB może nie wystarczyć.

/home - jest jak dysk D:, zawiera pliki prywatne i konfiguracyjne użytkownika.

swap - przeznacz na niego tyle pamięci ile masz ramu tylko i wyłącznie jak chcesz się bawić z hibernacją, inaczej starczy 128MB. Jak brakło by ramu to stworzenie miejsca na dysku, które będzie przechowywać pliki tymczasowo to nie problem.

/boot - tu daj lepiej 1GB, GRUB2 może zająć więcej niż 512MB.

Partycje, które masz w Windowsie to kolejno

100MB na dane systemowe

C: z systemem

D: głównie z danymi użytkownika, najłatwiej miejsce będzie oddzielić właśnie z tej partycji

UEFI to ten nowy "BIOS", trzeba z tym żyć niestety.

[[Ekspert] Hakken]

Przy 8GB RAMu możesz spokojnie zrobić 8GB swap, nie będzie problemu. 128 mb to zły pomysł

/ mam większy niż 1GB... niby można przeznaczyć na niego te dodatkowe 2 czy 3 gb, ale jakoś nigdy nie miałem problemów z miejscem na /

Pamiętaj o zmianie typu dysków na logiczny (może instalator sam się zorientuje)

[Szkaplerny]

Zacząłem szukać listy systemów Linuxowo podobnych i natrafiłem na taką oto stronę: http://jakilinux.org/jaki-linux/

Z ciekawości zrobiłem ten quiz i moja lista wygląda następująco:

1. Fedora

2. Mandriva Linux

3. openSUSE

4. Ubuntu Linux

5. Aurox Linux

Fedorę i SUSE już polecaliście, zastanawiam się nad tym pierwszym, ale mam jeszcze na uwadze słowa Jakobeksa z Mate.

Na tej samej stronie jest dość ciekawa porównywarka systemów, do listy 'wziętych pod uwagę' trafił Debian. Zobaczyłem jednak, że "można wspomagać się konfiguratorami środowisk typu KDE, GNOME, XFCE.". Czy to znaczy, że na początku będę miał zwykłą linię komend i dopiero po konfiguracji dostanę jakąkolwiek grafikę?

Rozumiem, że te GNOME, KDE, LXDE to poprostu graficzne 'nakładki' do systemów (w postaci 'lini komend').

Niektóre z tych pytań to pewnie można wpisać do księgi najidiotycznych, jakie kiedykolwiek zadano. Początki bywają trudne

[Jakobeks]

Gnome, KDE, czy LXDE to takie same środowiska graficzne jak masz to w Windowsie. Mając programy zainstalowane z Ubuntu, Mintem, Fedorą czy Susem będziesz w stanie wszystko wyklikać i nie otwierać terminala, ale pewnie szybko odkryjesz, że jest wygodny i szybszy od okienek.

Co do Debiana to możesz go zainstalować razem ze środowiskiem, ale na pulpit nie poleciłbym go, nadaje się on bardziej na serwery, albo jako baza do innych dystrybucji. Jako systemy, które stawia się samemu od podstaw lepiej raczej zająć się Archem, Slackwarem, czy Gentoo. Wybiera się zależnie od preferencji i potrzeb.

[[Ekspert] Hakken]

Jako systemy, które stawia się samemu od podstaw lepiej raczej zająć się Archem, Slackwarem, czy Gentoo. Wybiera się zależnie od preferencji i potrzeb.

Ale takie rozwiązania ani trochę nie interesują początkujących (zbyt skomplikowane).

Co do środowisk graficznych - te dystrybucje które poleciliśmy mają od samego początku grafikę (czy to gnome, czy kde). Dystrybucje bardziej zaawansowane (gentoo, arch etc.) mają na początku tylko konsolkę, i sam decydujesz czy i jakie środowisko chcesz. Oczywiście w tych dystrybucjach, w których jest od początku ten gnome możesz zmienić na lxde czy KDE kiedy tylko chcesz.

To nie są systemy linuxowo podobne. To są dystrybucje